To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Renowacja/specyfikacja modeli - Różnice pomiędzy MZ ES 250 , 250/0 i 250/1 JASKÓŁKA

Hvil - 2015-01-30, 22:23

rastuch, się muszę powtórzyć, że na Ciebie można liczyć:-)

To dlaczemu mój pancerz ma 82 cm??

Brudny_harry - 2015-02-03, 19:46

Sciągacz sprzęgła w etz jest taki sam jak w starszych? Na allegro spotkałem już z średnicą wew 22mm i 24mm który do zerówki będzie ok?
starszy-mz-4 - 2015-02-03, 20:08

Witam.Większa średnica jest do ES 250 ES 250/1 ES 250/2 TS 250 .Czyli do wszystkich MZ 4-biegowych.Zapomniałem jeszcze o ETS 250
brzankis - 2015-02-03, 21:10

starszy-mz-4 napisał/a:
Witam.Większa średnica jest do ES 250 ES 250/1 ES 250/2 TS 250 .Czyli do wszystkich MZ 4-biegowych.Zapomniałem jeszcze o ETS 250

Nie jestem pewien ale coś mi się wydaje, że w ES-kach bywały 22 i 24 mm. Z ciekawości jutro sprawdzę .

sIwYOsN - 2015-02-08, 16:26

WITAM
Proszę o pomoc posiadam mz tropik es 250/2 bez silnika, Kupiłem silnik podobno od tropika ale ma płaską głowice, numery zaczynają się 47 podejrzewam ze to silnik do ts 250. Może Ktoś ma jakąś specyfikację od jakich do jakich numerów były produkowane mz es tropik. :?:

wojtek.mz - 2015-02-08, 16:27

sIwYOsN, Pokaż zdjęcia tego silnika i głowicy.
wojtek.mz - 2015-02-08, 16:32

sIwYOsN napisał/a:
Może Ktoś ma jakąś specyfikację od jakich do jakich numerów były produkowane mz es tropik. :?:
http://mz-forum.com/viewt...+es+250#p186524
sIwYOsN - 2015-02-08, 17:01

Jutro wrzucę foto :grin:
edit- zdjęcia w załączniku.

Allu - 2015-10-13, 22:05

Wrzucam swoje zdjęcia wałów korbowych silników serii ES/TS 250, na prośbę kolegi pezet



Opisałem poszczególne typy, nurtuje mnie tylko ten od ES 250/2 - 175/2. Spotkałem się kilka razy z tym typem wału, różni się co nie co od tego częściej spotykanego w Trophy kształtem przeciwwag. Otwory nie są przelotowe, lecz bardzo bardzo znikome. Czy to jest wał od ES 175?? W książce napraw z 1969r jest napisane, że takie wały są "inaczej wyważone".

Co do zdjęć to nie wnikajcie w sprawy korbowodów bo to raczej oczywiste, cześć tych wałów posiada jeszcze oryginalne, część jest już regenerowana lub przerabiana.

Czekam na wasze spostrzeżenia i uwagi.





rastuch - 2015-10-14, 07:37

Allu, Zmień może te podpisy przy fotach na kolor biały albo niebieski bo na niektórych ciężko widać od czego ten wał.

Osobiście nie spotkałem się z wałem będącym na ostatnim foto.

borgi - 2015-10-14, 09:35

rastuch napisał/a:
Osobiście nie spotkałem się z wałem będącym na ostatnim foto.

Ja też nie i jako były właściciel 175/2 napiszę że nie różni się wyglądem od 250/2 tylko wyważeniem, może wagą. Pomieszanie wałów spowoduje wibracje jak we Frani z kalesonami :razz:

rastuch - 2015-10-14, 15:13

Borgi jak masz mozliwość wrzuć foty wału od zerówki i jedynki. U pezeta problem z wałem wg mnie tkwi w różnicach wału między zerówką w jedynką(któtszy czop od strony prądòw w wale zerówki)
Allu - 2015-10-14, 19:04

borgi napisał/a:
rastuch napisał/a:
Osobiście nie spotkałem się z wałem będącym na ostatnim foto.

Ja też nie i jako były właściciel 175/2 napiszę że nie różni się wyglądem od 250/2 tylko wyważeniem, może wagą. Pomieszanie wałów spowoduje wibracje jak we Frani z kalesonami :razz:


No dobra, ale jeśli różnią się wagą to moje spostrzeżenia były by właściwe, bo ten "nie wiadomego" pochodzenia ma dużo lżejsze przeciwwagi.

brzankis - 2015-10-14, 20:10

Może się kiedyś komuś przyda, kiedyś tam sobie pomierzyłem stary wał od mojej 250/1 co by mieć w razie czego wymiary pod ręką.

pzet - 2015-10-15, 17:15

rastuch napisał/a:
Allu,

Osobiście nie spotkałem się z wałem będącym na ostatnim foto.

właśnie taki niedawno kupiłem i sprzedawca zarzekał sie że to od ts 250 (4 biegowej)

Allu - 2015-10-15, 17:44

Bo jakby nie było, zerknijcie na moje 1 zdjęcie na wał od ETZ i TS 250/1 to te przeciwwagi mają bardzo podobne, więc teza że to od TS 250 była ok :idea: :?:
pzet - 2015-10-15, 21:41

Porównałem optycznie wał od ts 250/1 i wał który mam w ts 250 i są niemal identyczne (pomijając wyważenie ) w pięcio biegowej wał od ciężaru do końca stożka jest 5 mm krótszy niż w cztero biegowej.
Do tej pory myślałem że ts-ki czwórki miały taki sam wał jak tropik ale teraz już nic nie wiem.

mar09 - 2015-10-15, 22:32

rastuch napisał/a:
Borgi jak masz mozliwość wrzuć foty wału od zerówki i jedynki. U pezeta problem z wałem wg mnie tkwi w różnicach wału między zerówką w jedynką(któtszy czop od strony prądòw w wale zerówki)


Jako że w tym roku miałem sporo do czynienia ze starszą eMZetowską technologią wrzucam trochę info od siebie. Allu dał dobre foto i raczej ma rację co do wału od 175/2 ...sugeruję się samym zdjęciem; patrząc na same tarcze wału widać że to co innego więc i inne wyważenie. Aby to potwierdzić wypadałoby zważyć gołą korbę i "goły" wał.

Natomiast co do różnic w wałach między zerówką a jedynka ...sprawa jest dość skomplikowana.

- Wały zerówkowe mają inny, krótszy czop od zapłonu, "dzięki" czemu prawe łożysko jest smarowane mieszankowo ...w karterze nad gniazdem łożyska znajduje się otwór smarujący ...to samo co WSK 125. Napisałem "dzięki" bo w razie awarii nie trzeba rozpoławiać silnika ...brak simera przy samej tarczy wału i samo smarowanie wg mojej opinii dużo lepsza opcja ...choć nie wszyscy ją podzielają. Może tylko przypomnę że 20 lat później w 1980r. fabryka powróciła do podobnego rozwiązania w TS 250/1 ...koszyk z tworzywa "zalecany". Tylko teraz znaleźć zdatny zerówkowy wał....

- Łożysko stosowane po prawej stronie, 6205 C3f "TNG" ...w porównaniu do 6305 nieco jest przy małe bo, gniazdo wg mojej opinii pomimo wzmocnień ma za mało mięsa ...stąd gdy robicie zerówkę raczej nie spodziewajcie się tu ścisłego pasowania. Niewielkie podgrzewanie, niech będzie 70 st, pozwala już na prześliźnięcie się łożyska ...efekt poprzednich mechaników lub wiekowego zużycia. Można się wspomagać klejem do łożysk ...ale ale otwór smarujący i uszczelnienie dekielka!!

- Gdy już kończymy montaż połówek ...warto zastosować dystans pomiędzy łożyskiem a dekielkiem ...jest zupełnie inny niż w ES 250/1/2. Jeśli łożysko wypełnia całe gniazdo i odsłania jedynie otwór smarujący ...dekielek ma ku temu wgłębienia ...to nowy dystans jeśli się mieści także powinien "wspomagać" przepływanie smarowidła lub przynajmniej nie blokować przepływu. Ja osobiście sugerując się nowszymi modelami pozostawiłem 0,2mm. Części od ETZ pasują jak ulał:)

- To co napisałem wyżej to jednak mały "pikuś" bo dostępna serwisuwka (ES 175/1, 250/1, 300....) poza typowym wałem od ES 250/1 wspomina od 3ech starszych typach. Wrzuciłem kilka fotek z tegorocznych maratonów ... pierwsze wały pomijając wałeczkowe łożyska w stopach/korby/tulejki główek ....miały zupełnie inne wymiary ...ich całkowita szerokość/rozstaw tarcz jest dużo mniejszy niż "typowych" wałów. Być może chodzi o okres tzw. doppelportów (podwójny wydech) ale w tamtych czasach fabryka robiła tzw. duży upgrade ....wymieniała/ewentualnie oddawała podtoczone (1,5mm na
stronę) kartery pod nowszy/szerszy wał (VW przy dzisiejszych TSI/TDI może się schować) ...nowy rozstaw ~60,4mm pozostał aż po czasy ETZ . Podejrzewam, że nikt już nie natrafi na stary typ karterów choć różni się tylko wymiarem skrzyni korbowej ale warto to wiedzieć, bo wciąż cudem można natrafić na chudszego wała. Pierwszy wał z tego co widać powinien być znacznie "chudszy", mieć blachy na tarczach i bardzo odchudzoną korbę, zupełnie zdziwaczały czop od sprzęgła, o zabierakach nie ma wzmianki. Kolejna wersja była już szersza z wykonania 1957/58 (~60,4mm) pisze o zabieraku 28z z wałeczkami prowadzącymi ...dwa rzędy wałków (patrz schematy sprzęgła w starych katalogach) oddzielonych na czopie ...czop ku temu miał ze pewne specjalny dzielący pierścień. Kolejna wersja z 1959/60 stosowała już igiełki lub złożenie igiełkowe w celu łożyskowania zabieraka i tak zostało. Wszystkie wersje z blachami punktowanymi do tarczy wału. Ostatnia wersja to już typowo spotykana ES 250/1... czyli pełne tarcze z dłuższym czopem od zapłonu, igiełki w stopie i smarowanie łożysk głównych olejem ze skrzyni, prawe łożysko smarowane przez kanały ...tego wału nie da się wmontować do starszych, nawet podtoczonych karterów.

Nowe IFY robione są wedle ES 250/1 więc starsze sprzęty nadal muszą polegac na fabrycznych wałach. Niestety nowe IFY nie mają przekładek korbowodu a szkoda... centrowanie wedle główki korby/łożyska/piast tłoka.

Na foto widać także inne obudowy zapłonów/stojany i wirniki ale nie zdążyłem opisać. No i jeszcze lewe czopy/zabieraki/sprzęgła ...tu także jest niezły meksyk. I na koniec może wkrótce wrzucę foto wału którego nie da się sklasyfikować. :piwo:














puzel - 2016-11-13, 13:54

Jak już było wspomniane różnicą między tymi dwoma wersjami był układ zasilania. Ja mam silnik od 250/1 lecz zamontowany gaźnik BVF 27 KN 1-1 a co za tym idzie inny kruciec ssący oraz pokrywa gaźnika. Pokrywy widziałem na zdjęciach że mają większy otwór na korpus gaźnika. A czy króciec ma tylko większą średnicę gdzie nachodzi na niego gardziel gaźnika czy i średnica wewnątrz króćca jest większa? Mam mocno wyekspolatowany ten gaźnik i myślę nad skompletowaniem BVF 28,5 KN 1-1 oraz dokupieniem pokrywki na większy rozmiar. Podejrzewam, że krównież będę musiał wymienić, a może wystarczy tylko zrobić redukcję?
borgi - 2016-11-14, 10:45

puzel, Gaźniki do zerówki a więc BVF N 271-0 i BVF 27 KN 1-1 oraz gaźniki do jedynki czyli BVF 28,5 KN 1-1 są diametralnie różne. Już nie mówiąc o tym pierwszym z płaską przepustnicą ale te z okrągłą są tylko na zdjęciach podobne a w rzeczywistości ten od jedynki jest dużo większy w rękach. Tego na zdjęciach nie widać jak się zobaczy zdjęcie jednego a później drugiego. Ja tak kiedyś zrobiłem i kupiłem gaźnik z jedynki z zamiarem przełożenia bebechów co by podpasowało i już po wyjęciu z paczki wiedziałem że nic z tego nie będzie.
Dodać muszę że cały dolot zaczyna się od puszki tłumika szmerów ssania aż po kanał w cylindrze i wszystkie te elementy muszą być z jednej paki. W jedynce tłumik szmerów ma większy otwór i gumę w którą wchodzi krucieć ssący z gaźnika, gaźnik większy i cofnięty troszkę do tyłu stąd pokrywa gaźnika ma większy otwór i jest "wycieta" z tyłu, krócieć cylinder-gaźnik jest większy, ma większę średnicę od strony gaźnika i większą powierzchnię od strony cylindra no i oczywiście cylinder ma większą powierzchnię kanału więc i uszczelka pomiędzy cylindrem i króćcem jest większa.
Piszę to wszystko po to żeby podsumować jednym zdaniem - sama wymiana gaźnika jest bez sensu chyba że zadowala cię jazda "sześćdziesiątką" :mrgreen: Trzeba wymienić wszystko.

Mam tu parę zdjęć gaźnikowych, może ci się przydadzą.

http://www.motor.eu.org/g...hp?/category/59

Ten gaźnik do jedynki jeszcze mam jakbyś był zainteresowany :wink:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group