» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: motomaciey
2012-02-29, 11:52
Regeneracja gwintu w głowicy - Sprężynką
Autor Wiadomość
hektor 
Tiger Junior


Motocykl: ETZ250 SHLM17 DL1000
Pomógł: 17 razy
Wiek: 31
Dołączył: 25 Sty 2011
Posty: 1572
Skąd: Miechów ok. Krakowa
Wysłany: 2011-12-01, 21:05   

Tu niestety/stety (niepotrzebne skreślić) Saska ma sporo racji.
_________________
"Z naszych danych wynika, że zdobyć serce kobiety jest stosunkowo prosto. Zaczynamy od nacięcia wzdłuż linii mostka..."

"Co tu dużo gadać mądrze, kiedy sperma kipi w jądrze" :D

https://picasaweb.google.com/hecktor2
 
 
     
__Karol__ 


Motocykl: MZ, KTM, WSK, WFM
Pomógł: 26 razy
Wiek: 30
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 411
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-12-01, 21:09   

Nie sporo, tylko całą kolekcję racji :razz: Już drugi rok (tyle jestem na forum) ciągle czytam tylko "z tatą".
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5274
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2011-12-01, 21:17   

Będe tutaj bezstronny, kolega Jeżak odnosi sukcesy razem ze swoim ojcem i także wspomina o nim a nie że robi wszystko z ojcem i pisze "ja sam zrobiłem to, ja sam zrobiłem tamto" dobrze, że nie przypisuje wszystkiego samemu sobie, ale jest to z lekka przeginka, bo gdzie nie uczestniczy w dyskusji to zawsze pisze tak jak wyżej...
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
Kudlaty2007
[Usunięty]

Wysłany: 2011-12-01, 21:19   

Co dwie głowy to nie jedna.
Ja często korzystam z pomocy swojego dziadka, nie zawsze jestem w domu. Ale do gaźnika czy do elektryki to już niestety nie pomoże - wiek robi swoje.
Kiedyś był taki program ,,Tata a Marcin powiedział'', który miło wspominam. U nas jest prawie identyczna sytuacja na forum.
Ostatnio zmieniony przez Kudlaty2007 2011-12-01, 21:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
hektor 
Tiger Junior


Motocykl: ETZ250 SHLM17 DL1000
Pomógł: 17 razy
Wiek: 31
Dołączył: 25 Sty 2011
Posty: 1572
Skąd: Miechów ok. Krakowa
Wysłany: 2011-12-01, 21:19   

Dobra, zejdźmy już z chłopaka :piwo:
_________________
"Z naszych danych wynika, że zdobyć serce kobiety jest stosunkowo prosto. Zaczynamy od nacięcia wzdłuż linii mostka..."

"Co tu dużo gadać mądrze, kiedy sperma kipi w jądrze" :D

https://picasaweb.google.com/hecktor2
 
 
     
saska251 
Pogromca Trabantów


Motocykl: ETZ300, Z400, CB500
Pomógł: 41 razy
Wiek: 45
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 2286
Skąd: Wrocław - ale sercem Warszawa
Wysłany: 2011-12-01, 21:24   

...MZ-Klubie, a Tata powiedział...
_________________
Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą.
Błogosławionaś Ty, między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy. AMEN.
 
 
     
emil003 


Motocykl: vfr rc36II i etz 251
Pomógł: 1 raz
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 22
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2011-12-01, 21:24   

ja powiem inaczej - chłopak ma naście lat, może nie miał sprzęta od łebka, a ojciec jeździł za młodu to teraz synowi podpowiada i pomaga.

Ja zawsze wszystko robiłem z ojcem, rowery, a od prawie 20 lat motorynki, ogary i inne gówna. I kiedyś to od niego się uczyłem co jak robić, ale teraz on o większość rzeczy pyta mnie. Taka kolej rzeczy. To, że pisze, że coś robi z ojcem, to dla niego na plus bo nie pierdoli że robi sam a naprawdę nie ma pojęcia o co kaman.

tyle ode mnie.

Swoją drogą ile kosztuje głowica używka, żeby się nad tym spuszczać przez 3 strony? Opłaca się bawić w naprawę gwintu?
 
     
czochu 
typowy wariat


Motocykl: Gsxr1000 k9,etz251
Pomógł: 23 razy
Wiek: 31
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 2156
Skąd: Grochowa-Piaseczno
Wysłany: 2011-12-01, 21:58   

emillo masz racje :piwo: ja także swoje pierwsze kroki zaczynałem z pomocą ojca i to on wielu żeczy przy komarku czy rowerów mnie nauczył, a przede wszystkim robic z głową , bez pospiechu a sam dam rade :wink: wiesz co szczeze to zeby dostać teraz dobrą głowice trzeba dac ok 50zł niestety mineły czasy gdzie głowice mogłeś na allegro kupić za 10 czy 20zł. dlatego warto je regenerować :wink:
_________________
-Jeszcze raz byś mnie pierdolnął młotem w łep >
a bym puścił świnie ! :3
komar>wsk175>mz 250,251>sv650Nx2,1000x3>gsxr1000k6,k8 ,k9> wigry + gsxr 1000 l4> gsxr 1000L9 + mz etz 301
 
     
emil003 


Motocykl: vfr rc36II i etz 251
Pomógł: 1 raz
Wiek: 41
Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 22
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2011-12-01, 22:14   

No to jakbym miał wydać 50zł na głowicę a 30 na regenerację, wolałbym mieć jednak niekombinowaną.

Kolejna sprawa - to jest forum, jak ktoś jest w każdej dziedzinie przechujem to niech książkę napisze i ją sprzedaje a nie struga tu kozaka, chyba że już sie tak znudziliście tymi mztami że macie dość poruszania jakichkolwiek tematów, znaczy wypaliliście się, wtedy należy opuścić forum.

Albo się nie udzielać.

Ja tu wróciłem po kilku latach, ale nie po to, żeby odpisywać na każde dziwne czasem pytanie, ale po to, by znaleźć coś szybciej, niż za pomocą serwisówki, znaleźć również kontakty, dzięki którym uda się coś kupić/sprzedać i być może coś sobie przypomnieć. Uważam że po to są takie fora. Jak chcecie się ponapierdalać z kogoś, albo chcecie by sie z Was ponapierdalano, zapraszam na forum.motocyklistow.slask.pl , tam można się wykazać cierpliwością.

sory za ot.
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2011-12-01, 22:44   

Mnie też wielu rzeczy nauczył ojciec.. :) z resztą tez nie raz coś razem zmajstrujemy bo lubi. Reszta samouk, jak zawsze z resztą...

A odnośnie gwintu w głowicy, ja proponuję zrobić jak sam zrobiłem u siebie. Otwór wiercimy wiertłem 16mm, robimy gwint taki jaki w SYRENIE (18x1.25) był i wkręcamy specjalnie dorobioną na tokarce tuleję z gwintem wewnętrznym na nasza świece czyli M14 (sam dorabiałem). Ten patent mi sprzedał pewien bardzo bardzo stary majster. Na koniec jak już wkręcimy tuleję na swoje miejsce to pozostaje jedynie od środka ją rozklepać na boki - służy do tego dość duża kulka (nie wiem z czego, pewnie z myszki...) i gro :) Ponad rok już mi służy i nie marudzi, świece ze 100 razy wykręcałem i wszystko szczelne. Jedyny minus jest taki że jak widać na załączonym obrazku, zewnętrzna elektroda świecy jest minimalnie schowana w tulejce która nie pokrywa się z powierzchnią głowicy. Dzięki temu zwiększyła się minimalnie pojemność komory spalania :grin: :grin: Co w ogóle pod uwage nie jest brane. Żadnych skutków ubocznych nie zauważyłem. Tuleja wykonana z hartowanej porządnej stali więc gwint nie do zajebania!. Lepszy taki niż oryginalny aluminiowy w głowicy. Zdjęcie mojego patentu:



Pozdrr wszystkim :piwo: I peace ma być :piwo:
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
wozi 
majsterkowicz


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 12 razy
Wiek: 34
Dołączył: 31 Sie 2004
Posty: 360
Skąd: Z Polski Be
Wysłany: 2011-12-01, 23:35   

Dukee, fakt dobry patent, ale..... jak się ktoś napnie to i stalowy gwint zerwie :wink:
 
 
     
saska251 
Pogromca Trabantów


Motocykl: ETZ300, Z400, CB500
Pomógł: 41 razy
Wiek: 45
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 2286
Skąd: Wrocław - ale sercem Warszawa
Wysłany: 2011-12-02, 07:59   

I w czym to lepsze od helicola? :roll:
_________________
Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą.
Błogosławionaś Ty, między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy. AMEN.
 
 
     
intr 


Motocykl: Etz 175, MZ 500 Tour
Pomógł: 53 razy
Wiek: 40
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 2022
Skąd: Międzychód
Wysłany: 2011-12-02, 09:09   

Jak Jeżak pisał, że zrobił, kupił, naprawił sam, to go opierdalali, ze ma pisać,że z ojcem robi. Jak pisze, że robi z ojcem, to opierdalają, ze sam powinien. I być tu mądry ;) :spam:
[ Dodano: 2011-12-02, 09:14 ]
emil003 napisał/a:
Kolejna sprawa - to jest forum, jak ktoś jest w każdej dziedzinie przechujem to niech książkę napisze i ją sprzedaje a nie struga tu kozaka, chyba że już sie tak znudziliście tymi mztami że macie dość poruszania jakichkolwiek tematów, znaczy wypaliliście się, wtedy należy opuścić forum.

A mnie takie gadanie irytuje, bo jak twierdzisz wróciłeś tu tylko po to by:
emil003 napisał/a:
znaleźć coś szybciej, niż za pomocą serwisówki, znaleźć również kontakty, dzięki którym uda się coś kupić/sprzedać i być może coś sobie przypomnieć. Uważam że po to są takie fora.

Nie masz ochoty tworzyć tego forum, uczestniczyć w jego życiu bardziej aktywnie, więc z całym szacunkiem masz g*wno do gadania od czego jest akurat to forum. Mówiąc o forum mam na myśli ludzi za nickami, a nie iksińskich, których na oczy nie widziałem (i dodajmy nigdy nie będę miał okazji poznać) Sama idea forum jako zbiór ludzi anonimowych mnie osobiście wali, bo mam lepsze rzeczy do roboty niż siedzenie tutaj i czytanie dyskusji na temat świecy czy zapłonu, w której żaden z rozmówców nie ma pojęcia o czym mówi. Gdyby te wszystkie przechuje tutaj nie siedziały i nie poświęcały czasu całe to forum sprowadziło by się do poziomu setek innych, na których niema żadnej rzeczowej wiedzy.
_________________
Kto chce - znajdzie sposób, kto nie chce - znajdzie powód.
https://intr.usermd.net/ <-- nowy adres strony Usprawnienia MZ (hoth.amu.edu.pl/~intr)
 
     
motomaciey 
Jestem hardcorem


Motocykl: MZ ES 275/1, DKW RT
Pomógł: 126 razy
Wiek: 38
Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 4224
Skąd: Grudziądz, Warszawa
Wysłany: 2011-12-02, 09:43   

Dobrze że Jeżak działa razem z ojcem, chwała mu za to :piwo:
Ja czepiałem się go kiedyś za to że pisze że wszstko robi sam ale to dla tego że zazdroszczę mu takiego taty (nie w negatywnym czy zawistnym tego słowa znaczeniu) i denerwowało mnie wieczne pomijanie go w wypowiedziach mimo że w wielu sprawach odgrywał kluczową rolę.
Mój ojciec co prawda jest dobrym mechanikiem ale ile razy rozmawiałem z nim gdy był trzeźwy można policzyć na palcach, także gratuluję Ci chłopie świetnych kontaktów z tatą :piwo:
Saska wciąż gada o cebuli bo ją lubi, Jeżak wciąż wspomina o ojcu bo jest nie mniej dla niego ważny i na tym zakończmy sprawę.
_________________
Jaskół Bike na PJ
 
     
Adax 
DODAJ GAZU NA WIRAZU


Motocykl: etz 250 1988r.
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 1251
Skąd: Międzychód
Wysłany: 2011-12-02, 09:47   

Cytat:
Nie masz ochoty tworzyć tego forum, uczestniczyć w jego życiu bardziej aktywnie, więc z całym szacunkiem masz g*wno do gadania od czego jest akurat to forum. Mówiąc o forum mam na myśli ludzi za nickami, a nie iksińskich, których na oczy nie widziałem (i dodajmy nigdy nie będę miał okazji poznać) Sama idea forum jako zbiór ludzi anonimowych mnie osobiście wali, bo mam lepsze rzeczy do roboty niż siedzenie tutaj i czytanie dyskusji na temat świecy czy zapłonu, w której żaden z rozmówców nie ma pojęcia o czym mówi. Gdyby te wszystkie przechuje tutaj nie siedziały i nie poświęcały czasu całe to forum sprowadziło by się do poziomu setek innych, na których niema żadnej rzeczowej wiedzy.
_________________


motomaciey napisał/a:
Dobrze że Jeżak działa razem z ojcem, chwała mu za to
Ja czepiałem się go kiedyś za to że pisze że wszstko robi sam ale to dla tego że zazdroszczę mu takiego taty (nie w negatywnym czy zawistnym tego słowa znaczeniu) i denerwowało mnie wieczne pomijanie go w wypowiedziach mimo że dla wielu sprawach odgrywał kluczową rolę.
Mój ojciec co prawda jest dobrym mechanikiem ale ile razy rozmawiałem z nim gdy był trzeźwy można policzyć na palcach, także gratuluję Ci chłopie świetnych kontaktów z tatą
Saska wciąż gada o cebuli bo ją lubi, Jeżak wciąż wspomina o ojcu bo jest nie mniej dla niego ważny i na tym zakończmy sprawę.


Tyle mądrych słów w tak krótkim czasie.... łał!!
W 100% Was popieram i cieszę się, że Was znam!!
:coo: browarek
_________________
Najlepsza na świecie jest jazda na ETZ-cie!
=================================================
MZ ES 250/1-1966r / MZ ES 125 / MZ ETZ 250-1988r(obecnie w wersji 300, boost port, 5 canal by INTR) MZ ETZ 250 Gespann "ZŁOMEK" -1986r / MuZ Skorpion TRAVELLER - 1996r / MZ 1000S - 2004r
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2011-12-02, 14:39   

saska251 napisał/a:
I w czym to lepsze od helicola? :roll:


Różnica polega na tym, że helicoil musisz wkręcić na jakimś kleju zeby się nie wykręcała jak porządnie świece dokręcisz. Moje sie nie wykręci NIGDY. Mój patent jest na dole poszerzony przez to klepanie kulą czyli tak jak sugerował ktoś kilka postów wcześniej zeby zaspawać i zeszlifować helicoile do głowicy :) U mnie jest o wiele mniej roboty i ładniej to wygląda a efekt ten sam co po zespawaniu.

Widzę ze temat zboczył troszkę na dalszy tor, więc nie będę się wypowiadał za bardzo bo nie jestem w temacie, ale uważam ze należy sie szanować. Tworzymy jeden zgrany zespół - nieważne czy jeden potrafi wszystko a drugi nie umie nic. I to nas powinno odróżniać od innych forów. Poza tym Intr też masz rację, wałkowanie po x razy tego samego banalnego problemu który KAŻDY WŁAŚCICIEL powinien rozwiązać wymaga anielskiej cierpliwości i CHWAŁA wszystkim którzy ją mają!. Pozdrr wszystkim :piwo:
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

Ostatnio zmieniony przez Dukee 2011-12-02, 15:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
saska251 
Pogromca Trabantów


Motocykl: ETZ300, Z400, CB500
Pomógł: 41 razy
Wiek: 45
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 2286
Skąd: Wrocław - ale sercem Warszawa
Wysłany: 2011-12-02, 14:50   

Dukee napisał/a:
[
Różnica polega na tym, że helicoil musisz wkręcić na jakimś kleju zeby się nie wykręcała jak porządnie świece dokręcisz.

Świec się nei dokręca na chama.
Do helicola nie ma potrzeby dawać klejów.
A jak już, to tulejkę też można klejem..

Helicol jest prostszy w obsłudze. Po co sobie życie utrudniać? :?
_________________
Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą.
Błogosławionaś Ty, między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy. AMEN.
 
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2011-12-02, 15:01   

:roll: :roll: Generalnie Helicoil nie jest złym rozwiązaniem, ale osobiście stosował bym ją w miejscach gdzie coś przykręce i nie bede miał potrzeby tego kilkanaście razy wykręcać. Dodatkowo na taką helicole działają drgania i ciśnienie i jak się ma pecha (tak jak ja w czintku miałem) to po jakimś czasie będzie lipton. Jak kto woli, ja się raz na helikolce przejechałem a jak robiłem z głowicą to dostęp do tokarki był więc takich tulejek mam jeszcze troche ;)
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
ETZ_PRORIDER 
mod_team
MZ ETZ 250 GKS TEAM


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy
Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5274
Skąd: Kościerzyna
Wysłany: 2011-12-02, 16:30   

Dukee, Zrobłeś tak samo jak ja :P tylko ja w MZ mam od strony świecy równo z głowicą, będe w garażu to cyknę fotkę mojego dzieła w MZ ;)
_________________
Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij ;) -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji.
 
 
     
Dukee 
Yamaha Tour Team

Motocykl: TDM 900A
Pomógł: 31 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 1156
Skąd: KCH/SG
Wysłany: 2011-12-02, 19:00   

No ja zrobiłem tam kołnierz dlatego zeby a nóż sie nie wkręciło do środka :lol: Jedyne co mnie zastanawiało to to czy przez to że elektrody są minimalnie schowane w tej tulei nie przeszkadza w pracy silnika.. Ale guru mówił ze on od zarania dziejów tak robił i nic sie nie działo..Aczkolwiek troszke słabo piecyk dawał, kompresji brak (pewnie dlatego mół był) - szlif bede robił niebawem :) Pozdrr :piwo:
_________________
Małe dzieci - Małe Zabawki, duże dzieci - duże zabawki :)

 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 14