Mechanika - Sposób na wgniecenia... wiarygodne ??
Ntav - 2008-12-22, 16:53
Ja znam jeszcze lepszą metodę
Bierzemy litrowy słoik, Wsypujemy 60% zawartości słoika saletry potasowej, 35% Cukru i 5% Siarki, można ją zeskrobać z zapałek, tak 5 pudełek zapałek powinno styknąć,
Mieszamy to wszystko łyżeczką, potem trochę wstrząsamy, wsypujemy to do baku, wrzucamy ze 3 podpalone zapałki lub zapalonego papierosa, zakręcamy szybko korek. I odchodzimy na 20m od baku.
Na 500% Wyprostuje wam bak
Gieniu - 2008-12-22, 19:04
taa ale czy zdążysz odejść na te 20metrów
bugietz251 - 2008-12-22, 19:11
ten moj sposób jest sprawdzony później jak trzeba odrecic trzeba sie trochę nagimnastykować ale to szczegół ;P
Paweł150 - 2008-12-22, 22:10
ja sie was boje:)
Krycha - 2008-12-22, 22:22
Ej Pany wy piszecie Poradnik Małego Osama??? Dajcie spokój kto będzie bak prostował saletra... Chyba że mocznikiem to wtedy tak
AdEk2007 - 2008-12-22, 22:24
Tyle lat a już takie pomysły . W przyszłości zapewne wybieracie kierunek Piromana
Gieniu - 2008-12-23, 09:22
A ciekawe czy może być zamrażacz taki co sie psika po obolałych nogach na meczu.Jak myślicie??? jak może być to dzisiaj będzie akcja wgnieciony bak
PoLi1990 - 2008-12-23, 21:04
no czemu nie... to też ma całkiem niezłą temperaturę poniżej 0 C
hehehe z tymi dropsami i saletrą to juz chyba lekka przesada wole nie próbować
Gustlik - 2008-12-23, 21:05
Ale technik-samobójca nawet praktyki są
Ntav - 2008-12-23, 23:05
Mi tam wystarczą opowieści brzuchomówcy (Kukła - Ahmed Dead Terroritst) ;]
To prawda że jak się podłączy bak pod napięcie to szpachla odpadnie ?? Bo takich głupot mi dziś kumpel naopowiadał, że podłączył ruski prostownik a tu mu lakier ze szpachlą odleciał, nie chce mi się wierzyć
Giemza - 2008-12-24, 08:50
Ntav, jak mial tam 230V to może i mu ta szpachla odleciała ;P
Gieniu - 2008-12-24, 11:35
PoLi1990 napisał/a: | no czemu nie... to też ma całkiem niezłą temperaturę poniżej 0 C |
wczoraj próbowałem i nie zadziałało....a ten zamrażacz chłodził do -40 stopni
Ntav - 2008-12-24, 11:47
Nalać ciekłego azotu do baku
bugietz251 - 2008-12-24, 11:55
słuchaj , zalej 5l benzyny i podgrzewaj to wszystko zapalniczka... nie dosc ze bak wyprostuje to jeszcze zrobi dodatkowy otwor do wlewania benzyny a ty bedziesz miał juz fajerwerke na nowy rok
saska251 - 2008-12-28, 01:05
gieniu, a rozgrzałeś to najpierw?
Gieniu - 2008-12-28, 11:37
rozgrzałem i najpierw ok minute jak pisało...nie zadziałało.... to później dłużej grzałem i też lipa...
tylko że ten mój zamrażacz chłodził tylko do -40 stopni moze dlatego nie podziałało
bartek2801 - 2009-09-15, 17:07
zadziałaało to komuś ? jeśli tak to zrobił bym coś takiego,czy sprężone powietrze takie jak można kupić w sklepie z akcesoriami do kompów będzie dobre ?
maciekp007 - 2009-12-31, 10:27
Ostatnio próbowałem tego sposobu i filmik zamieściłem na youtubie: http://www.youtube.com/watch?v=vICpOR4ABDk Sam sposób powinien zadziałać, o ile wgniecenie nie jest za głębokie.
zavciu - 2010-01-15, 20:08
swojego czasu pracowałem w zakładzie blacharsko lakierniczym. Kiedyś był u nas koleś na pokazie. Pokazywał na pogniecionym błotniku od cieniasa. najpierw odtłuścił powierzchnię później zastosował specjalny klej wyglądający jak taki do klejarki następnie przykleił do tego taki grzybek i jak ten klej wystygnął to założył na to taki przyrządzik który ciągnął za grzybek jednocześnie opierając się na powierzchni nie pogniecionej po wyciągnięciu specjalną szpacheleczką odkleił grzybek i klej później wyczyścił i wyglądało to całkiem cacy.
Co do grzania blachy to suszarka nie nagrzeje jej jak palnik wiec nie wydaje mi się żeby można było jej zaszkodzić. przy zastosowaniu opalarki i zbyt długim nagrzewaniu co najwyżej lakier zniszczymy porobią się pęcherze. z metod ingerujących w lakier stosowaliśmy młotki bezwładnościowe. mieliśmy taki specjalny pistolecik który przygrzewał miedziane lub mosiężne (nie pamiętam) szpileczki na które zakładało się owy młotek i później ognia. podobna metoda jak przy przyspawaniu druta tyle że pistolecik działał na zasadzie przygrzania. A ogólnie trzeba dobierać metodę zależnie od rodzaju uszkodzenia, a także możliwości.
Kula19 - 2011-01-12, 17:54
siema, są też o wile bardziej prostsze sposoby i na pewno tańsze... ja np. miałem wgnieciony bak zaraz koło wlewu, na tym niby rogu, i wiozłem z procy pręt 10, taki do zbrojenia płyty bo na budowie robię, wygoiłem go tak w kształt haczyka i ciągłem do góry z całej siły i nagle "pyk" wgniecenie wyskoczyło... i jest cacy, później tylko troszkę szpachli, a takie wgniecenie jak ma kolega maciekp007 w filmiku to sztylem od młotka se wypchnij....
|
|
|