To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Usługi, części, allegro - opinie - Opony ETZ 125/150/251 TS 250/1

Large - 2006-02-06, 22:42

No nie wiem czy 110 jest za szeroka, na felge wchodzi spokojnie 120, a osobiście widziałem u znajomego w ETZ 250 z tyłu miał 130 (tylko trochę tarła o osłonę łańcucha). Ja mam 110 Heidenau i nie narzekam. Z przodu da się maksymalnie wcisnąć 110, ale wtedy najmniejszy kamyczek robi pod błotnikiem wielki hałas :D
eMZetkowicz - 2006-02-06, 23:32

Ja tak jak kolega powyżej mam z tyłu 110, dokładnie to Heidenau 110/80 niskoprofilową, sppokojnie sie mieści, wręcz fabrycznie niektóre egzemplarze w nią wyposarzano :)
Miaziu - 2006-02-07, 11:59

ja też u siebie w ETZ mam 110 i mieści się bez problemu
Radko - 2006-02-07, 14:14

też miałem oryginalną 110 z tyłu, teraz jest chyba troche węższa bo jest tylko rozmiar 3,50 x 16. kup sobie tą 110/80 niskopropilową, fajnie wygląda
wojciech944 - 2006-02-07, 18:16

no dobra , ale ja sie pytałem o firmy...
a 110 czy 100 to nie robi praktycznie roznicy
wiecie cos o tych mitasa czy nie?

damian24 - 2006-02-12, 13:23

Ja mam MITASA 3.50-16 z tyłu. Nie polecam nikomu. Spisuje sie zle i na suchym i na mokrym. Raz nawet glebe zaliczyłem przez ten szmelc. Wcześniej miałem BARUM ktury spisywał sie całkiem nieżle.
wojciech944 - 2006-02-12, 16:34

damian24, myslałem ze to dobra firma , a tu taki szok :shock: , wiesz gdzie mozna kupic tą BARUM :?:
damian24 - 2006-02-12, 19:22

Niestety nie wiem bo kupiłem ją razem z motorkiem. Na mitasie naprawde żle sie jeżdzi.
Simon - 2006-02-12, 20:32

ja też mam na tyle Baruma, w sezonie zobacze jak sie na niej jeździ bo na razie zrobiłem moze ze 20km
Michał529 - 2006-02-12, 20:37

ponoc mitas to nowa nazwa chyba wlasnie barum ale nie jestem pewnien czy to akurat tej firmy w kazdym razie dosyc znanej, tak samo jak heidenau to dawny pneumat
wojciech944 - 2006-02-12, 21:34

Michał529, no rzeczywiscie http://vautrin.ifrance.com/barum.html 10 sek z google i juz :D , ale zeby tak znacząco pogorszyła sie jakosc, aż nie chce sie wierzyć :roll:
Michał529 - 2006-02-12, 21:45

mi powiedzial to pan u ktorego zaopatruje sie w czesci od mz :mrgreen:
damian24 - 2006-02-13, 17:34

Na tej stronce jest ten model co ja go mam. H-06/M12. Nie wiem, moze tylko ten model jest słaby. Reszta prezentuje sie niezle. Ciekawe jak sie na nich jeżdzi.
Michał529 - 2006-02-13, 17:39

model ktory mam na przodzie tez jest, pierwszy u gory ale w rzeczywistosci ten bierznik epeiej wyglada
wojciech944 - 2006-02-13, 19:17

damian24, no własnie tego miałem brac, :| , ale skoro jest syf , biore tings tire
damian24 - 2006-02-13, 20:38

A ta tings tire jest dobra? Gdzie ją mozna zobaczyć? Zapodaj link
A ten mitas to syf. Jeszcze jej dobrze nie zdarłem ale juz mam zamiar zmienić na coś lepszego w tym sezonie. Jak sie uwezme to ja zjade do drutu i wywale do kosza :twisted:

spiwor - 2006-05-08, 19:24

Z przodu mam heidenau standarta używanego, z tyłu mam nówkę oponkę hongdou 3.50/16 szosówkę, ma fajny wygląd sportowca, przejechałem nią ok. 400km i na razie wrażenia pozytywne. W trasie można spokojnie utrzymywać ciągłą prędkość podróżną 110kmh, zdarzyła mi się sytuacja gdy przedemną wyrósł nagle mistrz prostej fiatem cinq. wiecie taki co na prostej 110 a w zakrętach 70, ch*j mnie zaczął spalać i przed jednym z zakrętów jak już zaczął zwalniać przy wejściu w prawy, gdy doszło do 90, redukcja do 4, ogień, ale troszkę się przeliczyłem, w środku zakrętu poczułem, że za bardzo mnie wynosi tak, że mogę nie zdążyć wrócić przed nadjeżdżającym z przeciwka, przy obrotach gdzie należałoby zmienić bieg na 5, ująłem na sekundę, może dwie gazu, wcisnąłem moto bardziej w zakręt(troszkę wysiłku trzeba włożyć żeby pokonać moment prostujący ale nie wiem czy to wina opony czy moto), tor jazdy zrobił się ciaśniejszy, w tym momencie znowu odwinąłem do "czerwonego"(momentu braku mocy), piąteczka, powrót na swój pas, zerknięcie na zegary - na liczniku ok. 120/125 kmh. Oponki spisały się na medal, poważnie się obawiałem jakiejś nerwowości na styku oponki z asfaltem przy ponownym odwinięciu ale nic, jechał jak po sznurku.
Czyli na trasie - piąteczka z minusikiem za moment prostujący.
Przy szukaniu większego banana przenieśmy się na traskę Łagiewniki - Strzelin, fajny asfalcik, dużo różnorakich zakrętów, choć w większości troszkę za szybkich jak na etkę. Pierwsze zakręty, standarcik 100-110, powyżej robi się nieprzyjemnie ale tylko z powodu oporu powietrza, banan na gębie nie schodzący ani przez chwilę z twarzy i mimo, że od czasu do czasu bujną tylnie zawiechy jakoś tak lżej wciskać moto w zakręty- zero nerwowości, lekka prosta, widać już zbója, prawy prawie 90 stopni, zjazd jak najbliżej lewej strony, lekko po heblach, czwóreczka równocześnie złożenie, zbliżenie się przed środkiem do lewej, odwinięcie, niebezpieczne zbliżenie do prawej, bez odpuszczania, piąteczka i prosta. Za chwilę następny, lewy 90stopni, po heblach, bieg w dół i niestety, najlepiej byłoby go pokonać na trójce czyli dwa wdół ale niestety trójka wyszła już wcześniej, ale nic to, po wyjściu z zakrętu rozbujanie na czwórce do pow.3000 obrotów(trudno określić ile dokładnie bo wskazówka trzęsie się jakby wcześniej ostro pochlała) i spowrotem wszystko gra, momentalnie wkręca się znów na obroty, piąteczka, ogień i zbliża się to co tygryski lubią najbardziej, mała wioska z eską w środku. W tym momencie przestałem chyba myśleć, wykorzystując całą szerokość jezdni złożenie w prawo za chwilkę błyskawicznie w lewo i po chwili ocknięcie się z transu. Co na to oponki...piąteczka.
W deszczu nie wiem jak się zachowują ale dlatego, że jeszcze nie padało.
Tylko raz mnie tylna oponka zaskoczyła, jak tylko założyłem ją nówkę, koło mojego domu jest skrzyżowanie w kształcie litery T, takie małe możnaby powiedzieć osiedlowe gdyby obok nie było działek. W środku skręcania w prawo, w górnych partiach obrotów gdy silnik radośnie się wkręca, już na wyjściu z zakrętu odwinąłem, tylnie koło poszło poślizgiem, moto wgniotło w zakręt, na szczęście prędkość nie była duża, wystarczyło odbicie nogą żeby moto postawiło w pion. Może usprawiedliwiam oponkę ale przyczyn mogłobyć dużo-lekko nawiało piasku w zakręt, stare plamy oleju, nówka, nierozgrzana oponka...

Jak widać na razie oponki zbierają same plusy.

Luken66 - 2006-05-10, 21:12

Obecnie mam:
przód: IRC 90/90/18
tył: Goldenboy 110/90/16
Super sprawa. Szczególnie tylnia świetnie się prezentuje i tak samo się sprawuje. Mogę na nie polagać w kazdej sytuacji. Wcześniej z tyłu miałem baruma i jak tylko deszczyk popadał to opona traciła kontakt z podłożem. Teraz nie ma mowy o czymś takim. Polecam.

adrian_sekowski - 2006-12-26, 11:53

ja mam u siebie na tyle dunlop 4,60x16 tylko nie znam wymiaru to jest bodajrze 110 szerokość a wy piszecie że 3.5 to 110?? przecież 3,5 jest cienka i max wieśniacko wygląda (jak romet). Zamieżam na ten sezon zmienić ogumienie na dunlopa na przód chce też załozyć coś w okolicy 3,5 a na tył 4,6 tylko nie wiem czy nie zetne po kosztach i kupie weższe :D
SOVIETVW - 2006-12-26, 17:09

adrian_sekowski,ja Ci to prosto objasnie jesli chodzi o opony i osiagi,to jest proste jak budowa cepa,jesli chcesz zeby MZ mało paliła (znaczy normalnie) ,przy tym zap******* jak wsciekla i miala dobry V-max ,to musisz miec opone nominalna czyli taka jak ksiazka pisze,i kolo napompowane tyle co tzreba.Jesli zas chcesz miec duzego kapcia, zeby fajniej MZ sie prezentowała to nie licz na niskie spalanie i dobre osiagi,ja zalozylem 110/90 i musialem zmienic zebatke na 20 bo na 21 jak zawial wiatr na V to niejechala.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group