Przesunięty przez: motomaciey
2012-05-19, 00:13 |
Alternator pracujący w oleju -4T |
| Autor |
Wiadomość |
OlseN 
born to ride ....
Motocykl: CBR 900 RR
Wiek: 35
Dołączył: 05 Sty 2005
Posty: 282
Skąd: Nisko/Lublin
|
 Wysłany: 2007-04-26, 19:09 Alternator pracujący w oleju -4T
|
|
|
Hey. Mam pytanie odnośnie 4suwa. (GPZ 500). Alternator to pierścień z cewkami przykręcony do dekla i koło z magnesami obracające się na wale. Moje pytanie jest takie, skoro fabrycznie alternator pracuje w oleju a końcówki cewek (to się chyba rdzeń nazywa) nie są zaizolowane to czy nie jest to powodem braku ładowania, spięcia? W motorze kiedyś odłamał się kawałek magnesu i zrobił trzoche szkód. Na przewodach w cewkach jest izolacja (tak jak by plastik) ale na końcach cewek już go nie ma. Przypadkiem końcówki cewek nie powinny mieć izolacji chroniącej przed olejem?
PS: Wiem że to forum MZ, ale jest tu tylu speców od mechaniki że na pewno ktoś mi poradzi.  Pytałem juz troche na innych forach z tematyką 4T, ale bidnie u nich z wiedzą, albo nie lubia pomagac ludziom. Z góry dzięki.
DODAJE ZDJĘCIE PODOBNEGO ALTERNATORA |
|
 |
|
 |
MZ Maxi Perwers
Zlotowicz
MODERATOR - RETIRED
Motocykl: GSXF 600, GS500.
Pomógł: 9 razy
Wiek: 53
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 1030
Skąd: Lubań-Zgorzelec
|
| Wysłany: 2007-04-26, 22:03
|
|
|
OlseN, o ile wiem, to olej nie jest najlepszym przewodnikiem  i nawet jeśli coś tam się pokruszyło, to nie powinna mieć wpływu kąpiel w oleju na ładowanie. |
_________________
Jedynym lekarstwem na głupotę jest kop w d-pę.
Motongi MZ wymagają tylko prostych koncepcji by działały. Tak jak lodówki z lat 80. Miały śmigać przez 25 lat. Mzetki je wyśmiały. Była cudowna 251- ukradli. |
|
 |
|
|
SOWA
Motocykl: MZ ETZ 251e
Wiek: 37
Dołączył: 14 Gru 2004
Posty: 78
Skąd: Sieradz / Wrocław
|
| Wysłany: 2007-04-26, 22:04
|
|
|
OlseN, olej nie może być powodem spięcia bo nie przewodzi prądu!
Jakiś czas temu oglądałem filmik a w zeszły weekend sam widziałem komputer w całości (bez monitora, myszki i klawiatury )zanurzony właśnie w oleju...
Usterki szukać musisz gdzie indziej, no chyba że do oleju coś zostało dolane / samo się dolało... |
_________________
fotki mojej ETZ 251e:
http://www.sow4.yoyo.pl/sowa/ |
|
|
|
|
|
OlseN
born to ride ....
Motocykl: CBR 900 RR
Wiek: 35
Dołączył: 05 Sty 2005
Posty: 282
Skąd: Nisko/Lublin
|
| Wysłany: 2007-04-26, 22:21
|
|
|
tzn, przewody na cewkach wyglądaja wporządku. Koleś w warsztacie sprawdzał miernikiem cały alternator i stwierdził że nie ma przerwy w obwodzie. Ja sprawdzałem na zapalonym moto czy jest ładowanie po założeniu alternatora i nie ma wcale. Alternator produkuje prąd za pomocą magnesów więc prądu wzbudzenia nie powinien potrzebować, prawda? Tym samym bezposrednio z tego alternatora wychodzi prąd zmienny, jak w zwykłej prądnicy i z tego co się dowiedziałem pomiędzy kablami wychodzącymi z cewek (są to 3 żółte kable) powinno być napięcie około 70-90V przy około 3000 rpm. Z tego wszystkiego wynika że ratuje mnie tylko drugi alternator z dobrymicewkami, prawda?
[ Dodano: 2007-05-01, 10:27 ]
Znów mam problem. Wymieniłem alternator na sprawny ale napięcie ładowania wynosi tylko około 5V pomiędzy kablami. Fakt że magnesy już kiedyś się oderwały od magneta bo widać że były przyklejane, ale są na swoich miejscach, tyle że dwa lekko uszczerbione. Już nie wiem co mam robić bo w grę wchodzi już tylko alternator lub magneto. Alternator wymieniony a magneto całe posklejane , więc o co chodzi????? POWINNO GRAĆ |
_________________
http://bikepics.com/members/mictry/
 |
|
|
|
|
|
|
|
