» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: sIaj
2009-12-18, 17:51
MZ ETZ 250 Brak sprzęgła
Autor Wiadomość
PANDX 

Motocykl: etz '83
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 19
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2015-06-18, 23:38   

ETZ_PRORIDER,
Po czym wnioskujesz? Możesz coś rozwinąć? "Szczelina kontrolna" w normie, odległość gwiazdy od stożka również.
Rzeczywiście przyczyna może być w tarczach i zabieraku który swoją drogą też był wymieniany na "nowy używany" - stary był w fatalnym stanie.
Pozostaje tylko ściągać i szlifować.
Czy połączenie na stożek zużywa się wraz z kolejnymi demontażami/montażami? Teraz planuje założyć sprzęgło na zimno rurką i kluczem oczkowym. Mam nadzieje, że teraz będzie git.
Pewne jest to, że muszę zdobyć brakujące elementy, i dopiero wtedy wezmę się za to.

Temat ogólnie konkret, po przeczytaniu całego można dowiedzieć się masy rzeczy i ciekawych podpowiedzi.
Można by wyciągnąć samą esencje z 15 stron, napisać kompendium sprzęgła i podpiąć dla potomnych.
Dzięki za zainteresowanie, pozdrawiam!!
 
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5274
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2015-06-18, 23:49   

PANDX napisał/a:
ETZ_PRORIDER,
Po czym wnioskujesz? Możesz coś rozwinąć? "Szczelina kontrolna" w normie, odległość gwiazdy od stożka również.
Patrząc na zdjęcia które nam przedstawiłeś, wnioskuję, że nie dałeś 6 podkładek kładąc aluminiowy docisk sprzęgła na 6 szpilek w celu jego skręcenia, druga kwestia to w złą stronę zagięte zabezpieczenia nakrętek M6. Najlepiej to obejrzyj film serwisowy przedstawiający proces rozkładania oraz składania sprzęgła. Jeżeli nie widzisz różnicy między swoim sposobem składania zespołu wysprzęglającego a sposobem przedstawionym na filmie instruktażowym to przewiń film do tyłu i obejrzyj jeszcze raz i jeszcze raz aż wywnioskujesz w czym popełniasz błąd.
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
grajko91 


Motocykl: MZ ETZ 251
Pomógł: 21 razy
Wiek: 32
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 826
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-06-19, 00:04   

ETZ_PRORIDER, Po zdjęciu raczej nie da się stwierdzić, że nie ma tych 6 podkładek pod gwiazdą, co do zabezpieczeń to rzeczywiście są w złą stronę, ale raczej nie powinny zapierać się o piastę sprzęgła, a nawet jeśli to by się zaraz odgięły i już by nie blokowało. Oczywiście należy je zagiąć tak jak powinny być, żeby się nakrętki nie odkręcały.
 
 
     
PANDX 

Motocykl: etz '83
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 19
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2015-06-19, 09:38   

Siema
podkladki ogolnie są - co prawda zwykle m6 ale są. Film widzialem i składalem zgodnie z nim, co prawda nie miałem takiego fajnego stojaka jak majster na filmie.
Blaszki są hand made bo oczywiscie nie bylo, poprawie i dzis składam. Napisze jakie osiągnałem efekty.
 
 
     
Seba_830 


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 59 razy
Wiek: 26
Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 1604
Skąd: Stanisławów
Wysłany: 2016-03-24, 22:12   

Witam! Po ostatnim osadzeniu sprzęgła gdy to spadło z wału, miałem dużo wątpliwości co do tego ile wytrzyma i czy aby znowu nie zechce się obślizgać. Dzisiaj ściągnąłem dekiel, bo miałem zmienić oringi i sprzęgło siedziało dobrze, żadnych śladów obrócenia nie było, chociaż dużo kilometrów nie zrobiłem przez ten czas bo jakieś pięćdziesiąt. Rozebrałem je w celu sprawdzenia tarcz ciernych i ślizgowych. Okazało się że dwie tarcze cierne są krzywe, na szczęście znalazłem w gratach dwie sztuki nadające się do założenia i tarcze mam już gotowe do montażu. Mam natomiast problem z tym że stożek na wale jest już dość mocno zużyty i piasta siada na tyle głęboko, że nie mieszczą się dwie podkładki: oporowa i falista. Ostatnio założyłem tylko falistą, teraz jednak chciałbym zrobić to tak jak należy. Gdy założę oporową to pomiędzy nią a piastą dociśniętą dłońmi jest jakieś 0,5 mm luzu, falista ma 0,8 mm grubości, czyli brakuje przynajmniej 0,4 mm aby piasta dobrze siadła na wale. Tutaj myślałem nad dwoma wyjściami a w zasadzie nad trzema, pierwsze i wydaję mi się najbardziej rozsądne to takie, żeby na płaszczyźniarce spiłować oporową o milimetr czyli do wartości 1,3 mm, co daje 1,5 mm miejsca na falistą. Drugie wyjście, które chodzi mi po głowie to stoczyć piastę o ten milimetr, tylko nie wiem czy wtedy sprzęgło nie siądzie jeszcze głębiej. Trzecim wyjściem jest to żeby olać tą oporowa i założyć samą falistą. Co o tym sprzęgle sądzicie?
 
 
     
januszj23 


Motocykl: 2X MZ TS 250
Pomógł: 24 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 499
Skąd: Ełk
Wysłany: 2016-03-25, 01:32   

Seba_830, Ty sam wynajdujesz sobie problemy a przede wszystkim nie uczysz się i nie umiesz wyciągać wniosków.
Seba_830 napisał/a:
sprzęgło siedziało dobrze, żadnych śladów obrócenia nie było

Po co ściągałeś sprawne, działające sprzęgło? Reszta problemów to skutek ściągnięcia sprzęgła.
W tym temacie występujesz prawie od początku jak aktor w roli głównej. Poczytaj cały temat do zrozumienia bo szkoda czasu dla nieuka. :klnie:
Druga strona tematu:
Seba_830
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 40 razy
Wiek: 17
Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 1097
Skąd: Stanisławów
Ostrzeżeń:
1/3/6
Wysłany: 2013-04-14, 18:59
nicolas, tak a później problem ze spadającym stożkiem.
_________________
W oczekiwaniu na Kategorię A2.
_________________
Filmy instruktażowe:
https://www.youtube.com/u...&view_as=public
Materiały o MZ: https://drive.google.com/drive/folders/1aTMi2f6drgG6Ygr5vrRnphBCE0kisPA-?usp=sharing. Jeśli pomogłem-wiesz co zrobić.
Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały, parszywy świat mógł pocałować mnie w dupę.
 
     
Seba_830 


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 59 razy
Wiek: 26
Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 1604
Skąd: Stanisławów
Wysłany: 2016-03-25, 08:08   

Przykro mi że sądzisz iż nie wyciągam wniosków, bo zawsze staram się to robić ale oczywiście masz prawo do takich odczuć . Sprzęgło nie działało do końca poprawnie, były problemy z ciągnięciem i teraz jako, że zamierzam po otrzymaniu uprawnień użytkować ją intensywniej, muszę mieć pewność, że działa poprawnie i nie spadnie mi daleko od domu. Temat czytałem od początku nie raz, zresztą jak i serwisówkę i wiem że tarcze muszą być proste i mieć określoną grubość, muszą chodzić swobodnie po zabieraku, przekładki stalowe tak samo. Sam zabierak musi mieć odpowiedni luz i nie może mieć wgłębień po tarczach uniemożliwiających przesuwanie po nim tarcz. Pomiędzy podkładką oporową a piastą sprzęgła musi być na tyle luzu żeby weszła tam podkładka falista, w czym u mnie problem. Wcześniej złożyłem to bez oporowej co nie było zbyt dobre, ale teraz chciałbym to naprawić dlatego chciałem się poradzić które rozwiązanie będzie najlepsze. Teraz możesz sobie wywnioskować czy z tych postów nic nie biorę dla siebie, bo wydaję mi się że wiele rzeczy zrozumiałem.
 
 
     
januszj23 


Motocykl: 2X MZ TS 250
Pomógł: 24 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 499
Skąd: Ełk
Wysłany: 2016-03-25, 10:49   

Seba_830 napisał/a:
Wcześniej złożyłem to bez oporowej co nie było zbyt dobre

Seba_830 napisał/a:
wiem że tarcze muszą być proste i mieć określoną grubość

Seba_830 napisał/a:
Sprzęgło nie działało do końca poprawnie, były problemy z ciągnięciem

Wedle powyższego jak mogło działać poprawnie? Po co zakładałeś tak złożone sprzęgło?
Seba_830 napisał/a:
bo wydaję mi się że wiele rzeczy zrozumiałem

Tak Ci się wydaje.
Jeżeli zeszlifujesz podkładkę oporową o milimetr to przy dociskaniu sprzęgła może się ona zwichrować. Jej oryginalna grubość nie wzięła się z powietrza a jest jeszcze hartowana.
Piastę sprzęgła możesz przetoczyć, wcześniej dokładnie wyliczając ile i nie siądzie głębiej bo jest to stożek. Najlepsza jednak będzie wymiana sfatygowanej piasty na nową.
Trzeciego rozwiązania nie bierz w ogóle pod rozwagę. Powodzenia.
_________________
Filmy instruktażowe:
https://www.youtube.com/u...&view_as=public
Materiały o MZ: https://drive.google.com/drive/folders/1aTMi2f6drgG6Ygr5vrRnphBCE0kisPA-?usp=sharing. Jeśli pomogłem-wiesz co zrobić.
Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały, parszywy świat mógł pocałować mnie w dupę.
 
     
Seba_830 


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 59 razy
Wiek: 26
Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 1604
Skąd: Stanisławów
Wysłany: 2016-03-25, 11:05   

januszj23 napisał/a:
Po co zakładałeś tak złożone sprzęgło?

Sam nie wiem, nie wziąłem innego rozwiązania pod uwagę dopiero po czasie to przemyślałem.
januszj23 napisał/a:
Jeżeli zeszlifujesz podkładkę oporową o milimetr to przy dociskaniu sprzęgła może się ona zwichrować

O tym nie pomyślałem i właśnie dlatego napisałem poprzedni post żeby nie zrobić jakiejś głupoty :wink:
januszj23 napisał/a:
Najlepsza jednak będzie wymiana sfatygowanej piasty na nową.

To rozwiązanie nie przyniesie efektu, bo po poprzednim obślizganiu piasty, wymieniłem ją na nową, dotarłem i teraz jest w silniku, a raczej na stole :???: ,nie ma śladów obrócenia, po prostu stożek na wale jest już zmęczony. Wybiorę pewnie drugą opcję, czyli stoczę trochę piastę. Dzięki za pomoc :piwo:
 
 
     
mar09 


Motocykl: ES300/TROPHY/ETZ250
Pomógł: 23 razy
Wiek: 42
Dołączył: 01 Wrz 2012
Posty: 390
Skąd: Krasnystaw/Lublin
Wysłany: 2016-03-25, 15:46   

Seba_830, które tarze cierne Ci pogięło?? Ostatnie od góry/na końcu zabieraka? Jeśli już zamierzasz toczyć.... 1mm w Twoim przypadku to może być już max i żadne przeliczenia nie mają tu sensu.
_________________
Aktualna oferta części: http://sprzedajemy.pl/oferty-uzytkownika-1981282
Foto-relacje z remontów: http://www.fotosik.pl/u/marcink46/albumy
marii-tech - serwis/części/usługi
 
     
Seba_830 


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 59 razy
Wiek: 26
Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 1604
Skąd: Stanisławów
Wysłany: 2016-03-25, 15:50   

mar09, nie powiem Ci które były pogięte, bo je wyciągnąłem i nie patrzyłem które gdzie były tylko zacząłem je sprawdzać. Co masz na myśli pisząc, że 1mm to może być już maks?
 
 
     
mar09 


Motocykl: ES300/TROPHY/ETZ250
Pomógł: 23 razy
Wiek: 42
Dołączył: 01 Wrz 2012
Posty: 390
Skąd: Krasnystaw/Lublin
Wysłany: 2016-03-25, 22:27   

Seba_830 napisał/a:
Co masz na myśli pisząc, że 1mm to może być już maks?


Z tego co wyczytałem jesteś już wystarczająco głęboko żeby "wejść na wyższy poziom", po prostu lepiej nie przekraczaj 1mm dobrze Ci radzę. Nowy stożek "WK" powinien pozwalać na właściwe osadzenie, najwyżej nie docieraj za mocno. :piwo:
_________________
Aktualna oferta części: http://sprzedajemy.pl/oferty-uzytkownika-1981282
Foto-relacje z remontów: http://www.fotosik.pl/u/marcink46/albumy
marii-tech - serwis/części/usługi
 
     
Seba_830 


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 59 razy
Wiek: 26
Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 1604
Skąd: Stanisławów
Wysłany: 2016-03-26, 09:37   

Nowy piasta tak jak pisałem wiele by nie pomogła :sad: Bez dotarcia zapewne siadła by płycej, ale po dotarciu było by to samo, bo ta obecna była ostatnio wymieniana i nie ma śladów obrócenia. Dodam, że jest to ta sygnowana WK. Widocznie jeszcze za mało rozumiem, żeby wejść na ten wyższy poziom :sad: . Widzę jedynie jeden powód, który przemawia, że stoczenie piasty o więcej niż 1 mm będzie już niedobre, a jest to powierzchnia przylegania stożków do siebie, która to może się zmniejszyć. Innego powodu nie widzę, ponieważ zakładam, że piasta po stoczeniu siądzie w tym samym miejscu co wyklucza tarcie gwiazdy o koło zębate, możesz mnie oświecić :wink:
 
 
     
PANDX 

Motocykl: etz '83
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 19
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2016-04-11, 19:17   

Czołem.

a)Co do Twojego sprzęgła Seba_830, a to mar09, ma rajce, po kupnie swojej ETZ od początku były problemy z osadzeniem sprzęgła, kosz siedział tak głęboko, że koło 68z było zeszlifowane do równej płaszczyzny po obwodzie i wzdłuż tych zgrubień. Potwierdzam, że kupno nowego stożka załatwiło sprawę. Na poprzedniej stronie sam pytałem się głębokość osadzenia. Na nowym stożku jeździłem cały sezon z trochę ciągnącym sprzęgłem a nie raz naprawdę mocno dawałem ogień na tłok.

b)U mnie winne okazały się zbyt grube przekładki które nie potrzebnie kupiłem wraz z nowym stożkiem, luz osiowy na zabieraku oraz za krótkie sprężyny: czy ktoś kiedyś podkładał podkładki pod sprężyny żeby uzyskać odpowiednią długość?Moje mają bodajże 25.5 i zastanawiam się jak tu przyoszczędzić na kupnie nowych.
 
 
     
mar09 


Motocykl: ES300/TROPHY/ETZ250
Pomógł: 23 razy
Wiek: 42
Dołączył: 01 Wrz 2012
Posty: 390
Skąd: Krasnystaw/Lublin
Wysłany: 2016-04-11, 20:16   

Taki pomiar sprężyn to tylko dla porównania, ale jak już to ja wyrzucam wszystkie poniżej 26,5mm ...zdrowe powinny na sucho mieć najlepiej w okolicach 27,5-28,5mm ale nie jest to reguła.
_________________
Aktualna oferta części: http://sprzedajemy.pl/oferty-uzytkownika-1981282
Foto-relacje z remontów: http://www.fotosik.pl/u/marcink46/albumy
marii-tech - serwis/części/usługi
 
     
Seba_830 


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 59 razy
Wiek: 26
Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 1604
Skąd: Stanisławów
Wysłany: 2016-04-11, 20:19   

Temat teraz trochę stanął, bo nie jestem w stanie na obecną chwilę pójść do garażu. Przed świętami sprawdziłem jak to wygląda na nowej piaście WK i jest lepiej, jednak dla pewności stoczę ją od dołu o 0,5 mm i powinno być dobrze.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 14