Ciowiec - 2006-07-03, 21:24 Temat postu: Wachacz Telelever w MZ ? Czemu nie ! dziś szperając po necie znalazłem ciekawą stronkę, oto co tam było: przedstawiona jest tam konstrukcja zawieszenia na wahaczu telelever, jednak odbiega ona od tych stosowanych w BMW - zamiast dwóch lag prowadzących do półki jest przymocowana tylko jedna - rozwiącanie to przypomina stosowane w rowerach. Z konstrukcją trzeba by się trochę pomęczyć, ale efekt jest super. Kurcze szczególnie to pierwsze zdjęcie z przodu . Wygląd ekstra, no i pewnie poprawia trakcję moto, mniej kłopotliwe w obsludze - jeden amor, koniec z cieknącymi lagami !!! Co o tym sądzicie????[/scroll] [ Dodano: 2006-07-03, 21:26 ] niezłe wrażenie robi potężny wachacz obejmujący niejako ramionami cylinder ............ miodzio ciekawe jaki to materiał? pewnie aluminium////////............. wojciech944 - 2006-07-03, 22:22 hmmm... ciekawe, a jak to działa i co to daje? bo pierwszy raz takie coś widze i czegoś tam i brakuje.... A! lampy! 
tomasz102 - 2006-07-03, 22:36 strasznie skomplikowany do zrobienia, pamiętajmy że przód musi być szytwy i idealnie równy, moze i fajnie wygląda bo orginalnie ale ja nigdy bym nie zrobił czegoś takiego w motocyklu, poza tym jeżeli to by było lesze od tradycyjnych lag to we wspułczesnych motocyklach by było to popularne 
Ciowiec - 2006-07-03, 23:15
jest lepsze, tyle tylko że droższe, zatem mniej popularne. Tylko ekskluzywne matki moga sobie na to pozwolić, np. BMW Qba - 2006-07-03, 23:21 W warunkach domowych niewykonalne, w warunkach warsztatowych ze zdolnym mechanikiem możliwe ale nie chciałbym testowaćtego. Ta rura prowadząca musi przenieść całe obciążenie z przodu a także ludzką głupote (współczynnik bezpieczeństwa) musi być idealnie prosta i baaardzo sztywna. Nie wiem czy to wykonać rzemieślniczo. Ja bym się nie brał za takie odważne przeróbki. SAke - 2006-07-04, 14:30 Ludzie to sobie umieją zycie utrudniac 
Qba - 2006-07-04, 20:27 Nudzi im się, do roboty się brać a nie o głupotach myśleć
daniel1621 - 2006-07-04, 21:46 takie pierdoły wymyślają a robićto nie ma komu 
hubertbaran - 2006-07-04, 23:01 taa... kazdy cos dowali jeszcze sam niewie oczym 
Ten wahacz moze za ładny nie jest, ale poprawia w znacznym stopniu porowadznie motocykla i uwydatnia hamulce(zawieszenie nie nurkuje). Pozatym to idealne rozwiazanie zawieszenia przedniego. Jest niestety horobliwie drogie. Wahacz musi byc alumniowy(zeby zapewnia duza sztywnosc przy małej masie). Do tego kupa roboty. Rura prowadzaca moze byc nawet z drewna nie ma tam zadnych sił. Qba - 2006-07-04, 23:29 Ten temat raczej by pasował do ciekawostek. Do chyba nikt tego w domu nie zrobi i nie zamontuje do etko bo to graniczy z cudem. A ja nie twierdziłem że jest zły pomysł, może i dobry ale nierealny w zastosowaniu w MZ. Pewnie koszt zawiasów do przodu przekroczyłby koszt moto. tomasz102 - 2006-07-05, 19:27 hehe jak nie realny, tu jest w MZ zamontowany 
Michau - 2006-07-05, 20:31
raczej duraluminium. Na tej fotce wygląda naprawde świetnie! Podoba mi się, bardzo! Ale z moim talentem i zapałem?? Nie wypraktykuje tego u siebie, musiałbym się naprawde uprzeć
Qba - 2006-07-05, 22:13 tomasz102, jest zamontowane widze, ale nierealne wytworzyć to w domu i żeby pracowało jak trzeba. Michau, duraluminum to stop Al z Cu i Mg. Wiadomo że czyste alu do konstrukcji się nie nadaje tylko jego stopy. A konstrukcja ciekawa,robiła by zamieszanie na zlotach MZ. Plonek - 2006-07-06, 22:21 Telelever  Bee ja wolę zwykły eMZetowski wachacz od ES Że wachacz drogi to nie nowość, motocykle na wachaczu z przodu były w latach 60 relatywnie droższe i klasowo lepsze od "zwykłych" motocykli ... ale to nie wykład z historii.
A tak nawijasem mówiąc, to podobno to pieruństwo jezeli nie jest odpowiednio dociążone w BMW, to lubi wpadać w shimmy, a co dopiero w lekkiej MZ ... |
||||||||||
