To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Napęd - Zdystansowanie zabieraka sprzęgła ETZ 250 / hałas sprzęgła

kosior30 - 2010-12-17, 21:02

Michał 1991, czy wiesz o czym piszesz w ogóle?? Złożenie dekla na silikon może zapewnić szczelność, ale na 90% jestem pewien że od razu będzie ciekło/pociło się, a już na pewno po paru tys km. A poza tym - co najważniejsze - brak dystansu z grubości uszczelki powoduje, iż zupełnie inaczej jest obciążone łożysko wyciskacza sprzęgła, zupełnie inna regulacja sprzęgła, inaczej zazębia się mechanizm startera...Bardzo mądra rada...
misiek775 - 2010-12-17, 22:50

kosior30 napisał/a:
Michał 1991, czy wiesz o czym piszesz w ogóle?? Złożenie dekla na silikon może zapewnić szczelność, ale na 90% jestem pewien że od razu będzie ciekło/pociło się, a już na pewno po paru tys km. A poza tym - co najważniejsze - brak dystansu z grubości uszczelki powoduje, iż zupełnie inaczej jest obciążone łożysko wyciskacza sprzęgła, zupełnie inna regulacja sprzęgła, inaczej zazębia się mechanizm startera...Bardzo mądra rada...


Prędzej na uszczelce przecieknie niż na silikonie np. w samochodach miski sa przykrecane tylko na silikon i jakoś trzyma szczelnośc po kilkaset tys
Na łożysko sprzęgła nadal działa ta sama siła, jak by nie patrzeć siła osiowa i jej wartość jest zależna od twardości sprężyn sprzęgła.
Co do ustawiania sprzęgła to po to jest regulacja zeby tą grubość uszczelki (0,2mm) zniwelowac. Patrząc na wiek naszych maszyn, zarówno łapa jak i cały mechanizm właczajacy sprzęgło ma już lekkie zużycie i grubość uszczelki nic nie robi

tomasz102 - 2010-12-17, 23:23

kosior30 napisał/a:
Michał 1991, czy wiesz o czym piszesz w ogóle?? Złożenie dekla na silikon może zapewnić szczelność, ale na 90% jestem pewien że od razu będzie ciekło/pociło się, a już na pewno po paru tys km. A poza tym - co najważniejsze - brak dystansu z grubości uszczelki powoduje, iż zupełnie inaczej jest obciążone łożysko wyciskacza sprzęgła, zupełnie inna regulacja sprzęgła, inaczej zazębia się mechanizm startera...Bardzo mądra rada...


....przypominam, że dopalacze są już nielegalne. :torba":

kosior30 - 2010-12-18, 15:52

misiek775 napisał/a:
Na łożysko sprzęgła nadal działa ta sama siła, jak by nie patrzeć siła osiowa i jej wartość jest zależna od twardości sprężyn sprzęgła.


Jeśli zostaje dystans między łożyskiem, a czołem stożka, to nakrętka ze ślimakiem obrotomierza dociskając wewnętrzny pierścień nie opiera go o stożek, tylko zostaje w 'powietrzu", czyli kulki latają dociśnięte do jednej strony bieżni. Ja gdy bujałem się ze stożkiem, to różnice rzędu 0,3mm przy założeniu dekla "gołego" i z uszczelką dawały mi spore znaczenie dla działania sprzęgła. Inna sprawa, że u mnie to sprzęgło dzięki poprzednikom jest kombinowane, ale sens działania jest taki sam.

misiek775 - 2010-12-18, 17:06

Stożka na wale chyba nie da się osadzić co do 0,1mm - teoretycznie da się na oryginalnych i nowych częściach - choc i tu może być spory błąd.
Jeżak - 2010-12-18, 17:24

misiek775 napisał/a:
teoretycznie da się na oryginalnych i nowych częściach - choc i tu może być spory błąd.
Wątpię... Oryginalne części są bardzo dopracowane mówiąc tu o rozmiarach części. Każde setki się liczą w montażu... tak samo jak i przy luzie zabieraka..
misiek775 - 2010-12-18, 21:07

W przypadku oryginalnych czesci mozna mowic o dokładności, ale raz zdjety stożek, lub od innego producenta bedie mial inne parametry.
Zresztą stożka nie zaklada sie z dokładnością setek, tylko sie dokreca momentem, a ile wejdzie na stozek wału to loteria

tomasz102 - 2010-12-19, 09:10

Znowu zachodzimy z wątku głównego, ale wyjaśniając:
Po to wysprzęglik sprzęgła ma tak dużą regulację, żeby można było wyregulować go tak, żeby pasowało. A dlatego tak jest, bo stożek się uklepuje i osiada niżej lub wyżej.

kosior30 - 2010-12-19, 10:58

Ja już mam stożek tak wyru&(ny, że przy wciśnięciu klamki do końca sprzęgło delikatnie "smyra" koło talerzowe, bo za głęboko stożek usiadł. Regulacji już mi ledwie wystarcza. Koledze też coś trze w sprzęgle, więc domniemam, iż ma tę samą sytuację. A poza tym dalej twierdzę, że sam silikon nie uszczelni dobrze pokrywy sprzęgła na długi czas.
grzybol - 2010-12-19, 13:37

kosior30, racja ! uszczelka musi byc :) Inaczej po kilku porzadniejszych jazda, w jednym, czy drugim miejscu pusci i bedzie nie tyle co kapac, ale na pewno sie "pocić".
Michał 1991 - 2010-12-20, 11:27

Mam poskładane na silikonie pomiędzy połówkami i pokrywa sprzęgła też na silikonie. Sprzęgło chodzi bez zarzutu. Przez 5000km nic nie wyciekło. A co z karterami? Pomiędzy połówki też mam dać uszczelkę?
__Karol__ - 2010-12-20, 12:54

Połówki silnika to wgl inna sprawa, tam uszczelki nie było oryginalnie. Kartery są skręcone wieloma śrubami a kapa tylko pięcioma. Jeżeli fabryka zastosowała uszczelkę pod deklem sprzęgła to powinna tam być i koniec.
tomasz102 - 2010-12-20, 15:28

Bzdura. Uszczelka papierowa nigdy tak nie uszczelni jak dobry silikon.
A zapewne dlatego tam była uszczelka bo papier był tańszy i łatwiejszy przy składaniu. Po za tym tam nie ma, żadnych tolerancji, a po trzecie uszczelka jest wielokrotnego użycia.

Jednak to wszystko nie zmienia faktu, że w tym miejscu uszczelka jest w zupełności wystarczająca.

Jeżak - 2010-12-20, 16:54

tomasz102 napisał/a:
Bzdura. Uszczelka papierowa nigdy tak nie uszczelni jak dobry silikon.
Bzdury to Ty człowieku gadasz.... jakoś każdy to stosuje i nic nikomu nie cieknie...
A na silikon to już nie powiem co możesz sobie uszczelnić :razz: :razz: :twisted:

limak_ - 2010-12-20, 17:27

Czytam to wszystko i dodam swoje 3 słowa do tego OT.

Śmieszne są przewijające się na forum walki zwolenników wyjścia alternatywnego i fanatyków niemieckiej perfekcji :roll: Temat uszczelek jest chyba flagowym w tej dziedzinie. A faktycznie jest tak, że ani jednym ani drugim nic nie cieknie :mrgreen:

Michał 1991 - 2010-12-20, 17:34

Jeżak napisał/a:
tomasz102 napisał/a:
Bzdura. Uszczelka papierowa nigdy tak nie uszczelni jak dobry silikon.
Bzdury to Ty człowieku gadasz.... jakoś każdy to stosuje i nic nikomu nie cieknie...
A na silikon to już nie powiem co możesz sobie uszczelnić


Jeżak, zrób na MZ tyle km co tomasz102, a potem wypominaj że pisze bzdury.

busiek - 2010-12-20, 20:27

Jak ktoś zdejmuje dekiel wbijając na siłę między niego a połówkę śrubokręty i inne różne ostre przedmioty to się nie ma co dziwić że cieknie. Jak powierzchnie przylegające są równe to zarówno na samym silikonie jak i na uszczelce cieknąć nie powinno.
intr - 2010-12-20, 21:12

Uszczelka jest tylko dlatego, że jest wielokrotnego użycia. Jak na trasie trzeba zajrzeć do sprzęgła a my nie mamy silkonu do jesteśmy ugotowani. Uszczelke można zdjąć i założyć ponownie bez problemu. Wastwa silikonu jest oczywiście szczelna, ale jednorazowa.
hubertbaran - 2010-12-23, 08:56

Tyle że uszczelka mogła być wielorazowa to nie jest papierowa.


Co do szczelności największa będzie na szczeliwie, polecam:

http://allegro.pl/wurth-s...1352053678.html

kosior30 - 2010-12-24, 03:02

Nawet w nazwie ma przeznaczenie dla "naszych" silników ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group