Martini55 - 2018-09-28, 19:27 No i jest chyba dobrze. Gaźnik spędził dwie noce w coca coli  Jeszcze teraz jakieś delikatne szlify szczoteczką miedzianą i chyba będzie latał Dzięki wszystkim za podpowiedzi, a w szczególności dla: motomaciey. Okazało się, że COLA nadal jest bardzo zdrowa i przydatna  Teraz muszę jakoś bolec od pływaka wyjąć, by niczego nie uszkodzić i powinno być ok
Seba_830 - 2018-09-28, 19:46 Nie ciesz się przedwcześnie, w gaźniku masz jeszcze kanały i może być tak, że zarosły, a wtedy regulacja gaźnika może okazać się niemożliwa. Martini55 - 2018-09-28, 21:40 Seba_830, Kanały są nieruszone. Wszystko już przedmuchane i elegancko wyczyszczone. Gaźnik zamontowany i MZ pali jak nowa. Właśnie skończyliśmy. Ale teraz to kumpel musi trochę polatać i zobaczyć czy wszystko jest ok. 
Seba_830 - 2018-09-28, 22:20 Dobrze, że się udało. Ostatnio miałem gaźnik z Cz 175 w podobnym stanie i niestety wylądował na złomie. elektryk111 - 2018-09-30, 18:47 Coca cola w ameryce południowej jest używana do odpędzania złych duchów i odczyniania czarów więc z korozją też sobie poradzi.
|
||||||
