» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Audi a6 c5 2,5 tdi 150 km przerywa ,brakuje mocy ciezko pali
Autor Wiadomość
Mario-150 


Motocykl: ETZ 150 '90 sv 650
Pomógł: 6 razy
Wiek: 27
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 329
Skąd: Białystok
Wysłany: 2017-06-24, 20:56   Audi a6 c5 2,5 tdi 150 km przerywa ,brakuje mocy ciezko pali

Witam , mam audi a6 c5 z nieszczęsnym silnikiem 2.5 tdi v6 150km , myślałem , że zła opinia o tym silniku wynika z zaniedbania kierowców a jednak nie.
Miesiąc temu wymienilem kpl rozrząd , serio władowałem w ten silnik grubą kasę , no i było wszystko okej z mocą i odpalaniem przez 3 tygodnie, lekko dało sie zauważyć falowanie obrotów w przedziale 2-2,5 tys obrotów , no ale miałem sie za to zabrać, lecz inne cyrki wynikły.
To tak teraz na zimnym jest ogromna trudność z odpaleniem , trzeba kręcić z pół minuty , raz mi sie zapowietrzył to standardowo przy pomocy odkurzacza odpowietrzyłem i odpalił, podczas krecenia rozrusznikiem czy nawet jak zimny silnik pracuje wydobywa sie z niego ogromna ilośc białego dymu, jak silnik jest zimny to bardzo mocno przerywa i na luzie po wcisnięciu pedału do konca wkreca sie tylko do 2 tys obrotów , szarpie wtedy nim strasznie, po jakiś 15 km jazdy nagle cos sie dzieje ze silnik odzyskuje częsc mocy , ustępuje w znacnym stopniu kopcenie i silnik nie przerywa , wkreca sie na obroty okej.
Podmieniałem przepływomierz , bez skutków.
Kontrolka od swiec żarowych kiedyś nawet w lato swieciła lekko dłużej , teraz zawse gasnie po sekundzie.
W kompie wywala blad o złej regulacji kąta wtrysku lecz regulowałem to calkiem niedawno , jak jeszcze silnik chodził dobrze ,i parametry nie są mocno po za granicą , lecz rozjechały sie troszke.
Serio nie chce sie pchać w koszta , bo ten samochód nie jest tego juz wart.
Czy możliwe to ze moja pompa vp44 kończy swoje zycie ?
_________________
Jeździć jawą jest jak z kobietą bez cycków ... Pojeździć się da ,ale czegoś brakuje ...
"Wódka jak wódka, smakuje jednakowo - czyli wspaniale" :P
 
     
halcik 

Motocykl: ES 250/2 i TS 250/1
Pomógł: 21 razy
Wiek: 39
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 597
Skąd: Kutno
Wysłany: 2017-06-24, 21:03   

Chyba dobry strzał, tylko tak nagle by spadła i dawała takie objawy po rozgrzaniu? Kiedyś znajomy mechanik, co prawda w innym silniku wymieniał dwa zewnętrzne uszczelniacze (cofała się ropa) i taki jeszcze prosty i prawie bezinwazyjny zabieg pomógł z zapalaniem. Można też kupić zawór zwrotny i sprawdzić czy nie cofa się, ale jak piszesz to jakaś inwestycja.
_________________
Moje zabawki
MZ ES 250/2 68, MZ TS 250/1 76
OSA M50 59, OSA M52 65
WSK KOS 85
 
     
Mario-150 


Motocykl: ETZ 150 '90 sv 650
Pomógł: 6 razy
Wiek: 27
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 329
Skąd: Białystok
Wysłany: 2017-06-24, 21:12   

Wiadomo , ze każde małe koszta są tutaj akceptowalne i jak trzeba to trzeba.
A co do cofania sie paliwa to zmieniałem zaworek i nic to nie pomogło , jeśli silnik chodzi na wolnych obrotach , nawet 15 minut ,to ciągle z wydechu kłęby dymu lecą.
_________________
Jeździć jawą jest jak z kobietą bez cycków ... Pojeździć się da ,ale czegoś brakuje ...
"Wódka jak wódka, smakuje jednakowo - czyli wspaniale" :P
 
     
halcik 

Motocykl: ES 250/2 i TS 250/1
Pomógł: 21 razy
Wiek: 39
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 597
Skąd: Kutno
Wysłany: 2017-06-24, 21:53   

Kopalnie to też zapchane wtryski, mam brata więc spytałem, nie wiem czy go dobrze zrozumiałem. Odkręcasz każdy z przelewów albo wtrysków i kręcone silnikiem i tu są widełki jaka wydajność ma twoja pompa. Lejace wtryski chyba się nie da sprawdzić bez wyjścia i podłączenia.
Jak chcesz się bawić to podpytam brata jutro, niestety już smacznie śpi
_________________
Moje zabawki
MZ ES 250/2 68, MZ TS 250/1 76
OSA M50 59, OSA M52 65
WSK KOS 85
 
     
Mario-150 


Motocykl: ETZ 150 '90 sv 650
Pomógł: 6 razy
Wiek: 27
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 329
Skąd: Białystok
Wysłany: 2017-06-24, 22:11   

Spytaj spytaj , każde info sie przyda ;) :piwo:
chyba nie ominie mnie wymontowywanie pompy w celu sprawdzenia.
Zauważyłem też że turbo inaczej gwiżdże , wcześniej ono tak gwizdało głośniej i wgl tak żwawiej a teraz tak ledwo co. Wczoraj byłem nią w warszawie mam ze 150 km w jedna strone i dopiero po 20 km sie rozgrzała i szła juz mniej więcej okej , lecz nie tak jak wcześniej , lcz jak by tak było ciagle to bym nie narzekał.
_________________
Jeździć jawą jest jak z kobietą bez cycków ... Pojeździć się da ,ale czegoś brakuje ...
"Wódka jak wódka, smakuje jednakowo - czyli wspaniale" :P
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5266
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2017-06-25, 09:05   

Najgorsza jednostka jaka mogła powstać na świecie. Wiecznie kumpel narzeka ja to cholerne V6. Tez ma problemy z odpalaniem. Tam jest spory problem z rozrządem i notorycznie wycierającymi się popychaczami. Podczas wymiany rozrządu uźywałeś blokad? Jeśli rozjechał się rozrząd to będziesz miał takie problemy. Skontrolowałeś stan wspomnianych popychaczy?
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
Mario-150 


Motocykl: ETZ 150 '90 sv 650
Pomógł: 6 razy
Wiek: 27
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 329
Skąd: Białystok
Wysłany: 2017-06-25, 09:59   

Tak, wszystko skontrolowane, walki, popychacze okej odma wyczyszczona silnik zalany nowym olejem miesiąc temu. Ogólnie to kat wtrysku lekko się rozjechal, niby nie dużo ale lekko przestawilem dziś,poprawy brak. Dziś zrobiłem 20 km i po 10 pomimo że temperatura płynu była okej to silnik nie chciał przekroczyć 2,200 obrotów, po 15 km około nagle coś się dzieje i silnik odzyskuje moc prawie taka jak wcześniej mial . Silnik nie chodziw awaryjnym na kompie wywala błąd przeplywki lecz podmienialem juz ja i bez zmian. We wtorek jadę do pompiarza zobaczymy czy on coś powie więcej
_________________
Jeździć jawą jest jak z kobietą bez cycków ... Pojeździć się da ,ale czegoś brakuje ...
"Wódka jak wódka, smakuje jednakowo - czyli wspaniale" :P
 
     
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Pomógł: 138 razy
Wiek: 37
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7479
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2017-06-26, 17:44   

Czujniki temperatury sprawdzałeś?
_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
Dodek 
...

Motocykl: mz cbr
Pomógł: 88 razy
Wiek: 28
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 2201
Skąd: Mielec
Wysłany: 2017-06-26, 17:57   

W tych audi jest 2 pompa paliwa w baku - elektryczna- jak jest muł w baku -albo sie zatka albo spali , bez tego vp44 dostaje fioła. Zreszta ta vp44 to i tak jest dziwny wynalazek.
Oglądnij sobie też to https://www.youtube.com/watch?v=eqwsHQd0r7k.
https://www.youtube.com/watch?v=bpkkNEHymyw
https://www.youtube.com/watch?v=ufFniQN6sYE

V6 TDI to fajny silnik pod wzg kultury pracy i mocy , ale trzeba o niego bardzo dbać bo audi sie na nich uczylo dobić dobre silniki V6TDi - takie jak są dziśiaj - Apropos jeździłem rocznym a6 C7 z v6 w dieslu to jest jak dla mnie ideał diesla w aucie.

Powodzenia :piwo:
_________________
Etz 250 -> Sc33 ->Dl650-> F4i +RN09->f4i->CBF liter
 
     
Mario-150 


Motocykl: ETZ 150 '90 sv 650
Pomógł: 6 razy
Wiek: 27
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 329
Skąd: Białystok
Wysłany: 2017-06-26, 19:16   

Trafna uwaga z tym czujnikiem, sprawdzę to lecz małe szanse ze to jest to.
A z ta pompka w zbiorniku to jest tak ze ona działa jak się ma mało paliwa w baku, mam full zbiornik zatankowany, z obawy o ta pompkę nie dopuszczam żeby było mniej niż pół zbiornika.
Kurde ręce mi opadają juz, coś musiałem spierdzieic zmiana rozrządu chyba, kąt wtrysku jeszcze dziś lekko zmieniłem i 0 poprawy ciepły i taki letni silnik niby juz pali dobrze, ale kopci tak czy tak jak lokomotywa.
Dodek, ja myślałem że jak się dba to faktycznie on pojezdzi, to jest największy szit jaki może być, może do 100 tys km to jeździ a potem to mega skarbonka, kulturę ma ten silnik okej lecz ja wolę benzin.
Jutro prawdoodobnie poleci pompa i zobaczymy jej stan
_________________
Jeździć jawą jest jak z kobietą bez cycków ... Pojeździć się da ,ale czegoś brakuje ...
"Wódka jak wódka, smakuje jednakowo - czyli wspaniale" :P
 
     
Dodek 
...

Motocykl: mz cbr
Pomógł: 88 razy
Wiek: 28
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 2201
Skąd: Mielec
Wysłany: 2017-06-26, 20:10   

Widziałem pare razy superby na mobile z tymi silnikami z przebiegami po 400tys, raz na forum a6 ktos miał auto z przebiegiem 660tys i silnik pracował wzorcowo- ale było non stop serwisowane w aso. Moze coś zrypałeś przy składaniu rozrządu , może przeskoczył pasek, może scieło klin na wale przez nie skrecenie koła pasowego na kleju .... cieżko powiedzieć
Tak apropos też mam 2.5 tdi , ale 140km - silnik skonstuowany do orki w polu :mrgreen:
_________________
Etz 250 -> Sc33 ->Dl650-> F4i +RN09->f4i->CBF liter
 
     
Mario-150 


Motocykl: ETZ 150 '90 sv 650
Pomógł: 6 razy
Wiek: 27
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 329
Skąd: Białystok
Wysłany: 2017-06-26, 20:32   

Nie wykluczam mojego błędu przecierz, lecz szukałem go nie raz i wszystko jest okej, silnik przez jakiś czas miał moc i jeździł tak samo a nagle zacza ciężko palić ale aku było słabe to zmieniłem i tylko się zalamalem jak zobaczyłem jak kopcic zaczęła. Kurde ja tak se myślę czy mój brat się nie pomylił i nie nalal zlego paliwa, gdzieś tam jakieś ruskie mam do ciagnika a jak byłem w Grecji to mógł jeździć, kluczyków nie zabieralem przecierz. Przed chwilka sprawdzałem po raz kolejny błędy na kompie i wg kompa z pompa jest okej, tylko błąd kąta wtrysku i przeplywki ciągle jest, z miesiąc temu na starym rozrzadzie tego nie było na pewno. A twój pięcio garowy silnik to faktycznie pancerny, kolega ma w a6 lecz u niego 114 km chyba.
_________________
Jeździć jawą jest jak z kobietą bez cycków ... Pojeździć się da ,ale czegoś brakuje ...
"Wódka jak wódka, smakuje jednakowo - czyli wspaniale" :P
 
     
Matfiej 
Prawdziwy Żółtodziób


Motocykl: Miał być i jest!
Pomógł: 16 razy
Wiek: 27
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 451
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 2017-06-27, 21:03   

To wymień paliwo na pewne, na pewno nie zaszkodzi. Mógłbyś sobie tego - i tego kosztów zaoszczędzić - ale pewnie brat się nie przyzna czy jeździł żeby w kopa nie zarobić :D
_________________
Za długa sygnaturka? Osz Wy :pejcz: !
 
     
Mario-150 


Motocykl: ETZ 150 '90 sv 650
Pomógł: 6 razy
Wiek: 27
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 329
Skąd: Białystok
Wysłany: 2017-06-28, 06:16   

Nie no tamto paliwo dawno poleciało.
To tak byłem u majstra podpia się do pompy i mówi że coś jest noe tak ze pompa. Jest wadliwa lecz nie daje 100 % na to pompale wiec będą wyjmować i ja mam już odebrać samochód odpalajacy i nie kopcacy. Obym nie musiał przeklinać tego malechanika.
A brat się przyznał, że jeździł, odrazu mnie poinformował ze juz 200 nie pojechała tylko 190 tzn ze coś jest nie tak... :torba":
Udany co, hehe :torba":
_________________
Jeździć jawą jest jak z kobietą bez cycków ... Pojeździć się da ,ale czegoś brakuje ...
"Wódka jak wódka, smakuje jednakowo - czyli wspaniale" :P
 
     
elektryk111 
agroturysta


Motocykl: etz251
Pomógł: 9 razy
Wiek: 48
Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 467
Skąd: żarnowiec n/pilicą
Wysłany: 2017-06-28, 20:30   

Mario-150 napisał/a:
po jakiś 15 km jazdy nagle cos sie dzieje ze silnik odzyskuje częsc mocy , ustępuje w znacznym stopniu kopcenie i silnik nie przerywa , wkręca sie na obroty okej.

Czyżby ta uszkodzona na prawie 100% pompa miała zdolność samonaprawiania. :shock:
Nie wiem czy w tej audicy jest common rail (pompa wysokiego ciśnienia i wspólny zasobnik wysokiego ciśnienia zasilający wtryskiwacze)czy pompa starszego typu podająca osobnym przewodem paliwo na każdy wtrysk,ale biały dym świadczy o zbyt dużej ilości ropy względem ilości powietrza,co raczej wskazuje na zacięty w pozycji otwartej wtryskiwacz,który obniża ciśnienie w całej listwie i reszta wtrysków również"leje" zamiast rozpylać.Dopiero po nagrzaniu silnika wtrysk luzuje i zaczyna działać.
Polecam spisać z pompy numer seryjny i zażyczyć sobie jej zwrotu po ewentualnej wymianie :piwo:
_________________
To smutne,że głupcy są tak pewni siebie,a ludzie mądrzy są tak pełni niepewności.
Bernard Russel
http://www.youtube.com/watch?v=XPfiy1xPUzs
https://www.youtube.com/w...Q?v=oZr1cxPYP-A
http://www.youtube.com/watch?v=Ouf151l7mSs
https://www.youtube.com/watch?v=bz5UCRluJnY
 
     
Dodek 
...

Motocykl: mz cbr
Pomógł: 88 razy
Wiek: 28
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 2201
Skąd: Mielec
Wysłany: 2017-06-28, 21:24   

elektryk111, ta pompa jest ze tak powiem technologicznie pomieszana - mechanicznie to stara technologia bo jest rotacyjna , ale sterownie , dawkowanie odmierzane elektroniczne- wstawili do obudowy pompy sterownik w ktrym od temperatury sie jebie elektronika co było poronionym ,albo specjalnym pomyslem aby ludzie jeździli na serwis po okreslonym czasie /przebiegu gdyż żywotnośc tego elementu obliczyły wczesniej komputery, a zarabiać trzeba.
Taki typ pompy jest też np w oplach astra DTI- psuje sie to samo.
W mnie w 2.5 tdi R5 też jest pompa rotacyjna ale przy pompie nie ma prawie żadnej elektroniki - jest tylko nastawnik - tj czujnik z elektromagnesem ktory steruje pompa zamiast linki gazu, cała elektronika siedzi w komputerze gdzieś w srodku auta i to sie nie psuje tak samo jak w starych 1,9 tdi.

Tak w ramach ciekawostki dodam że od modelu a6 c5 audi montowało seryjne radio concert w ktorym procesor sterownika po okreslonej ilości cyklów właczania i wyłaczania normalnie przestawala działać glośność, wymiana potecjometru nic nie daje bo trzeba przeutować procesor.... albo kupić nowe radio :roll:
_________________
Etz 250 -> Sc33 ->Dl650-> F4i +RN09->f4i->CBF liter
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5266
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2017-06-28, 21:35   

Jeśli mowa o pompach w astrach to spotkałem się, z tym, że jeden mechanik naprawiał to przy kliencie :-D coś przestawiał i przelutowywał i po chwili magikowania astra hulała :-D
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
Mario-150 


Motocykl: ETZ 150 '90 sv 650
Pomógł: 6 razy
Wiek: 27
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 329
Skąd: Białystok
Wysłany: 2017-07-01, 14:48   

No to tak , 300 zł poszło sie walić z tego co patrze , jutro jade do tego pompiarza jeszcze raz , i udowodnie mu bo strasznie pewny jest swojej roboty ze samochod chodzi jeszcze gorzej jak było. Wlazł do kąta zapłonu i straszliwie teraz obroty falują. Ostatecznie moje wtryski są pozacinane i pompa nie daje odpowiedniego ciśnienia.
To tak dziś 2 świece żarowe poszły do zmiany, jest poprawa. Przegonie ja na trasie do wawy zdrowo dziś.

Fura śmiga, wymieniłem wtryski, pompiarz się poprawił chyba podlaczal się kompem bezpośrednio do pompy. Pompa ogólnie inna założona, jakiś mechanik miał i mi sprzedał niedrogo, pozatym 2 świece żarowe nowe i wywaliłem katalizator. Koleś średnio umiał kat wtrysku ustawić ale przyznał się do tego i ustawilismy razem, także mentalność człowieka swietna, o jeden ząbek musiałem pasek przestawić bo kąta się nie dało ustawić, on mówił ze nie ruszał ale ruszał na pewno bo śruby inaczej dokrecone niż ja bym dokrecal. lekkie kopcenie na biało występuje jak silnik jest zimny, ledwo zauważalne ale jak się przegazuje to coś tam widać, odpalaw miarę normalnie zawsze, czyli kręcenie rozrusznikiem z 3 sekundy, tak było zawsze z tego co pamiętam. Wystawiam ja na sprzedaż bo to jest mega skarbonka bez dna, parę dni temu trasę do wawy i spowrotem z 2 osiowa przyczepka pokonała bez problemu i spaliła około 8-9 l ropy na 100 km.
_________________
Jeździć jawą jest jak z kobietą bez cycków ... Pojeździć się da ,ale czegoś brakuje ...
"Wódka jak wódka, smakuje jednakowo - czyli wspaniale" :P
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13