To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Napęd - Prawidłowy montaż uszczelniaczy / simeringów silnika

Arturek18 - 2008-05-11, 11:28
Temat postu: Prawidłowy montaż uszczelniaczy / simeringów silnika
Witam wszystkich!
Wczoraj kupiłem dwa simmeringi i założyłem oby dwa sprężynką do skrzynki korbowej.Czy jest to prawidłowe założenie,czy motor przez to może nie chodzić?

przemekpiotr - 2008-05-11, 12:04

Prawidłowo. Nie powinno być przez to problemów.
Loosiu - 2008-05-11, 12:09

przemekpiotr napisał/a:
Prawidłowo. Nie powinno być przez to problemów.

Witam !
A właśnie że, nie. Było wałkowane na forum, jest zapisane w serwisówce, widać na szkoleniowych nagraniach wideo.
Simering wargą do gęstszego ośrodka, pod alternatorem do skrzyni korbowej, pod sprzęgłem w stronę sprzęgła. Wystarczy obejrzeć ślady pracy wargi na fabrycznych wałach i widać w którym miejscu jest wypolerowany pierścionek.

Pozdrawiam

przemekpiotr - 2008-05-11, 16:16

lol to w swojej mam chyba źle zamontowane :lol:
Arturek18 - 2008-06-15, 22:46

zamontowałem na odwrót i etka chodzi jak spod igły:)
Krzyż - 2008-06-16, 01:55

nie chodzi ze "chodzi jak spod igly" tylko "ile pochodzi jak spod igly" ;)
bully - 2008-06-16, 16:22

no w moim silniku to nie było obojętne ... :???:
ETZ_PRORIDER - 2018-02-06, 08:34

Sprężyną zawsze się daje do strony od której chcesz uszczelnić. W tym przypadku od oleju. Poza tym, jak źle ustawisz zapłon po remoncie i silnik chociaż raz dobrze kichnie, to wypaczy Ci wargę na uszczelniaczu i musisz zwalić sprzęgło, w przypadku poprawnego montażu nadmiar ciśnienia poprostu się przeciśnie i nie ma problemu.
kosior30 - 2018-02-06, 08:52

ETZ_PRORIDER napisał/a:
Poza tym, jak źle ustawisz zapłon po remoncie i silnik chociaż raz dobrze kichnie, to wypaczy Ci wargę na uszczelniaczu i musisz zwalić sprzęgło, w przypadku poprawnego montażu nadmiar ciśnienia poprostu się przeciśnie i nie ma problemu.


No widzisz, teraz to się sam zapętliłeś, bo według teorii sprężynka ma być od strony, w której panuje ciśnienie wyższe. Tak więc jeśli silnik "kichnie", to ciśnienie robi się wyższe od strony komory korbowej. Czyli w tej akurat sytuacji lepiej, jeśli simering jest założony tak, jak teraz, gdyż właśnie założony odwrotnie ma szanse puścić. A z resztą sam wiesz, że połowa ludzi ma założony ten uszczelniacz tak, druga połowa odwrotnie i jeździ ok, a i tak najważniejsze, żeby sam uszczelniacz był dobrej jakości i wtedy będzie dobrze ;)

intr - 2018-02-06, 09:29

Puści w każdą stronę bo zwykły simer dopuszczalne ciśnienie pracy ma bardzo niskie. Warga podczas pracy jest w "powietrzu" i jedzie na oleju. Działanie simera opiera się na wykorzystaniu napięcia powierzchniowego i rozróżnia się "stronę powietrza" i "stronę oleju" ze względu na kształt wargi, która ułatwia powstanie meniska. Dlatego technicznie poprawnie jest tak, jak Niemcy zakładali czyli sprężyną do oleju.

To że odwrotnie działa to żaden dowód na potwierdzenie teorii. Szlif zrobiony pilnikami z ddru też działa, ale zrobiony prawidłowo działa lepiej. itd, itd...

Kopii nie ma o co kruszyć, każdy niech se zakłada jak chce ale założenie, że Niemcy nie wiedzieli co robili przy tak dopracowanych w swej prostocie silnikach w 250'tkach, jest zbyt daleko idącym twierdzeniem ;)

czochu - 2018-02-06, 10:22

Pfff.. Co ty tam wiesz co potrafią pilniki z dedeERU :lol:
intr - 2018-02-06, 10:37

czochu napisał/a:
Co ty tam wiesz

haaaa, wiem - bo pilnik to pilnik, Gdyby to były skrobaki z DeDeeRu, to inna para kaloszy by była :P

kosior30 - 2018-02-06, 11:22

Dyskusja, bo rozwija się ona po raz n-ty ;) Niemcy na pewno mieli swoje powody. Ale sądzę, że cały pozostały świat motocyklowy też nie kładł bez powodu tych simeringów odwrotnie, bo nie wiem, czy jest druga maszyna, w której simering był montowany tak, jak w mz. Zagadką jest czemu akurat w MZ tak było właściwie, a w innych konstrukcyjnie podobnych sprzętach było odwrotnie. Na mechanice płynów nie znam się aż tak, ale w zasadzie to mogli zrobić 2 simeringi - jeden tak, drugi tak i byśmy nie mieli z tym problemu :mrgreen: :piwo:
intr - 2018-02-06, 11:48

Gdzie tam, ja już skończyłem :P

A dlaczego ? Może dlatego, że wynalazcą był Simmer, który był Austriakiem a pracował dla Niemieckiej firmy Freudenberg, która opatentowała to uszczelnienie i tym samym rozumiała jego działanie. Reszta pewno dumała tak jak tutaj na forum i im się wydawało na chłopski rozum, że musi być odwrotnie... :lol: Bo ciśnienia i te sprawy ;)

Biorąc pod uwagę, że to od Niemców kopiowano a nie odwrotnie w tamtych latach można by założyć, że Ci pierwsi wiedzieli a reszcie się wydawało :P A że działało akurat w każdą stronę, to tak już zostało. Widocznie kąty na wardze pozwalają na utworzenie się wystarczającego menisku w każdym kierunku. Ale założenia stojące za simeringiem są jednak inne. Podsumowując simmering to niemiecki patent a Austriaka wynalazek.

halcik - 2018-02-06, 12:32

W samochodzie w skrzyni biegów, na wałkach rozrządu sprężynka idzie w stronę oleju, względem powietrza. Czyli to olej miał mieć wyższe ciśnienie niż powietrze atmosferyczne. W przypadku MZ oznaczało by że simmering powyżej jest założony poprawnie. Oczywiście mówię na przykładzie niemieckich samochodów typu Audi i VW plus Toyota.
ETZ_PRORIDER - 2018-02-06, 13:05

Ale nie kumata. Kiedyś tak założony uszczelniacz mi się wywinął wargą w stronę sprzęgła a zakładany był po prowadzeniu i podwinięcie przy montażu wykluczone na starcie. Silnik miał przestawiony zapłon i strzelił na otwartych kanałach. Zapłon poszedł na wał całym ciśnieniem i wypaliło oba uszczelniacze, od zapłonu nie było problemu bo to moment zmienione ale okazało się później, że na sprzęgle też się wywinął. Od tego czasu nie zakładam inaczej, niż fabryka przykazała. Był to jednostkowy przypadek ale robota podwójna.
ETZ_PRORIDER - 2018-02-06, 13:15

Halcik też masz dobre spostrzeżenia odnośnie silników i skrzyń ale tam działają Odpowietrzenia i odmy. W dwusuwie to ciśnienie jest wymuszone tłokiem i konstrukcją samego silnika. Jeśli tego ciśnienia pod tlokiem brak to silnik nie rozwija mocy a w skrajnym przypadku nawet nie odpali.
intr - 2018-02-06, 13:22

Nierozumiem tylko, po co Wy o tych ciśnieniach. Ciśnienie ma g*wno do gadania w przypadku uszczelnienia typowym simeringiem. Warga kierunkiem "olej" jest do medium, które ma tworzyć menisk. W MZ'cie olej jest medium bardziej lepkim niż powietrze + paliwo z olejem po drugiej stronie więc wg konstruktorów to on ma tworzyć trwały menisk, który wspomaga uszczelnienie. Taka jest zasada działania simeringa, od zasady działania trzeba wyjść.

W 2012 był temat o simerach gdzie wklejałem ten obrazek, wkleje więc jeszcze raz:



Kto Patrzy wyżej i nie rozumie, to już nie zrozumie, amen :D

ETZ_PRORIDER - 2018-02-06, 13:32

Czyli wg obrazka olej ma uszczelniać? Tzn tworzyć efekt uszczelnienia? Bo chyba nie łapie tego obrazka.
intr - 2018-02-06, 13:41

Dokładnie tak, przy czym to nie olej uszczelnia a napięcie powierzchniowe i nie jest to też warga dotykająca wału. Gdyby warga była w kontakcie z wałem bez filmu olejowego to by się spaliła od razu jakby silnik na obroty wszedł. Simering opada na wał jak wał przestaje się obracać. Widoczny na tym obrazku jest powstały menisk po stronie powierznej i różne kąty wargi. Większy od oleju a mniejszy od powietrza. Jak ktoś nie rozumie pojęcia menisk, to niech próbuje przelać wodę w szklance małymi kroplami i zobaczy, że napięcie powierzchniowe jest wstanie utrzymać wodę powyżej szklanki i można nalać z górką.

Na chłopski rozum tłumacząc ta właśnie "błona" uszczelnia gdyż nie pozwala olejowi przelać się na stronę powietrza.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group