To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Napęd - Sprzęgło etz mz 250- twarda klamka

Emilos - 2007-08-31, 23:18
Temat postu: Sprzęgło etz mz 250- twarda klamka
Witam :!:
Otóż mam problem ze sprzęgłem mianowicie rozebrałem silnik, aby wymienić wałek zdawczy i składając sprzęgło robie wszystko to samo co na filmie MZ Maintenance 4 i jak skręcę. Moja klamka jest twarda. Sprzęgło robiłem już wcześniej i zawsze było dobrze, teraz próbowałem rożne pomysły jakie przyszły mi do głowy, ale nie mogę tego złożyć tak, aby działało. To wygląda jak by się blokowało lub coś blokowało :smile:

Ps. Czy ktoś z was próbował kupić pierścienie o 0.5mm wieksze :?: a potem pilnikiem je dopasować aby siedziały idealnie :?: czy są tego skutki negatywne? bo mi się wydaje że jak założę na idealny ścisk będę miał większą kompresje :wink: . Pytam się dlatego bo nie mogę nigdzie znaleźć pierścieni na wymiar cylindra 70.05m

Qba - 2007-08-31, 23:57

Co do sprzęgła to nie wiem. Ale pierścienie po co? Jak będą "mocniejsze" to jest większe tarcie o cylinder i dupa blada.A czemu masz wymiar cylindra 70.05?? ma być 70 i to jest 2 szlif a tłok ma być 69.95. Pierścienie R2 kupisz bez problemu w każdym sklepie z częściami do MZ. A piłować to pierdziele, pierścień jest utwardzany i weź go piłuj. czasem się dopiłowuje jak nie ma luzu po włożeniu pierścienia do cylindra lub luz jest za mały to to piłowanie to masakra. A co dopiero z następnego szlifa, będziesz miał pierścień o 1,57mm za długi a to znaczy że musisz przepiłowywać zamek głębiej, po co?? Ja sensu nie widzę. Jak za ciasno spasujesz to zatrzesz pierścienie i będziesz miał.
daniel1621 - 2007-09-01, 00:01

wczoraj z kumplem męczyliśmy się z tym samym problemem. Nie dało się wcisnąć klamki, więc za poradą Kastena wymieniłem tą łapke, do której przymocowana jest linka i tą drugą część z łożyskiem, którą nakręca się na tą łapke (założyłem inne, używane) i jak ręką odjoł. sprzęgło działa jak należy
Emilos - 2007-09-01, 10:56

Qba napisał/a:
Co do sprzęgła to nie wiem. Ale pierścienie po co? Jak będą "mocniejsze" to jest większe tarcie o cylinder i dupa blada.A czemu masz wymiar cylindra 70.05?? ma być 70 i to jest 2 szlif a tłok ma być 69.95. Pierścienie R2 kupisz bez problemu w każdym sklepie z częściami do MZ. A piłować to pierdziele, pierścień jest utwardzany i weź go piłuj. czasem się dopiłowuje jak nie ma luzu po włożeniu pierścienia do cylindra lub luz jest za mały to to piłowanie to masakra. A co dopiero z następnego szlifa, będziesz miał pierścień o 1,57mm za długi a to znaczy że musisz przepiłowywać zamek głębiej, po co?? Ja sensu nie widzę. Jak za ciasno spasujesz to zatrzesz pierścienie i będziesz miał.


Dziś jeszcze raz dokładnie sprawdziłem. Cylinder ma 70i 1/2mm a i tłok jest mniej więcej taki sam. więc pierścienie bedą na nic??

[ Dodano: 2007-09-01, 10:58 ]
daniel1621 napisał/a:
wczoraj z kumplem męczyliśmy się z tym samym problemem. Nie dało się wcisnąć klamki, więc za poradą Kastena wymieniłem tą łapke, do której przymocowana jest linka i tą drugą część z łożyskiem, którą nakręca się na tą łapke (założyłem inne, używane) i jak ręką odjoł. sprzęgło działa jak należy


U mnie ona wygląda na dobrą. jak rozbierałem silnik to sprzęgło działało poprawnie. Jak to możliwe żeby ta łapka się zepsuła :?:

Huberto - 2007-09-01, 11:01

Złóż jeszcze raz na spokojnie cały mechanizm wciskania sprzęgła. Ustaw dobrze tą tuleję, żeby ślimak tej łapy się w niej nie klinował. Na 100% to jest przyczyną twardej klamki.
Emilos - 2007-09-01, 11:13

Kasten napisał/a:
Złóż jeszcze raz na spokojnie cały mechanizm wciskania sprzęgła. Ustaw dobrze tą tuleję, żeby ślimak tej łapy się w niej nie klinował. Na 100% to jest przyczyną twardej klamki.


Męczę sie z tym od środy rozkładałem ten mechanizm kilkanaście razy i dwa razy stożek ze tarczkami. Przypomniało mi się że jak składałem ostatnim razem sprzęgło to ten tryb co się wkłada w tarczki i napędza duże koło zębate nie chciał wyjść z tarczek

[ Dodano: 2007-09-01, 11:14 ]
A może to być wina nowych tarczek :?:

Huberto - 2007-09-01, 11:30

Możesz sprawdzić czy się wciska i wysprzęgla w taki sposób:
Wyjmij tą łapę z pokrywy, załóż na wał tak ja ma być, znajdź jakąś tuleję, żeby po dokręceniu nakrętki na wale docisnęła łapę, a w konsekwencji docisnęła gwiazdę. Wrzuć bieg i zakręć kołem, jeżeli koło będzie siękręciło, a wał będzie stał to wszystko jest w porządku. Ja swojego czasu w tropiku też miałem taki problem, ale w końcu udało mi się to złożyć. Acha, a jak to składasz? Włóż tuleję w pokrywę, włóż w nią łapę i sprawdź czy dobrze chodzi, bez zacięć. Jeżeli będzie obracała się bez problemu to załóż pokrywęi musi chodzić.

Emilos - 2007-09-01, 12:32

Jest taka możliwość że sprzęgło stanęło??
daniel1621 - 2007-09-01, 12:34

Potwierdzam że ten sposób z tulejom jest bardzo dobry na sprzwdzanie sprzęgła, bo sam tak sprawdzałem (też za radą Kastena :mrgreen: :piwo: )

Emilos napisał/a:
U mnie ona wygląda na dobrą. jak rozbierałem silnik to sprzęgło działało poprawnie. Jak to możliwe żeby ta łapka się zepsuła
u kumpla też wyglądała na dobrą i po wyciągnięciu z pokrywy chodziła płynnie, a gdy złozyłem to, to się coś klinowało

[ Dodano: 2007-09-01, 12:36 ]
Emilos napisał/a:
Jest taka możliwość że sprzęgło stanęło??
jak staneło? nierozumiem.....

Zciągnij pokrywe i sprawdz czy sprzęgło ,działa tak jak opisał to Kasten,

Emilos - 2007-09-01, 18:24

Narobiłem sobie dzisiaj roboty.
Mianowicie zrobiłem tak jak mówił kasetan chyba:
na gwiazdę założyłem to co dociska sprzęgło i próbowałem ściągaczem ścisnąć ale nie przynosiło to żadnych pozytywnych skutków dalej bieg był włączony tak przykręciłem że coś strzeliło, więc postanowiłem wyjąć sprzęgło(i to był mój największy błąd bo ostatnio jak nakładałem stożek na wał to go rozgrzałem żeby mi się nie ślizgał podczas pracy silnika(mam już troszkę zjedzony stożek na wale). Okazało się ze sprzęgło jest poprawnie złożone tak jak być powiano DAM SOBIE rękę uciąć że dobrze złożyłem. więc chciałem złożyć wszystko do kupy ale za każdym razem kiedy dobiłem i chciałem dokręcić tej jebany stożek dalej ę kręcił na wale i nie mogłem go złożyć tak aby dobrze działał
Teraz mój problem polega na kupnie nowego wału lub zregenerowania samego stożka na wale. ZNA KTOŚ speców OD REGENERACJI samego stożka bo wał jest w bdb

Huberto - 2007-09-01, 18:30

To ładnie :| Raczej stożka na wale już nie zregenerujesz, chyba, że ktoś napawa Ci migomatem stożek i potem ładnie stoczy, lub dorobi drugi stożek sprzęgła, o mniejszej średnicy wewnętrznej, ale to raczej odpada.
Wietrzanin - 2007-09-01, 19:07

o niedobrze kolego wal do wymiany sa sposoby spawania zyletek i te sprawy ale to nic nie daje na dluzsza mete ja kupilem okazyjnie wal za 30 zl na allegro z idealnym stozkiem :oczy: ale byl juz pod lozyskami luz wioec chromowanie walu pomglo i spoko osattnoi zlozylem caly silnik oczywiscie nowy stopzek sprzegla kupilem i rozgrzalem w srodku i trzeyma jak cholera niedo sciagniecia :oczy: :oczy: ale ze mtor na dortarciu to jakim scudem cignie olej ze skrzyni dzis rozbieralelem to sprzeglo wspaniale siedzialo na stozzku jak fabrycznie zalozzone to mnie najwiecej cieszy jezeli masz jakiekolwiek problemy ze stozkiem to powiem tak ten stozek na wale musi byc idealny bez rysek im GLADSZA POWIERZCHNIA NA WALE I NA STOZKU TYM BARDZIEJ TO TRZYMA A IJM MNIEJSZA TO JUZ NASRAL NA TAKIE COS PAMIETAJ TEGO SIE NIEREGENRUJE TO JEST DUYZY MINUS ETZ 250 pamietaj nowy wal ce ratuje :ysz:
Emilos - 2007-09-01, 19:18

Wietrzanin napisał/a:
nowy stopzek sprzegla kupilem i rozgrzalem w srodku i trzeyma jak cholera niedo sciagniecia :ysz:


Czy rozgrzałeś stożek bo ja miałem palinki, ale już nie mam. rozgryzłeś razem z tarczkami??

MZ Maxi Perwers - 2007-09-01, 21:25

Emilos, kup, albo załatw sobie odrobinę pasty do docierania zaworów. Posmaruj nią stożek na wale i nałóż sprzęgło. Dociskając ręką sprzęgło wykonuj nim obrotowe ruchy w jedną i drugą stronę, co jakiś czas odsuwając sprzęgło od wału i znów zakładając. Powtarzaj czynności do momentu, aż na wale, po wytarciu szmatką, stozek będzie miał mniej więcej jednakowo dotartą powierzchnię, tzn stozek wału będzie przylegał swoją powierzchnią do stożka sprzęgła minimum w 3/4 powierzchni. Wtedy wszystko idealnie wyczyść ( uważaj, by nie zabrudzić pastą niczego oprócz samych stożków!), sprzęgło w piekarnik, albo w opiekacz elektryczny i podgrzewaj aż nie będzie się dało sprzęgła spokojnie wziąć w łapy. Załóż na wał i dociągnij. Nie ma siły, by to spadało!
Emilos - 2007-09-01, 21:40

MZ Maxi Perwers,
MZ Maxi Perwers napisał/a:
kup, albo załatw sobie odrobinę pasty do docierania zaworów
znasz może jej nazwę. a jakich zaworów??
Qba - 2007-09-01, 21:49

To się nazywa pasta do zaworów, dociera się nią zawory w silnikach bo ma konkretne właściwości ścierne i jest bardzo drobnoziarnista. Coś jak pasta lekkościerna tylko "mocniejsza"
MZ Maxi Perwers - 2007-09-01, 22:01

Emilos, idź do jakiegoś warsztatu, gdzie naprawiają silniki spalinowe, to z pewnością trochę Ci dadzą. Jest pasta wstępnego i wykańczającego docierania. Najpierw tą wstępnego, a poźniej wykończ drugą ( wystarczy tylko wstępnego)
hubertbaran - 2007-09-01, 22:22

Lepiej chłopaka wysłac do sklepu z czesciami do malucha;] tam maja takie specyfiki :D
pasty sa 3.

0,1 i 2. Kupujesz cały komplet i docierasz;]

Emilos - 2007-09-01, 23:22

Ale jak mam już zjechany stożek na wale to raczej może zaszkodzić niż pomóc :sad:

[ Dodano: 2007-09-01, 23:43 ]
Znalazłem na allegro wał.
Proszę o opinie jego stożka w jakim stanie jest. Przepraszam za zdjęcie, ale takie było

Hetnan5 - 2007-09-02, 12:05

Mi się wydaję żę już jest trochę okręcone. A wam??


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group