krzych_mz150 - 2008-03-19, 20:26 Temat postu: Czujnik hamowania - usprawnienie witam. ostatnio z jednym z forumowiczów, rozmawialiśmy na temat tych badziewnych czujników hamowania w pompce, ogólnie jak większości wiadomo, ich żywotność kończy się mniej więcej po roku. no i trzeba tutaj wymyślić jakiś ciekawy patent, jak rozwiązać ten problem. więc zrodziła się idea, zrobienia samodzielnie takiego czujnika, za punkt wyjścia przyjęliśmy, zwykły włącznik samochodowy, który znajduje się w drzwiach, działa na takiej samej zasadzie. więc mając już taki czujnik w swoich rękach, zależy odpowiednio obrobić (nazwijmy to) plastikowy palec czujnika, żeby uzyskać odpowiednią średnicę (aby wszedł w otwór w pompce i miał luz) oraz odpowiednią długość (żeby zadziałał przy ruchu klamką). teraz pojawia się problem mocowania i zabezpieczenia przed warunkami atmosferycznymi. ponieważ ja nie posiadam już MZ więc nie jestem w stanie sprawdzić na ile mój pomysł jest skuteczny i czy w ogóle zadziała  . jeśli macie jakieś pomysły, albo już zrobiliście czujniki samoróbki to piszcie.
na razie jest to faza projektu, którego ja sam nie jestem w stanie dokończyć z wiadomych względów, liczę że wspólnie wymyślimy coś i wreszcie skończą się problemy z uszkodzonymi czujnikami. liczę na was 
Poszy150 - 2008-03-19, 20:52 krzych_mz150, jakby te czujniki wytrzymywały rok to byłbym szczęśliwy  U mnie wytrzymał może 2 tygodnie :/
a co do czujnika w drzwiach to raczej odpada bo on łączy z masą a w MZ musi łączyć + trzeba by było jakoś odizolować obudowę tego czujnika od masy motoru to wtedy by coś można było myśleć. krzych_mz150 - 2008-03-19, 21:05 no ale czujnik w drzwiach masz w obudowie plastikowej, ja przynajmniej mam tak 306, no a nawet jeśli styka z masą to myślę że można to obejść, bo pomysł wydaje mi się dosyć realny, może warto trochę pogłówkować 
Poszy150 - 2008-03-19, 21:15 krzych_mz150, ja osobiście się z plastikową obudową nie spotkałem ale jak mówisz, że masz taki to masz To upraszcza trochę pracę. trzeba by jakoś przedłużyć ten popychacz który łączy styki. Można by nawet wykożystać śrubę rególacyjną linki sprzęgła z jakiegoś rometa. rozmiar i gwint ten sam do w pompie a otwór w środku w miarę duży
Klima - 2008-03-19, 21:33 Kiedyś jak się rozwalił mi czujnik, to zostawiłem sam ten plastikowy popychacz i przykleiłem krańcówkę 
Działa elegancko tylko trzeba ją dobrze przymocować. Oczywiście mówie o takiej lepszej krańcówce za piątaka a nie za 1zl Qba - 2008-03-19, 21:55 Ja mam przekaźnik do zwykłego czujnika- miałem bo teraz mam inną pompę i czujnik, Ale przekaźnik jest nadal, wszystko działało OK. Wcześniej też mi padał czujnik. Już nie wychodził dzyndzel bo go zespawało do blaszek. Teraz spokój. Czujnik od tylnego koła też mam przez przekaźnik (ten sam), zastanawiam się nad światłami jeszcze na przekaźnik. Xargo - 2008-03-19, 22:28 A ja sie zastanawiam czy przypadkiem nie podszedł by czujnik od CZ. On tez jest montowany pod uchwytem hamulca, ma plastikową obudowę i podobny gwint... 
Poszy150 - 2008-03-19, 22:31 podobny tzn jaki? W pompie w MZ jest oryginalnie M6 x 1,5 czyli zwykły. krzych_mz150 - 2008-03-19, 23:04 hmm myślę że można by zrobić tak jak zrobił Qba, z tymi przekaźnikami. może przybliżysz jakieś szczegóły albo schemacik. to teraz pozostaje jeszcze dobór solidnego włącznika, ten z cz wygląda solidnie, nawet jeśli ma inny gwint to rozmiarami chyba mu bliżej niż ten ze skody, który znalazłem, w każdym razie gwint w pompie można zmienić pod ten włącznik
hubertbaran - 2008-03-20, 00:51 Generalnie problem z tym czujnikiem jest tylko w oryginalnej pompie mam u siebie prywaciarski czujnik juz rok i nie ma zadnych problemó działa bardzo fajnie. Ludwicjusz - 2008-03-21, 08:05 dokładnie, nawet kleić nie trzeba bardzo - przecież to popycha a nie ciągnie  Jakiś kołeczek z plastiku drewna etc włożyć do korpusu pomiędzy czujnik a klamkęi ju. A i nie wypadnie bo jest w środku, imo warto spróbować czy da się wkręcić
Mati910807 - 2008-03-21, 09:38 Mi sie wydaje ze można by załozyć taki czujnik chydrauliczny tam gdzie jest odpowietrznik nie prubowałem ale jak by sie zgadzał gwint to by to działało
BeerfaN - 2008-03-21, 10:30 Można, tylko ILE to kosztuje? hubertbaran - 2008-03-21, 20:08 Moze ci krzychu zadziwie ale widziałem skuterey po 68 tys i czujniki nie były dotykane od nowosci. krzych_mz150 - 2008-03-23, 12:28 ja bym chyba zrobił tak jak pisze Qba, czyli przez przekaźnik, bo roboty niewiele, a przy najmniej mamy jakąś pewność, że nam czujnika nie zaspawa. przecież bez tego też się da bo tak jest w oryginale,
ale niewielkim nakładem można zwiększyć jego twałość
Michał_22 - 2008-03-23, 13:00 Jaki przekaznik? Wytlumaczcie o co chodzi
Xargo - 2008-03-23, 15:36 Poszy150 - to nie działa dokładnie tak. Przekaźniki to takie przełączniki sterowane elektrycznie. Montuje się je żeby przez czujniki, włączniki itp. nie płynął duży prąd, który mógłby zespawać styki. Wtedy przez czujnik płynie minimalny prąd służący tylko do zasilania cewki, a całe obciążenie przechodzi przez mocne styki przekaźnika. No bo chyba nie wyobrażacie sobie żeby przez zwykłą stacyjkę samochodową przechodziło ~25A zasilające rozrusznik. Gdyby tak było to jedne przekręcenie kluczyka wystarczyło by, żeby stacyjka poszła do czyszczenia / wymiany Śpiewak - 2008-03-24, 10:57
Poszy150 - 2008-03-28, 21:51 co do hamulca to myślę że krańcówka załatwi sprawę. Albo te czujniki ze skuterów. Jak będe jutro w sklepie to kupię taki i zobaczę co da się zrobić
Magic - 2008-12-31, 14:44 odświeże temat żeby nie zakładać nowego szukam sposobu na zrobienie trwałego czujnika stopu do przedniego hamulca (tarczowego)... 10zł/ 2 tygodnie mnie nie bawi jakoś :/
Jeśli ktoś wynalazł jakieś dobre rozwiązanie to proszę o opis
myślałem o tym co niektórzy pisali - czujniki ze skuterów, ale moze jeszcze coś innego da się tam zrobić? czy tak bedzie najskuteczniej? |
||||||||
