Zasilanie/wydech - Gaźnik - Wysokie obroty po rozgrzaniu silnika MZ 150
Michał529 - 2005-09-20, 10:04 Temat postu: Gaźnik - Wysokie obroty po rozgrzaniu silnika MZ 150 Witam. Mam problem w mojej mz a dokladniej po przejechaniu kilku kilometrow i po porzadnym rozgrzaniu silnika motorek ma wysokie obroty podczas postoju na bieu jałowym lub na biegu na sprzęgle. Troche jest z tym kaszanka bo jak gdzies podjerzdzam do sklepu lub tam gdzie sa ludzie to ktos moze sobie pomyslec ze dodaje gazu zeby mi nie zgasla a tak nie jest. Co to moze być?
gruby - 2005-09-20, 10:07
wyreguluj gaznik Pamietaj gaznik reguluje sie zawsze na rozgrzanym silniku!
Michał529 - 2005-09-20, 10:14
No niby tak...ale jak bede regulowal na rozgrzanym silniku to np. po nocy jak ostygnie to nie bede mial problemow z odpaleniem? bo jak na rozgrzanym ma zbyt wysokie obroty to znaczy ze bede musial srubką dac mu mniej powietrza a jak bedzie zimny na tym samym ustawieniu to bede musial dodawac gazu zeby nie zgasł.No ale w sumie zimny jest tylko przez pierwsze kilka chwil wiec....
gruby - 2005-09-20, 10:19
w sumie jak odpalasz to odrazu jedziesz.... ale jak bedziesz regulowal to pierw odkrec troche ta srube oporowa przepustnicy, zeby silnik pracowal rownomiernie i dopiero poznij wkrec do konca ta srube od powietrza i odkrecaj ja powoli az znajdziesz odpowiednie obroty ja proponuje ustawic oborty na okolo 900-1000 ja tak mam silnik bardzo pieknie w tedy pracuje ma taki fajny dzwiek
edwin.sk - 2005-09-20, 10:46
chyba ustawiałeś wolne obroty podciągając linkę, nie było tak? musisz wyregulować gaźnik tak jak masz napisane w instrukcji i koniec
pozdraiwam
edwin
Michał529 - 2005-09-20, 10:49
Nie nie bylo tak...gruby miał racje, poprostu ustawialem obroty na zimnym silniku. Zreszta w mojej mz nie ma regulacji obrotów przy lince. nie wiem jak u ciebie?
gruby - 2005-09-20, 11:31
moze edwin.sk chodzilo o ta regulacje przy gazniku w tej kopulce (nie pamietam jak sie to nazywa) co sie wkreca nad przepustnice, tam powinien byc taki wynalazek do naciagania linki
edwin.sk - 2005-09-20, 18:16
gruby dokładnie raz poszedłem na łatwiznę i to lekko podciągnełem(zkryty gaźnik mam:P) po przejechaniu 70km nie mogłem wcisnąć sprzęgła bo łapała obroty jak dzika....poluzowałem i resztę drogi był spokój:D
Nycha - 2005-09-20, 21:31
odpalaj na ssaniu nie powinno być problemu a gaźnik reguluj koniecznie na włączonym silniku
Michał529 - 2005-09-20, 22:45
odpalam na ssaniu zawsze i gaźnik regulowalem tez na odpalonym silniku ale nie na dobrze rozgrzanym wiec chyba jednak w tym tkwi problem. A tej srubki co wspominaliscie przy gaźniku co wchodzi linka nie ruszalem od momentu kupienia. A czy ona powinna byc wkrecona maksymalnie do gaznika czy troche ja poluzowac do gory? ale chyba nie bede tego ruszal...a jesli juz to wkrece ja
SAke - 2005-10-15, 09:44
Czyli zeby wyregulowac gaźnik trzeba sie pobawic tymi dwoma śróbkami przy gaźniku na zapalonym i rozgrzamym moto? Nie przeba sie bawic z ustawianiem poziomu tych dwoch blaszek na iglicy? ja mam wolne obroty pow 2tys? troche duzo mi sie zdaje... Jak to wyregulowac?
młodymz - 2005-10-15, 10:05
a może lewe powietrze łapie? po rozgrzaniu może dość do rozszczelnienia połączenia gaźnik-kolektor-cylinder. Wtedy to sobie możesz w gaźniku kręcić a kręcić
maeko - 2005-10-16, 10:04
Dokłądnie, ja tez tak mam, a mianowicie pękł mi kruciec(kolektor) przyu śrubie dokręcające gaźnik i łapie lewe powietrze. Dotego teraz mi coś z gaznikiem sie zjebało bo nie pali motor, świeca jest zapłon jest paliwo dohodzi a nie pali, i po paru kopnieciach musze już czyścić z oleju świece, ze skrzynie na 100% nie bierze ale nie wiem czy nie za dużo oleju w benzynie:/
Michał529 - 2005-10-16, 22:01
tak, trzeba sie tymi śrubkami pobawić.Jesli uwazasz ze masz za wysokie obroty musisz śrubke od powietrza czyli ta z lewej troche WYKRĘCIĆ a ta z prawej jak podaje książka wkręcić do konca i potem wykrecic 1,5 obrotu.Blaszki o ktorych wspominales to chyba chodzilo ci o te od pływaka,je też sie reguluje ale to dopiero wtedy jak coś niedobrego dzieje ci sie z mz np dławi sie, za dużo pali itd....a jeśli nie to lepiej nie ruszać na wszelki wypadek odstep blaszki pionowej X od ścianki 32mm a blaszka pozioma Y 29mm od dyszy ktora zamyka i otwiera dopływ paliwa
Nycha - 2005-10-16, 22:06
z tymi odstępami to nie chodzi czasem o odstepy korpusów pływaka ?
Michał529 - 2005-10-16, 22:08
no tak ale nie pisalem ,,odstepy korpusów pływaka" bo nie każdemu może to cokolwiek mówić wieć napisałem bardziej łopatologicznie(mam nadzieje zrozumiale )
|
|
|