To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Elektryka - Wykonujemy przyrząd do ustawiania zapłonu

sIaj - 2012-08-14, 12:28
Temat postu: Wykonujemy przyrząd do ustawiania zapłonu
To jest zalążek artykułu, napisałem aby nie zapomnieć napisać :P
Update wkrótce ;)


Zapewne nie jeden widział taki przyrząd z zegarem na allegro, wykonanie czegoś podobnego we własnym zakresie nie jest wcale trudne. Potrzebna będzie zużyta świeca, trochę czasu i cierpliwości ;)
Robotę rozpoczynamy od wyciągnięcia elektrody wraz z izolatorem.
Najprościej by było chwycić świecę w wrzeciono tokarki i odciąć nożem zaciśnięty element korpusu świecy, jednak nie każdy dysponuje takim narzędziem. Zostaje więc imadło oraz brzeszczot.
Chwytamy świecę w imadło za szerszą część korpusu i opiłowujemy wkoło brzeszczotem tuż nad sześciokątem pod klucz, piłujemy tak długo aż „obrączka” sama odpadnie.
Następnie obcinamy elektrodę boczną świecy, obracamy świecę i umiejscawiamy pomiędzy szczękami imadła bez dociskania. Trzeba to zrobić tak aby korpus świecy oparł się o szczęki jednocześnie zapewniając możliwość wypadnięcia izolatora wraz z elektrodą pomiędzy szczękami.
Uderzamy młotkiem w elektrodę środkową, izolator powinien wypaść. Jeżeli by się tak nie stało trzeba sobie pomóc kawałkiem pręta fi 6 mm lub czymś podobnym.
Polecam oszlifować obydwie strony korpusu tak aby nie było nie przyjemnych zadziorów.
Świecę wewnątrz trzeba rozwierć na średnicę 8,5mm.

Następny etap to wykonanie mocowanie zegara (tulei), można to zlecić komuś (w tym przypadku polecam wytoczyć od razu cały gotowy korpus pod zegar), można próbować samemu jak się ma akurat odpowiedniej średnicy pręt – wystarczy wtedy tylko rozwiercić go wewnątrz i uciąć na długość. Można też użyć długiej nakrętki M8.
Uwaga! Średnicę zewnętrzną mocowania trzeba dobrać do średnicy wewnętrznej korpusu świecy,
z obserwacji wiem że mogą one być różne.
Tuleję obsadzamy w korpusie świecy na kleju lub wspawując ją tam na stałe.
Z boku tulei dobrze jest zrobić gwintowany otwór M4, aby można było zablokować zegar, polecam to zrobić po spawaniu.
W tym momencie można już wstawić zegar w głowicę silnika, jednak aby móc go używać potrzebna jest przedłużka trzpienia pomiarowego. W tym celu można użyć kawałka szprychy od roweru. Może jednak pojawić się problem za małej średnicy szprychy.
Trzpień zegara ma gwint M2,5 a szprycha roweru może mieć gwint M2. Jeżeli ktoś ma możliwość może sobie dotoczyć przejściówkę jak na rysunku. Widziałem też w sprzedaży pręty długości 25 cm z gwintem M2,5.
Dodano 9.01.2014 - są też gotowe przedłużki specjalnie do zegarów.

Ostatnia ważna sprawa – trzeba kupić czujnik zegarowy jak się nie ma ;) W zasadzie lepiej to zrobić przed tym wszystkim.

To by było na tyle, jak ktoś ma jakieś uwagi proszę pisać tutaj, posty nie związane z tematem itp. będą usuwane.
O używaniu tego narzędzia opisane jest w innym temacie na forum.

Artykuł nie jest dokończony, wszystko w swoim czasie.

Napisane dla: MZ klub Polska
Autor: sIaj
Nie wyrażam zgody na rozpowszechnianie, modyfikowanie, powielanie w całości lub w części bez mojej zgody!

Edd - 2012-09-16, 22:32

Ja mam tak.
Muszę tylko dokupić dłuższy trzpień do czujnika.

PS: Projekt 3d jest nieproporcjonalny, gdyż miał on tylko zobrazować kształt tulei.

Anonymous - 2012-09-17, 12:17

sIaj napisał/a:
Ostatnia ważna sprawa – trzeba kupić czujnik zegarowy jak się nie ma


Najlepiej kupić lepszy. Mam czujnik kupiony z zestawu to ...... szkiełko wypadło przy próbie obrotu - wyzerowania. Ogólnie w takich zestawach lipne te czujniki sprzedają.

sIaj - 2012-09-17, 21:17

Jak kupiłem swego czasu za 35zł, tekst nie jest dokończony, po prostu nie mam kiedy ogarnąć tego do końca. Będą obrazki :razz:
Edd - 2012-09-19, 08:05

Ja za swój dałem 130zł z przesyłką. Kupiłem najtańszy z elektronicznych dostępnych na allegro. Najtańsze czujniki na allegro są właśnie za 30-35 zł, ale osobiście bym kupił przynajmniej 2x droższy żeby jednak posłużył swoje.
Pavlo 150 - 2012-09-19, 09:33

Jak kupiłem za 70 i nie nażekam na niego
kosior30 - 2012-09-19, 10:54

Pierwsze słyszę, żeby trwałość jakiegokolwiek urządzenia zależała od ceny...
Edd - 2012-09-19, 18:18

kosior30 napisał/a:
Pierwsze słyszę, żeby trwałość jakiegokolwiek urządzenia zależała od ceny...


A nie jest tak? W warsztacie mam w kącie karton, a w nim ~12 zepsutych szlifierek kątowych kupionych za grosze w markecie. W większości rozsypała się przekładnia. Żadna z nich nie służyła mi dłużej niż pół roku. Jakieś 3,5 roku temu kupiłem szlifierkę Skill'a za 180 zł i chodzi jak strzała mimo niezłego tyrańska.

sIaj - 2012-09-19, 21:01

Mój zegar za 35żl działa jakieś 2 lata bez zastrzeżeń, do elektronicznych ma pewne uprzedzenie.
kosior30 - 2012-09-20, 02:08

Edd, czy to oznacza, że jak zapłacisz więcej, to będzie lepsza?

Czy jeśli zapłacisz za wodę mineralną 10zł, to oznacza, że lepiej Cię nawodni, niż ta za złotówkę? Zrozum, że szuka się rozwiązania optymalnego. Cena nie zawsze oznacza jakość - o czym już się przekonałem (a i Ty zapewne też) niejednokrotnie.

PS Czujnik mam stary, PRLowski i dam sobie głowę uciąć, że ma lepszą klasę dokładności i jest lepiej skalibrowany, niż te wszystkie czujniki za 30 czy 70zł, już nie mówiąc o elektronikach za ok 100zł...a kupiłem używany za - uwaga - 25zł.

Edd - 2012-09-20, 17:05

kosior30 napisał/a:
Edd, czy to oznacza, że jak zapłacisz więcej, to będzie lepsza


Tak uważam. Akurat twój przykład nijak ma się do sprawy bo mi chodziło o wszelkie przyrządy, urządzenia, narzędzia. Póki co jestem zdania, ze lepiej wydać więcej i kupić np. elektronarzędzia BOSH'a, Makity czy też black deckera i mieć na parę dobrych lat niż co chwilę kupować tanie marketówki. Oczywiście słusznie spostrzegłeś, że teraz produkty mają chwilę podziałać i się zepsuć. Jest całkiem inna jakość wykonania niż w czasach np prl'u, a nawet później. Chociażby moja cudowna łopata kupiona 7 czy 8 lat temu jest nie do zarżnięcia. A kupiłem sobie drugą już ze 2 lata temu i złamałem w mniej niż tydzień. Tą samą łopatę z tego samego sklepu w tej samej cenie.
Jako kolejny przykład podam przykład, że nie tak dawno byłem świadkiem takiej sytuacji:
Jeden znajomy kupił wannę w merkury markecie. Drugi kupił wannę o tych samych rozmiarach i kształcie w jakimś salonie z wyposażeniem łazienek, ale dał prawie dwa razy więcej za nią. Wzięliśmy obydwie żeby zobaczyć czym się różnią. Na pierwszy rzut oka niczym. To je zważyliśmy. Okazało się, że ta tańsza waży 3,8kg mniej. Jak na akrylową wannę to sporo. Wzięliśmy jedną pod słońce - ciemno. Drugą - prześwituje jak kartka papieru.

sIaj - 2012-09-20, 19:25

Przypominam że temat jest o czymś innym oraz że to jest dział artykuły, tutaj nie prowadzimy dyskusji.
Binladen - 2012-09-21, 12:03

kosior30, Dokładnie , posiadam również czujnik Made in CzechoSlovakia , z 30lat ma jak nic , może więcej , służy mi cały czas.
Hvil - 2013-08-19, 21:08

ja za 70 kupiłem już z przejściówką pod mz zegar.
sIaj - 2015-03-15, 19:38

Obiecany rysunek tulei pod zegar. Pasuje do tego idealnie szprycha z Jawy jak element przedłużający.
Nie trzeba jej wkręcać w trzpień zegara. W tulei trzeba wywiercić otwór pod śrubę blokującą.

mczmok - 2015-03-15, 19:56

Najprostszym przyrządem do ustawiania zapłonu jest okrągła tarcza (np. Płyta CD ze zmniejszonym otworem na śrubę krzywki wału) na której zaznaczamy kąt wyprzedzenia zapłonu.
Skręcamy płytę do wału , ustawiamy tłok GMP i obracając wałem przeciwnie do pracy silnika o kąt zaznaczony na płycie ustawiamy tłok w żądanym położeniu. :-)
Przydatna metoda szczególnie, gdy otwór jest z boku głowicy.

starszy-mz-4 - 2015-03-16, 12:49

Witam.mczmok świetny pomysł z tą płytą !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
borgi - 2015-03-16, 13:32

mczmok, kilka pytań:

1) Jak zamontować płytę do wału?
Przykręcając ją tą samą śrubą co zapłon ryzykuje się przestawienie zapłonu po skończonej regulacji i odkręceniu płyty.

2) Jaki jest kąt wyprzedzenia zapłonu dla MZ? Serwisówki podają wartości w mm przed GMP a nie w stopniach

Ten sposób jest bardzo dobry ale na przykład do Junaka, gdzie płytę CD (czy jakąkolwiek tarczę kątową) mocuje się na wale ale przerywacz jest zupełnie gdzie indziej i można w nim dłubać a wyniki obserwować na tarczy kątowej. W MZ jest to mocno utrudnione bo tarcza zasłania cały zapłon a sposób mocowania musi być na tyle patentowy żeby przy zdejmowaniu nie ruszać już przerywacza. Nie piszę że nie możliwe bo sam nad tym myślałem.

Tarcza kątowa jest np. tu: http://www.junak.riders.pl/NARZ/przymiar.htm

Ja jeszcze do takiego zestawu zakupiłem lampę stroboskopową (na alledrogo jest gość co produkuje lampy LED za 30 zł - naprawdę to działa) żeby dostroić punkt zapłonu na działającym silniku oraz obserwować działanie przyspieszacza zapłonu.
Jeszcze jest jedna kwestia: Wartości momentu zapłonu jakie podaje producent w warunkach idealnych dla ówczesnych realiów (silnik nówka sztuka, benzyna ołowiowa 74 oktanowa, olej do paliwa itp.) a wartość jaka powinna być ustawiona dziś. Mądrzy twierdzą że przy paliwie 95 LO zapłon powinien być przynajmniej o 4 stopnie OWK wcześniejszy więc ustawienie punktu zapłonu z książki nie da idealnego rezultatu - ale jakiś punkt wyjścia jest.

mczmok - 2015-03-16, 14:12

borgi napisał/a:
Przykręcając ją tą samą śrubą co zapłon ryzykuje się przestawienie zapłonu po skończonej regulacji i odkręceniu płyty.

Płyta, czy tarcza słuzy do ustawienia tłoka (nie przerywacza) pożniej jest niepotrzebna -można ją delikatnie odkręcić ( po delikatnym przykręceniu) i regulować przerywacz :mrgreen:

Kąty da się znaleść w Internecie.

borgi napisał/a:
Ja jeszcze do takiego zestawu zakupiłem lampę stroboskopową

Właśnie jedyna metoda co do dokładnego ustawienia zapłonu.
Przede wszystkim przydaje się do motocykli, gdzie otwór nie jest równoległy do tłoka.

starszy-mz-4 - 2015-03-16, 20:21

Witam.borgi serwisówka dla MZ ES 250/2 oraz MZ TS 250 podaje wartość kątową wyprzedzenia zapłonu i wynosi 22 stopnie i 15 minut (przy 3mm przed ZZ)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group