To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Napęd - [Silnik] Gaźnik BING, cylinder mocno się grzeje - etz 301

szymon - 2007-07-08, 09:55

Witam
Nie powinieneś kombinować z piłowaniem głowicy itp. Jeżeli rozsypało się łożysko w główce korbowodu-były luzy i przy większych obrotach silnika tłok ma dużą bezwładność-dlatego wali w głowicę.
Rozsypane łożysko w główce korbowodu na pewno świadczy też o złym stanie łożyska w stopie korbowodu-dlatego proponuję Ci kupić nową korbę i oddać wał do regeneracji. Wymienić łożyska główne wału i simeringi. Naprawa taka zamknie się spokojnie w 150 zł, a moto będzie sprawne.
Pozdrawiam

Tobi - 2007-07-08, 21:46

Dzieki
Motomaniak - 2007-07-08, 22:53

szymon, Własnie chyba tak zrobie przy swojej mz, 150zł to nie duzo a ma sie pewnosc.

Ps. Jak myslicie nowy wał czy korba z łożyskami? A co do łożysk kulkowych jakie najleprze? mam do wyboru: Japońskie, Japońskie z teflonem, Polskie czy "oryginalne" niemieckie Pozdro :wink:

Zomo - 2007-07-08, 22:57

co do lozysk to poszukaj w wyszukiwarce..byl temat dokladnie poruszony. ja osobiescie mam skf na skrzyni a na wale FŁT
Ghost Rider - 2007-07-08, 23:04

szymon, musze cię rozczarować, bo wał jest w stanie idealnym! półtora miesiąca temu dałem wał do regeneracji, gościu wymienił łożysko i stopę korbowodu i oczywiście extra wywarzył i w ogóle. korbowodu nie wymieniał tylko stary lekko wyszlifował i dał jakieś troszke większe łożysko (mówił że porządne). cała ta przyjemność kosztowała mnie tylko 80zł.

[ Dodano: 2007-07-08, 23:14 ]
a co do tej głowicy to nie więcej niż 0,2 mm przytarłem, a może nawet mniej. teraz jak założe nowe łożysko i sworzeń, to będe musiał dać trzecią podkładkę pod głowice. to łożysko co się posypało to nie było w złym stanie, tzn igły bo poprostu obudowa była licha (nie taka jak w ogrinalnym łożysku tylko jakies cienkie badziewie). do tych stuków oprócz troche spiłowanej głowicy przyczynił się sworzen (jakies tajwańskie badziewie, chyba z plastiku :razz: ) bo wyrobiony ostro

adrian90_15 - 2007-07-08, 23:26

Wyrobił się pewnie dlatego, że miał za duży luz w tłoku.
hubertbaran - 2007-07-09, 09:18

jak dlamnie problem lezy w w braku odpowiedniej uszczelki cylider-kartery;] Oryginalnie zastosowana była gruba uszczelka z gambitu(mozna kupic taki materiał i nie jest drogi).
Ghost Rider - 2007-07-09, 11:07

ja teraz kupiłem kpl uszczelek (za 3zł w agmocie zakupiłem, w najbliższym sklepi jest za 7 zł :razz: ) i chyba powinno być. jak bedzie jeszcze stukało to zrobie z tektury (np. opakowanie z bombonierki :oczy: )
hubertbaran - 2007-07-09, 12:37

a nie lepiej zrobic z gambitu;]
ETZrider - 2007-07-09, 14:10

A jak wygląda ten gambit? Ma jakieś cechy charakterystyczne?
Ghost Rider - 2007-07-09, 17:06

http://agmot.pl/sklep.php...mbit&kod=0&k=11

[ Dodano: 2007-07-09, 17:07 ]
no i po co przepłacać, wole za darmo zrobić

WALDEK150 - 2007-07-09, 20:18

Według mnie wszyskie stuki i inne dźwięki wydobywające się z okolic cylindra spowodowane są ekonomicznym ustawieniem gaźnika, łożyska w skrzyni korbowej są nie dostatecznie smarowane poprzez to szybciej się zużywają i wszystko się grzeje poprostu katowanie łożysk!!!! Nie rozumiem po co podkładać jeszcze jakieś podkładki pod głwice skoro przerwa miedzy tłokiem a głowicą jest około 2-3mm :shock: chłopaki nie szukajcie dziury w całym!!!

"szymon, musze cię rozczarować, bo wał jest w stanie idealnym! półtora miesiąca temu dałem wał do regeneracji, gościu wymienił łożysko i stopę korbowodu i oczywiście extra wywarzył i w ogóle. korbowodu nie wymieniał tylko stary lekko wyszlifował i dał jakieś troszke większe łożysko (mówił że porządne). cała ta przyjemność kosztowała mnie tylko 80zł. "

Paweł to jakiś żart?? Masz szlifowany korbowód??? Twierdzisz że masz wał w idealnym stanie hehehehehehehehehehe:mrgreen: Brak słów!!!!!!!!!!!!!!

Ghost Rider - 2007-07-10, 08:37

WALDEK150 napisał/a:
Według mnie wszyskie stuki i inne dźwięki wydobywające się z okolic cylindra spowodowane są ekonomicznym ustawieniem gaźnika, łożyska w skrzyni korbowej są nie dostatecznie smarowane poprzez to szybciej się zużywają i wszystko się grzeje poprostu katowanie łożysk!!!!


gaźnik jest dobrze ustawiony (wolne obr itp) iglica jest na drugim rowku od góry więc chyba
smarowanie ma dobre, cylinder się nie przegrzewa. łożyska na pewno nie dzwonią.

WALDEK150 napisał/a:
Paweł to jakiś żart?? Masz szlifowany korbowód??? Twierdzisz że masz wał w idealnym stanie hehehehehehehehehehe:mrgreen: Brak słów!!!!!!!!!!!!!!


słuchaj, mi tą regenerację robił 70cio letni mechanik, więc chyba się na tym zna bo z tego co wiem to z kilkadziesiąt lat sie takimi rzeczami zajmuje. dał mi cztery lata gwarancji przy ostrej jeździe, na ten wał. jakoś kolega robił u niego regeneracje jakies trzy lata temu, i tez mu korbowód troche przyszlifował, i jak rozbierał w tym roku silnik, to wał nawet nie tknięty.

[ Dodano: 2007-07-10, 10:49 ]
WALDEK150 napisał/a:
Nie rozumiem po co podkładać jeszcze jakieś podkładki pod głwice skoro przerwa miedzy tłokiem a głowicą jest około 2-3mm :shock: chłopaki nie szukajcie dziury w całym!!!

ty umiesz czytać??????????????????? wyraźnie napisałem że tłok je**** o głowice! i za to chce dać jeszcze jedną podkładkę pod głowice!
u mnie na 100% nie ma tych 2mm. ja jak robiłem remont silnika to troche przytarłem głowice bo była zrysowana (w miejscu gdzie jest uszczelka) i widocznie za dużo, do tego doszedł ten ch**wy sworzeń, i przez to dzwoni

WALDEK150 - 2007-07-10, 12:10

Człowieku bez szkoły. Jeśli wczesniej wszystko było spoko a motomaniak wymienił gaźnik na bing i teraz są problemy to po co szukać przyczyny w odległości tłoka od głowicy???

Co do wału to robił ci go jakiś dziadziu 70cio letni niedowidzący na jedno ucho i nie dosłyszący na jedno oko. Dał ci gawarancje na 4 lata bo więcej i tak nie pociagnie rozsypie się na środku drogi.

"ty umiesz czytać??????????????????? wyraźnie napisałem że tłok je**** o głowice! i za to chce dać jeszcze jedną podkładkę pod głowice! "

Wiesz co lepiej je**** się w głowe, może ci coś pomoże.

[mod Kasten] Za ostatnie zdanie dostajesz delikatne ostrzeżenie

Ghost Rider - 2007-07-10, 13:14

słuchaj, ale ja tu pisze o swoim przypadku, a nie o motomaniaku! weź przeczytaj wszystkie moje posty w tym temacie, a później pisz, bo widze że za dokładnie nie czytałeś. wiem że to nie w tym temacie powinno być ale skoro tu była o tym mowa to się skusiłem :oczy:

WALDEK150 napisał/a:
Wiesz co lepiej je**** się w głowe, może ci coś pomoże.

i po co te nerwy??

[ Dodano: 2007-07-10, 13:23 ]
WALDEK150 napisał/a:
Co do wału to robił ci go jakiś dziadziu 70cio letni niedowidzący na jedno ucho i nie dosłyszący na jedno oko.


ten "dziadziu" ma się lepiej niż nie jeden 50cio latek, jakbyś go widział to w życiu byś nie powiedział że ma 70, ale to szczegół,

ETZrider - 2007-07-11, 15:16

Ja wczoraj kupiłem sobie Binga 84 i jestem załamany :???:
Trochę trzeba było przyszlifować ten element który wchodzi w króciec i skrócićlinke ssania, ale to się zrobiło. Moto zimne odpaliło za 3 razem, czyli w normie i nawet niskie obroty trzymały się na prawidłowym poziomie. Na początku gasł jak się dojeżdżało do skrzyżowania, później zaczął jeszcze przerywać, strzelać w tłumik, aż w końcu nie dało się jeździć. Oczywiście próbowałem regulować śrubami po lewej stronie, ale silnik prawie nie reagował na to. Czy śruba składu mieszanki WO była wykręcona czy wkręcona na maxa to nie było większej różnicy. Świeca - czarny mat.

Dziś próbowałem odpalić na starym gaźniku, ale tylko trochę załapywał jak się wlało trochę benzyny po świece, chociaż to mogło być spowodowane brakiem ssania. Na bingu jak się dobrze wyczyściło świecę to trochę załapywał i zaraz gasł. W końcu zamiast normalnej świecy wkręciłem taką małą od piły spalinowej (dużo większy bilans cieplny) i zapaliła od razu tyle że jak się go dobrze nie rozgrzało to bez ssania nie chciał wcale przyśpieszać, a nawet jak się nagrzał silnik to na niskich był strasznie mułowaty. Świeca miała prawidłowy kolor, ale jak wkręciłem normalną to tylko strzelił w tłumik przy próbie odpalenia. Dodam jeszcze że na końcówce tłumika było widać plamki oleju, co może być wynikiem tego że lałem kilka razy benzynę pod świece. A głowica po kilkuset metrowej jeździe była na tyle gorąca że nie dało się na niej ręki przytrzymać, nie wiem czy to normalne bo na starym gaźniku nigdy tak nie sprawdzałem.

Czy to możliwe żeby w nowym gaźniku był źle ustawiony poziom paliwa? Jest za duży czy za mały, bo niby objawy charakterystyczne dla zbyt wysokiego, tylko że ta gorąca głowica... Wie ktoś może jaki powinien być poziom paliwa w bingu? Czy to możliwe żeby to nie był zły poziom tylko coś innego się popsuło?

Motomaniak - 2007-07-11, 17:10

ETZrider, Umnie tez tak sie działo łapał mi powietrze przez kruciec, dopasuj dokładnie gaznik. a z tym ze sie grzeje to ja juz tez nie wiem... dysza głowna jest 117 a przy standardowym 130 moze to o to chodzi? pozdro
ETZrider - 2007-07-11, 17:55

Z tym łapaniem powietrza to ciekawe, ale jak sprawdzić czy łapie? Jak można 'dopasować'? Można to uszczelnić czerwonym silikonem?

Przed chwilą poziom paliwa ustawiłem sobie na 0,5cm niższy niż miał orginalnie i jest to 2cm od górnej krawędzi komory pływakowej. Już niżej się nie dało. Udało mi się odpalić na odpowiedniej świecy, ale nie wiem czy dlatego że ją dokładnie wyczyściłem czy to przez nowe ustawienie gaźnika. Jest to samo co wcześniej, czyli mocno przerywa i strzela w tłumik, dzieje się to tylko na wysokich obrotach. Spróbuję ustawić teraz wyższy poziom paliwa bo zanim zdążyłem wyjechać na drogę to już cylinder był gorący.

hubertbaran - 2007-07-11, 20:39

na jaklim poziomie jest iglica;] Nie ma gaxników fabrycznie ustawionych zawsze trzeba je regulować;]

Wielkosc dyszy 117 wynika z konstrukcji gaxnika;] Który jest wyposazony w kanał wspomagajacy i nowszy rodzaj studzienki iglicowej;]

ETZrider - 2007-07-11, 21:40

No ja wiem ale chyba nie aż tak. Była na 2 od góry, przestawiłem na najniższy i bez większej różnicy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group