To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Motocykle inne - co wybarć husqvarana czy ktm??

szakul123 - 2008-11-19, 23:02
Temat postu: co wybarć husqvarana czy ktm??
przymieżam sie do kupna jakiegoć crossa lub enduro zastanawiam sie nad dwoma husqvarna te 410 95r. (2500zł) lub ktm mxc/sx 250 88r. (1800zł) oby dwa są do remontu czy może ktoś zna jakieś opinie na temat tych że motocykli koszty eksploataci co bysię bardziej opłacało wziąść itd..... proszę o pomoc
tomeklol - 2008-11-20, 00:09

Skąd masz zamiar brac części? Pewnie zakupy w internecie. Proponuje zobaczyć które części sa bardziej dostępne i na tej podstawie dokonac wyboru.
bohen - 2008-11-20, 07:14

hej, huska to 4T a KTM to 2T tak ze to dwie rózne charakterystki silnika - nie wiem co Ci bardziej odpowiada. Remont KTM bedzie chyba tańszy bo to 2suw (zresztą zalezy co jest do roboty) ale do tego rocznika to tak jak kolega pisał wyżej. byc moze bedzie duzy problem z dostepem.
hubertbaran - 2008-11-20, 09:25

porównałeś 2 rózne motocykle ;] Jak juz tak to KTM LC4 i Huska TE 410. KTM o którym ty piszesz jest wiekowy mozesz sobie darowac jego zakup;)
szakul123 - 2008-11-20, 16:54

a jak z wytrzymałością silnika co ile motogodzin wymiana tłoka korbowodu itd.... hodzi mi oczywiście o husqvarna te 410
hubertbaran - 2008-11-20, 16:56

Nie mam zielonego pojecia ale myśle ze tłok i korba nie kończy sie tak szybko jak w przypadku 2T pozatym tutaj wymianie podlegaja też zawory.
krzych_mz150 - 2008-11-20, 17:14

no jakimś tam super znawcą tematu nie jestem, ale wiek że kiedyś kadra polski śmigała na huskach i nie zostawiali na tym suchej nitki... ponoć awaryjne były, dopiero ostatnio jak fabryka zmieniła właściciela to jakość poszła do góry :grin:
a jeśli chodzi o KTM to nic nie mogę powiedzieć :neutral:
a co do części to w przypadku i jednego i drugiego będą problemy.... jakby nie patrzeć w 95 roku te maszyny w naszym kraju można było policzyć na palcach jednej reki :mrgreen:

Magic - 2008-11-20, 19:53

sporo słyszałem nt dużej awaryjności starych husqvarn, dopiero dość niedawno się to zmieniło, a z częściami na bank będzie problem chyba że jakaś firma polska robi zamienniki akurat...
jebohim - 2008-11-21, 05:45

Osobiście byłem posiadaczem Husqvarny TE 410, co prawda rocznik 2000.
Motocykl należy już do sortu wyczynowych i na pewno, nie jest dla początkujących. Silniki w nich są dość mocno "wyżyłowane", co w połączeniu ze znikomą masą własną daje świetne walory jezdne.
Huską śmigałem trochę czasu i zupełnie nic się nie działo, a nie oszczędzałem jej w terenie, w końcu do tego jest stworzona. Silnik jak wiadomo, jest bardziej obciążony, a więc i przebiegi mniejsze są, ale chyba nie kupuje się wyczynowego moto, aby robić nim miliardy kilometrów bez żadnego wkładu własnego :) .
Drogi Kolego Szakul, jeżeli chcesz zacząć bawić się w Enduro, to licz się z kosztami i nie mówię tego złośliwie, acz patrząc po tym co chcesz kupić widzę, iż chcesz koniecznie wyczynowy :) .
Osobiście wziąłbym na Twoim miejscu, TE 410. Silnik są wytrzymałe, części kupisz praktycznie od ręki, a jak nie to wszystkie są na zamówienie.
Motocykl świetnie się prowadzi, idealny w teren :) . Odnośnie, owej awaryjności to zgodzę się, ale głównie w przypadku TE 610, która ma cały "dół" dokładnie taki sam jak 410'ątka. KTM'y starsze rocznikowo są jeszcze bardziej awaryjne niż Huski, wiem to z doświadczeń moich znajomych, trudniących się w tym sporcie ładnych parę lat.
Przeglądając "alledrogo" natknąłem się na tą Huske http://allegro.pl/item484...uszkodzona.html , zapewne o tej piszesz w swoim poście. Za 2 koła można ją brać, chociaż jeżeli korba poszła to możliwe, iż właściciel żałował częstej zmiany oleju, lub widocznie przyszła pora na wymianę korby.
Jeżeli reszta jest ok, to z 1k góra 1,5k wsadzisz i masz ideał :) .
Wybór należy do Ciebie, ale jak nie masz kasy to zastanów się nad czymś tańszym i mniej hardcore'owym np. Yamaha XT, czy też Suzuki DR. Pozdraw.

hubertbaran - 2008-11-21, 10:49

jebohim ja rozumiem ze niektórzy wstaja w nocy ale zeby przed 6 ;|
Giemza - 2008-11-21, 11:28

hubertbaran, mój ojciec idzie spać koło 22-23 i wstaje o 4-5 i jemu to nie robi różnicy :] i on mówi że się wyśpi :P
szakul123 - 2008-11-21, 12:52

jebohim właśnie o tej piszę. xt za ciężkie są
jebohim - 2008-11-21, 23:35

Hubercie ostatnio troszkę nocki zarywam (hmmm ile to już :P ), gdyż troszkę zleceń naleciało mi, a ja lubię się opierdzielać i czasem trzeba nadrobić hyhy. Więc rezolutnie i z uśmiechem programuje sobie tak po nockach :) . Jak wiadomo przerwy trzeba sobie robić i to dość częste, ażeby czasem się nie przepracować hehe :) , a więc w takich chwilach odwiedzam przykładowo forum i wypisuje "mądrości", w tak szlachetnych godzinach :) .
Szakul, XT po dobrym odchudzeniu daje już radę w miarę, choć już lepiej DR 350, acz ja i tak osobiście stawiam na Huske :) . Pozdrowionka!

hubertbaran - 2008-11-22, 09:37

Rozumiem tenera to już cieżkie enduro, może Honda XL też lekka nie jest ale

http://moto.allegro.pl/it...ejestowana.html


W jednym odcinku bonda przestepcy scigaja go taka hondą ;)

szakul123 - 2008-11-22, 11:22

mi raczej hodzi o coś bardziej wyczynowego a w zasadzie coś lekkiego
hubertbaran - 2008-11-22, 11:27

Powiem ci tak szczerze ze jak jeździsz na zawody to ok wyczyn ci sie przyda ale na hasanie po polach i lasach spokojnie wystarcza lekkie enduro. Raz ze wyczynówka jest trudna w utrzymaniu to jeszcze zajebiscie trudno sie ja prowadzi. Zwłaszcza te 2suwne. Wiekszosc ludzi niewykorzystuje nawet 30% mocy motocykla wyczynowego. Zawodowcy potrafia wykorzystać około 80% w zawodach.
szakul123 - 2008-11-22, 11:48

http://moto.allegro.pl/it...i_dr_350_s.html a coś takiego. no tylko trohę mnie ten koszt przesyłki odstrasza :razz:
jebohim - 2008-11-22, 14:10

DR 350 po wywaleniu wszystkich przeszkadzajek, całkiem zacnie się prowadzi (miałem przyjemność taką testować). Za kupnem tego motocykla przemawia spora wytrzymałość jednostki napędowej, jak i jej ogólnie bardzo znikoma awaryjność. Szeroko dostępne i stosunkowo tanie części, ogólnie dość tania eksploatacja. Hubert słusznie napisał odnośnie wykorzystywania mocy, jeździłem też trochę Huską TE 610, która jest naprawdę już cholernie mocnym motocyklem, można rzecz "wścieklizna" : ) i może 40% mocy wykorzystywałem, nawet mniej pewnie, a wrażenia niesamowite.
Jeżeli dopiero zaczynasz zabawę w "terenowca jednośladowca", to kup właśnie taką Suzę i poćwicz, jak będziesz chciał bardziej "pro", to kup coś wyczynowego wtedy.
Tu masz ciekawą propozycje http://www.otomoto.pl/ind...how&id=M1056784 .

szakul123 - 2008-11-22, 17:04

wiecie może ktoś jak jest z naprawami tych silników 4T czy bardz skomplikowane itd... itp.... .

[ Dodano: 2008-11-22, 17:12 ]
kusi mnie bardzo ta chuska zwłaszcza jej wygląd bo jest naprawdę piękna. tak sobie szukałem części totłok znalazłem nicasil też ale niemogę znaleść nigdzie korbowodu to tego

hubertbaran - 2008-11-22, 17:51

Generalnie to 4T jest bardzo dobre na poczatek i dość uniwersalne. Kto zasiadał za sterami wyczynówki z silnikiem 2T wie ze albo masz full gaz albo stoisz w miejscu(moze deczko z przesada napisałem), 4T możesz spokjnie pozwiedzać lasy jak ci sie podoba. Wysilone silniki 4T potrzebuja czestych regulacji i wymian oleju. Co pewien przebieg wymienia sie tłok, zawory, łańcuszek rozrządu itp. Korba zalezy od konstrukcji. Serwis takiego motocykla czy 2T czy 4T jest wymagajacy i potrzeba kogoś kto naprawde umie "krecić kluczami", dotego spore zaplecze warsztatowe bez tego ani rusz. Takie wyczynowe motocykle sa cholernie drogie w utrzymaniu! Dlatego kazdemu z moich znajomych doradzam lekkie enduro jest bardziej trwałe mniej wysilone ma milsza charakterystyke.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group