To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Napęd - Silnik - coś brzęczy po remoncie - MZ 251

ETZPOWER94 - 2012-05-20, 12:30

__Karol__ napisał/a:
Regulacja gaźnika

Ale że co brzęczy przez gaźnik?

Dodek - 2012-05-20, 16:22

ty sie przyzwyczaj ze 250 nigdy niebedzie chodzić tak cicho jak 150 i basta !
Nie ma takiej opcji...
miałes wogole kontakt z inna 250 czy z 3,4 innymi sztukami - chyba nie.

Ja tu wogole nic nie słysze niepokojącego - nic.
jc nagraj to jakimś aparatem fotograficznym lub kamerą z prawdziwego zdarzenia a nie nokią 3310

ETZPOWER94 - 2012-05-20, 19:42

Słyszałem jedną i tak nie grzechotała, wiem że na filmie w trakcie jazdy tego nie słychać, nie wiem jak to nagrać, ale kierowca to słyszy, pasażer już nie, mówiłem że jakość kiepska, spróbuje jakoś jeszcze raz to nagrać, normalnie chodzi o to ze jak jadę to słyszę takie ttrrrrrrrrrr, a na jałowym grzechotanie

[ Dodano: 2012-05-20, 19:39 ]
http://www.youtube.com/wa...Q&feature=g-upl
kolejny film, nagrwałem też w trakcie jazd ale tego nie słychać, na tym filmie już lepiej słychać to grzechotanie, jak spadnie na obroty ponizej 1.5kRPM to tego juz nie słychać tylko zabierak, ale jak dam gazu i przytrzymam to słychać, co to moze być/

azja25 - 2012-05-20, 20:13

Czy ma znaczenie jak dajemy podkładkę falistą np. wypukłością do zabieraka?
Ogar - 2012-05-20, 20:28

Ja mam to samo w swojej etz 250. Problem ten pojawił się po generalce silnika. Co to może być?
ETZPOWER94 - 2012-05-20, 23:11

Pomoże ktoś? Czy to może tak brzeczeć jak by górne łożko korbowodu się popsuło? Czy to brzęczeć może przez łożysko wyciskowe? tak ktoś wczoraj pisał mi na SB, to moze być to? wkładałem palec przez okno wydechowe i naciskając na tłok poruszałem lekko wałem w jedną i w drugą i nie wyczułem żadnych luzów
stachu272 - 2012-05-21, 10:41

ETZPOWER94, Proszę cię, ściągnij cylinder i ewentualnie pokrywę sprzęgła i może zobaczysz co się stało.
ETZPOWER94 - 2012-05-21, 10:43

Dzisiaj nie będe miał czasu, ale jutro sciagne, zobacze czy jest luz na tłoku, a jak nie będzie luzu to co wtedy? zostaje tylko sprzęgło?
saska251 - 2012-05-21, 10:45

ETZPOWER94 napisał/a:
Słyszałem jedną i tak nie grzechotała,


Kiedyś, dawno temu, też widziałem jedną która "nie grzechotała" :lol:

Szkoda, że nei byłeś na zlocie - dopiero byś usłyszał grzechotanie :lol:

ETZPOWER94 - 2012-05-21, 10:49

Ale chodzi też o to że moja też nie grzechotała, dopiero niedawno zaczeło grzechotac, z początku chodziła cichutko
__Karol__ - 2012-05-21, 20:41

Na dotarciu każda chodzi cicho, po dotarciu powiększają się luzy, tłok, pierścienie, wszystkie łożyska odrobinkę się wypracowują, dochodzą do momentu gdzie dalej zużywać się będą wolniej. Tak jak z oponami, 1/3 opony schodzi w extremalnym tempie, reszta już duuużo wolniej.

W swojej 250 po remoncie stwierdziłem bardzo cichą pracę silnika, po jakiś 500km już pracowała jak typowa 250 :mrgreen:

Po szlifie na 300 historia się powtórzyła. Cicha praca silnika na początku, później to samo. Na pewno wini tutaj cylinder-tłok-pierścienie ale na to raczej nic nie poradzisz, nie zrobisz na tyle ciasnego szlifu żeby nie brzęczało bo dzisiejsze tłoki są wykonane w nieodpowiedni sposób, uniemożliwiający poprawne spasowanie układu cylinder-tłok, jest dobrze na zimnym, będzie puchł na ciepłym, zrobisz większy luz, będzie klekotać. To tak jak z babami, nie dogodzisz :mrgreen:

Stukanie gdy ujmujemy gaz na dużym biegu (jadąc po trasie) zależy w dużym stopniu od regulacji gaźnika.

Ogar - 2012-05-21, 21:15

__Karol__ napisał/a:
Na dotarciu każda chodzi cicho, po dotarciu powiększają się luzy, tłok, pierścienie, wszystkie łożyska odrobinkę się wypracowują, dochodzą do momentu gdzie dalej zużywać się będą wolniej.


no tak... tylko że u mnie jest na odwrót. Motocykl przed remontem chodziła miare "cicho" mimo brzeczenia pierścieni i ogólnych luzów zpowodowanych zużyciem, ale po remoncie jest istna masakra. Silnik na doterciu tyrczy głoścniej niż przed remontem.

__Karol__ - 2012-05-21, 21:21

Może nie zachowałeś luzów? Może tłok jest bardzo niedokładnie wykonany, może szlif jest słabo wykonany, luz tłok-cylinder, luz tłok-pierścienie jest nie właściwy, może tłok śmiga zbyt blisko głowicy, może nie masz wykonanych fazek na oknach, takich możów jest od h*ja i ciut ciut. Trzeba to poprostu diagnozować albo jeździć i nie wnikać, jak się rozpadnie to będzie wiadomo co stukało :wink:
Jeżeli jest aż tak mocno głośno, wręcz masakrycznie to lepiej to rozbieraj i cykaj fotosy wszystkiego po kolei.

ETZPOWER94 - 2012-05-21, 21:24

Karol jak coś to moja jest ponad 2000km po remoncie wiec okres docierania ma daleko za soba, gdyby to było ciche brzęczenie i nie słyszłbym tego w trakcie jazdy to nic bym nie ruszał, tylko dziwne troche jest to że ponizej 1.5RPM nie słychać żadnęgo brzęczenia ani stuków, i wydaje mi się też ze jak sie zagrzeje to głośniej brzęczy, jutro zdejme ten cylinder i zobaczę czy tłok ma luzy na łozysku
Ogar - 2012-05-21, 21:34

ETZPOWER94, ja mam tak samo z obrotami... na niskich wogole nie slychac tyrkania. __Karol__, bardziej jestem skłonny co do tej drugiej opcji :D będę jeździł aż się nie rozleci :mrgreen:
ETZPOWER94 - 2012-05-22, 22:25

Więc dzisiaj zdjołem cylinder, pierścienie ładnie siedzą w rowkach - nie maja luzów, ale złapałem za tłok i mocno nim poruszałem i wyczuwam lekki luz góra-dół i słychać takie cyk cyk cyk podczas ruszania, korbowód ma leciutkie luzy na boki, góra-dół wgl. Czyli jak są małe luzy w główce korbowodu to to tak brzęczy? Jak dokupić odpowiednie łożysko? wziąć sworzeń i dobrać jakoś? i nie bedzie już potem luzów?
Jeżak - 2012-05-22, 22:32

ETZPOWER94 napisał/a:
wziąć sworzeń i dobrać jakoś?
Łożysko powinno się dobierać od korbowodu po sworzeń. Wszystko "Zmontuj" tylko, że bez tłoka. Po tym wszystkim sworzeń ma się obracać z lekkim wyczuwalnym oporem.
ETZPOWER94 - 2012-05-22, 22:37

Dobra, jutro zdejme też tłok, bo muszę dokończyć ''sciagacz'' sworznia i zmontuje jak mówisz
Dodek - 2012-05-22, 23:02

dzis w swojej zacząłem rozbierac silnik i sie okazuje ze zabierak lata jak majtki starej k.....
- koło 68z nie lepsze. tez wykazuje duzy luz miedzyzebny wraz z trybami zabieraka.

co najlepsze mam 2 silnik z urwwanym korbowodem i tam te same rzeczy nie mają takich luzow prawie wcale i przy kreceniu reka słychać tylko delikatne cykanie , a nie walenie

mczmok - 2012-05-24, 13:22

Luken66,
To dzwoni tłok dlaczego ?
Zobaczcie rysunek
http://www.scigacz.pl/zdj...ilnika.jpg.html
W MZ tz przy zastosowaniu orygianlnych tłoków zmiejszono takie dragnia wywołane poprzez te siły poprzez zastosowanie odpoweidniego tłoka (materiał, kształ, co pozalało zachować mały luz montażowy).

Żle wykonany szlif, tłok o złym kształcie czasami duży przebieg powoduje że ETZ 250 "brzęczy" bo tłok dochodząc do góry wpada w rezonans w związku z siłami jakie działają na niego (patz rysunek).Czym wkiększy tłok słychać go bardziej bo siły są wprost proporcjonalne do masy tłoka - zobaczcie różnice w stukaniu pomiędzy ETZ 250 i 150.

Temat wałkowałem już mnóstow razy !
Jeżeli te wszystkie elementy będą dobrze wykonane to 250 nie będzie stukać !!!
Jeszcze raz to samo wytłumaczyłem :klnie: :klnie: łopatologicznie + rysunek - może już wystarczy???

[ Dodano: 2012-05-24, 13:24 ]
Mam jednego znajomego co ETZ 250 zastosował przesunięcie cylindra i twierdzi że almotowski tłok nie stuka !!!!
Chociaż ma kształ stożka który sprzyja wachnięciom jak tłok jest u góry.

Nie wypowiadam się czy taki zabieg ma sens w ETZ 250 bo nie widziałem i nie słyszałem tego silnika.

[ Dodano: 2012-05-24, 13:33 ]
Te prawie nowe (kolekcojonerskie) 3 ETZ na ostatnim zlocie - nie stukały :!:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group