To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Elektryka/elektronika - Czy warto? Zapłon z przerywaczem a elektronik - porównanie

bula86 - 2011-01-13, 13:00
Temat postu: Czy warto? Zapłon z przerywaczem a elektronik - porównanie
Jak w temacie. Interesują mnie takowe porównanie. Jeśli taki temat na forum się pojawił przepraszam za powtórkę i proszę o link bo opcja szukaj mnie nie lubi albo wpisuje nieprawidłowe słowa klucze. :twisted: Z góry dzięki.
Domin0 - 2011-01-13, 13:28

Hah ;]

Zapłon na mechanicznym czujniku położenia wału nie może być elektroniczny? ;p

Zakładając zapłon bezstykowy zwiększa sie znacznie ilosć elementów które mogą sie spier***ić ;] ale oczywistą oczywistoscią jest to że zapłon bezstykowy jest lepszy ;]


Ale oczywistą oczywistoscią jest to że trzeba na niego bardziej uważać bo przy grzebaniu przy nim mozna sobie kosztowną krzywdę zrobić ;]


Jedno jest pewne ;] gdy ci platyny padną w trasie to zawsze coś wymyslisz ale gdy padnie ci bezstykowy<upali sie coś w układzie czy gdzieś> to już jesteś w dupsko ;]

Ale mimo to bezstykowy jest lepszym rozwiązaniem jak platyny <gdyby nie był to platyny były by do dzisiaj montowane w układach zapłonowych ;p>

Chinczyk - 2011-01-13, 15:11

Nie trzeba go co chwilę ustawiać tak jak patynki bo on się nie przestawia. :piwo:
adam251 - 2011-01-13, 16:35

Mechanicznego zapłonu też nie trzeba co chwilę przestawiać jak ktoś ustawi raz a porządnie. Ja mam platyny i po ostatnim ustawieniu zrobiłem ponad 5 tys. km i nie widzę jak na razie potrzeby aby coś przy nim robić.
Kula19 - 2011-01-13, 16:58

właśnie, niby oczywistoś że eloktronik lepszy a tu zalet niby mniej... ja np. mam platynki i tak jak adam251 pisze, mam cały sezon za sobą (prawie 4000 km) a zapłon platynkowy ustawiony na żarówke, i chodzi jak burza, i czy moze ktos powiedzieć w czym jest lepszy??? np. lepsza dynamika jazdy, wieksze napiecie iskry, lepsza iskra, mniejsze spalanie czy cuś, jak coś wiecie to piszcie
CrystalDrill - 2011-01-13, 18:24

jeden wielki przykład - moja 150 była złomem ledwo to paliło - kupiłem zapłon od janka :P ustawiłem tak jak mechaniczny - paliła od kopa ;P nie musialem co chwile sie zatrzymywac i zmieniac swiecy :P była żwasza i lepsza iskra ;p
sIaj - 2011-01-13, 19:00

Zależy o jakim zapłonie też piszemy, są różne rozwiązania ale zostając przy tym co jest do MZ to tak (zalety):
- trwałość, elektroniczny układ zużywa się dużo wolniej
- łatwość regulacji
- większa odporność na wilgoć
- większa tolerancja luzów na łożyskach wału
- duża energia wyładowania iskrowego
- minimalny wpływ prędkości obrotowej na reakcję układu, w przypadku halla głównie odleglość magnesu od czujnika ma wpływ na czas reakcji
- lepsza kultura pracy silnika

Do tego można by dodać niskie zapotrzebowanie na energię elektryczną (w przypadku cdi) oraz różne bajery w postaci odłączania cewki czy sygnalizacja stanu pracy.

Wady:
- cena ale w przypadku w zestawieniu z trwałością układ elektroniczny wypada lepiej
- trudność w samodzielnych naprawach i w przypadku awarii w trasie
- złożoność konstrukcji (względna wada)

Kula19 - 2011-01-13, 20:36

a ile sobie tokie cudo cenicie??? bo moze by sie skusił,
:razz:

kosior30 - 2011-01-13, 22:53

adam251 napisał/a:
Ja mam platyny i po ostatnim ustawieniu zrobiłem ponad 5 tys. km i nie widzę jak na razie potrzeby aby coś przy nim robić.


W porządku, ale w końcu przychodzi moment, gdy styki przerywacza się wypalą, a młoteczek zetrze. Wtedy niezbędna jest korekta. Elektronik raz ustawiony ruszasz dopiero przy remoncie głównym silnika. Poza tym dużo precyzyjniejszy jest moment, w którym następuje iskra - na platynkach iskra "lata" parę stopni w prawo i w lewo. Mocniejsza iskra chroni też świecę pozwalając na dłuższą jej bezawaryjną pracę.

Awaria w trasie...hmm...może to i wada, ale awaria elektronika może wyniknąć TYLKO poprzez awarię innego podzespołu (cewka, regulator napięcia, diody, itp.) albo przez nasze zaniedbanie (luźne przewody, przebicia, itp). Jeśli wszystkie parametry są w porządku, to układ elektroniczny ma żywotność przekraczającą trwałość całej ramy ;)

adam251 - 2011-01-14, 09:20

Kosior30 zgadza się, również twierdzę że elektroniczny zapłon jest lepszy ale ja tylko odniosłem się do tego co napisał Chinczyk że zapłon mechaniczny trzeba ustawiać co chwilę co nie jest prawdą :piwo:
limak_ - 2011-01-14, 10:01

Jeśli chodzi o awarie w trasie. Jeżdżę na elektronicznym zapłonie i wożę ze sobą krzywkę, przerywacz i podstawę przerywacza. Przecież to się mieści w pudełeczku po zapałkach...Awaryjna wymiana zapłonu elektronik -> mechaniczny razem z regulacją na oko/patyk czy cokolwiek innego znalezionego w warunkach polowych :mrgreen: może zająć pewnie z 20 min
dzema11 - 2011-01-14, 10:01

Ja powiem tak w simsonie miałem platyniarza i był tak ustawiony,że kop i musiał palić nie było jakiegos odbicia czy coś,wsiadałem strzał i palił.W ETZ mam elektronika etz stała 8 lat niejeżdzona ten sezon był takim jakby przebudzeniem. Nakulałem z 6 tyś ka emów. i Uj strzelił bobmki zapłonu nie ma,na początku siadł nadajnik,nadajnik poszeł do regeneracji,siadł moduł,aż w końcu odstawiłem ete w garaż i zasnęła w sen zimowy.Czeka aż właścicel zgarnie sianko i kupi jej nowy zapłon.
I teraz nasuwa sie pytanie,zakładac platyniarza czy elektronika.

CrystalDrill - 2011-01-14, 10:37

kupujcie u naszego kolegi SofCHJanka - najlepsze i najtansze elektroniki :)
kosior30 - 2011-01-14, 14:43

dzema11 napisał/a:
W ETZ mam elektronika etz stała 8 lat niejeżdzona


dzema11 napisał/a:
Uj strzelił bobmki zapłonu nie ma,na początku siadł nadajnik,nadajnik poszeł do regeneracji,siadł moduł


O czym to świadczy?? Po takim przestoju trzeba wszystko przeczyścić, przejrzeć itd. Pewnie gdzieś Ci prądy "uciekały" i stąd Twoje problemy. 8 lat przestoju to jest wieczność dla pojazdu.

intr - 2011-01-14, 14:53

przypuszczam, że coś z kablem wysokiego napięcia. Mało kto przywiązuje do tego wage zapominając, że przecież od jakości iskry zależy jak silnik się kręci (i czy w ogóle). Stary stwardniały kabel masuje zwykle z bakiem i pojawiają się przebicia WN do instalacji.

[ Dodano: 2011-01-14, 15:03 ]
drugą możliwością jest mechaniczny regulator napięcia dający np 18V do instalacji. Tak poprzedni właściciel mojej 150'tki załatwił 2 komplety elektroników. Spalił jeden, to bez namysłu założył drugi, który również siadł. Zdenerwowany założył platynki i jak ręką odjął :P

Oczywiście nie oznacza to, że mechaniczny zapłon jest cacy. W połaczeniu z obecnymi platynami i kondziem jest srakowaty z dodatkiem modułu tranzystorowego pół srakowaty, a bez platyn w ogóle najlepszy.

sIaj - 2011-01-14, 15:13

intr napisał/a:
drugą możliwością jest mechaniczny regulator napięcia dający np 18V do instalacji. Tak poprzedni właściciel mojej 150'tki załatwił 2 komplety elektroników

Pochwalę się, Andrzej T. też miał podobną sytuację (ma zapłon ode mnie) padła tylko sygnalizacja diodą led, zapłon działa dalej.

felek - 2011-01-14, 22:53

limak_ napisał/a:
Jeśli chodzi o awarie w trasie. Jeżdżę na elektronicznym zapłonie i wożę ze sobą krzywkę, przerywacz i podstawę przerywacza. Przecież to się mieści w pudełeczku po zapałkach...Awaryjna wymiana zapłonu elektronik -> mechaniczny razem z regulacją na oko/patyk czy cokolwiek innego znalezionego w warunkach polowych :mrgreen: może zająć pewnie z 20 min


Całkowicie się zgadzam z limak_ :piwo:
Tylko mam jedno pytanie. :wink: Co zobic jak akurat jesteśmy na pustyni i niema nigdzie patyczków ??? :shock:

__Karol__ - 2011-01-14, 23:08

To prosisz plecaczka o wsadzenie palca w otwór na świecę i mówisz że ma być 2.5mm :)
Janek może skleisz z postów napisanych tutaj jakiś artykuł bo o wadach i zaletach jeszcze chyba nic konkretnego nie mamy na forum :mrgreen:

Krycha - 2011-01-15, 09:45

__Karol__, ale dałeś plamę :mrgreen: jest mnóstwo o wadach i zaletach :piwo:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group