Hubertus
Srdcem a rozumem
Motocykl: Jawa 634/Kawa GPz
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 07 Mar 2011 Posty: 96 Skąd: okolice Bydgoszczy
|
Wysłany: 2011-10-16, 20:28 Le chateau de Malbrouck
|
|
|
bery125 napisał/a: | Normalnie takie relacje w ten rozpoczynający się smutny czas są lepsze niż - pomagają jakoś przetrwać do wiosny
Wyprawa rewelacja - niecierpliwie czekam na resztę. |
Coś na długie, zimowe wieczory się znajdzie:
Odrobina wolnego czasu pozwoliła wreszcie na zwiedzenie Chateau de Malbrouck. Ale żeby się tam dostać, trzeba pokonać dość wysoką i bardzo stromą górę. Znak co prawda ostrzega o nachyleniu 15%, ale na tablicy pod znakiem drobnym maczkiem dopisano, że miejscami przekracza 20%. W efekcie zaczynam podjazd na "trójce", później schodzę do "dwójki" a końcówkę przejeżdżam na "jedynce"... Piękne uczucie, kiedy to motocykl wyjeżdża spod tyłka a kierowca zsuwa się po kanapie coraz dalej i dalej od baku...
Byłem dzisiaj jedynym motocyklistą na zamku. Zimny wiatr spowodował, że na trasie spotkałem tylko cztery motocykle... W tych rejonach to coś niespotykanego...
Nie wiadomo, czy cieszyć się, czy obrazić Â ;)
Widoczek z wieży z elektrownią atomową na horyzoncie...
Jedna refleksja, która mi się nasuwa po wizycie na tym zamczysku-na początku lat 90-tych ubiegłego wieku był on tylko smętną, zarośniętą krzakami ruiną, w osiem lat odbudowaną do obecnego stanu. A u nas nadal wiele pięknych zamków niszczeje...
Pozdrawiam! |
|