Pozostałe motocykle - Górscy z puszczy nad morze na dwóch kółkach
to-mecz-q - 2017-08-17, 15:06 Temat postu: Górscy z puszczy nad morze na dwóch kółkach Witam,
w najbliższą niedzielę (20.08.2017) z żoną i pierworodnym wybieramy się na „wakacje”, niestety na razie motocykle musimy odstawić na bok, ale pozostajemy wierni dwóm kółka i jedziemy rowerami
Jakiś sprzęt już mamy skompletowany kwestia tylko kondycji i pogody 😊
Jak zwykle będzie to wyjazd bez większego planu i celu 😊.
Założenia są takie, że dojeżdżamy pociągiem do Hajnówki i powoli turlamy się w kierunku Bałtyku, gdzie nas nogi poniosą.
Mniej więcej tak.
https://www.google.pl/map...d54.4326532!3e1
Jednak główne warunki i tempo będzie narzucać nam najmłodszy uczestnik wyjazdu.
I tu pytanie do Was (chyba głównie Podlasiaków), o wskazanie tanich ciekawych miejsc do noclegu, w grę wchodzi również namiot, agroturystyka, domy pielgrzyma itp.
I oczywiście co warto zobaczyć a co sobie odpuścić. Myślę, ze będziemy się też kręcić wokół szlaku green velo bo tam pewnie będzie najlepsze zaplecze turystyczne, jednak szczerze to wolę unikać tego typu szlaków.
Pozdro i czekam na propozycje
ETZ_PRORIDER - 2017-08-17, 22:00
Pomysł jak najbardziej zacny choć szalony
Matfiej - 2017-08-17, 23:24
Szkoda, że zaczynasz od Hajnówki - to trochę nie moje rejony. Ale tyle o ile byłem gdzieś w okolicach, to polecam zobaczyć dwa miejsca - zalew Siemianówka (3. co do wielkości sztuczny zbiornik w Polsce)na priv mogę wysłać dokładne dwie ładne lokalizacje) oraz oczywiście Puszcza Białowieska. W samej Hajnówce jest bardzo fajny basen i Chatka Baby Jagi. Do tego Pomnik Żubra oraz kolejka wąskotorowa. Dwa muzea: Kowalstwa i Ślusarstwa oraz Ośrodek kultury białoruskiej. Jak tak patrzę dalej na trasę to warto zobaczyć wieś Odrynki.
Szkoda, że mijasz Augustów - to dosyć turystyczna miejscowość, ale "deczko" nie po drodze.
Co dalej, Śluza Paniewo, Jezioro Wigry, Wigierski Park Narodowy. Nie wiem co Ci zaproponować szczerze .
Jeśli interesują Cię zabytki sakralne - jest ładna cerkiew w miejscowości Juszkowy Gród - to niedaleko Siemianówki. Zdjęcie w załączniku . Ponadto cerkwie w miejscowościach Krynoczka (3km od Hajnówki), Michałowo, Krynki, Suwałki i mniej ciekawe: Gródek, Sokółka. Na Twoim miejscu olałbym drogi krajowe/wojewódzkie i jeździł zadupiami. Tak najprościej zobaczyć Podlasie. Chociaż z małym dzieckiem to nie będzie takie proste :/.
Będziesz przejeżdżał przez stolicę Radio Chlew: Dąbrowa Białostocka . https://www.youtube.com/watch?v=qXDI3HVV6ig .
Oczywiście polecam się zapoznać z regionalną kuchnią: Bliny, Kartacze, Sękacz, Marcinek z okolic Hajnówki, Ser Koryciński, Zupa Opieńkowa i oczywiście cudowna, wspaniała, jakże wyjątkowa Kiszka Ziemniaczana [dla bardziej wrażliwych: jest też babka ziemniaczana].
W samych Suwałkach - stare zabudowania (ul. Kościuszki), Cmentarz Żołnierzy Radzieckich, Synagoga.
I na tym moja wiedza się kończy.
Ogółem zapoznaj się ze stroną: atrakcjepodlasia.pl . Na pewno znajdziesz coś dla siebie po drodze. Mają również podaną bazę noclegową.
Jeśli będziesz jednak w okolicach Green Velo - to szukaj sam: http://greenvelo.pl/miejsca .
to-mecz-q - 2017-08-18, 12:45
Matfiej napisał/a: | Na Twoim miejscu olałbym drogi krajowe/wojewódzkie i jeździł zadupiami. |
Taki mam zamiar, poza tym tak bezpieczniej jest.
Tak jak wspomniałem ustalony w zasadzie mam tylko punkt początkowy Hajnówka (bo bilety już kupione) Chcemy dojechać nad Bałtyk. Do przejechania minimum 500 km mamy na to 21 dni minus jakieś 3 dni na powrót (oczywiście pociągiem). W ten weekend próbowaliśmy ile w stanie jest przejechać Franek i dla niego max to 50 km na dzień przy sprzyjających warunkach pogodowych i jego dobrym humorze. Więc zbytnio poszaleć nie można i slalon na trasie raczej odpada.
kosior30 - 2017-08-22, 16:32
Obecna pogoda na Mazurach, to Wam nie sprzyja. Właśnie uciekliśmy z Justyną z Mrągowa...
No ale pomysł hardcorowy i kibicujemy Wam oboje
Matfiej - 2017-09-04, 00:00
Panie to-mecz-q, jak idzie wyprawa ?
to-mecz-q - 2017-09-07, 17:44
Witam, we wtorek wróciliśmy więc sporo przed czasem, głównie z powodu pogody.
W jednym zdaniu: był pot, były łzy, była radość, było zimno, było gorąco, był uśmiech, szpital też był. Zabrakło trochę więcej szczęścia do pogody.
Ale i tak było warto. Dużo nas ten wyjazd nauczył
Teraz już wiem, że z dzieckiem jedzie się 2 razy wolniej, potrzebujesz 2 razy więcej czasu i na prawdę wymaga to dużo więcej wysiłku niż samemu.
W liczbach wygląda to tak:
mój licznik wskazał 614 przejechanych kilometrów, Ani: 644 km.
Prawie 50 godzin pedałowania, co daje około 6 000 spalonych kalorii.
Zaoszczędziliśmy 52 l paliwa:)
Rapem 3 noce spędziliśmy pod namiotem. Niechlubny rekord temperatury w namiocie to 7 stopni C. Jedna noc w małym domku dla dzieci, który wybudował dziadek dla swej wnuczki
Co ciekawe w Krynicy Morskiej znaleźliśmy nocleg za 30 zł/os.
Straty to: zgubiona bluza Ani, zgubiony kijek do aparatu fotograficznego, zapomnieliśmy zabrać chorągiewki do przyczepki Franka i elektrofumigator do wkładek przeciw komarom.
I bardzo ważna informacja, PKP nie jest przyjazne rowerzystą tak jak twierdzą!
Matfiej - 2017-09-07, 19:46
No to fajnie, jak rozumiem wyjazd jak najbardziej można - mimo wszystko - zaliczyć do udanych . Liczby robią wrażenie - ja nie wiem czy bym odważył się na taki wyjazd ze swoim maluchem. Co to za przygoda ze szpitalem, nic poważnego mam nadzieję?
Gdzie taki tani nocleg w Krynicy? Może ośrodek Neptun ?
Z niecierpliwością czekam na jakieś fotki i relację z wyjazdu co widzieliście i gdzie byliście na moim ukochanym Podlasiu .
to-mecz-q - 2017-09-28, 13:21
Trochę zdjęć:
cz. I
https://photos.google.com/share/AF1QipMhl2U7iRaYbsKMMOcJ-JfMBjzFF844w9LroeLZDUWJ5bum1B7TOJNWBplCTgRkiQ?key=N3J6Rzltcm0wNEpDWGhKUGVGbDZzYUk4c1BkeXd3
cz. II
https://photos.google.com/share/AF1QipPHX23DNOW6wBnktd7BYrqJBz_-jePyI1EowRGeTY8R_j3B1zYJcHTIxPxRo6B7Sg?key=TVhWWEFlQlo4ZE9ZenZNeV9fTzBHeXJNbTc4SENB
Matfiej napisał/a: | Gdzie taki tani nocleg w Krynicy? Może ośrodek Neptun ? |
Prywatne kwatery, teraz już nie pamiętam, a ogłoszenia tego znaleźć nie mogę. Ale wtedy była tak fatalna pogoda, że pustki wszędzie.
mostasz - 2017-10-03, 09:56
Tomeczku skąd, którędy i czym jechałeś do Hajnówki - jaki pociąg ?
to-mecz-q - 2017-10-05, 08:20
Tego połączenia już nie widzę (pewnie znikło 1 września)
Z Olesna 8.00 do Lublińca - Częstochowa (jedyne perony przyjazne rowerzystą jakie spotkałem po drodze) - Warszawa Wschodnia - Czeremcha - Hajnówka. Jak dobrze pamiętam to po samych peronach zrobiliśmy jakieś 3 km
szakal7891 - 2017-10-08, 15:02
Widzę przez Dolistowo jechaliście, akurat wtedy wyjechałem na tydzień
to-mecz-q - 2017-10-08, 22:02
szakal7891 napisał/a: | Widzę przez Dolistowo jechaliście, | Przerwę obiadową mieliśmy
to-mecz-q - 2018-07-19, 09:21
Jak zwykle jest spontaniczna i szybka decyzja.
Jest plan na ten rok: wschód na tyle ładny i przyjazny, że chcemy tam wrócić na dwóch kółkach.
Transport pociągiem do Białej Podlaskiej (pewnie jeden z trudniejszych etapów )
Potem na rowerach do Przemyśla przez Poleski PN i Roztoczański PN. I pociągiem do domu.
Możecie coś na szybko polecić co warto zobaczyć (z 2 letnim dzieckiem).
Tanie noclegi/ pola namiotowe?
to-mecz-q - 2018-08-06, 08:33
I co nikt nic nie poleca/ nie zna na Lubelszczyźnie/ Rusi Czerwonej?
EndriuBis - 2018-08-06, 13:55
Może warto poczytać o "Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo" - jest sporo opisów w internecie, oczywiście w części dotyczącej Lubelskiego i Podkarpacia.
Na pewno warto odwiedzić rejony Jeziora Białego, chociaż nad samym J. Białym tłumy niebotyczne, to nad pozostałymi jeziorami przeważnie cisza i spokój. Są tam dostępne jakieś pola namiotowe, ale jak byłem tam kilka lat temu to raczej słabo wyposażone (wczesny Gierek). Warto odwiedzić Zamość - przepiękny rynek i Roztocze ze Zwierzyńcem (muzeum Roztoczańskiego PN) i Szczebrzeszynem z pomnikami sławetnego chrząszcza
W samym Przemyślu (czy raczej na jego obrzeżach) jest do zwiedzania kilka fortów - pozostałości po twierdzy Przemyśl.
Konkretnej bazy noclegowej nie polecę - zazwyczaj robię w te rejony wypady jednodniowe.
|
|
|