To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Kwestie około podróżne - Kuchenka na GAZ czy na Paliwo ciekłe

to-mecz-q - 2016-11-14, 15:03

rastuch napisał/a:
Nie bardzo rozumiem kiedy bardziej kopci.

1l benzyny = 4,5zł (załóżmy)
1l ekstrakcyjnej = ?


na e95 bardziej kopni niz na ekstrakcyjnej.

a 1 litr ekstrakcyjnej to koło 9-10 zł.

Prymus (chyba 200 ml wchodzi) (+ denaturat do rozpalania)wystarczał mi na 2 dni w górach dla dwojga ( śniadanie: jakies 1,5 l herbaty, obiad,puszka do odgrzania, kolacja - 0,7 herbaty + 2-3 kiełbasy)

Adax - 2016-11-14, 15:45

Nigdy nie używałem kuchenek gazowych więc nie mam porównania. Używam kostki i dużego szmiela. Szmiel obudowany garami to kawał klocka i swoje waży ale jego moc robi robotę. Ugotowanie obiadu na kempingu nie stanowi żadnego problemu. Kostka sprawdza się kiedy wiemy, że na miejscu będzie co jeść ale chcemy mieć na czym zrobić herbatę, kawę, gorący kubek czy jajecznicę. Jeśli chodzi o palniczek, to jest to bardzo przydatny gadżet na kempingu i w trasie. Ja mam taki mały kuchenny, ładowany gazem do zapalniczek. Za jego pomocą, bez problemu rozpalimy kuchenkę w pokoju czy w namiocie bez robienia zadymy. Poza tym takim palniczkiem można rozpalić niezbyt suche ognisko, coś polutować czy pokleić plastiki itp.

Wracając do kuchenek, to faktycznie przy dzisiejszej dostępności kartuszy, babranie się w benzyniakach trzeba chyba traktować jako kolejnego hopla, który daje sporo frajdy. O lampach już nie wspomnę. :razz:

to-mecz-q - 2016-11-14, 16:03

adax-a1 napisał/a:
Jeśli chodzi o palniczek, to jest to bardzo przydatny gadżet


A możesz zarekomendować coś konkretnego? Bo to chyba chodzi o takie małę lutownice. Kiedyś chyba w lidlu czy jakiejś innej sieciówce widziałem. Ale nazywali to chyba lutownicą gazową ?

Adax - 2016-11-14, 16:20

Nie znalazłem na aukcjach dokładnie takiego jak mój, ale jak wpiszesz "palnik kuchenny" to pojawią się takie o których mówię. Najbardziej podobny do mojego jest ten:


ETZ_PRORIDER - 2016-11-14, 20:12

Używam Szmela 2 od 3 lat na każdym zlocie i nie widzę w nim żadnego problemu, choć czasem jak chce się szybko, szybko to rozpalanie i rozgrzewanie palnika może doprowadzić do frustracji przy 2 pustych żołądkach :D ale nie ma tego złego. Na plus szmela jest z pewnością to, że jego opakowanie służy jako garnek do gotowania a druga część jako miska do zupki chińskiej czy odgrzania gołąbków lub czego się tylko chce :) miałem jednego szmela 2-kę i sprzedałem go liptonowi, z tego co wiem, to chyba go używał. Teraz ma również szmela 2 kupionego na giełdzie jako nówka z instrukcją i zestawem naprawczym :) gorąco polecam :) rozpalałem go nawet przy mrozie -15* i naprawdę dał radę :) :piwo:
intr - 2016-11-14, 20:20

Szmiela ruski robiły, więc przypuszczam że nawet na samym środku syberii przy minus 50 wodę tym zagotujesz ;) Z ciekawostek ja kiedyś z braku laku położyłem nad palik kawał płyty aluminiowej i używałem szmiela do ogrzewania garażu ;)
to-mecz-q - 2016-11-14, 20:29

intr napisał/a:
położyłem nad palik kawał płyty aluminiowej i używałem szmiela do ogrzewania garażu


ty i te twoje patenty :piwo: Zima się zbliża to sam spróbuje :)

Dodek - 2016-11-14, 22:01

Dzięki pany na porady tak sie składa że znalazlem w okolicy pewnego jegomościa który czyscił graty po dziadku i ma ruską kostkę w prawie nieużywanym stanie za 60zeta - mysle ze sie opłaca
wadmed - 2016-11-15, 15:43

Ja używam kuchenki benzynowej Enders (trochę większy i lepszy Primus lub kostka)


Musisz sobie sam odpowiedzieć na pytanie co chcesz.
+ i - benzynowych chłopaki opisali tak samo gazowych, samemu trzeba wybrać które + a które - przeszkadzają i wychodzi co bierzesz :wink:

Anonymous - 2017-01-05, 23:10

Używam kuchenki gazowej na kartusze.

Sama kuchenka zajmuje w kufrze mało miejsca jak i kartusz z gazem.
W miarę szybko można ugotować/odgrzać posiłek, nie dymi, na wietrze nie gaśnie (trzeba dać wtedy max płomień). O ile dobrze pamiętam 1 kartusz gazu pozwala ugotować 5 lub 6 kubków wody co przy cenie 4,5 PLN za kartusz jest całkiem do przyjęcia

Nie polecam natomiast wkręcania kartusza gazowego do kuchenki i pakowania do kufra przed podróżą.

Po 7 godzinnej jeździe, otworzyłem kufer (kufry hondowskie są bardzo szczelne z uszczelkami) żeby wyładować graty - stężenie gazu w kufrze było prerażające, myślę, że mogło by nawet pierdyknąć od iskry, na pozostałym gazie udało się ugotować tylko 1 zupkę (normalnie 4 - 5) . Od tamtej pory gdy zostaje gaz w kartuszu i trzeba ruszać w dalszą drogę - wypuszczam cały gaz aby nie jechać na tykającej bombie zwłaszcza, że tłumiki idą przy samych kufrach bocznych gdzie wożę kuchenkę :shock:

Jak dla mnie warunki użytkowe takiej kuchenki to 10/10 natomiast bezpieczeństwo a raczej szczelność połączenia kartusz-kuchenka 2/10.

Może mam felerny egzemplarz bo zawsze czuć ulatniający się gaz :???:


Sorry za odkop - pomyliły mi się daty - dla mnie nadal jest chyba 2016r :D

Dodek - 2017-01-11, 19:41

UP Kupiłem ruską kostkę miała być w stanie idealnym .... wiec i tak wymieniłem oringi na nowe , ale okazało sie że ktoś coś przy niej zjebał i prawie mi wybuchła .... - tj zapalił sie sufit w garażu :roll: :???: :lol:
Odesłałem to w pizdu ku uciesze poprzedniemu włascicielowi.
Wiec Panowie skłaniam sie teraz ku kuchence gazowej i pytanie - testował ktoś taka kuchenkę -
Palnik nazywa sie brs 3000t i na aliexpress kosztuje 44zł - na kartusze zakrecane na gwint -
mały kartusz 100g kosztuje 13zł - podobno starcza na gotowanie 6l wody/zupy i miejsci sie do kubka stalowego 0,5l - wiecej jak widze mi nie potrzeba, kartusze te można podobno nabijać z powrotem gazem.




ETZ_PRORIDER - 2017-01-11, 19:52

Te kartusze nabijesz ale bez zrobienia próżni minimum -0.5 bara dużo nie nabijesz, może max 20% z tego względu, że po uzyskaniu ciśnienia odparowania gazu w kartuszu po prostu
przestanie się przelewać faza ciekła i tyle z tego będzie. Mogłeś uderzyć w Szmela, nie miałbyś takich problemów jak z kostką.

hektor - 2017-01-11, 21:30

Dodek, nie pierdol sie w zadne kadridze!

Kup tszmiela czy jak to sie tam zwie i po problemie. Nie masz klopotow jak Ci gazu zabraknie, bo to na benzyne. A jak nenzyny braknie, to zawsze mozesz podejsc do Stefanowej MZ TS 350 i trochu upuscic. On i tak nie bedzie wiedzial gdzie to paliwo sie podzialo :mrgreen:

Tak wiec: raz inwestujesz w benzynowa opalarkie i korzystasz do konca swych dni za darmo ! (O ile Stefan bedzie w poblizu) :lol:

:lol: :lol:

Stefa_no1 - 2017-01-11, 21:56

Aaaa... to dlatego, niektóre kuchenki kopcą jak Jawa.... :mrgreen: A ja głupi się dziwiłem: czemu na zlotowe jeżdżenie, nie wystarcza mi pełen zbiornik paliwa :ysz: :? :lol:
lipton - 2017-01-11, 22:20

Hektar jesteś zaje......Ty ubawilem się.
Mam Szmiela czy jak go tam zwią od Pawła na zlotach nie jednemu uratował życie jak był jeszcze w jego posiadaniu . Kupiłem asekuracyjne bo nie wiem kiedy może się przydać.

ETZ_PRORIDER - 2017-01-12, 11:19

lipton napisał/a:
Kupiłem asekuracyjne bo nie wiem kiedy może się przydać.
Na najbliższym zlocie :grin: :piwo:
Dodek - 2017-04-19, 17:02

Wreszcie przysła do mnie paczka zza wielkiego muru - palnik wyszedł 40zł butla do wielokrotnego nabijania 220g gazu ok 20zł czyli cenowo nie tak źle. Ale fajne jest to jak to ustrojstwo odpali działa super i ma malutkie rozmiary.
Nic nie kopci nic sie zmierdzi - można odpalić i od razu dawać w kite, a jest jeszcze taki duży plus że kubek wody od temp kranowej do wrzenia gotuje to w 1,5 minuty - jak na tak małe badziewie to pałara ma niesamowitego + próbowałem zagotowac tym garczek z 2 litrami wody- nic sie nie ugieło takze nie jest to jakiś gównolit z plasteliny. Jakby ktoś był niezdecydowany polecam

Ps kupilem sobie sredniej wielkosci kartusz 220g (sa jeszcze 100g mieszcą sie wew do kubka 500ml , lub całkiem spore 450g) Jc podobno ten sredni starcza na 10-12 dni gotowania dla 1 osoby - tak mi mowił znajomy który nabija takie kartusze w smiesznej cenie 0.80 zł za 100g- czyli nabicie mojego wyjdzie mnie niecałe 2zł :lol2: Przy tym że używam takiej kuchenki raz na ruski rok - z reguły na zlot mi to w 102% wystarcza.

RYBA - 2017-04-19, 18:46

Dodek gdzie kupiłeś taki fajny zestaw.
Jakie wymiary ma ta butla ?

Dodek - 2017-04-19, 19:25

Palnik na alliexpress a kartusz z gwintem na allegro link , co do wymiarow: Ø 108x85 mm
William - 2017-04-21, 10:53

Korzystałem na dalekich wyjazdach i z gazówki i z benzynowego Prymusa, obie kuchenki miały swoje wady i zalety.

Możliwość "ściągnięcia paliwa w każdej chwili" do benzynówki to jak dla mnie bajer. Gazowe kartusze nie są ani ciężkie, ani drogie ani trudno dostępne (są nawet w Kerfie na dziale z narzędziami po 7pln). I do Maroka i do Armenii brałem po kilka, nigdy mi nie zabrakło. W dodatku kuchenka łatwo zapala i jest czysta. Z kolei Prymus miał taką zaletę, że jego moc była większa niż wszystkich palników w domowej kuchence razem wziętych. :twisted: Nie wiem, czy był po jakimś tuningu czy wszystkie tak mają, ale ogień był najpierw pomarańczowy potem niebieski, potem biały a potem zielony, przy czym wytwarzał z 50 decybeli. :lol: Fakt, że przy większym obiedzie wciągał cały zbiornik na raz do którego wchodziło z 200ml, ale można go było używać nawet podczas huraganu. Przy czym gazówka przy wietrze wysiada kompletnie. Wady miał takie, że strasznie czadził. I siebie i naczynia. Ciekła z niego benzyna więc musiał być izolowany od reszty bagażu i nie miał pompki, więc do jego uruchomienia należało całą kuchenkę najpierw podpalić. Dopiero wtedy w zbiorniku wytwarzało się ciśnienie i zaczynał działać.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group