Nadwozie/podwozie - Zacisk hamulcowy - zapieczone tłoczki
KingNothing - 2007-03-11, 15:11
Ja zmieniłem klocki i uszczelniacze, wszystko dobrze, ale dosyć mocno obcierają. Mam się tym martwić, czy poprostu jeźdżić i liczyć, że się ułożą?
tomasz102 - 2007-03-11, 16:05
ja też miałem jaja z zaciskiem, bo 1 puścił mi gwint tz. ktoś zamiast drobnozwojnego kręcł metryczny i prawie bym się zabił przez to, ale uderzyłem tylko w krawężnik.
2 to płyn wyciekał z uszczelniacz własnie, kupiłem nowe przeczyściłem, kupiłem nowe klocki tego "krzyzaka" między klocki i nadal ocierało, i to jak bym mial krzywą tarcze, ale wymienilem tęz ośke, i dąłem orginalne tulejki dystansowe i klocki się ładnei dotarły po parunastu km. Ważne jest żeby dobrze odpowietrzyć i złozyć wszystko w bardzo czystych warunkach, a co do cowania tłoczków to faktycznie góra 1mm sie chowają.
Jeżeli koło zakręcone ręką robi spokojnie jeden pełny obrót to nic sie nie martw jest dobrze.
buli_87 - 2007-03-11, 20:32
czyli juz mam wszystko w porzadku/ Dziekowa chlopaki
Martini55 - 2019-09-25, 22:34
Chyba odkopię jeden z najstarszych tematów na tym forum
Po wypróbowaniu wszystkiego, co tutaj napisaliście dalej nie mogłem poradzić sobie z tłoczkami. Tłoczki ani drgnęły po wyjęciu klocków i pompowaniu pompą, także podgrzewanie opalarką i sprężone powietrze nic nie dawało. Wpisałem w necie sposób na klocki i ujrzałem: OPERACJĘ MASAKRĘ. Tutaj podaję link do filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=2IFfJLz7qC4
Na szczęście nie zabrałem się za to jak kolega z filmiku. Przez przypadek wpadłem na pomysł, by wygrzać zacisk w piekarniku ustawionym i zagrzanym do 180*C. Zacisk spędził tam 15 minut, po czym go wyjąłem aby ostygł. Co się działo dalej? Chwyciłem za tłoczek szczypcami i wyszedł bez najmniejszego problemu. Użycie siły to może 1 / 10, gdzie wcześniej ni nie dało rady. Pewnie Ameryki nie odkryłem, bo uszczelka wewnątrz się trochę wytopiła i dlatego pojawił się luz. Piszę to jednak, by kolejni użytkownicy MZ, nie powielali opcji z filmiku.
Pozdrawiam
funny - 2019-09-25, 23:10
Problemem w tych zaciskach jest utlenianie się aluminium - puchnięcie pod uszczelką przez co ona mocno zaciska się na tłoczku.
Martini55 - 2019-09-25, 23:14
funny, - U mnie wyjęte tłoczki wyglądają jak nówki. Zero wżerów czy zadziorów, a mimo to nie dało się ich wyjąć. Tak czy inaczej, po mojemu lepiej odświeżyć temat nim inni staną się rzeźnikami
PS. zastanawiam się kto jest autorem tego filmiku
funny - 2019-09-26, 05:23
Martini55 Moje tłoczki też wyglądały ok. A mi chodziło o zacisk w miejscu gdzie jest uszczelnienie tłoczka ( nie to przeciwpyłowe). I jak się wyjmie te gumki to tam jest utlenienie i przed montażem nowych uszczelniaczy trzeba to wyczyścić bo ciężko będzie wcisnąć tłoczek. A nawet jak się uda na siłę to zacisk będzie blokował.
Martini55 - 2019-09-26, 09:20
Ogólnie to zacisk też wygląda jak nowy. Wiem jak się utlenia amelinum, bo miałem zeżarty gaźnik . Ale tutaj nic w środku nie skorodowało. Zauważyłem jedynie, że nowe tłoczki są trochę mniejsze od starych. U mnie ta różnica wynosi jakieś 0,06mm ale i tak nie było łatwo go wcisnąć na swoje miejsce. Także myślę, że wszystko będzie ok.
|
|
|