To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Napęd - Ocena stanu cylindra i walu po demontażu

pelkakox - 2019-02-10, 15:38
Temat postu: Ocena stanu cylindra i walu po demontażu
Witam,

Kupiłem nowy tłumik do mzety, ale okazało się, że mam zerwany praktycznie całkowicie gwint na wydechu więc zdjąłem cylinder pierwszy raz od kiedy ją mam i mam pare pytań. Co o tym sądzicie ? Warto naprawiać ten cylinder ?

Seba_830 - 2019-02-10, 16:33

Jeśli chodzi o cylinder to wszystko zależy od tego jaki ma wymiar oraz porównania kosztów zakupu używki i naprawy gwintu i co bardziej się opłaca. Jeśli chodzi o tą wystającą tuleję, to ma tak być, jest to pierścień ogniowy, uszkodzenie widoczne na zdjęciu może w przyszłości być powodem nieszczelności, aczkolwiek przy rozwiercie na 300 cm, z pierścienia nic nie zostaje i jest szczelnie. Przebarwienia na tłoku są od dawania w palnik, a konkretnie wysokiej temperatury denka, która powoduje palenie się oleju znajdującego się do spodu, natomiast te na korbowodzie powstają w procesie produkcji tego elementu. Wał powinien być na środku, ktoś nie zwrócił uwagi na to podczas remontu, przesunięcie spowodowane jest pewnie, nieodpowiednią grubością odrzutnika oleju.
pelkakox - 2019-02-10, 17:28

Cylinder ma wymiar równy 70 mm, czyli II szlif. Nie wiem sam czy robić ten cylinder (szlif plus nowy tłok plus naprawa gwintu u tokarza), czy po prostu poszukać dobrej używki jak sądzicie ?

Odnośnie oleju w komorze korbowej, to wiadomo przeciwwagi mogę wyczyścić obracając wałem, ale reszta oleju która tam się znajduje wypali się samoczynnie ? Oczywiście wcześniej wyminie simmering na nowy.

kosior30 - 2019-02-11, 16:51

Olej się wypali. Wymień simering na fluorokauczukowy.

Cylinder ja bym reanimował. Zawsze możesz roztoczyć gwint na większy wymiar i dorobić nakrętkę kolanka z większym gwintem, materiału w cylindrze powinno wystarczyć. Pytanie czy masz zamiar robić konkretny remont, czy chcesz dalej jeździć na tym zestawie? Bo ten cylinder powinien mimo wszystko jeszcze pośmigać, więc ja bym na tę chwilę naprawił gwint wydechu, złożył resztę tak jak jest wymieniając jedynie simering i jeździł dalej. Potem przeszedł na następny szlif (lub o 2 jeśli będzie trzeba) i się pierścieniem ogniowym nie przejmował. Za uszczelnienie i tak odpowiada podkładka aluminiowa.

pelkakox - 2019-02-11, 17:15

Cylinder został wysłany do forumowego kolegi na naprawę gwintu i prawdopodobnie trafi do przerobienia na 300 ccm.

Druga sprawa to jak wał nigdzie nie ociera a nie jest na środku to mogę tak jeździć ? Można go delikatnie puknąć w odpowiednią stronę ?

kosior30 - 2019-02-11, 20:33

Nic nie pukać. Generalnie nie powinno tak być, ale większych problemów z tego tytułu mieć nie powinieneś. Jeśli zrobisz rozwiert na 300, to i tak czeka Cię remont generalny dołu silnika, czyli problem nierówno wsadzonego wału rozwiążesz.
funny - 2019-02-13, 16:15

Nie wiem z tym cylindrem to się opłaca finansowo bo ja robię na 300 a miałem od 251 i musiałem kupić drugi. Na alle. i olx jest człowiek z Garwolina sprzedał mi cylinder oryginał w idealnym stanie za 150zł co prawda na 4 szlif ale i tak robię na 300 to bez znaczenia.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group