pogo18 - 2006-07-18, 17:01 Temat postu: Koła - czyszczenie piast i szprych witam! jakie macie sposoby na czyszczenie szprych i pisat kól w MZ ?? ja mam tak zabrudzone ze nie moge za nic tego brudu zetrzeć a i jeszcze nie wygodnie tak wpychac lape miedzy szprychy! moze znacie na to jakies dobre srodki które mocno dzialaja i rozpuszczaja brud ale nie zniszcza farby ?? prosze o odp! pozdro! 
MasterL - 2006-07-18, 17:06 sproboj zdjac opone i zamocz kolo na noc w ropie moze pusci ...  
SAke - 2006-07-18, 17:31 Karcher (nie wie jak to sie pisze) inaczej myjka cisnieniowa  zawsze pomoze czasami az za bardzo  Ojciec ma tez taki środek do usuwania takich brudów psikasz na cos strasznie uwalonego i puźniej spłukujesz tą myjka tylko to raczej sie stosuje na niemalowane elementy a jak na malowane to trzeba to rozcienczyc z woda. Co do obręczy to auto max efekt zajebisty!
Miaziu - 2006-07-18, 17:38 Dimer wymiata , spryskujesz nim cokolwiek i brud dosłownie sam spływa. daniel1621 - 2006-07-18, 20:27 SAke, co ci tak moto wyblakł na zdjęciu 
KingNothing - 2006-07-18, 21:11 Ja tam jeszcze szprychy traktuje papierem ściernym, bo zardzewiale byly jak kupilem. SAke - 2006-07-18, 22:18 daniel1621, Załobe mam... mietka stoi nieruszana juz ponad dwa tygodnie  wszystko przez to ze nie chce jeździc zeby mnie nie złapali przed samym egzaminem na prawko ;/
Qba - 2006-07-18, 22:48 Z płynami do mycia uważajcie bo rdza idzie po nich że aż coś. Na elementach pojawia się dziwny nalot jak wyschnie pożądnie później znika. Karcher spoko rzecz ale z głową ja zdarłem sobie farbe z wachacza przy myciu. To jest ciśnienie. Ogólnie jak myje moto to najpierw szlałf i pomoczyć go, postoi chwilke w cieniu i odmoknie błoto i inne syfy (nie dotyczy oleju i innych tłustych rzeczy) potem albo szczota i myju myju albo karcher. Zależy od stopnia uwalenia moto. daniel1621 - 2006-07-18, 22:51 aaaaaa, teraz rozumiem. kumpel ma podobnie. On zawsze powtażał że się policji nie boji bo go i tak polonezem nie dogonią (on jeździ CZ350) i dletego śmiga bez papierów, kasku,itp po drodze, a ostatnio jeździ polnymi dróżkami. Zapyatłem go czemu i też mi powiedział to samo co ty
pogo18 - 2006-07-18, 23:11 Miaziu, czyli DIMER to taki srodek do usówania syfu? a wiesz orientacyjnie ile stoi $ ?? Jak-44 (joker) - 2006-07-19, 00:06 Ja tam wszystko czyszcze recznie szmatką z pasta polerska i daje rade ... co prawda zmudne to, ale dokładne i efekt jak nówka
Tomek-88 - 2006-07-23, 12:29 jak mialem praktyki w zakladzie.to tam mieli taki srodek.normalnie nie dowierzalem. polal dosciu tym jedna czesc a potem druga.ta oblana tym srodkiem to obleciala cala z farby.normalnie biel.a druga nic nie ruszylo.karcherem. nie pamietam jak on sie nazywal.ale kosztowal 23zl L . pamietam jak moj ojciec myl cementonaczepe.kwasem z akumulatora  wszystko z chodzilo.ale na moto to sie raczej nie nadaje 
Jankovich - 2006-07-23, 22:31 Tomek to przejdź się do nich i zapytaj co to za środek jest...niech Ci powiedzą...napewno ta informacja tu się przyda...i ułatwi zycie kilku osobom....Dla nich to napewno też nie tajemnice tylko pewnie to jest w bankach 10 l, albo i lepiej..... Tomek-88 - 2006-07-24, 09:17 ja chodze do technikum.no i mialem te praktyki w mzk .a potem na warsztatach.no i tam w mzk.to oni ten srodek sobie brali na lewo.panstwo kase dawalo a oni z tego co widzialem to wszystko kradli z tamtad.i tak sie opieprzali ....no i maja zamknac ten zaklad saM chcialem tego srodku sobie powiedzmy pozyczyc ale nie dalo rady.normalnie mam ta nazwe na koncu jezyka,
rider - 2006-07-24, 12:56 
Popsikać powyższym płynem za 8zł, odczekać ze 3-4minuty, umyć Karcherem. Efekt: wszystko czyste, nie ma tłuszczów, syfów, wżartych brudów itd. Ja myłem tak tylny bębęn bo strasznie zaszedł brudem i niczym tego nie mogłem domyć. Nie stosować na lakier bo chyba go wyżre. Jak sie tym psika i sie weźnie oddech to czuć w ustach taki dziwny smak, jak oparów z akumulatora, bo w tym preparacie sa jakieś kwasy. Qba - 2006-07-24, 13:14 Podzękował wszystkie płyny do mycia ferg czy silników tak wszystko rdzewieje potem że hej. Jak czyć kwas to nie jest dobry znak felga chromowana ale, chrom tez nie jest długowieczny. Brat przez chwile pracował na myśni w mleczarni i myli auta ciężarowe płynem takim do mycie marki karcher w bańkach po 30 litrów. Auta 3 letnie rdza wpierdzieleła, szoferkę to strach a izoterma chodź aluminiowa to też nie wyglądała za dobrze. Po malowaniu szoferki po chwili znów rdza wychodziła bo ten płyn wnika w metal tak samo jak rdza i wytępienie tego jest kosztowne. Wole czasem się więcej pomęczyć przy mycie niż ma mi potem rdzewioeć wszystko. Teraz czyszcze koło przednie, pasta lekko ścierna i szmatka, obręcz wyczyszczona w czasie 1 godziny teraz zostały szprychy . poprzedni właścieciel je zasyfił nie wiem czy i do tego są zapylone przy malowaniu piasty sprejem, tragedia się czyści, ale to co wyczyściłem to wygląda super jak nówka. Satysfakcja gwarantowana.
Stojo - 2006-07-24, 15:02 pasta lekko ścierna jest super do kół, połysk+konserwacja (w skimku tak robię), mam niektóre szptychy mocno przyrdzewiałe to używam pasty zaworowej, niezła sprawa Tomek-88 - 2006-07-24, 16:12 nie pomyslalem o tej pascie.lece sprobowac
Allu - 2006-07-24, 16:25 Dobre chęci , kupa czasu (każda szprycha czyszczona z rdzy ...)
papierek ścierny , automax - pasta , szmatka , efekty : http://www.bikepics.com/pictures/639215/ 
Tomek-88 - 2006-07-24, 20:58 Przypomnialo mi sie jak sie nazywal ten srodek!! ULTRAMED
sila niezbadana!!! polecam.
|
||||||
