Mistrzu999 - 2006-01-16, 19:52 chłopcy spokojnie shalashaska - 2006-01-16, 20:05 Hubercie drogi kolego ja Ci nie ublizam,ani sie nie przechwalam swoim wykształceniem bo tymi swiadectwami moge sobie.....  ,a tygodniowo czytam jedną książkę grubości około 700 stron.Ostatnią był "Gułag",bardzo fajna polecam,a i jeszcze "Długi marsz"Różewicza,poprostu extra .Napisalem swoje doswiadczenia,a widze ze co nie ktorzy muszą postawić twardo na swoim i jeszcze mnie do tego przekonac.Każdy wie swoje,a trzeba wziąść pod uwagę że jeszcze nie jedna osoba znajdzie sie na tym forum i moze znajdzie odpowiedz na swoje pytania.Napisałem szczerze,bo taki jestem,a po co mi znac czyjes wykształcenie jak najważniejsza jest praktyka?Nu nu jak muwie do swojego 11 miesiecznego synka.
Zresztą nie raz walniemy browara i będziemy sie śmiać.
hubertbaran - 2006-01-16, 20:26 Ostatnio z normalnych ksiażek przeczytalem sage wiedźmina .. tto było w 2kl gimnazjum... teraz czytam.. jesli mam ksiazki .. zwiazane z zawodem i pasją .. ostatnio strasznie sie napaliłem (za namowami kolego Tomy) na "motocykliste idealnego". O silnikach 2T przecyztałęm dużo.. ale mało fachowei i przestarzałej literatury;] ....co do browara.. chętnie 
SAke - 2006-01-17, 15:17 [quote="shalashaska"]a po co mi znac czyjes wykształcenie jak najważniejsza jest praktyka?[/quote] A wykrztałcenie to co? To jest nauka o czyjejs praktyce i doświadczeniach tylko ze w pigułce... Jak bys miał wiezyc w wszystko to co sam "doswiadczyłes" to był bys biedny... Przeciesz w szkole by głupot nie uczyli nie... 
markus1 - 2006-01-17, 15:58 Ja mam tłumik sportowy i filter stożkowy i wogóle nie narzekam:) moja etla ma zajebiste przyśpiesznie a prędkość maksymalną tak jak inne 150
shalashaska - 2006-01-17, 17:17 Sake--?nauka a dośwoiadczenie to dwie odrębne teorie.Pracodawca nie da Ci pracy jak nic nie będziesz umiał .Znam przypadki gdzie projektanci zaprojektowali budenek,ale jak przyjechali na miejsce budowy to byli zieloni ,ale był ubaw  (to był przyklad).A znam kilku mechaników którzy mają wykształcenie tylko zasadnicze(nie mechaniczne) a są skarbem warsztatu.Praktyka czyni mistrzem .
hubertbaran - 2006-01-17, 17:39 To sie nazywa ich robotnikami... ale nie inżynierami;] Jest pewna różnica między tymi którzy projektuja silniki i między tymi .. którzy je "remontują". Zresztą .. to zalezyod ludzi.. trzeba umieć zastosowac wiedze w praktyce;] shalashaska - 2006-01-17, 18:12 W praktyce jest wiedza.I to największa.Zauważ jak czasami sie komuś coś na forum tłumaczy albo prubuje pomudz i jak jest ciężko,a weź wytłumacz mu w realu to moment zrozumie.Przykładem może być moja usterka z starterem,gdzie pisali mi o jakiś klinach i gumkach,jak przecież awaria była wewnątrz a nie z zewnątrz .Chyba Hubercie znasz ten wątek Dzisiaj mnie skusiło i się brykłem na mojej 251,aż się lepiej poczułem.Jechałem nie więcej niż 80/90km/h chociaż miałem warunki rozbujać na maxa,ale to mnie nie rajcuje.Ale na drugim biegu ją wkręciłem na maxa ale na trójce w połowie odpuściłem.Test przeszła zadowalająco.Muszę w niej wymienić czujnik luzu bo jest zmasakrowany i poprawić ustawienie zapłonu.Ogólnie rzecz muwiąc jest w stanie idealnym.Jak bedzie jakiś zlot w okolicach małopolski to z chęcią przyjadę
hubertbaran - 2006-01-17, 18:35 wpust jest wewnątrz kopnika.. mówieł tylko co ... może spowodować brak .. gumki;) shalashaska - 2006-01-17, 20:08 Hubret ty nie leć ze mną w gumki :wink:Kiedy jedziemy na tego bez ajkoholowego browara?
hubertbaran - 2006-01-17, 21:44 w gumki z tobą.... Jak będzie ciepło;] teraz.. i tak łaze już ochrypnięty;] Anonymous - 2006-01-23, 09:47 Temat postu: wydech na sportowym wydechu mz brzydko chodzi ale szybciej wchodzi na wyższe obroty no i ładnie wygląda wiem bomam taki wydech w swojej etz 150e Anonymous - 2006-01-23, 10:13 dużo osób pisze że po założeniu sportowego wydechu zmienia się fabryczna przepustowość spalin przez co niektóre elementy silnika szybciej się zużywają! napiszcie co dokładnie się szybciej psuje matisl - 2006-01-23, 12:00 pierścienie, tłok itp shalashaska - 2006-01-23, 20:15 Moim zdaniem najczęściej ulegają zniszczeniu szare komurki od większej ilości decybeli ...tłok i pierścienie lool
hubertbaran - 2006-01-23, 20:26 pierścienie ulegaja troche wiekszemu nadpaleniu.. niż zwykle;] tłok...tezcierpi .. jetsto trudne do opisania;] Oczywiscie... Jest to bardzo małe nadpalenie skraca zywotność o jakieś 1000km... shalashaska - 2006-01-23, 20:34 Hubercie,a świeca,cylinder,głowica?Na mój sposób myślenia jezeli tłok i pierścienie to i wszystko co ma z tym styczność.Można by dodać jeszcze kolanko,fajkę świecy,uszczelke pod głowice i cylinder.Nadpalenie wynika z wyższej temperatury więc chyba to co napisałem to tylko część.A co w lecie gdy temperatura w cieniu wynosi 30 stopni i stoimy w korku?Też występuje wyższa temperatura,więc znowu skraca nam się żywotność silnika nawet bez sport wydechu?  Niech ktoś zrobi jakiś test z tłumikiem sportowym i bez tłumika sportowego i po przebiegu 10000km czy 20000 km pogadamy.
matisl - 2006-01-23, 20:46 ok. Niech każy uważa tak jak uważa. Kto chce niech jeździ na sportowy, kto chce to na oryginale. Już wszysatko o tłumiku sportowym było matez - 2006-07-26, 17:44 Temat postu: tłumik sportowy do mz 150 Witam ! chciałem sie doweidziec cos na temat tłumika sportowego do Mz. Kosztuje on 120 zł . jeżeli ktos nie wie o jaki chodzi to prosze zaglądnąć tutaj http://www.allegro.pl/ite...rom_tanio_.html . chciałem sie dowiedzieć czy cos daje ten tłumik ?? I czy lepszy efekt daje ?? dawid482 - 2006-07-26, 17:48  był ten temat już wiele razy poruszany-szukaj
|
||||||
