|
Przesunięty przez: sIaj 2012-03-30, 10:37 |
Nowe Junaki 650ccm. |
Autor |
Wiadomość |
saska251
Pogromca Trabantów
Motocykl: ETZ300, Z400, CB500
Wiek: 45 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2286 Skąd: Wrocław - ale sercem Warszawa
|
Wysłany: 2012-03-30, 08:13
|
|
|
Ja osobiście nie zrozumiem, co powoduje ludźmi kupującymi chińszczyznę. Ja to mogę serwisować, walczyć z tym, ale nie zapłaciłbym za to takiej kasy jaką chinole osiągają na rynku.
Nie wyobrażam sobie zapłacić 5000 za chinola. Po stokroć wolałbym 10-15 letni motocykl dżapański.
Gdzieś już napisałem, że do polandii nigdy nikt nie przywiezie fajnych chinoli. A są takie, wbrew pozorom. |
_________________ Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą.
Błogosławionaś Ty, między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy. AMEN. |
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2012-03-30, 09:28
|
|
|
saska251 napisał/a: | co powoduje ludźmi kupującymi chińszczyznę |
Ogólne upośledzenie dotyczące specjalizacji czyli produkcji wysokeij klasy specjalistów,
np.: specjalista sprzedaży .
Gdybym nie zmuszał mojego syna do pracy ze mną to stałby się analfabetą i nei znał by podstawowych zagadnień z zakresu elektryki, mechaniki, czy innych koniecznych do zrobienia w domu.
To nowe pokolenie to po prostu wyuczone automaty do robienia prostych czynności. Zgodnie z zasadą wyznawanych przez Żydów "Do zarządzania społeczeństwem konieczne jest tylko ok 3% mądrych którzy będą zarządzać resztą"
Gdy się nie ma pojęcia o mechanice to się kupuje na wygląd... Nie ubliżając kobietom
I nie dotyczy to tylko Polaków na zachodzie europy chiński produkt ma również swoje miejsce. |
_________________
|
|
|
|
|
dublekil
Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2009 Posty: 165 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-03-30, 10:35
|
|
|
grzybol napisał/a: | dublekil napisał/a: | Teoretycznie jakości na razie nie znamy. |
znamy. Kolega z forum NTV, przymierzył się do tego na jakichś targach we wrocku i co tu duzo pisać.. KUPA. |
Trzeba by przejechać takim motórem przynajmniej 25 000km, rozebrać na części i pomierzyć zużycie elementów, po drodze opisać wszystko co się zjebało.
Faktycznie te junaki trochę drogawo wychodzą, jakby kosztowały 2/3 tego co teraz byłoby ciekawie, ten Almot nie przekonuje.
Ale taki np. Hyosung gt 650 to konstrukcja raczej udana, tyle że już prawie w cenie SV 650!! Hyosung mocno współpracuje z Suzuki, ciekawe czy Almot współpracuje z kimkolwiek. |
_________________ Pierdzę jakby z ostrożna, co by się nie zesrać. |
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2012-03-30, 11:37
|
|
|
dublekil napisał/a: | Trzeba by przejechać takim motórem przynajmniej 25 000km, rozebrać na części i pomierzyć zużycie elementów, po drodze opisać wszystko co się zjebało. |
Może się okazać że łatwiej będzie opisać co się nie zjebało...
Przede wszystkim motocykl ma słabej jakości plastiki, opony - a to już jest problem w szczególności w wersji turystycznej.
Po prostu jednorazówka- jeździ się tak długo jak się da - pożniej - złom.
Wątpię że po zaliczonym szlifie lub glebie parkingowej ktokolwiek będzie mógł zdobyć elementy nadwozia ponieważ nie słyszałem o jakimś rozsądnym serwisie Junaka.
Przy takiej konstrukcji motocykl to nie tylko silnik i zawieszenie i zawieszenie jest ważne - jak w naszych MZ-tkach i innych prostych chińskich wynalazkach. |
_________________
|
|
|
|
|
grzybol
szlachcic
Motocykl: fajuśki :)
Wiek: 36 Dołączył: 08 Paź 2006 Posty: 1511 Skąd: piotrkow trybunalski
|
Wysłany: 2012-03-30, 11:57
|
|
|
mczmok napisał/a: | To nowe pokolenie to po prostu wyuczone automaty do robienia prostych czynności. Zgodnie z zasadą wyznawanych przez Żydów "Do zarządzania społeczeństwem konieczne jest tylko ok 3% mądrych którzy będą zarządzać resztą"
Gdy się nie ma pojęcia o mechanice to się kupuje na wygląd... Nie ubliżając kobietom
I nie dotyczy to tylko Polaków na zachodzie europy chiński produkt ma również swoje miejsce. |
Idealnie ujęte !
dublekil, jest jeszcze problem typu hamulce.. Wykonanie rozkręcających się zacisków oraz tarcze ham., przypominają wyglądem, tj. wykończenie oraz materiały, te rodem ze skutera. Czy do motocykla tej pojemności coś takiego powinno się włożyć ?
Dublekil, jeżeli kilka osób mówi Ci, że to kupa, to jest to po prostu kupa. Chcesz kupić i mierzyć po 25 tys. km ? Ok, proszę bardzo. Tylko bez zdziwnienia jak przy wchodzeniu w zakręt odkręci Ci się słynny zacisk ham., albo w środku nocy padnie słaba elektryka. O oponach, czy plastikach nie wspominając... Zresztą, spójrz na to przednie zawieszenie. Mnie ono wyglądem przypomina co najwyżej zawieszenie chinola z klasy 125 cm^3. |
_________________ Oj życie, życie. Żebyś Ty miało morde, to bym skopał Ci dupe ! |
|
|
|
|
saska251
Pogromca Trabantów
Motocykl: ETZ300, Z400, CB500
Wiek: 45 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2286 Skąd: Wrocław - ale sercem Warszawa
|
Wysłany: 2012-03-30, 14:25
|
|
|
dublekil napisał/a: | Według mnie mają ciekawą ofertę, 650tki to już pełnoprawne motocykle, 70KM szału nie robi, ale na trasie z pasażerem jest to wartość wystarczająca. |
Problem jaki należałoby tu poruszyć, to nie jakość wyglądu czy osiągów, ale jakość wykonania pod względem bezpieczeństwa. Nie wyobrażam sobie chińczykiem wyczyniać takie rzeczy, jakie wyczyniam cebulą. I nie chodzi mi tu o jeźdżenie po schodach, czy w wodzie, po jeździłem już chińczykami w takich warunkach, że śmiało z Wiliamem mógłbym stanąć do pojedynku na opowieści dziwnej treści. Chodzi mi wejście w winkiel w prędkością grubo powyżej dozwolonej, o gwałtownym dohamowaniu z 160km/h przed wyjeżdzającym TIRem, czy inne takie.
Gdyby ktoś sciągał do Polski chińskie motocykle te z wyższej półki, to można by było podyskutować, ale ten szmelc który tu przyjeżdża nie jest wart nawet splunięcia.
Jeśli ktoś ma wątpliwości, to niech sobie porówna chociażby moduły zapłonowe, czy regulatory napięcia, ktore są szeroko oferowane w necie jako "świetne zamienniki". To jest właśnie chińszczyzna, ze zbyt cienkimi przewodami, konektorami z aluminum etc.
W skuterach i małych motocyklach z którymi miałem do czynienia jakość wykonania niektorych elementów to po prostu skandal. Wypalające się reflektory, odpadające lusterka, źle spasowane kartery, źle osadzone kółka zębate rozrządu, przykłady można by mnożyć. Pół biedy, kiedy chodzi o silnik. On się zatrze najwyżej albo jebnie z korby, wielkie rzeczy. Ale jak widzę zaciski hamulcowe i opony w chinolach, to sorry, ale poleżę.
I teraz wyobraźmy sobie 70-konnego skurwysyna wykonanego w takiej właśnie jakości. 70 koni to już jest naprawdę potężne bydle, które może śmiało konkurować z moją cebulą..
I teraz wyobraźmy sobie sytuację, że się łapię spod świateł z takim delikwentem....
Ja nie neguję istnienia chińskiej motoryzacji. Ludzie kupują, zajeżdżają, uczą się na ty mechaniki, świat się kręci. Ale tych dużych chinoli to ja się najzwyczajniej w świecie boję..
Przytaczany tu Hyosung to zupełnie inna liga...
ps. ostatnio wypłynęła na rynku podróba małej Virago. Nalepki Virago, znaczki Yamahy etc, a w dowodzie "shang zong, ping-pong". Już kilka takich widziałem. Ludzie sami się proszą. Właściciel jest zadowolony, bo "panie, przecie to Yamaha jest, jaki chińczyk, pan się nie znasz!! To jest Yamaha, tylko licencje kupili, jak my fiata kiedyś!!" I bądź tu mądry... |
_________________ Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą.
Błogosławionaś Ty, między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy. AMEN. |
|
|
|
|
Hvil
Żółtodzub
Motocykl: ES250/0(DED) i 250/1
Wiek: 37 Dołączył: 27 Kwi 2011 Posty: 2429 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2012-03-30, 23:12
|
|
|
Koledzy jeśli chodzi o import z PRC to do każdego kontenera towaru, szanująca swoją opinię firma i mająca choć odrobinę poszanowania w chińskiej fabryce <co de facto jest podstawą do chociaż nadziei nie otrzymania do niczego nie nadającego się produktu> wypracowuje sobie komplet części. Z każdym kontenerem przybywają części, a serwis nie tylko używa ich do gwarancyjnych napraw ale i sprzedaży zamiennej. I wówczas marka nawet na chińszczyźnie budowana ma szanse bo jeśli się nawet coś walnie to za grosz idzie to dokupić. |
_________________ Pomożecie?.... Pomożemy!!!!:)
Dzięki temu forum, moje pierwsze moto prezentuje się tak:
http://pokazywarka.pl/ghqf1v/ |
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2012-03-31, 00:04
|
|
|
Hvil napisał/a: | bo jeśli się nawet coś walnie to za grosz idzie to dokupić. |
To spróbuj kupić części do większych motocylki made in china składanych w Polsce! O Junaku nie wspomnę praktycznie unikalny egzemplarze na naszym rynku .
Poczytaj na forach nie jest tak łatwo jak piszesz. |
_________________
|
|
|
|
|
Hvil
Żółtodzub
Motocykl: ES250/0(DED) i 250/1
Wiek: 37 Dołączył: 27 Kwi 2011 Posty: 2429 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2012-03-31, 00:29
|
|
|
mczmok, JA wiem jak jest i to jest duuuzy blad importera;-) akurat też troszeczkę w tym się udzielam:-0 jesli chodzi o import. |
_________________ Pomożecie?.... Pomożemy!!!!:)
Dzięki temu forum, moje pierwsze moto prezentuje się tak:
http://pokazywarka.pl/ghqf1v/ |
|
|
|
|
motomaciey
Jestem hardcorem
Motocykl: MZ ES 275/1, DKW RT
Wiek: 38 Dołączył: 08 Paź 2009 Posty: 4224 Skąd: Grudziądz, Warszawa
|
Wysłany: 2012-03-31, 00:37
|
|
|
Jak Ci pęknie w chińczyku zawór 500km od domu też będziesz taki PRO ? <-żart |
_________________ Jaskół Bike na PJ
|
|
|
|
|
Hvil
Żółtodzub
Motocykl: ES250/0(DED) i 250/1
Wiek: 37 Dołączył: 27 Kwi 2011 Posty: 2429 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2012-03-31, 00:47
|
|
|
motomaciey, nie znam si e w motocyklach ale są fabryki co potrafią jednak to minimum jakości trzymać. myślę że i z czasem pojawią się importerzy i w dziedzinie motocykli co wypracuję sobie u chinoli jakość. nie można mówić że nie będzie u nas porządnych chinoli bo to kwestia podejscia i inwestowanej kasy przez ściągacza;) |
_________________ Pomożecie?.... Pomożemy!!!!:)
Dzięki temu forum, moje pierwsze moto prezentuje się tak:
http://pokazywarka.pl/ghqf1v/ |
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2012-03-31, 07:14
|
|
|
Są fabryko w ChRL które trzymają jakość ale budowane i zarzadzane są od podstaw przez uznawane koncerny ale taki almot to kupuje różne gó....a i składa je w całość.
Myślę, że wielcy tego świata nie pozwolą aby taki Almot zaistniał poważnie na rynku - tak było z koncernem Daewoo czy nawet przykład MZ, były to duże fabryki produkujące niezłe wyroby a z czasem został wyparte z Europy.
Kiedyś były ZSSR uniemożliwił rozwój oraz doprowadził do upadku rodzimej motoryzacji obecnie tylko kierunek się zmienił.
Za 2-5 lat prawdopodobnie okaże się że nikt nie pamięta, że był taki model a w dłuższej perspektywie może się okazać że marka Junak przestanie istnieć...
Oby tak nie było...
Na dzień dzisiejszy wszystkie poprzednie modele Junaka to jednorazówki których na rynku jest jak na lekarstwo i i pewnych części zamiennych nie da się kupić ponieważ były robione właśnie do tych modeli - po prostu nie opłaca sie ich produkować.
Wchodząc na strone Hondy lub innej uznanej marki - możemy kupić wszystko do naszego motocykla i jest to obojętne czy było produkowany 5, 10 , czy 20 lat temu. |
_________________
|
|
|
|
|
bartek
MZETZ 150
Motocykl: MZ ETZ 150
Wiek: 44 Dołączył: 04 Sie 2004 Posty: 118 Skąd: Opole
|
Wysłany: 2012-04-05, 23:21
|
|
|
mczmok napisał/a: | Są fabryko w ChRL które trzymają jakość ale budowane i zarzadzane są od podstaw przez uznawane koncerny ale taki almot to kupuje różne gó....a i składa je w całość.
Myślę, że wielcy tego świata nie pozwolą aby taki Almot zaistniał poważnie na rynku - tak było z koncernem Daewoo czy nawet przykład MZ, były to duże fabryki produkujące niezłe wyroby a z czasem został wyparte z Europy.
Kiedyś były ZSSR uniemożliwił rozwój oraz doprowadził do upadku rodzimej motoryzacji obecnie tylko kierunek się zmienił.
Za 2-5 lat prawdopodobnie okaże się że nikt nie pamięta, że był taki model a w dłuższej perspektywie może się okazać że marka Junak przestanie istnieć...
Oby tak nie było...
Na dzień dzisiejszy wszystkie poprzednie modele Junaka to jednorazówki których na rynku jest jak na lekarstwo i i pewnych części zamiennych nie da się kupić ponieważ były robione właśnie do tych modeli - po prostu nie opłaca sie ich produkować.
Wchodząc na strone Hondy lub innej uznanej marki - możemy kupić wszystko do naszego motocykla i jest to obojętne czy było produkowany 5, 10 , czy 20 lat temu. |
Dobrze prawisz na forum NTV wiedzą co piszą i koniec! |
_________________ MZ ETZ 150 później NT 650 Deauville później NT 700 V, teraz Triumph Tiger 1200 |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
|
|
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
|
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 15 |
|
|
|