kryspin - 2012-02-26, 13:40 maciekp007, ja luźny jestem jak metr sznurka w kieszeni ale nie interesuje mnie naprawdę ile kilometrów kolega przejechał i z jaka szybkością mnie tym nie urzekł i nie zaimponował niech jedzie na Paryż Dakar tam jest miejsce dla bicia rekordów wyjazd na Węgry to nie jest wyjazd dla robienia czasówki pozdrawiam 
[ Dodano: 2012-02-26, 13:42 ] GIXXER, 300 h to jest 300 na godzinę ty pisałeś o 200 wiec może ty pomyśl co ??? GIXXER - 2012-02-26, 14:31 kryspin, 300h to jest 300 godzin 300km/h to jest 300km na godzine Wiec jednak Ty pomysl co piszesz. grzybol - 2012-02-26, 22:55   Utnijcie głupie gadanie Panowie, bo nie czas i miejsce na to 
kryspin, na forum NTV, chyba prędzej się znajdą rozsądni kompanii. Ja choć z chęcią, nie jestem w stanie pogodzić wszystkich planowanych wyjazdów finansowo. Pozdrawiam 
kryspin - 2012-02-26, 22:59 grzybol, Dokładnie tak jak mówisz wiec tutaj temat już zamykam widzę ze tutaj tylko sami szatani astrachańskich szos pozdrawiam mczmok - 2012-02-27, 08:42
kryspin, NIe przelewaj swoich żalów na całą społeczność forum... kryspin - 2012-02-27, 13:07 mczmok, Żalów ? daleki jestem od tego ale nie prowadzę też zbędnych polemik bo nie widzę takowej potrzeby pozdrawiam oczywiście wszystkich klubowi czy M-Z klubu Kryspin kosior30 - 2012-08-23, 01:11
Widziałem widziałem tę przelotową  Lawirowałem na czele między czwórką a piątką, ciągle zerkając w lusterko  Stefano mi wtóruje 
|
||||||||||
