» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Zdystansowanie zabieraka sprzęgła ETZ 250 / hałas sprzęgła
Autor Wiadomość
jaroquest 


Motocykl: ETZ 251 i 250/300
Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 505
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 2018-08-12, 08:52   

czochu napisał/a:
Po mojemu stożek siada zbyt nisko , przy wysprzeglaniu dolna podstawa sprzęgła się wychyla i zachacza o koło 68z.


Miałeś racje, na kole 68 z widać było delikatne rysy po kontakcie ze sprzęgłem, wymiana stożka pomogła.
 
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5266
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2018-08-12, 11:50   

A żaby się wyniosły? :grin:
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
mczmok 
Na 2 kołach od 1984


Motocykl: etz 250
Pomógł: 15 razy
Wiek: 53
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1914
Skąd: śląskie-Radzionków
Wysłany: 2018-08-13, 13:30   

jaroquest napisał/a:
Miałeś racje, na kole 68 z widać było delikatne rysy po kontakcie ze sprzęgłem, wymiana stożka pomogła.

Mówiłem od początku o stozku - dlatego musiałeś wyrzucić podkładkę falistą bo nie było na nią miejsca jak stożek siadał zbyt głęboko...
_________________

 
 
     
jaroquest 


Motocykl: ETZ 251 i 250/300
Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 505
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 2018-08-14, 11:33   

Co do żab to nie jest najgorzej. Ale do Waszych cichutkich sprzęgieł mi jeszcze sporo brakuje :razz:
 
 
     
halcik 

Motocykl: ES 250/2 i TS 250/1
Pomógł: 21 razy
Wiek: 39
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 597
Skąd: Kutno
Wysłany: 2018-08-14, 14:45   

Zatyczki do uszu i ogień :)
_________________
Moje zabawki
MZ ES 250/2 68, MZ TS 250/1 76
OSA M50 59, OSA M52 65
WSK KOS 85
 
     
GRU ETZ 125 


Motocykl: Ciągle za mało
Pomógł: 6 razy
Wiek: 51
Dołączył: 08 Kwi 2016
Posty: 124
Skąd: Londyn/Wroclaw
Wysłany: 2019-03-26, 23:59   

Pozwolę sobie odkopać wiecznie żywy temat.
Wiele już zostało powiedziane na ten temat, przeczytałem chyba już wszystko.
Robiłem już kilka sprzęgieł w silniku em250. Ostatnio postanowiłem poprawić sprzęgło w mojej ETZ301. Chodziło OK, ale nie do końca i zabierak hałasował. Zmieniłem stożek na nowy ze starych zapasów,dotarłem do wału, zmieniłem tarcze na nowe od BETCHERA, zdystansowałem używając mojego przyrządu do sprwdzania luzu (luz osiowy 0,06mm), poskładałem, nowy olej i ogień.
Sprzęgło działa jak marzenie, ale zabierak po wyrzuceniu na luz słychać, a jak lekko "strzelę" z klamki to milknie. Czego to może być objaw. Wg mnie wszystko zrobiłem starannie i zgodnie ze sztuką. Miał ktoś podobną sytuację?

Jeździć się da, ale wkurza... :evil:

Pozdrawiam.
 
     
mczmok 
Na 2 kołach od 1984


Motocykl: etz 250
Pomógł: 15 razy
Wiek: 53
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1914
Skąd: śląskie-Radzionków
Wysłany: 2019-03-27, 09:52   

Są jeszcze dwa miejsca powstawania hałasu:

1. Mechanizm wyciskania sprzęgła- powinien ucichnąć przy lekkim/niepełnym wysprzegleniu.
2. Łożysko koła talerzowego z luzem C4 - który moim zdaniem jest nadmiarowy. Nie wiem dlaczego ale oryginalne łożysko nie miało wyczuwalnego luzu. Obecne - sprawdziłem: FAG, NTN taki luz występuje.
Przy ruszaniu kołem talerzowym góra-dół pojawiają się stuki, czuć luz na końcu koła kilku dziesiątych milimetra. Moim zdaniem na biegu jałowym stuka właśnie koło talerzowe bo ma swoją bezwładność i zbyt małe obroty aby łożysko się wycentrowało i było ciche.

Następny mój remont silnika to luz C3 do skrzyni - moim zdaniem wystarczający na temperaturę i obroty tam panujące.
_________________

 
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5266
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2019-03-27, 15:51   

Też rozkminiałem luzy C3 na skrzynie do EM250 bo tam wszystko pracuje w oleju i nie ma właśnie takich temperatur jak na wale.
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
mar09 


Motocykl: ES300/TROPHY/ETZ250
Pomógł: 23 razy
Wiek: 42
Dołączył: 01 Wrz 2012
Posty: 389
Skąd: Krasnystaw/Lublin
Wysłany: 2019-03-27, 18:52   

Nic to nie da gdyż w ponad grubo 200 szt. silnikach które wyremontowałem od zawsze wkładałem C3, nie ma co składać "z nosem w książce" gdyż jest tam wiele błędów a technika w miejscu nie stoi. Aby mieć tam względną ciszę... potrzeba zestawu zabierak+koło 68Z+złożenie igiełkowe z jednego silnika z przebiegiem nie większym niż np. 25kkm. Mało tego gdyż nie można mieć wpływu na to co już za nami; zwykle przy przebiegu coś pod 20kkm należy już zakładać podkładkę 1,95mm, do tego regularna wymiana oleju, jeżdżenie z głową itd... lecz i tak nie zawsze się udaje; Czochu wziął ode mnie kiedyś fabrycznie nowy zestaw i jak gdzieś to tu na forum opisał też mu coś słychać, charczenie pomijam :wink:

_________________
Aktualna oferta części: http://sprzedajemy.pl/oferty-uzytkownika-1981282
Foto-relacje z remontów: http://www.fotosik.pl/u/marcink46/albumy
marii-tech - serwis/części/usługi
 
     
GRU ETZ 125 


Motocykl: Ciągle za mało
Pomógł: 6 razy
Wiek: 51
Dołączył: 08 Kwi 2016
Posty: 124
Skąd: Londyn/Wroclaw
Wysłany: 2019-03-27, 19:37   

Dzięki za podjęcie tematu.

Ja też się skłaniam do luzu na łożysku. To był mój podejżany po oględzinach, ale to nie tłumaczy dlczego po którymś strzale klamką dźwięk znika.
Spróbuje sprawdzić wycisk.

Pozdrawiam.
 
     
intr 


Motocykl: Etz 175, MZ 500 Tour
Pomógł: 53 razy
Wiek: 40
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 2022
Skąd: Międzychód
Wysłany: 2019-03-27, 20:52   

powtórzę swoje 3 grosze odnoście luzów, cn, c3, c4

pytanie: Dlaczego C4 ?
odpowiedz: Ponieważ C4 w każdym możliwym przypadku nigdy nie da luzu mniejszego niż C3.

Luz promieniowy nie jest stały jak w mordę strzelił, tylko jest tolerancja i zakres a te zakresy nachodzą na siebie. Zatem przykładowo:

mamy łożysko wału korbowego ETZ 250. I dla oznaczeń luzów (wymiary w mikronach):

CN - 5 - 20 um
C3 - 13 - 28 um
C4 - 23 - 41 um
C5 - 30 - 53 um

Zatem jak kto bez pojęcia wkłada c3 bo styknie na wał, to może trafić akurat łożysko w zakresie luzu normalnego i to jest za mało chyba ze ma wał ustawiony na totalne zero a łożyska są perfekcyjne i mają zero błędów obrotu... No trza mieć szczęście jak w totka ;)

Stosując C4 mamy zawsze minimum 0,02 luzu promieniowego łożyska co spokojnie kompensuje 0,02 dopuszczalnego bicia wału na stronę. Przy C3 i pechu mam przesztywnienie i wał będzie "prężył" zespół i się tam zrobi od razu C5 samo ino szybciej niż normalnie ;) Jak widać też, ktoś może trafić górną połówkę C3 i ma jakby C4 z oznaczeniem C3 i u niego nic się nie wydarzy. Są też osoby, które kupiły w rolniczym co było na półce, byle jakie zwykłe z oznaczeniem 6306 i trafiły 0,02 luzu i też będzie jechało, bo to prawie c4...

To samo skrzynia. Tolerancja bicia wałków jest określona na aż 0,05, więc tutaj już chyba nie trzeba tłumaczyć. Jak wałki po sprawdzeniu na kłach są idealne i w setce chodzą, to C3 wystarczy, niemniej zawsze jest ale...

Jeżeli chodzi o podstawy konstrukcyjne, to w tych silnikach naprawdę nie ma przypadku.
_________________
Kto chce - znajdzie sposób, kto nie chce - znajdzie powód.
https://intr.usermd.net/ <-- nowy adres strony Usprawnienia MZ (hoth.amu.edu.pl/~intr)
 
     
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Pomógł: 138 razy
Wiek: 37
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7479
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2019-03-27, 22:28   

I pozamiatane :)
_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
reconesans 
reconesans

Motocykl: MZ ETZ 251
Dołączył: 18 Sty 2020
Posty: 1
Skąd: Morąg
Wysłany: 2020-02-22, 08:29   

Przepraszam za indolencję, ale czy ktoś może wytłumaczyć łopatologicznie co mam zrobić aby wyciszyć ten nieszczęsny zabierak? Walczę już kilka tygodni z hałasem i ciągle mam to samo.
_________________
MZ to jest to!
 
     
Jacek635 

Motocykl: TS
Pomógł: 1 raz
Wiek: 41
Dołączył: 07 Gru 2014
Posty: 40
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2020-03-06, 10:11   

Mój temat "trudne sprawy" mi zablokowali, więc skromnie chciałem dodać swoje 4 grosze w temacie sprzęgła tutaj. Ostatnio przeprowadzałem pewne eksperymenty. Serdecznie zapraszam: https://prototypownia-janicki.blogspot.com/2020/03/troche-o-sprzegle-mz.html
przepraszam :)
_________________
prototypownia-Janicki blog

MZ250TS, Jawa353, Junak,
WSK125 B3,64,Z2,2xGil,M06L,Pak,
WSK175 M21,S1,S2,
Romet760,50T1 Pegaz710,
IŻ Jupiter, SHL M11W, M06U, WFM,
Harley Davidson Road King, Sportster Ironhead,
Zaporożec, Tarpan, Wartburg, BMW E24
i inne
 
     
Mario-150 


Motocykl: ETZ 150 '90 sv 650
Pomógł: 6 razy
Wiek: 27
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 329
Skąd: Białystok
Wysłany: 2020-03-06, 10:28   

No ciekawie ciekawie ;)

Czy dasz rade naprawic stożek na wale etz ?
_________________
Jeździć jawą jest jak z kobietą bez cycków ... Pojeździć się da ,ale czegoś brakuje ...
"Wódka jak wódka, smakuje jednakowo - czyli wspaniale" :P
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5266
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2020-03-06, 10:42   

Mario-150, W ETZ jest to nie opłacalne. Wał 450zł stożek 90 i masz wszytko nowe. A z tym napawaniem to tak nie do końca dobry sposób. Twardość spawu nie jest zbytnio dobra do osadzeń stożkowych. Z resztą sam autor się o tym dowie prędzej czy później.
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
Jacek635 

Motocykl: TS
Pomógł: 1 raz
Wiek: 41
Dołączył: 07 Gru 2014
Posty: 40
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2020-03-06, 10:52   

Naprawie każdy stożek, gwint lub ukruszoną końcówkę wału. Spaw jak i samo koło jest miękki. Chrom położony na stożku wału jest twardy jak również sam czop wału jest twardy. Tak więc wszystko będzie ok... ;)
_________________
prototypownia-Janicki blog

MZ250TS, Jawa353, Junak,
WSK125 B3,64,Z2,2xGil,M06L,Pak,
WSK175 M21,S1,S2,
Romet760,50T1 Pegaz710,
IŻ Jupiter, SHL M11W, M06U, WFM,
Harley Davidson Road King, Sportster Ironhead,
Zaporożec, Tarpan, Wartburg, BMW E24
i inne
 
     
Akunia

Motocykl: MZ ETZ 251
Dołączył: 25 Lut 2020
Posty: 6
Wysłany: 2020-04-08, 11:48   

Nie wiem czy ktoś opisał to już na forum, jeśli tak to usunę. Zrobiłem przyrząd do pomiaru luzu zabieraka ze zjechanego stożka. Wiem, że nie jest to mistrzostwo obróbki ale koszt to 10 zł u tokarza i kilka minut własnej pracy - najważniejsze, że działa. Do pomiaru zakładam też falistą, wszystko ładnie widać jak dociska oporową. Wszystko skręcone więc łatwo złapać przemieszczenie zabieraka - na zdj akurat wał przegwintowany na M12. Miałem jeszcze robić blokadę czujnika zegarowego ale otwór wyszedł suwliwy i na tyle ciasny, że nia ma takiej potrzeby.
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5266
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2020-04-08, 12:39   

Elegancko, lepiej mieć ulepiony ze starych części i umieć to obsługiwać, niż kupić zestaw profesjonalnych narzędzi i nie znać się na ich obsłudze dodatkowo robiąc fuszere jak ten z Redy.
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
krzysiek 

Motocykl: MZ ETZ 251
Dołączył: 29 Kwi 2020
Posty: 13
Wysłany: 2020-05-23, 21:42   

Witam. Czy w tym sprzęgle mogą hałasować tarcze sprzęgłowe jeśli mają za duży luz między swoimi zębami a zębami zabieraka? Pytam bo składając silnik wszystko było pięknie za sprzęgło dał bym sobie rękę uciąć i bym teraz ręki nie miał ! Nowy stożek, zabierak ,koło talerzowe ,wał Wszystko spasowało super. Zaryzykowałem i zabierak złożyłem bez luzu między podkładkami tak, że obracał się z minimalnym oporem,(żeby mieć spokój z tym klekotem) bez obawy o zatarcie.Pomijam tu sprawę smarowania łożyska igiełkowego bo nie chce się rozpisywać. Odpaliłem i już wiecie co. Jedyne co przychodzi mi do głowy to luz tych tarczy bo był trochę większy w porównani do starych z przed remontu, niestety nie zmierzyłem . Co ciekawe w starym silniku nie miałem podkładki falistej bo nie było na nią miejsca, zabierak miał chyba ze 2mm luzu do tego znacznie zużyte zęby, a na łożysku dużego koła talerzowego spory luz i było chyba ciszej jak teraz! Nie tłucze się to jakoś ponad "normę" ale denerwuje bardzo.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 13