Przesunięty przez: motomaciey 2013-02-25, 21:14 |
Kuchenka na GAZ czy na Paliwo ciekłe |
Autor |
Wiadomość |
to-mecz-q
Motocykl: MZ ETZ 251 1989r
Pomógł: 6 razy Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 474 Skąd: Łolesno
|
Wysłany: 2016-11-14, 15:03
|
|
|
rastuch napisał/a: | Nie bardzo rozumiem kiedy bardziej kopci.
1l benzyny = 4,5zł (załóżmy)
1l ekstrakcyjnej = ? |
na e95 bardziej kopni niz na ekstrakcyjnej.
a 1 litr ekstrakcyjnej to koło 9-10 zł.
Prymus (chyba 200 ml wchodzi) (+ denaturat do rozpalania)wystarczał mi na 2 dni w górach dla dwojga ( śniadanie: jakies 1,5 l herbaty, obiad,puszka do odgrzania, kolacja - 0,7 herbaty + 2-3 kiełbasy) |
_________________ "Nieważne gdzie, nieważne jak... ważne z kim."
Samemu jedzie się szybciej, ale we dwoje dociera dalej |
|
|
|
|
Adax
DODAJ GAZU NA WIRAZU
Motocykl: etz 250 1988r.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 09 Maj 2010 Posty: 1246 Skąd: Międzychód
|
Wysłany: 2016-11-14, 15:45
|
|
|
Nigdy nie używałem kuchenek gazowych więc nie mam porównania. Używam kostki i dużego szmiela. Szmiel obudowany garami to kawał klocka i swoje waży ale jego moc robi robotę. Ugotowanie obiadu na kempingu nie stanowi żadnego problemu. Kostka sprawdza się kiedy wiemy, że na miejscu będzie co jeść ale chcemy mieć na czym zrobić herbatę, kawę, gorący kubek czy jajecznicę. Jeśli chodzi o palniczek, to jest to bardzo przydatny gadżet na kempingu i w trasie. Ja mam taki mały kuchenny, ładowany gazem do zapalniczek. Za jego pomocą, bez problemu rozpalimy kuchenkę w pokoju czy w namiocie bez robienia zadymy. Poza tym takim palniczkiem można rozpalić niezbyt suche ognisko, coś polutować czy pokleić plastiki itp.
Wracając do kuchenek, to faktycznie przy dzisiejszej dostępności kartuszy, babranie się w benzyniakach trzeba chyba traktować jako kolejnego hopla, który daje sporo frajdy. O lampach już nie wspomnę. |
_________________ Najlepsza na świecie jest jazda na ETZ-cie!
=================================================
MZ ES 250/1-1966r / MZ ES 125 / MZ ETZ 250-1988r(obecnie w wersji 300, boost port, 5 canal by INTR) MZ ETZ 250 Gespann "ZŁOMEK" -1986r / MuZ Skorpion TRAVELLER - 1996r / MZ 1000S - 2004r |
|
|
|
|
to-mecz-q
Motocykl: MZ ETZ 251 1989r
Pomógł: 6 razy Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 474 Skąd: Łolesno
|
Wysłany: 2016-11-14, 16:03
|
|
|
adax-a1 napisał/a: | Jeśli chodzi o palniczek, to jest to bardzo przydatny gadżet |
A możesz zarekomendować coś konkretnego? Bo to chyba chodzi o takie małę lutownice. Kiedyś chyba w lidlu czy jakiejś innej sieciówce widziałem. Ale nazywali to chyba lutownicą gazową ? |
_________________ "Nieważne gdzie, nieważne jak... ważne z kim."
Samemu jedzie się szybciej, ale we dwoje dociera dalej |
|
|
|
|
Adax
DODAJ GAZU NA WIRAZU
Motocykl: etz 250 1988r.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 09 Maj 2010 Posty: 1246 Skąd: Międzychód
|
Wysłany: 2016-11-14, 16:20
|
|
|
Nie znalazłem na aukcjach dokładnie takiego jak mój, ale jak wpiszesz "palnik kuchenny" to pojawią się takie o których mówię. Najbardziej podobny do mojego jest ten:
|
_________________ Najlepsza na świecie jest jazda na ETZ-cie!
=================================================
MZ ES 250/1-1966r / MZ ES 125 / MZ ETZ 250-1988r(obecnie w wersji 300, boost port, 5 canal by INTR) MZ ETZ 250 Gespann "ZŁOMEK" -1986r / MuZ Skorpion TRAVELLER - 1996r / MZ 1000S - 2004r |
|
|
|
|
ETZ_PRORIDER
mod_team MZ ETZ 250 GKS TEAM
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy Wiek: 33 Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 5266 Skąd: Kościerzyna
|
Wysłany: 2016-11-14, 20:12
|
|
|
Używam Szmela 2 od 3 lat na każdym zlocie i nie widzę w nim żadnego problemu, choć czasem jak chce się szybko, szybko to rozpalanie i rozgrzewanie palnika może doprowadzić do frustracji przy 2 pustych żołądkach ale nie ma tego złego. Na plus szmela jest z pewnością to, że jego opakowanie służy jako garnek do gotowania a druga część jako miska do zupki chińskiej czy odgrzania gołąbków lub czego się tylko chce miałem jednego szmela 2-kę i sprzedałem go liptonowi, z tego co wiem, to chyba go używał. Teraz ma również szmela 2 kupionego na giełdzie jako nówka z instrukcją i zestawem naprawczym gorąco polecam rozpalałem go nawet przy mrozie -15* i naprawdę dał radę |
_________________ Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji. |
|
|
|
|
intr
Motocykl: Etz 175, MZ 500 Tour
Pomógł: 53 razy Wiek: 40 Dołączył: 01 Lut 2006 Posty: 2022 Skąd: Międzychód
|
Wysłany: 2016-11-14, 20:20
|
|
|
Szmiela ruski robiły, więc przypuszczam że nawet na samym środku syberii przy minus 50 wodę tym zagotujesz Z ciekawostek ja kiedyś z braku laku położyłem nad palik kawał płyty aluminiowej i używałem szmiela do ogrzewania garażu |
_________________ Kto chce - znajdzie sposób, kto nie chce - znajdzie powód.
https://intr.usermd.net/ <-- nowy adres strony Usprawnienia MZ (hoth.amu.edu.pl/~intr) |
|
|
|
|
to-mecz-q
Motocykl: MZ ETZ 251 1989r
Pomógł: 6 razy Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 474 Skąd: Łolesno
|
Wysłany: 2016-11-14, 20:29
|
|
|
intr napisał/a: | położyłem nad palik kawał płyty aluminiowej i używałem szmiela do ogrzewania garażu |
ty i te twoje patenty Zima się zbliża to sam spróbuje |
_________________ "Nieważne gdzie, nieważne jak... ważne z kim."
Samemu jedzie się szybciej, ale we dwoje dociera dalej |
|
|
|
|
Dodek
...
Motocykl: mz cbr
Pomógł: 88 razy Wiek: 28 Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 2201 Skąd: Mielec
|
Wysłany: 2016-11-14, 22:01
|
|
|
Dzięki pany na porady tak sie składa że znalazlem w okolicy pewnego jegomościa który czyscił graty po dziadku i ma ruską kostkę w prawie nieużywanym stanie za 60zeta - mysle ze sie opłaca |
_________________ Etz 250 -> Sc33 ->Dl650-> F4i +RN09->f4i->CBF liter |
|
|
|
|
wadmed
Motocykl: AWO 425t i DNIEPR 12
Pomógł: 14 razy Wiek: 45 Dołączył: 23 Sie 2007 Posty: 566 Skąd: Stara Wieś
|
Wysłany: 2016-11-15, 15:43
|
|
|
Ja używam kuchenki benzynowej Enders (trochę większy i lepszy Primus lub kostka)
Musisz sobie sam odpowiedzieć na pytanie co chcesz.
+ i - benzynowych chłopaki opisali tak samo gazowych, samemu trzeba wybrać które + a które - przeszkadzają i wychodzi co bierzesz |
|
|
|
|
krzysiekm11 [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-01-05, 23:10
|
|
|
Używam kuchenki gazowej na kartusze.
Sama kuchenka zajmuje w kufrze mało miejsca jak i kartusz z gazem.
W miarę szybko można ugotować/odgrzać posiłek, nie dymi, na wietrze nie gaśnie (trzeba dać wtedy max płomień). O ile dobrze pamiętam 1 kartusz gazu pozwala ugotować 5 lub 6 kubków wody co przy cenie 4,5 PLN za kartusz jest całkiem do przyjęcia
Nie polecam natomiast wkręcania kartusza gazowego do kuchenki i pakowania do kufra przed podróżą.
Po 7 godzinnej jeździe, otworzyłem kufer (kufry hondowskie są bardzo szczelne z uszczelkami) żeby wyładować graty - stężenie gazu w kufrze było prerażające, myślę, że mogło by nawet pierdyknąć od iskry, na pozostałym gazie udało się ugotować tylko 1 zupkę (normalnie 4 - 5) . Od tamtej pory gdy zostaje gaz w kartuszu i trzeba ruszać w dalszą drogę - wypuszczam cały gaz aby nie jechać na tykającej bombie zwłaszcza, że tłumiki idą przy samych kufrach bocznych gdzie wożę kuchenkę
Jak dla mnie warunki użytkowe takiej kuchenki to 10/10 natomiast bezpieczeństwo a raczej szczelność połączenia kartusz-kuchenka 2/10.
Może mam felerny egzemplarz bo zawsze czuć ulatniający się gaz
Sorry za odkop - pomyliły mi się daty - dla mnie nadal jest chyba 2016r |
|
|
|
|
Dodek
...
Motocykl: mz cbr
Pomógł: 88 razy Wiek: 28 Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 2201 Skąd: Mielec
|
Wysłany: 2017-01-11, 19:41
|
|
|
UP Kupiłem ruską kostkę miała być w stanie idealnym .... wiec i tak wymieniłem oringi na nowe , ale okazało sie że ktoś coś przy niej zjebał i prawie mi wybuchła .... - tj zapalił sie sufit w garażu
Odesłałem to w pizdu ku uciesze poprzedniemu włascicielowi.
Wiec Panowie skłaniam sie teraz ku kuchence gazowej i pytanie - testował ktoś taka kuchenkę -
Palnik nazywa sie brs 3000t i na aliexpress kosztuje 44zł - na kartusze zakrecane na gwint -
mały kartusz 100g kosztuje 13zł - podobno starcza na gotowanie 6l wody/zupy i miejsci sie do kubka stalowego 0,5l - wiecej jak widze mi nie potrzeba, kartusze te można podobno nabijać z powrotem gazem.
|
_________________ Etz 250 -> Sc33 ->Dl650-> F4i +RN09->f4i->CBF liter |
|
|
|
|
ETZ_PRORIDER
mod_team MZ ETZ 250 GKS TEAM
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy Wiek: 33 Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 5266 Skąd: Kościerzyna
|
Wysłany: 2017-01-11, 19:52
|
|
|
Te kartusze nabijesz ale bez zrobienia próżni minimum -0.5 bara dużo nie nabijesz, może max 20% z tego względu, że po uzyskaniu ciśnienia odparowania gazu w kartuszu po prostu
przestanie się przelewać faza ciekła i tyle z tego będzie. Mogłeś uderzyć w Szmela, nie miałbyś takich problemów jak z kostką. |
_________________ Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji. |
|
|
|
|
hektor
Tiger Junior
Motocykl: ETZ250 SHLM17 DL1000
Pomógł: 17 razy Wiek: 31 Dołączył: 25 Sty 2011 Posty: 1572 Skąd: Miechów ok. Krakowa
|
Wysłany: 2017-01-11, 21:30
|
|
|
Dodek, nie pierdol sie w zadne kadridze!
Kup tszmiela czy jak to sie tam zwie i po problemie. Nie masz klopotow jak Ci gazu zabraknie, bo to na benzyne. A jak nenzyny braknie, to zawsze mozesz podejsc do Stefanowej MZ TS 350 i trochu upuscic. On i tak nie bedzie wiedzial gdzie to paliwo sie podzialo
Tak wiec: raz inwestujesz w benzynowa opalarkie i korzystasz do konca swych dni za darmo ! (O ile Stefan bedzie w poblizu)
|
_________________ "Z naszych danych wynika, że zdobyć serce kobiety jest stosunkowo prosto. Zaczynamy od nacięcia wzdłuż linii mostka..."
"Co tu dużo gadać mądrze, kiedy sperma kipi w jądrze"
https://picasaweb.google.com/hecktor2 |
|
|
|
|
Stefa_no1
Regulator
Motocykl: MZ 251, Jawasaki
Pomógł: 9 razy Wiek: 34 Dołączył: 28 Wrz 2008 Posty: 791 Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: 2017-01-11, 21:56
|
|
|
Aaaa... to dlatego, niektóre kuchenki kopcą jak Jawa.... A ja głupi się dziwiłem: czemu na zlotowe jeżdżenie, nie wystarcza mi pełen zbiornik paliwa |
_________________ -Stefan zajeździł Jawę!
-Znowu?!
http://picasaweb.google.pl/Stefanojeden |
|
|
|
|
lipton
Kocham Cię życie.
Motocykl: etz 251,saxon, gsxr.
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 05 Maj 2011 Posty: 819 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2017-01-11, 22:20
|
|
|
Hektar jesteś zaje......Ty ubawilem się.
Mam Szmiela czy jak go tam zwią od Pawła na zlotach nie jednemu uratował życie jak był jeszcze w jego posiadaniu . Kupiłem asekuracyjne bo nie wiem kiedy może się przydać. |
_________________ WPI |
|
|
|
|
ETZ_PRORIDER
mod_team MZ ETZ 250 GKS TEAM
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy Wiek: 33 Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 5266 Skąd: Kościerzyna
|
Wysłany: 2017-01-12, 11:19
|
|
|
lipton napisał/a: | Kupiłem asekuracyjne bo nie wiem kiedy może się przydać. | Na najbliższym zlocie |
_________________ Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji. |
|
|
|
|
Dodek
...
Motocykl: mz cbr
Pomógł: 88 razy Wiek: 28 Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 2201 Skąd: Mielec
|
Wysłany: 2017-04-19, 16:02
|
|
|
Wreszcie przysła do mnie paczka zza wielkiego muru - palnik wyszedł 40zł butla do wielokrotnego nabijania 220g gazu ok 20zł czyli cenowo nie tak źle. Ale fajne jest to jak to ustrojstwo odpali działa super i ma malutkie rozmiary.
Nic nie kopci nic sie zmierdzi - można odpalić i od razu dawać w kite, a jest jeszcze taki duży plus że kubek wody od temp kranowej do wrzenia gotuje to w 1,5 minuty - jak na tak małe badziewie to pałara ma niesamowitego + próbowałem zagotowac tym garczek z 2 litrami wody- nic sie nie ugieło takze nie jest to jakiś gównolit z plasteliny. Jakby ktoś był niezdecydowany polecam
Ps kupilem sobie sredniej wielkosci kartusz 220g (sa jeszcze 100g mieszcą sie wew do kubka 500ml , lub całkiem spore 450g) Jc podobno ten sredni starcza na 10-12 dni gotowania dla 1 osoby - tak mi mowił znajomy który nabija takie kartusze w smiesznej cenie 0.80 zł za 100g- czyli nabicie mojego wyjdzie mnie niecałe 2zł Przy tym że używam takiej kuchenki raz na ruski rok - z reguły na zlot mi to w 102% wystarcza. |
_________________ Etz 250 -> Sc33 ->Dl650-> F4i +RN09->f4i->CBF liter |
|
|
|
|
RYBA
R Y B A
Motocykl: MZ ETZ 250
Wiek: 26 Dołączył: 16 Lut 2017 Posty: 96 Skąd: Lipno Kuj-Pom
|
Wysłany: 2017-04-19, 17:46
|
|
|
Dodek gdzie kupiłeś taki fajny zestaw.
Jakie wymiary ma ta butla ? |
_________________ MZ - KRÓLOWA SZOS
"Wznoszę ręce do góry krzycząc do Ciebie, Boże, zabierz wszystkich do siebie, co giną na motorze, Niech niebieskich autostrad nie braknie tam u góry, Kochamy naszą pasję chodź ciągle giną tłumy." |
|
|
|
|
Dodek
...
Motocykl: mz cbr
Pomógł: 88 razy Wiek: 28 Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 2201 Skąd: Mielec
|
Wysłany: 2017-04-19, 18:25
|
|
|
Palnik na alliexpress a kartusz z gwintem na allegro link , co do wymiarow: Ø 108x85 mm |
_________________ Etz 250 -> Sc33 ->Dl650-> F4i +RN09->f4i->CBF liter |
|
|
|
|
William
Zlotowicz Mnich
Motocykl: Derbi Terra 125
Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 1281 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-04-21, 09:53
|
|
|
Korzystałem na dalekich wyjazdach i z gazówki i z benzynowego Prymusa, obie kuchenki miały swoje wady i zalety.
Możliwość "ściągnięcia paliwa w każdej chwili" do benzynówki to jak dla mnie bajer. Gazowe kartusze nie są ani ciężkie, ani drogie ani trudno dostępne (są nawet w Kerfie na dziale z narzędziami po 7pln). I do Maroka i do Armenii brałem po kilka, nigdy mi nie zabrakło. W dodatku kuchenka łatwo zapala i jest czysta. Z kolei Prymus miał taką zaletę, że jego moc była większa niż wszystkich palników w domowej kuchence razem wziętych. Nie wiem, czy był po jakimś tuningu czy wszystkie tak mają, ale ogień był najpierw pomarańczowy potem niebieski, potem biały a potem zielony, przy czym wytwarzał z 50 decybeli. Fakt, że przy większym obiedzie wciągał cały zbiornik na raz do którego wchodziło z 200ml, ale można go było używać nawet podczas huraganu. Przy czym gazówka przy wietrze wysiada kompletnie. Wady miał takie, że strasznie czadził. I siebie i naczynia. Ciekła z niego benzyna więc musiał być izolowany od reszty bagażu i nie miał pompki, więc do jego uruchomienia należało całą kuchenkę najpierw podpalić. Dopiero wtedy w zbiorniku wytwarzało się ciśnienie i zaczynał działać. |
_________________ http://mnich777.blogspot.com/ |
|
|
|
|
|