To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Motocykle inne - Yamaha XT660Z Tenere Czy warto?

majasportomoto - 2018-10-02, 11:14
Temat postu: Yamaha XT660Z Tenere Czy warto?
Witam forumowiczów,mam pytanie.
A mianowicie,miał ktoś styczność z tytułowym motocyklem?
Dokładnie to interesuje mnie wersja produkowana po 2008 roku,czyli ;

Klik!

Chciałbym zamienić za toto mojego Fazera bo szukam czegoś bardziej uniwersalnego,i trochę na bezdroża.I w związku z powyższym chciałbym poznać jakieś opinie,inne alternatywy ,a może nawet ktoś z forumowiczów miał taki pojazd,bo trochę nie jestem jeszcze przekonany gdyż FZ6tke mam naprawdę na tiptop-pewny motocykl i szkoda by było ją sprzedawać a żeby przesiąść się na inny motocykl który np nie będzie mi odpowiadał.
Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji,

intr - 2018-10-02, 11:31

Ja z tym kiedyś jechałem do Jordani, nowe salonowe i to była bryndza z wykonaniem a i do domu nie dojechało. Miałem też okazję tym jeździć w tamtym rejonie. Teraz jak one mają po 10 lat już, to hmm. W każdym razie to nie ta jakość już, co te stare, chociaż silnik w zasadzie to samo. Jak 1,9tdi z <2000 a po >2000. Niby to dalej 1,9 TDi, ale materiały i wykonanie nie te.

Jak nie chcesz nigdzie daleko jechać, to bierz co się podoba. Chociaż na jazdę dookoła komina ja bym chyba jakieś moto z KTM'a szukał. Też awaryjne, ale za to diabeł :twisted:

majasportomoto - 2018-10-02, 13:04

Myślałem że skoro ceny trzymają fajnie to idzie to też w parze z jakąś jakością.A jak z dynamiką silnika tak powiedzmy do 100km/h?
Silnik to nie czasem rozwiert tego z wr 450?
Generalnie to dzięki za zainteresowanie tematem. :grin:

intr - 2018-10-02, 13:47

Nowa Tenera ma silnik od tenery, czyli od swojego protoplasty czyli takiej:



oczywiście trochę tam unowocześniony niby...

Niemniej stary silnik - jak w większości starych konstrukcji japońskich - jeżeli ktoś dbał, to się nie psuł. Te nowsze potrafią klęknąć mimo dbania jak lc4 np ;) Generalnie nic więcej powiedzieć nie mogę, bo na co dzień nie użytkuję. Widziałem jak była salonowa wykonana i jak jechała na dystansie gdzieś 7000 km, niemniej jedna sztuka całej produkcji nie robi. Motocykl dla mnie (185 cm) był wygodny do jazdy, ale ja bym nie kupił. i tyle.

Adax - 2018-10-02, 16:00

Grzybol jakiś czas ujeżdżał taką Tenerkę więc może on mógł by nieco więcej powiedzieć.
ETZ_PRORIDER - 2018-10-02, 17:30

No i może Michallresby coś napisał w temacie Tenery :)
dex - 2018-10-02, 20:18

Ale podobnie jak ja, ma starą, dużą tenerę, która z nową poza nazwą ma niewiele wspólnego :)
majasportomoto - 2018-10-02, 20:44

Jako że mieszkam w górach i wcześniej ujeżdżałem tylko sprzęty typu EXC 300,WR450 to szukam czegoś czym mógłbym wjechać w lekki teren,drogi polne itp.Generalnie podróżuję bocznymi drogami z niskimi prędkościami,także myślę że się dogadamy a i może w końcu zrobię trip dokoła Polski . Przede wszystkim to muszę sam gdzieś podjechać i ocenić furę z bliska,ale zawsze fajnie zasięgnąć opinii ludzi doświadczonych.
Biorę jeszcze pod uwagę inne sprzęty transalp,ktm adventure bo chyba największym problemem będzie przesiąść się z rzędowej czwórki na trzęsącego singla o nie wygórowanej mocy.

dex
A produkowali w ogóle super tenere 850?


Pozdro :cool:

mostasz - 2018-10-03, 09:27

Transalp powinien ci robić robotę... 2 cylindry, śmiga to jakoś...
tomek@1966 - 2018-10-03, 12:16

mostasz nie jakoś tylko bardzo dobrze.
grzybol - 2018-10-03, 12:58

Adax napisał/a:
Grzybol jakiś czas ujeżdżał taką Tenerkę więc może on mógł by nieco więcej powiedzieć.


Uderz w stół ;)

W wielkim skrócie, pozostaje żałować że sprzedałem.
Świetne moto do uniwersalnego latania !
Przelecisz między samochodami jak rowerem (ja miałem tył podniesiony na maksiora),
wpadniesz do lasu i zrobisz młuckę, przejedziesz przez powalone drzewo.
Na koło idzie bez proszenia się :mrgreen:
Zużycie 6 litrów, przy czym ja po trasie dzidowałem 160 km/h i to już jest raczej szczyt jazdy dla jednego garnka bez zadyszki. Bujniesz kapek dalej, ale silnik woła o litość głosem rozpaczy.

Co jest też mega ważne, kupowałem nowe tarcze ham na przednią oś w salonie Yamahy i uwaga, płaciłem w okolicach 150-200 zł za szt. !!
Czacha też w tych okolicach i to w pod kolor.
Mega tani sprzęt w utrzymaniu, sucha miska, wytrzymałe plastiki.
Dołożyć gmole i można śmigać z bananem na japie.

A że nie wytrzymała próby Jordani ?
Sprzet raczej do śmigania w pojedynkę.
Kufer centralny to raczej wszystko czym go można objuczyć, żeby sensownie tym jechać.
A na dalsze tematy się nie wypowiadam, bo mnie tam nie było ;)

Jak dla mnie, znajdź fajny egzemplarz i nawijaj km. Będzie Pan zadowolony !

intr - 2018-10-03, 15:24

Grzybol już chyba zamknął temat, a co do..
majasportomoto napisał/a:
Myślałem że skoro ceny trzymają fajnie to idzie to też w parze z jakąś jakością

Mi się wydaje, że bardziej może tu chodzić o konstrukcję tego motocykla. Pamięć już zawodzi, a ja też nie jestem znawca niemniej jak se przypominam, to tenere właśnie w tamtych latach to był jeden z nielicznych, o ile nie jedyny motocykl o wyglądzie stricte enduro. Duże koło z przodu, coś ze starej dobrej szkoły. Cała reszta to już poszła w jakieś takie szosowe dziwadła, transalp np skok zawieszenia z przodu mniejszy jak w Mz'cie dostał w xl700. Tenere przy nich wygląda jak rasowe enduro i działa jak Grzybol napisał. A że jakość już nie ta co kiedyś - trudno. To problem każdego nowszego moto. Tym się nie ma co sugerować.

grzybol - 2018-10-03, 19:46

No z całą pewnością nie jest to sprzęt na piachy pustyni...
Z rozpędu przez plażę przelecisz, ale jak odpuścisz gaz, to ugrzęźniesz Tenerką po uszy :lol:

Mimo to w lesie dawała fest radę !
Powalone sosny też nie robiły na sprzęcie większego wrażenia, zatem mocno na plus.
W mieście nie ma dużych krawężników, stromych podjazdów, czy głębokich dziur, wszystko jest Twoje.
Moto elastyczne, zwinne, wagowo do ogarnięcia.
Jeden garnek pewnie nie nakręci więcej jak 60-90 tys. km w zależności od stylu jazdy. Ja sprzedawałem swoją z nalotem w okolicach 30 tys. km a sam przehulałem z 8 w jeden sezon i na to w obecnej chwili kładł bym największy nacisk, oraz na prostą ramę.
Całą resztę możesz kupić w mega śmiesznych cenach nowe w serwisie (mam nadzieję, że to ciągle tak działa- złap za telefon i sprawdź ! ).
Zatem nie ma się co przejmować krzywą lagą, tarczą czy ośką, jeśli kupując moto serducho jest zdrowe i kręgosłup też ;)

Ogólnie, wyjeździłem parę sprzętów i tą Tenerkę akurat wspominam w czołowej grupie moich ulubieńców, za całokształt !
Tylko pamiętaj, dalsze wyjazdy we dwójkę, raczej asfalt i bez szaleństw :evil:

Dodek - 2018-10-03, 21:57

Też jeździłem kiedys tenerką - ale zabrowy KTM LC4 to jest szatan. To yamasaki to przy nim ciepłe kluchy.Po tym incydencie zyciu nie kupiłbym małej tenery
Reich - 2018-10-03, 22:27

Dodek napisał/a:
ale zabrowy KTM LC4 to jest szatan

źle zrobiłeś jadąc tym czymś, ten KTM wypacza umysł.

majasportomoto - 2018-10-03, 23:07

Dzięki za zainteresowanie,
Sezon i tak ma się ku końcowi,także do nowego mam jeszcze trochę czasu aby dopasować nową maszynę do swoich potrzeb.
Oglądam się jeszcze za oldskulami typu Africa Twin/Super Tenere ale wydaje mi się że z racji upływu czasu większość sprzętu jest już ''zajeżdżona''.
Jak ogarnę jakiś nowy pojazd to dam znać,a tymczasem fazer pewnie pod młotek :grin:

Dodek - 2018-10-03, 23:25

zastanow sie jeszcze nad xr400 - mega solidny i bdb trzyma cene
majasportomoto - 2018-10-03, 23:37

Xr spoko,ale chcę coś tak mimo wszystko 70% asfalt reszta teren,coby jakieś kufry przypiąć itp.
Miałem kiedyś KLE 500 i celuję w pochodne.


grzybol napisał/a:

Tylko pamiętaj, dalsze wyjazdy we dwójkę, raczej asfalt i bez szaleństw :evil:


Tu racja,raz już pewne hard enduro leżało przez długi czas na moich nogach w zupełnej dziczy. :razz:

intr napisał/a:
Cała reszta to już poszła w jakieś takie szosowe dziwadła, transalp np skok zawieszenia z przodu mniejszy jak w Mz'cie dostał w xl700.


Mam to samo zdanie TDM,DL czy XL<2008 to chyba takie odpowiedniki samochodowych SUVów

dex - 2018-10-04, 08:47

Co do XTZ750 w ciężkim terenie, to da się, ale trzeba mieć przynajmniej ze 185cm wzrostu i 100kg wagi ze znaczącą przewagą mięśni, albo zajebiste umiejętności jazdy na moto w piachu i błocie.
Znam ludzi, którzy na tych sprzętach robią rajd Pałuk itp., ale to wojskowi i są nieźle wytrenowani :)
Sam czasami jeżdżę trochę po torze enduro w piachu, na dualowych oponach, żeby coś się nauczyć.
Niestety to ciągła walka z masą(230kg gotowy do jazdy), o ile nie masz dobrych umiejętności jazdy w terenie.
W takich warunkach (kopny piach) jazda z bagażem i pasażerką wydaje się być poza moimi(i moich opon) możliwościami.

Ale na szosie, szutrach, czy polnych drogach XTZ 750 dzielnie sobie radzi nawet z pasażerką i bagażami.
Oczywiście hamulce nie tak ostre, a zawieszenie kanapowe(progresywne sprężyny trochę pomagają) w porównaniu do nowoczesnych sprzętów, ale zadbany egzemplarz gotowy do dalekich wypraw kupisz już za 8tys. zł, a perełkę za ok 10tys. zł.
Silnika nie ma się co bać, dobrze traktowane są bardzo wytrzymałe, a sucha miska olejowa sprawia, że nawet długotrwała praca po wywrotce nie grozi zatarciem panewek.
W najgorszym wypadku da się bez większych problemów założyć silnik 850 z TDM, a te są trochę młodsze i może mniej katowane :)

Dużo osób na forum z XTZ przesiada się na LC8(tych co stać), a reszta bardzo lubi swoje "parchy" :mrgreen: .

majasportomoto - 2018-10-04, 20:34

Wcześniej śmigałem w hard enduro, także doświadczenie w terenie jakieś jest,choć nowy sprzęt jeśli chodzi o Off Road to tylko jakieś polne,szutrowe drogi.
LC8 myślę że było by najlepszą alternatywą, ale nie wiem czy chcę tyle wydawać na moto, :mrgreen: tym bardziej że jego eksploatacja też pewnie będzie ponadprzeciętnie droga.
No nic,jeśli się na coś zdecyduję to napisze co i jak :wink:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group