Na motocyklach MZ - Dookoła Polski- MZ TS 250/1....cdn...:)
wojtek.mz - 2016-09-28, 11:18
Mzetka81, Będziesz w naszych okolicach to nocleg masz za darmo.
mar09 - 2016-09-28, 12:24
Mzetka81 napisał/a: | Koledzy mam pytanie.Chcąc kontynuować moją wyprawę muszę mieć pewność,że łożyska będą teraz ok. Co mi radzicie? Czy łożyska C3 czy C4 i czy firm Koyo, NTN czy jakieś inne będą dobre?? Podobno właśnie te C4,ale może macie inne propozycje?;)
Pozdrawiam:) |
Na skrzynię wystarczą typowe NTN/FAG wszystkie C3 na stalowym koszyku ...koszt śmieszny. Na wał to już większy dylemat ...niestety zależy od kasy i stylu jazdy... do jazdy po obrotach jak na torze lepiej zainwestować w C4, na trasy C3 wystarczą ...i tu pojawia się dylemat gdyż kupić markowe C4 z koszykiem poliamidowym lub teflonowym w zasadzie się nie da w normalnej cenie, jedynie chyba u głównego dystrybutora po blisko 100zł za sztukę ... te stanie SKFy z handlu pomijam. C3 z koszykiem teflonowym np. KOYO są ok i dosyć tanie ok. 40zł/szt., gdybyś się uparła na C4 to w podobnej cenie jest NTN/SNR lecz koszyk stal.
Hmm, jeden kolega od piaskowania wspomniał coś, że Twój silnik ponoć miał trafić do mnie ?
kosior30 - 2016-09-28, 12:30
Mzetka81 napisał/a: | Ja nie mówiłam na forum, bo za dużo Was tu jest:P i wolałam opowiedzieć o tym co się stało i nie zapeszać za bardzo:)
Także termin kolejnej wyprawy - ciiiii...;) |
Powinnaś napisać z 1-2 dni przed wyjazdem, choćby w przypadku kolejnej awarii (oczywiście odpukać) już będą niektórzy po trasie przygotowani na Twoją niespodziewaną wizytę No albo też z powodów noclegowych, tak jak Wojtek napisał
Co do łożysk do skrzyni - każde firmowe będą dobre, nawet C3, ale ja bym się skupił na znalezieniu przyczyny wysypania się starego łożyska, żeby z nowym się nie podziało tak samo.
Mycek123 - 2016-09-28, 12:49
wojtek.mz napisał/a: | Będziesz w naszych okolicach to nocleg masz za darmo. |
Jak będziesz wybierać się na półwysep to również służę noclegiem, kawą, herbatą, ciastem, kurczakiem czym chata bogata.
W razie potrzeby warsztatem, piwkiem, winkiem czy czymś mocniejszym.
Pozdrawiam
ETZ_PRORIDER - 2016-09-28, 18:19
Mzetka81 napisał/a: | Nie wiem czy dałoby się szybko w dzień zrobić silnik,żebym dalej mogła jechać. | Jeśli tylko w jakimkolwiek zakątku północnej Polski to wieczorem go rozbieram a rano już wracasz na kołach na trasę, miałem już takie wyczyny trzeba było powymieniać połowę silnika od ETZ 251, całe szczęście do 5 biegowych mam wszystko na miejscu i kolega rano ruszył na trasę spowrotem jak coś MZ SERVICE KOŚCIERZYNA w samym sercu kaszub jest zawsze w pogotowiu
ETek - 2016-09-28, 19:36
Gratuluje mega wyprawy Szkoda że tak późno się dowiedziałem że byłaś w Giżycku, tak to bym odwiedził i pokazał okolicę
Mzetka81 - 2016-09-29, 11:46
Dzięki:) będę pamiętać, o tych noclegach
W Giżycku Twierdza Boyen ma powierzchnię do zwiedzania 100ha, ja tylko obeszłam podstawową jej część. Na pewno jest dużo do zwiedzania w okolicy:) Następnym razem wynajmę kolegę jako przewodnika:D
mar09 - Kolega z Biłgoraja radził,że to długa robota, trzeba karter zespawać, dobrze i ładnie poszlifować i to drożej wyjdzie niż kupienie używanego. Okazja się nadarzyła i na OLX znalazłam używany, cena ok.trochę się go poprawi i będzie dobry.
Ach te plotki;) Kolega z Krasnego być może coś wspominał, tutaj szybko idzie nowa nowina;) haha Może kiedyś koledze zlecę naprawę tego kartera, skoro jesteś w temacie:)
Z łożyskami się zastanowię . Rzeczywiście może coś wpłynęło niekorzystnie na łożysko,a może po prostu nie przetrwało fizycznie próby czasu i mojej jazdy;) Szczerze mówiąc inne rzeczy podejrzewałam o zepsucie, ale łożyska nie...A tu taka niespodzianka...;/
Miłego dnia!
Mzetka81 - 2016-09-30, 15:39
Koledzy wszystkiego NAJ z okazji Dnia Chłopaka!:))
Nie uwierzycie,ale cud się stał...
Policja dziś zadzwoniła do mnie z Sopotu, że znaleźli moją torebkę ze wszystkim, prócz karty bankowej( ale ją zastrzegłam na miejscu). Dokładnie to ktoś ją przyniósł, bo leżała na jakimś murku. Wszystkie karty z filmami i zdjęciami będę mieć z powrotem!!! Szok!!:) Ale się cieszę :):) Dopiero za tydzień mi odeślą, bo muszą to jeszcze sprawdzić, więc trzeba mi ciepliwie czekać:) :):) Super!!
wojtek.mz - 2016-09-30, 16:36
Mzetka81, Dzięki.
kosior30 - 2016-09-30, 18:34
No to dostałaś prezent z okazji...dnia chłopaka ?
ETZ_PRORIDER - 2016-09-30, 21:44
Dzięki Super wiadomość, teraz będziesz mogła pokazać fotki z wyprawy ale najważniejsze, że dokumenty się odnalazły
karol94 - 2016-10-01, 20:15
Mzetka81 napisał/a: | Jedyną rzecz, która mnie zasmuciła od motocyklistów w trasie to to,że nie robią "Lewa w górę" |
Jeszcze do tego nawiążę - także ostatnio zauważyłem, że niektórzy mają to w nosie, ale to dotyczy głównie oszołomów na ścigaczach, robiących czarny pijar motocyklistom, przelatujących przez zabudowane nie schodząc poniżej 100 km/h i patrzących z pogardą na jeżdżących takimi sprzętami, jakimi my latamy . Rzadko mi się zdarzało, żeby ludzie na zabytkach/turystykach/czoperach nie odmachali. Nie zdarzyło mi się także, żeby ci ze ścigaczów odmachiwali - im już też nie macham. Niby pierdoła, ale tak jak piszesz - miło, jak się obcy ludzie pozdrawiają i czują jakąś jedność na drodze.
ETZ_PRORIDER - 2016-10-01, 20:47
karol94 napisał/a: | także ostatnio zauważyłem, że niektórzy mają to w nosie, ale to dotyczy głównie oszołomów na ścigaczach | Nie koniecznie. Oni częściej pokazują lewą niż pseudoczoperowcy na swoich lśniących czoperach i innych wydumkach czarno-chromowanych z frędzlami którzy są wielkimi "motocyklistami" bo kupili w zeszłym roku jednoślad na raty i spłacają go po dziś dzień i przez następne 15 lat a nie wiedzą co to MZ, WSK, Junak, Romet czy Jawa. Jak pokazujesz takiemu lewą to on odwraca głowę w drugą stronę i udaje, że nie widział albo akurat patrzył w innym kierunku a tak naprawdę żal mu du*ę ściska, a wiesz dlaczego? bo Twój motocykl jest Twój, a jego bezduszna maszyna należy do Banku. Druga sprawa to dla wielu pseudo motocyklistów w/w jednoślady to są kozy. On ma motocykl a my jeździmy kozami.
Mzetka81 - 2016-10-01, 21:30
Dokladnie...na scigaczach tez sie witaja, wiec nie mozna generalizowac bo to do konca nie zalezy od typu motocykla tylko od czlowieka. To nic nie kosztuje-wiec Lewa w gore:)
ETek - 2016-10-01, 21:43
Dokładnie, zależy wszystko od człowieka. Ostatnio jak sobie "spokojnie" leciałem winklami, ścigi w tyle zostawały to jak na równi ze mną byli to nawet "okejki" dostałem
Dodek - 2016-10-01, 22:00
Mzetka81, to czekamy na fotencje
apropos machania - nie bierz tego tak do siebie - bo tak naprawde w trasie liczy sie coś innego
Seba_830 - 2016-10-01, 22:48
Odnośnie "lewej w górę " , to mi nigdy żaden czoperowiec pierwszy jej nie pokazał, więcej tego, nie pamiętam aby któryś odmachał. W przypadku innych motocyklistów sporadycznie się zdarzało, że nie było żadnej reakcji na "lewą".
karol94 - 2016-10-01, 23:14
Każdy ma jakieś własne doświadczenia, tak czy siak kiepsko to wygląda, jak człowieka zbyt wiele kosztuje podniesienie ręki.
ETZ_PRORIDER - 2016-10-02, 11:12
Seba_830 napisał/a: | W przypadku innych motocyklistów sporadycznie się zdarzało, że nie było żadnej reakcji na "lewą". | Dokładnie tak. Ostatnio nawet motorynką z pracy wracałem to mi moturzysta na nindży pierwszy pokazał lewą z uśmiechem na twarzy
karol94 - 2016-10-03, 00:30
Motorynka to pojazd uprzywilejowany. Kiedyś jechałem, ustępowałem pierwszeństwa na jednej z ulic, to gość wyhamował Chryslerem mimo znikomego ruchu, puścił mnie i pokazywał okejkę. To samo kiedyś było na Motonocach, jak jechałem motorynką na wystawę, to typki jechali z przeciwka i mało nie oszaleli na swoich ryczących dzikusach
|
|
|