» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
MZ TS 250 - oberwany gwint wału
Autor Wiadomość
Jakubowy 


Motocykl: MZ TS 250 '74
Wiek: 32
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 73
Skąd: Szczytno
Wysłany: 2016-09-07, 20:00   MZ TS 250 - oberwany gwint wału

Witam. Dziś przy ściąganiu stożka sprzęgła, gdy kręciłem ściągaczem, zerwał się kawałek gwintu na wale. Czy coś da radę z tym zrobić czy tylko w grę wchodzi wymiana wału? :???:
 
 
     
Seba_830 


Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 26
Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 1604
Skąd: Stanisławów
Wysłany: 2016-09-07, 20:36   

Możesz przyłożyć odłupany kawałek i próbować dokręcać nakrętkę, ale czarno to widzę.
 
 
     
herrq666 
Grupa podlasie


Motocykl: MZ x4
Wiek: 41
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 1122
Skąd: Dudki
Wysłany: 2016-09-07, 21:24   

Ja jeździłem na podobnie odłupanym i trzymało, zobacz czy da radę dobrze dokręcić nakrętkę.
_________________
Roses are gay, violets are gayer.
Fuck this poem, and listen to SLAYER.
 
 
     
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Wiek: 37
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 7498
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2016-09-09, 14:27   

Aj Jakubowy, a milion razy na forum było pisane o tulejce ochronnej na gwint...
_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
tomek@1966 


Motocykl: MZ es 250/1
Wiek: 58
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 868
Skąd: Szczejkowice
Wysłany: 2016-09-09, 15:39   

Może i milion a ja pierwsze słyszę,gdzie takie cudo idzie zanabyć.??
_________________
mój motor
http://polskajazda.pl/Motocykle/MZ/ES,250/46518
ponadto
Shadow 750 była
Honda NC 750X
 
 
     
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Wiek: 37
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 7498
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2016-09-10, 23:12   

Samemu się dorabia. Jest w serwisówce opisana. Ja zrobiłem sobie inaczej - ze starej nakrętki wału ze ślimakiem do napędu obrotomierza obciąłem ślimak, a następnie oszlifowałem sześciokąt pod klucz na tyle, żeby wchodził do środka ściągacza. Na powierzchni cięcia wiertłem odpowiedniej średnicy nawierciłem płytki stożek po środku, aby śruba ściągacza centrowała się idealnie na tej nakrętce. Wtedy taką obciętą nakrętkę nakręcam na końcówkę wału, zakładam ściągacz i nie ma wuja, żeby cokolwiek się z tym stało.
_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
Jakubowy 


Motocykl: MZ TS 250 '74
Wiek: 32
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 73
Skąd: Szczytno
Wysłany: 2016-09-13, 16:47   

Polak mądry po szkodzie... Wcześniej ściągałem bez nakrętki i nic się nie stało. Pozostało dorwać cały wał. Także na tym chyba sezon w tym roku zakończyłem... :roll:
 
 
     
brzankis 

Motocykl: MZ ES 250/1 (1962)
Wiek: 48
Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 363
Skąd: Krosno
Wysłany: 2016-09-13, 17:10   

Kiedyś miałem wał z podobnym problemem. Dałem gościowi, nadłożył to spawką i nagwintował. Hula do dziś w tropiku i nic się nie dzieje.
_________________
MZ ES 250/1 - (1962) 1963 - https://picasaweb.google.com/111841967715418917551/MZES25011963R#
 
     
romanETZ 


Motocykl: ETZ150e,250, TS250/1
Wiek: 57
Dołączył: 24 Cze 2016
Posty: 409
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-13, 17:20   

Jak korbowód i łożyska dobre, próbuj ratować ten wał - tak jak mówi brzankis, warto spróbować.
_________________
Marzenia się spełniają, dzięki Forum - MZety jeżdżą i "wyglądają" (coraz lepiej).
 
     
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Wiek: 37
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 7498
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2016-09-13, 20:13   

Wał jest wskroś hartowany. Spawanie takiego materiału to jest loteria - nie wiadomo kiedy się "odspawa". Znając złośliwość rzeczy martwych rozleci się 500km od domu.
_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
brzankis 

Motocykl: MZ ES 250/1 (1962)
Wiek: 48
Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 363
Skąd: Krosno
Wysłany: 2016-09-13, 20:35   

Ubytek jest w takim miejscu, że nawet jak spawka puści to sprzęgło nie odleci bo nakrętka z zawleczką nie puści. Szkoda wału, jak cała jego reszta w nienagannym stanie to trza ratować.
_________________
MZ ES 250/1 - (1962) 1963 - https://picasaweb.google.com/111841967715418917551/MZES25011963R#
 
     
Jakubowy 


Motocykl: MZ TS 250 '74
Wiek: 32
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 73
Skąd: Szczytno
Wysłany: 2016-09-13, 22:32   

Regeneracja wału była 4 tys. kilometrów temu, także luz nie jest jeszcze wyczuwalny. Spróbuję zrobić tak jak doradził brzankis, nic mnie przecież to nie będzie kosztowało, a w międzyczasie rozglądam się za nowym wałem.
 
 
     
rastuch 
Młody tata


Motocykl: Es 250/1; Tophy+kosz
Wiek: 39
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2669
Skąd: Poznań/Koło
Wysłany: 2016-09-14, 20:48   

Ja miałem podobnie w jaskółce. Zasmarkałem spawem brzeszczotem podrobiłem gwint i lata :piwo:
_________________
Tropiciel w zaprzegu=> http://www.borntoride.pl/...b_l_1%20143.jpg
Część stadka => http://forum.mz-klub.pl/v...ghlight=rastuch i tu=> http://forum.mz-klub.pl/v...ight=rastuchowa
Niunia => http://forum.mz-klub.pl/v...ghlight=syrenki
 
     
Jakubowy 


Motocykl: MZ TS 250 '74
Wiek: 32
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 73
Skąd: Szczytno
Wysłany: 2016-09-14, 22:07   

Tylko jest jeszcze jedna przeszkoda na drodze - stożek... Panowie, poradzicie jak teraz ściągnąć stożek bez większego uszczerbku dla silnika ? :neutral:
 
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5274
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2016-09-14, 22:13   

Jak masz to starą nakrętkę oszlifować i nakręcić na resztę gwintu na wale i użyć ją w formie przystawki do ściągacza jak było to opisane wyżej. Nie się nic więcej stać.
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Wiek: 37
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 7498
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2016-09-15, 13:01   

brzankis napisał/a:
Ubytek jest w takim miejscu, że nawet jak spawka puści to sprzęgło nie odleci bo nakrętka z zawleczką nie puści.


Tylko że przy spawaniu wał rozgrzeje się nie tylko w tym jednym miejscu, ale też głębiej. Tak jak pisałem - może zadziałać, ale ja bym już takiemu silnikowi nie ufał i przed każdym wyprzedzaniem tira bym się żegnał w myślach z synem.
_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
Jakubowy 


Motocykl: MZ TS 250 '74
Wiek: 32
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 73
Skąd: Szczytno
Wysłany: 2016-10-06, 22:36   

Postanowiłem, że jednak spróbuję ten wał odratować. Oddałem go do najlepszego majstra w mojej małej mieścinie. Wiele osób go chwali, dałem mu już niejedną rzecz do przetoczenia, wiem, że nie robi "lipy" :wink: Sporo marudził, zanim wziął mój wał ode mnie z ręki, ale podjął się "roboty" i muszę powiedzieć, że zrobił to z klasą. Stożek dociągałem kluczem dynamometrycznym i to z dość sporą siłą (oczywiście z nową nakrętką). Nic się nie stało, gwint został nienaruszony. Dzisiaj były pierwsze "próby". Nie nawinąłem zbyt wiele kilometrów ze względu na aurę. Po złożeniu zalałem nowy olej do skrzyni, skrzynia chodzi bez zarzutu, sprzęgło również wysprzęgla bez najmniejszego zarzutu. Za usługę zapłaciłem 50 zł. Zobaczymy... :piwo:
 
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5274
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2016-10-07, 19:06   

Kiedyś w ostatniej 251 też wolałem ratować oryginalny wał, ale nie miałem rozłupanego gwintu a urwany w połowie, nakrętka trzymała na 3 zwojach, po rozbiciu wału zawiozłem połówkę do tokarza, żeby napawał i nagwintował ale nie dał gwarancji na 200Nm, max na 150Nm :D wziął 20zł


skręciłem sprzęgło na 120Nm i banglało :)
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13