» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: sIaj
2010-06-13, 10:53
chiński "bing" czyli Kentse 84
Autor Wiadomość
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2012-08-31, 10:02   

Właśnie mi się wydaje ze te moje pływaki w BINGu też są puste :roll: Przynajmniej jak się postuka po nim paznokciem to taki głuchy poglos jest :mrgreen: BING nie grzebany, kupiony u INTRa
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
intr 


Motocykl: Etz 175, MZ 500 Tour
Pomógł: 53 razy
Wiek: 40
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 2022
Skąd: Międzychód
Wysłany: 2012-09-01, 21:17   

Dukee napisał/a:
Ale jeżeli natomiast ktoś miał by swojego BINGa z dobrym korpusem, przepustnicą a brakowało by mu na przykład pływaków czy którejś dyszy to dla czego nie przełożyć ich z chińczyka

Gdyby tak można było, to nie warto byłoby wydawać 400 zł na binga, bo kenstse działał by tak samo tylko trochę krócej. Po raz kolejny z uporem maniaka dodam, że tylko dlatego że coś na oko wygląda tak samo nie oznacza, że to jest to samo. Twoje opowieści mają to do siebie, że są nie do zweryfikowania w żaden sposób. Teorie o zużytych przepustnicach opierają się tylko na Twoim zdaniu. Od tego są narzędzia jak suwmiarka, mikrometr, sprawdziany do dysz żeby detal zmierzyć i zobaczyć, czy faktycznie zużycie jest już poza zakresem dopuszczalnym przez producenta oraz czy opis na dyszy odpowiada rzeczywistości. To są dane mierzalne, które są podstawą do dyskusji. Wg Twojej teorii oryginalny tłok w cylindrze po 2000 km też będzie określony jako padnięty, bo widać na nim otarcie od normalnej pracy a fakt, że do pełnego zużycia pozostało jeszcze np 30 tyś km już przechodzi Tobie mimochodem.

Cały czas czytam tutaj, ze bing padł po 23 kkm, których Ty nie przejechałeś na nim, pokazujesz foto przepustnicy z normalnym otarciem ale wnioskuje w toku dyskusji, że jeszcze nie zdążyłeś go założyć a już wiesz, że nie działa :DD Tosz to śmiech na sali. ;) Najlepiej to nic nie dotykaj, załóż tak jak jest z tą
'padniętą' przepustnicą ustaw na standard i zacznij w końcu jeździć to może zaczniesz pisać coś ciekawego z własnego doświadczenia. Moja po 30 kkm wygląda gorzej na oko, ale jakoś niczemu to nie przeszkadza bo nie wygląd jest podstawą oceny, tylko fakt czy działa czy nie.

Dodano 01-09-12
coś ode mnie tera ;)

Przepustnica "Padnięta" z mojego gaźnika, przebieg 27 tyś km.



Przepustnica zupełnie nowa wygląda tak: (musicie mi uwierzyć na słowo, żę ma wymiar 29,39 mm przy tym skalibrowaniu suwmiarki jak niżej.



Teraz pomiar mojej przepustnicy w miejscu minimalnego zużycia, gdzie widać fabryczne toczenie:



a teraz pomiar w miejscu najbardziej zużytym około 20 mm od podstawy:



Jak widać przepustnica "padnięta" mimo widocznego wyjechania wykazuje zużycie na poziomie 0,03 mm po 27 tyś km... Nie mam tak małej średnicówki, żeby ocenić otwór, ale można spokojnie przyjąć, że zużył się tyle samo. Wychodzi ok 0,06 luzu ponad nowe pasowanie, a dopuszczalny to +/- 0,12 - 0,15 mm, podobnie zresztą jak luz tłoka w cylindrze silnika.

To przepustnicę już słychać przez stetoskop, ale nie ma ona jeszcze dominującego wpływu na resztę funkcji gaźnika i całość jest tak samo sprawna jak nówka. No i tyle. Wnioski każdy wyciągnie sobie sam.
_________________
Kto chce - znajdzie sposób, kto nie chce - znajdzie powód.
https://intr.usermd.net/ <-- nowy adres strony Usprawnienia MZ (hoth.amu.edu.pl/~intr)
 
     
kosior30 
Klubowicz
Łysy JWP


Motocykl: MZ ETZ 250e '87
Pomógł: 138 razy
Wiek: 37
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 7503
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2012-09-02, 23:04   

Intr, tak BTW - są dostępne gdzieś części składowe do Binga? Typu przepustnica, dysze, iglica, zaworki, itp? Tylko takie z oryginalną metryką, nie jakieś podróby.
_________________
Motor to masz w pralce! ||| "Prawdziwy facet poci się olejem, jak rozdzielacz w Bizonie" :) ||| Spirit: "Jak odpalisz moją MZtę jestem twój"
"Jawa is made for repairing, MZ is made for riding"
"Smutne jest to, że wy, Polacy macie taki problem z alkoholem"
 
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2013-04-01, 23:17   

intr napisał/a:
Teorie o zużytych przepustnicach opierają się tylko na Twoim zdaniu


W takim razie jak wytłumaczysz to że gaźnik przyjechał do mnie w pudle z napisem ZŁOM? I przyjechał od gościa który na prawde do końca zużyje co się da. Kto normalny da komuś i to jeszcze takiemu wyjadaczowi złomu jak ja DOBRY GAŹNIK? i to Binga? :grin:

W temacie o dorabianiu przepustnicy masz pomiar tego kawałka amelinium z binga

[ Dodano: 2013-04-01, 23:23 ]
Pozwolę sobie jeszcze wkleić link na którym widać ze ten gaźnik działa

http://www.youtube.com/watch?v=c-t2B_yEVh0

W prawdzie niewiele miałem okazję pojezdzić od jego nagrania więc dokładna regulacja na wiosnę. Chodzi - chodzi
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
wojtek.mz 
Ekipa PMI


Motocykl: MZ
Pomógł: 86 razy
Wiek: 50
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 2941
Skąd: powiat PMI
Wysłany: 2013-04-01, 23:45   

Dukee napisał/a:
W takim razie jak wytłumaczysz to że gaźnik przyjechał do mnie w pudle z napisem ZŁOM? I przyjechał od gościa który na prawde do końca zużyje co się da. Kto normalny da komuś i to jeszcze takiemu wyjadaczowi złomu jak ja DOBRY GAŹNIK? i to Binga? :grin:
I znowu kolego zaczynasz dyskutować o gaźniku niewiadomego pochodzenia. Intr podaje wymiary przepustnicy ze swojego gaźnika na którym zrobił 27 tyś. Mi jeden kolega mówił że na Bingu zrobił 75 tyś i co TY na to ? Ja na Bingu zrobiłem dopiero 7 tyś więc nie wypowiadam się na temat zużycia. Ty dostałeś go nie wiadomo skąd i z nieznanym na 100 % przebiegiem więc się lepiej nie wypowiadaj. :piwo:
_________________
ES 250/2-1970r,ETZ 250-1989r MILICYJNA, ETZ 250-1981r, ETZ 250-1984r GESPANN, ETZ 250-1988r, ETZ 150-1989r teraz 125, SKORPION TOUR-1996r
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2013-04-01, 23:58   

wojtek.mz napisał/a:
I znowu kolego zaczynasz dyskutować o gaźniku niewiadomego pochodzenia


Jak nieznanego pochodzenia jak od INTRa i od człowieka którego bardzo dobrze znam i wiem ze jest uczciwy? Zaproszę go do tego tematu to sam wam powie ile dokładnie przejechał jego gaźnik i co i jak.

wojtek.mz napisał/a:
Mi jeden kolega mówił że na Bingu zrobił 75 tyś
Ciekawostka bez szukania w internecie, ciekawe czy wiesz jaki maksymalny przebieg szacuje producent dla gaźnika BVF? no dobra BVF ale przecież to nie to samo co BING... prawda? Moim zdaniem te 2 gaźniki wytrzymają tyle samo, ale oryginały.

Poza tym bicz pliz ile można się żreć o jedno i to samo? Dobra kupiłem gaźnik, pojezdziłem sobie, odpokutowałem swoje i teraz bawie się czym innym. Kto by wsadził 2bańki w błoto i jeszcze napisał o tym na forum? Doceń mój wkład w ten temat prosze. Oczywiście po tym wszystkim jak się sam dałem nabrać wracał bym tutaj, fatygował się kuźwa robił to wszystko po to żeby dogryźć INTRowi i zamontować ze wciska ludziom złe towary? Bo akurat jeden się zepsuł? Jeden na milion? jak by tak było i by mi na tym na prawde zależało to bym taką kampanię zrobił ze w zyciu nikt już by od niego nic nie kupił. Ja złych intencji nie mam, zaciekawił mnie po prostu gaźnik który otrzymałem i jest to na tyle ciekawy przypadek że napisałem na forum. A pan panie moderatorze juz ładujesz na mnie. Pojezdżę jak będzie czas i powiem jak to wygąda. A poza tym nie macie czegoś takiego że widzicie jakąś część i wiedząc jak wygląda sprawna możecie dojść do wniosku ze jest uszkodzona? Albo ze nie będzie działać właściwie? Nie ufacie ludziom których znacie i nie liczycie sie z ich opinią? Znajdźcie sobie innych ludzi do hejtowania, ja wykładam kawe na ławe i opisuje jak co wygląda u mnie, a uwierz mi ze nie jedno już widziałem i jak mówie ze jest do dupy to znaczy ze jest do dupy. Amen

Wiesz czym się różnimy? Moja emzetka powstała i dalej powstaje część po części, atom po atomie, wiązka po wiązce ze złomu! Dokładnie ze złomu, nic nie jest w niej z jednego motocykla, coraz mniej części jest z emzetki, wiele zastępuje lepszymi japońskimi odpowiednikami. Wiesz już czym się różnimy? Ty idziesz na łatwiznę a ja celowo utrudniam sobie zadanie żeby napisać o tym później na forum co i jak wygląda. Ludzie musza mieć porównanie, a nie gotowy wzorzec postępowania co i jak mają robić. Tak było za komuny (podobno) Co ja na to poradzę ze uwielbiam wyzwania? I stawiam im czoła? No ogarnij ze sie chłopie


"No ogarnij ze sie chłopie, nie jesteś na demotywatorach"[wojciech944]
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

Ostatnio zmieniony przez wojciech944 2013-04-02, 22:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
wojtek.mz 
Ekipa PMI


Motocykl: MZ
Pomógł: 86 razy
Wiek: 50
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 2941
Skąd: powiat PMI
Wysłany: 2013-04-02, 00:21   

Dukee napisał/a:
Ty idziesz na łatwiznę
A Ty jasnowidz jesteś że wiesz co ja robię ?
Dukee napisał/a:
a ja celowo utrudniam sobie zadanie żeby napisać o tym później na forum co i jak wygląda.
I dlatego Twoja eta ma problem jechać dalej niż 20 km :wink:
_________________
ES 250/2-1970r,ETZ 250-1989r MILICYJNA, ETZ 250-1981r, ETZ 250-1984r GESPANN, ETZ 250-1988r, ETZ 150-1989r teraz 125, SKORPION TOUR-1996r
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2013-04-02, 01:54   

wojtek.mz napisał/a:
A Ty jasnowidz jesteś że wiesz co ja robię ?


A zrobiłeś kiedys coś czego nie robi każdy zwykły zjadacz chleba ze swoją emzetką i pochwaliłeś się tym na forum?? :lol: Bo wydaje mi się że moja jest jedyna na świecie (wypije litr wódki przy tobie ciurkiem jak mi znajdziesz drugą taką samą z takim samym wyposażeniem i z taką samą budową)

No i co z tego że nie jedzie? Musi jechać już teraz? Przyjdzie czas ze będzie jezdzić, narazie mam inne rzeczy do ogarnięcia i średnio mam czas na emzetkę. Jakoś nie śpieszy mi sie z tym żeby jezdzić i jezdzić i jeeezzzdddzzziiiiiić. A problemy mam ja bo nie jedna "jezdzi" gorzej od mojej ale mi nie pasuje to, tamto i siamto i dlatego co chwile coś w niej przerabiam i ulepszam. Widziałeś chociaż moją maszyne? Daje głowe ze nawet nie jesteś w stanie wyobrazić sobie połowy rzeczy które ma moja a niema twoja zadna. Pewnie nawet nie zauważyl byś połowy rzeczy które ja w tym motorze zmieniłem a dokładniej dopasowałem z innego motocykla zeby było jeszcze bardziej niezawodne. I dowcip polega na tym że części które zastąpiłem innymi działają bez zarzutów. Problem jest cały czas z silnikiem bo to MZ w końcu, japoni z tego nie zrobisz (nie chodzi o osiągi ale o trwałość) ale wszystko w swoim czasie. Ja nie jestem od jeżdżenia tylko od dłubania rozumiesz?

[ Dodano: 2013-04-02, 02:08 ]
wojtek.mz napisał/a:
I dlatego Twoja eta ma problem jechać dalej niż 20 km


Wypad na kozubnik - 200km na KENTSE 84, całkowicie bez przygotowań w strugach deszczu, z problemami i z scentrowanym kołem z tyłu. Wrócił do domu w jednym kawałku? Wrócił!
Ostatnia jazda w ubiegłym sezonie, trasa Chrzanów -> Częstochowa okolice i z powrotem 200km na pękniętym tłoku (okazało się później) i bez trójki (problem pojawił się już wcześniej w kozubniku) Potem chciałem ten silnik zarżnąć w piachu ale nie dał się, do końca palił i jezdził ale bez połowy biegów. Na zakończenie bym zdążył wyremontować silnik gdybym w tym czasie nie musiał załatwić wszystkiego na studia (nie, mamusia nie pomoże sam musze) No i co? teraz mam silnik zrobiony porządnie. Od podstaw tak jak to ma być zrobione. Robiłem to już nie raz ale nie wszystko na raz i to był mój błąd.

Dziesiątki niezliczonych kilometrów po okolicznych drogach mało Ci? W zeszłym sezonie na tym zdychającym silniku lekko 3 tysiące zrobiłem, co chwile gdzieś jeżdżę tylko nie chwale się tym. Poważna trasa? Dlaczego nie? Ja nie dojadę? Jedyna rzecz której nie jestem w stanie zrobić to zorganizować sobie odrobiny wolnego czasu bo go po prostu NIE MAM! to jest problem. A Ty jaki w końcu masz problem?
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
intr 


Motocykl: Etz 175, MZ 500 Tour
Pomógł: 53 razy
Wiek: 40
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 2022
Skąd: Międzychód
Wysłany: 2013-04-02, 07:57   

Ehh, ja myślę, że wszystko już zostało powiedziane w tym temacie. ;) Nie chodzi w każdym razie o zużyty gaźnik, tylko o sposób weryfikacji zużycia. Ja mam podstawy by sądzić, że Ty nie potrafisz tego właściwie ocenić a jedynym Twoim argumentem jest:
Cytat:
nie jedno już widziałem i jak mówie ze jest do dupy to znaczy ze jest do dupy. Amen

Zobacz, że nie pisałem nic o tłumiku "widmo", a też nie jedno już widziałem ;) Kolego pisz sobie co chcesz, ja też będę sobie pisał co chce, a że akurat zwykle jestem w kolizji z Tobą, no to trudno. Tak wyszło i trzeba się do tego przyzwyczaić ;) Takie forum, nie te fale, sam rozumiesz...

ps: Na filmiku słychać, że zapłon w tym silniku jest niestabilny i nie ma to związku z gaźnikiem akurat w tym przypadku.
_________________
Kto chce - znajdzie sposób, kto nie chce - znajdzie powód.
https://intr.usermd.net/ <-- nowy adres strony Usprawnienia MZ (hoth.amu.edu.pl/~intr)
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2013-04-02, 09:58   

intr napisał/a:
Na filmiku słychać, że zapłon w tym silniku jest niestabilny


Tak zgodzę się, ustawiłem go całkowicie na oko bez niczego. Bede to poprawiał niebawem. A odnośnie pomiarów, co powiesz o tej przepustnicy?

[ Dodano: 2013-04-02, 10:00 ]
intr napisał/a:
Ja mam podstawy by sądzić, że Ty nie potrafisz tego właściwie ocenić


Pozwole sobie jeszcze przyczepić sie do jednego, sądzisz tak dlatego że rzekomo znasz się na tym lepiej ode mnie?
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
intr 


Motocykl: Etz 175, MZ 500 Tour
Pomógł: 53 razy
Wiek: 40
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 2022
Skąd: Międzychód
Wysłany: 2013-04-02, 10:04   

Nic, przecież nie widzę pomiarów...

Widzisz jak ja zmierzyłem swoją wyżej ? Wklejam zdjęcia, używam nie najgorszego sprzętu, trzymam przepustnice w suwmiarce w powietrzu, dociskając szczękami, żeby nie było wątpliwości, że sfingowałem pomiar. (chociaż i tak mogłem go swingować przecież, ale tutaj pozostaje jeszcze możliwość osobistego sprawdzenia, gdyż ten sprzęt jeździ i ludzie go oglądają. ) Ty mi wypisujesz jakieś tam dane, bez możliwości ich weryfikacji... Czaisz tą zasadniczą różnicę ?

[ Dodano: 2013-04-02, 10:06 ]
Dukee napisał/a:
Pozwole sobie jeszcze przyczepić sie do jednego, sądzisz tak dlatego że rzekomo znasz się na tym lepiej ode mnie?

Nie, sądzę tak dlatego, że Twoje metody opisu są dalekie od możliwości ich mierzalnego zweryfikowania.
_________________
Kto chce - znajdzie sposób, kto nie chce - znajdzie powód.
https://intr.usermd.net/ <-- nowy adres strony Usprawnienia MZ (hoth.amu.edu.pl/~intr)
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2013-04-02, 10:19   

Oto wyniki



Jezeli dalej mi nie wierzysz i przypadkiem uważasz ze coś źle pomierzyłem to odeśle Ci ten kawałek powichrowanego amelinium listem i sam sobie zobaczysz zgoda?

Suwmiarkę wyczyściłem z brudu i wyzerowałem, ja wyników nie fałszuje
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
intr 


Motocykl: Etz 175, MZ 500 Tour
Pomógł: 53 razy
Wiek: 40
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 2022
Skąd: Międzychód
Wysłany: 2013-04-02, 10:49   

Dukee napisał/a:
odeśle Ci ten kawałek powichrowanego amelinium listem i sam sobie zobaczysz zgoda?

Deal!!

Adres do wysyłki wysłałem Ci na PW.
_________________
Kto chce - znajdzie sposób, kto nie chce - znajdzie powód.
https://intr.usermd.net/ <-- nowy adres strony Usprawnienia MZ (hoth.amu.edu.pl/~intr)
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2013-04-02, 10:55   

Akurat ide do miasta więc po drodze wyśle :wink: Napisz koniecznie swoje spostrzeżenia jak odbierzesz przesyłkę :piwo:
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
Andrzej T 
MZ - semper fidelis

Motocykl: mz etz 250 z koszem,
Pomógł: 3 razy
Wiek: 70
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 71
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2013-04-02, 19:22   Ging dla Dukee

Potwierdzam to, co napisał Dukee w kwestii gaźnika Bing. Dostał go ode mnie . zdemontowany z mojej etz 250 dnia 11 paźdź 2011 po przejechaniu co najmniej 30. 000 km (niestety z początkowego okresu nie robiłem notatek, więc nie wiem dokładnie ile.)Kupiłem go od Intra, tak jak zreszta obecnie posiadany. Potwierdzam: WYTARTA PRZEPUSTMICA W DOLNEJ CZĘŚCI Z PRAWEJ STRONY, w stopniu uniemozliwiającym regulację i stabilne obroty. Lałem oleje mineralne raczej dobrej jakości, i z gaźnika byłem zadowolony, aż w końcu szlag go trafił, bo wszystko ma swój koniec. Dukee spasował do niego inną przepustnicę i sam widziałem, że silnik na tym zestawie pracował. Nawet mi było trochę żal, że nie wpadłem sam na taki pomysł. Fakt , że nie miałem skąd wziąść nowej przepustnicy. Na zakończenie tego przykrego sporu powiem że BING jest bardzo dobrym gaźnikiem, na tym drugim mam przejechane 14.000 km widać lekkie ślady wytarcia na przepustnicy, nie mają jednak na razie żadnego widocznego wpływu na jego pracę.
Dukee nic nie zmyśla!
Pozdrawiam wszystkich.
_________________
Andrzej T
 
     
wojtek.mz 
Ekipa PMI


Motocykl: MZ
Pomógł: 86 razy
Wiek: 50
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 2941
Skąd: powiat PMI
Wysłany: 2013-04-02, 20:41   

Andrzej T napisał/a:
Potwierdzam to, co napisał Dukee w kwestii gaźnika Bing. Dostał go ode mnie . zdemontowany z mojej etz 250 dnia 11 paźdź 2011 po przejechaniu co najmniej 30. 000 km
Szanowny kolego Ty piszesz 30000km ale niestety Diuk pisze co innego:
Dukee napisał/a:
Niestety binguś z 2002 roku, przejechane miał jakieś 38tys i wytarty jak nie wiem, gorzej od mojego BVF który ma podobny przebieg

a później pisze :
Dukee napisał/a:
, przepustnica z BINGA, przebieg około 23kkm,

i jeszcze później pisze :
Dukee napisał/a:
Ciekawostką jest to że przepustnica z BINGA padła po 23kkm :lol: Mój BVF ma o wiele więcej i ani myśli się z nim cokolwiek dziać (obecnie na nim jezdzę i nie mam Żadnych problemów - ostatnie spalanie w granicach 4 - 4.5l/100km

Andrzej T napisał/a:
Na zakończenie tego przykrego sporu
Kolego to żaden przykry spór tylko Diuk pisze niestety bajki.
Dukee napisał/a:
Dukee napisał/a:
pochwaliłeś się tym na forum?
Ja się bajkami nie chwalę. A co do Kozubnika to słyszałem jak sobie radzisz z gaźnikami. Bez urazy Diuk ale zanim coś napiszesz to poczytaj co chwilę przed pisałeś bo się gubisz w opisach. :piwo:
Ostatnio zmieniony przez wojtek.mz 2013-04-03, 14:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2013-04-02, 22:27   

No popatrz, jak trzeba się do czegoś przyczepić to potrafisz z najgłębszych zakamarków internetu to wygrzebać :mrgreen: :mrgreen: Ale jak juz pojawia sie potrzeba prostego odpowiedzenia na zadane Ci pytanie to udajesz ze nie widzisz tego. Dobra nakręciłem trochę ale tylko ze względu na to że to było dawno temu i jak sam bardzo trafnie zauważyłeś Szerloku gaźnik nie był mój :roll: teraz masz kawe na ławe napisane przez wiarygodną osobę która była właścicielem tego gaźnika ile dokładnie przejechał i jak wygląda po takim przebiegu. Niebawem Intr wypowie się na temat tej przepustnicy bo dzisiaj wsadziłem ją w koperte i poslałem do niego.

A odnośnie przebiegu, widzisz im dłużej od rozmowy ze znajomym upłynęło czasu tym słabiej pamiętam ile przejechał. Widać ludzka pamięć bywa zawodna :roll: Ty tez wszystko pamiętasz jak komputer?

A skoro dalej uważasz ze pisze bajki to może ja wymyśle jeszcze kilka i będziesz dzieciom na dobranoc czytał co Ty na to? :piwo:
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
wojtek.mz 
Ekipa PMI


Motocykl: MZ
Pomógł: 86 razy
Wiek: 50
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 2941
Skąd: powiat PMI
Wysłany: 2013-04-03, 14:39   

Dukee napisał/a:
No popatrz, jak trzeba się do czegoś przyczepić to potrafisz z najgłębszych zakamarków internetu to wygrzebać
Dukee napisał/a:
Dobra nakręciłem trochę ale tylko ze względu na to że to było dawno temu
Nie dawno bo w maju 2012r. Skleroza nie boli, ale w tak młodym wieku to niedobrze. Ludzie to czytają i później myślą że gaźniki siadają po 20 tyś. Gaźniki wytrzymują 30-40 tyś więc Twoje bajki są nie na miejscu. Raz piszesz 38 tyś a za 3 miesiące piszesz 23tyś aż w końcu kolega pisze koło 30 tyś. Wychodzi z tego że ten gaźnik po prostu się normalnie zużył po tych 30-40 tyś.
Dukee napisał/a:
A skoro dalej uważasz ze pisze bajki to może ja wymyśle jeszcze kilka i będziesz dzieciom na dobranoc czytał co Ty na to? :piwo:
Za późno bo już z bajek wyrosły. Myślę że jak będziesz miał swoje to im poczytasz. :piwo:
_________________
ES 250/2-1970r,ETZ 250-1989r MILICYJNA, ETZ 250-1981r, ETZ 250-1984r GESPANN, ETZ 250-1988r, ETZ 150-1989r teraz 125, SKORPION TOUR-1996r
 
     
intr 


Motocykl: Etz 175, MZ 500 Tour
Pomógł: 53 razy
Wiek: 40
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 2022
Skąd: Międzychód
Wysłany: 2013-04-03, 20:19   

Wracając do tematu - przepustnica doszła. Jak ogarnę temat z porównaniem z nową, to się odezwę tutaj.
_________________
Kto chce - znajdzie sposób, kto nie chce - znajdzie powód.
https://intr.usermd.net/ <-- nowy adres strony Usprawnienia MZ (hoth.amu.edu.pl/~intr)
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5274
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2013-04-04, 18:12   

I jak tam? coś ruszyło? jestem normalnie ciekaw :)
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 15