To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
MZ KLUB POLSKA
Klub Miłośników Motocykli MZ

Napęd - Prawidłowy montaż uszczelniaczy / simeringów silnika

halcik - 2018-02-06, 13:41

To dodaj tylko info czy na rysunku powyżej sprężynka jest po prawo, czy po lewo, czy
intr napisał/a:
Widocznie kąty na wardze pozwalają na utworzenie się wystarczającego menisku w każdym kierunku
A przynajmniej teoretycznie jak to powinno być. Może w końcu mi się to utrwali i przestanę kłaść po swojemu, a zacznę prawidłowo-konstrukcyjnie :)
sIaj - 2018-02-06, 13:44

Przy tym wychodzi jak istotne są pewne rzeczy do zrobienia i sprawdzenia przy remoncie a nie "remoncie".
intr - 2018-02-06, 13:44

Sprężynka jest od oleju na tym obrazku wyżej, zresztą Panowie empiria. Wejście se simeringa i zobaczcie jak jest warga ukształtowana. Kąt większy od sprężynki, mniejszy po drugiej stronie.
halcik - 2018-02-06, 13:49

Dankę intr, ewentualnie możesz sobie wybrać inne imię kobiece za wyjaśnienie
ETZ_PRORIDER - 2018-02-06, 14:27

Nie no super, czyli wszystko się zgadza. Przez moment nie łapałem obrazka i tego, dlaczego tam jest niby szczelina której nie powinno tam być. W uszczelniaczu stosowanym w MZ i innych sprężyna powoduje jego stały kontakt z powierzchnią czop wału. Na wylatanych czopach od uszczelniaczy robiło się patent na skracanie sprężynki w celu ciaśniejszego osadzania wargi na wale i lepszego uszczelnienia ;)
intr - 2018-02-06, 15:10

ETZ_PRORIDER napisał/a:
Nie no super, czyli wszystko się zgadza. Przez moment nie łapałem obrazka i tego, dlaczego tam jest niby szczelina której nie powinno tam być. .

Szczelina jest bo musi, bo taka jest zasada działania simeringa.
ETZ_PRORIDER napisał/a:
W uszczelniaczu stosowanym w MZ i innych sprężyna powoduje jego stały kontakt z powierzchnią czop wału.

Nie, simering jest w powietrzu jak się wał kręci, sprężyna dociska jak się wał przestaje obracać i trochę kompensuje zużycie ale i bez niej docisk jest wystarczający. Guma simera się sporo rozchodzi przy nakładaniu aby uzyskać właściwe kąty.

Produkują też takie i też są szczelne:

Zróbcie se eksperyment naukowy jak nie wierzycie. Na nowy wał bez rowka pod simerem załózcie se nowy dobrej klasy simering tylko zdejmijcie tą sprężynę i wywalcie w czeluści śmietnika. Jeżeli wszystko z silnikiem ok, wał nie ma bicia to wszystko będzie tak samo szczelne jak bez tej sprężyny. Oczywiście do czasu, ale ten czas to więcej niż przebieg międzynaprawczy silnika w MZ. W samochodach simeringi muszą robić setki tyś. km a tutaj ledwo dziesiąt....

ETZ_PRORIDER - 2018-02-06, 15:26

To teraz złap to. Pracuje w serwisie urządzeń ogrodniczych, pilarki, kosy itd. Przerabiamy multum dwusuwów. Gdy piła spalinowa wykracza poza swoje obroty bezpieczne, zadane przeze mnie powiedzmy ustawie 13.500obr/min a kręci po chwili 15.400obr/min to już wiem, że piła ciągnie lewe powietrze. Opcje są dwie, albo łącznik gaźnika albo uszczelniacze na wale. W 90% przypadków puszcza to drugie. Okazuje się, że faktycznie są wyłechtane. Wpadają same na wał. Po wymianie okazuje się, że wszystko wraca do normy, utrzymuje zadane obroty i nie wykracza poza nie więcej niż 50-100 obrotów/min. Często zdarza się, że wał w miejscu pracy uszczelniacza jest wyrobiony, od czego? Od tego, że uszczelniacz nie pracuje po wale? Raczej mi Twoja teoria nie pasuje w tym przypadku, wyjaśnij mi dlaczego niby uszczelniacz nie ma kontaktu z czołem wału podczas pracy? Według czystej logiki i praktyki ma i to jest znaczące dla pracy dwusuwa i jego prawidłowej pracy.
intr - 2018-02-06, 15:37

jaka moja teoria, to są podstawy, które już 1930 znali. Jeżeli nie rozumiesz jak coś działa to jak chcesz poprawne wnioski wyciągać z zaobserwowanych efektów. Dlaczego powstaje "dziura" pod wargą ja wiem, ale to już za daleko, trza by różne zjawiska wchodzić jak tarcie płynów, lepkość zanieczyszczenia w oleju itp itd. Wszystko już zostało napisane, więc kto coś z tego zrozumiał to jego :) spiszmy protokół niezgodności i każdy zostanie przy swoim.
intr - 2018-02-06, 15:44

jeszcze poszukałem w jakieś mądrej księdze, co by temat ostatecznie zamknąć z mojej strony. Załaczam print screena

Principles of Machine Operation and Maintenance

ETZ_PRORIDER - 2018-02-06, 15:45

Ja chce poprostu zrozumieć tą niby powszechnie znaną teorie. Wg mnie nie ma ona odniesienia w dwusuwie i tyle ;) pod tlokiem jest spore ciśnienie które śmiało by przepchnęło ten menisk i zrobiło by bąbelki w tym przypadku w oleju. Jeśli tam jest szczelinka choćby minimalna to przy rozgrzanym silniku zaczął by ciągnąć rozszerzony olej ze skrzyni biegów, ot moja teoria ta ten temat ;) nigdy nie wątpiłem w sens praw fizyki ale jaka siła działa na uszczelniacz, źe odkleja się od czopa wału?
intr - 2018-02-06, 15:46

Hydrodynamiczna
ETZ_PRORIDER - 2018-02-06, 15:53

No i tu juz wiem więcej. Niby, że pod wargę wchodzą cząsteczki danej cieczy i podczas wirowania wału te cząsteczki rozpychają go tak?
kosior30 - 2018-02-06, 16:15

Czyli patrząc na powyższe rysunki można wysnuć wniosek, że simering założony odwrotnie niż fabryka nakazuje ma szanse zadziałać, ale z powodu niewłaściwego kąta wargi, przez utrudnione wprowadzanie pod wargę oleju szybciej się zużyje, tak?
intr - 2018-02-06, 17:01

Nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, niemniej założony odwrotnie spełnia inną funkcję.

Nie wnikając w daleko idące teorie. Simering albo może coś lepiej zatrzymywać, albo może coś lepiej separować. Niemcom zależało aby zatrzymać olej ze skrzyni i nie dopuścić do przedostania się go do komory wału. Zatem obrali kierunek do oleju, czyli prawidłowy, bo zanieczyszczeń po drugiej stronie jako tako nie ma, pyłów jakiś itp itd. Natomiast jest to kosztem drugiej strony zatem jest możliwość przy uszkodzeniu simera, lub kiepskiej klasy simera, że mieszanka ze skrzyni korbowej PRZEDOSTANIE SIĘ DO OLEJU SKRZYNI BIEGÓW A OLEJU W TYM CZASIE NIE POCIĄGNIE.

W drugą stronę natomiast separacja paliwa od oleju skrzyni będzie uznana za priorytet ale KOSZTEM CIĄGNIĘCIA OLEJU ZE SKRZYNI DO KOMORY WAŁU.

Prościej to już nie potrafię tego wyjaśnić. W fizyczne teorie nie będziemy wchodzić, bo nie są potrzebne do zrozumienia problemu i tylko zaciemniają obraz. Podstawowym jest zrozumienie prostej w sumie zasady działania tego uszczelnienia. A kąty,siły nacisku itp itd to niech już pozostanie do rozważania inżynierom, którzy muszą coś zaprojektować od nowa. Cała zasada jest na obrazku załączonym wcześniej pokazującym "efekt uszczelnienia" Nawet pokazano mikro wnikanie powietrza lub drobin pyłu ;) Nic więcej nie trzeba.

ETZ_PRORIDER - 2018-02-06, 20:47

I tera wszystko wiemy! Teraz jest już jaśniejsze wszystko. :piwo:
mczmok - 2018-05-17, 12:39
Temat postu: SIMMERING OD STRONY SPRZEGŁA
Chciałbym się podzielić moim doświadczeniem.
Ostatnio robiłem Sławuchowi remont silnika - przy okazji podczas oglądania mojej ETZ 300 rzuciło nam w oczy się spore pocenie olejem przez korek wlewu do skrzyni.
Sławuch powiedział, że miał tak gdy mu poszły simmeringi.
Hm... w 300 po raz pierwszy miałem dwuwargowego simera z fluorokauczuku - wcześniej oryginały.
Więc co? Na początku sezonu wymiana simera na nowy i po 300-400 km to samo - o co chodzi? Obie sztuki z niewielkim przebiegiem na wygląd jak nowe...
Myślę - trzeba by wymienić znowu ale mam zwykły za 5 zł kupiony w pobliskiej hurtowni - no i zakładam , ale w tle wychodzi dyskusja z Kosior-em na temat obrócenia go tak jak od strony aleternatora...
No i tak zakładam - odpalam moto i???
Lepsza jazda praktycznie od samego dołu moto lepiej wkreca sie na obroty a co najważniejsze - temperatura cylindra jest niższa o 10-20 stopni niż wcześniej - ciężko jest przekroczyć 115 oC.
Jak wiecie jeżdżę z termometrem w swojej ETZ ok dobrych kilku lat.
Wiem , że może prawię tu herezje ale napewno będę tak zakładał simer w swoich MZ- pytanie czy dotyczy to tylko 300? Praktyka pokaże.
Oczywiście nie namawiam nikogo, ale wg mnie warto spróbować - bo zrobiłem już ponad 2000 km i poza lepszą pracą silnika temperatura jego pracy jest zdecydowanie niższa.
Co jest przyczyną takiej zmiany? Może po prostu bardziej symetryczna pojemność skrzyni korbowej - co prawda kilka cm3 - ale działa.
Tak samo działo w 300 Kosiora - miałem okazję jechć i bez problemu wyciągała 140 km/h - ja jestem drugi.
Zachęcam Was do prób i podzielnienia się swoimi spoztrzeżeniami.

ETZ_PRORIDER - 2018-05-17, 21:08

Kurcze, przez ostatnie kilka dni po zlocie męczyłem żaby w mojej 250-tce a nie pomyślałem, żeby obrócić... A nie boisz się, że wywinie wargę przy fałszywym zapłonie? Mi tak zrobiło jednego razu od strony zapłonu, jak nie odkręciłem na fest płytki z przerywaczem. Strzeliło na otwartych kanałach i wywinęło wargę w stronę wirnika. Od str zapłonu jeszcze pół biedy ale jak stanie się tak od str sprzęgła to już większe schody jak w środku PL w ciemnej D... Się tak stanie. Tym bardziej wiesz, że moduł może strzelać iskrą jak chce.
czochu - 2018-05-17, 21:20

Jutro będę odwracal i usuwał resztę żab to zobaczymy. Paweł jest ryzyko jest zabawa :lol2: :piwo: wyjebalem binga i założyłem 30n3.1 w super stanie . Powiem tak inny motocykl lepiej jedzie, zobaczymy jak się jeszcze simer obroci
ETZ_PRORIDER - 2018-05-17, 21:22

Dobry 30N3-1 do trzysety jest najlepszy jak chcemy wycisnąć z niej wszystko.
intr - 2018-05-18, 07:43

Nam na bingu nawet steryd szedł, to chyba znowu złośliwość żelastwa w stosunku do mnie :P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group