[Makaron]

No wiec, tak kupiłem od Bociana pokrywę silnika od strony sprzęgła która jak pisał miała mieć wszystkie gwinty sprawne, koło talerzowe 68z które jak pisał jest w idealnym stanie. Dziś przyszedł listonosz. Co się okazało? Zobaczcie sami na zdjęciach. Koleś nie chce oddac kasy, pisze mi, że sam coś mogłem popsuć a teraz mam pretensję itp. Normalnie doslałem szału!
Pisze, że wie co mi sprzedał,i na pewno było dobre, że on nie wie co ja z tym robiłem. NORMALNY OSZUST!
Nie chce oddać kasy, wmawia mi że ja to popsułem. Co tu robić w tym przypadku żeby odzyskać kasę?

[Dukee]

Gdzie typ mieszka

[ETZ_PRORIDER]

Nie ładnie z jego strony, ciekawe jakie wady ukryte ma cała reszta jego gratów takie jak cylinder i tłok..

[Makaron]

Koleś jest z Hajnówki Woj, Podlaskie.

[wojtek.mz]

[Bocian]

Hajnówka, województwo podlaskie. Zapraszam serdecznie. Wiem, co wysyłam, wiem w jakim jest stanie. To, co mam zepsute, sprzedaję, jako zepsute. A to, co mam dobre, sprzedaję, jako sprawne. Kapa była wyjęta ze sprawnego silnika. A tu raptem po otrzymaniu paczki gwinty zniknęły? ...Tryb zdawczy jeździł do końca w silniku i nie miał żadnych luzów, ale dla kolegi Makarona, widzę, wszystko jest złe. Może na tym forum mało osób mnie zna, bo z MZtkami dopiero zaczynam karierę, ale nie z takiego konta się oszukuje: http://allegro.pl/show_user.php?uid=15917093 To po raz. Na forum simsony.net jestem moderatorem od 1,5 roku, to mnie do czegoś zobowiązuje. Po za moderatorowaniem prowadzę usługi remontów: http://www.simsony.net/showthread.php?t=48167 A to są opinie o tym, co robię: http://www.simsony.net/showthread.php?t=50277 Więc, proszę Ciebie. Nie wciskaj mi kitu, że chcę kogoś oszukiwać na kapę od silnika. Bo to jest niedorzeczne. Ale pewnie, lepiej nazwać kogoś oszustem, bo ma niecałe 40 postów na forum, niż samemu się przyznać do błędu. Tyle mam do powiedzenia.

Hajnówka, województwo podlaskie. Zapraszam serdecznie. Wiem, co wysyłam, wiem w jakim jest stanie. To, co mam zepsute, sprzedaję, jako zepsute. A to, co mam dobre, sprzedaję, jako sprawne. Kapa była wyjęta ze sprawnego silnika. A tu raptem po otrzymaniu paczki gwinty zniknęły? ...Tryb zdawczy jeździł do końca w silniku i nie miał żadnych luzów, ale dla kolegi Makarona, widzę, wszystko jest złe. Może na tym forum mało osób mnie zna, bo z MZtkami dopiero zaczynam karierę, ale nie z takiego konta się oszukuje: http://allegro.pl/show_user.php?uid=15917093 To po raz. Na forum simsony.net jestem moderatorem od 1,5 roku, to mnie do czegoś zobowiązuje. Po za moderatorowaniem prowadzę usługi remontów: http://www.simsony.net/showthread.php?t=48167 A to są opinie o tym, co robię: http://www.simsony.net/showthread.php?t=50277 Więc, proszę Ciebie. Nie wciskaj mi kitu, że chcę kogoś oszukiwać na kapę od silnika. Bo to jest niedorzeczne. Ale pewnie, lepiej nazwać kogoś oszustem, bo ma niecałe 40 postów na forum, niż samemu się przyznać do błędu. Tyle mam do powiedzenia.

[Hagi]

ETZ_PRORIDER - np takie, że tłok to nie ddr

Makaron - od bidy można by to naprawić te gwinty, ale fakt faktem. Oszukał Cię. Na zdjęciach z gg można wywnioskować, że bocian dał ci foto tych gratów tak?
"To też pstryknij mi dokładne foto" .. to było przy rozmowie dotyczącej koła 68z. A skoro było "też" czyli dostałeś foto od niego tych gratów zanim je kupiłeś? Jeśli tak to wrzuć je tu, porównamy.

[__Karol__]

Nie brakuje takich na forum, sam ostatnio się nadziałem ale nie na niego. Skąd chłopak miał wiedzieć że to koło ma coś takiego jak miejsce osadzenia z wieloklinem skoro on nie wie co to jest przylgnia...
Polska panie, jak raz nie dostanie dobrej nauczki od "kolegów" z forum to się nie nauczy, chłopak sam chce sobie narobić problemów jeżeli nie oddaje kasy. W sumie to jego sprawa że chce mieć prze*bane.

[Makaron]

http://www33.zippyshare.com/v/48368825/file.html
http://www33.zippyshare.com/v/81619465/file.html
http://www33.zippyshare.com/v/33370156/file.html
http://www33.zippyshare.com/v/95629652/file.html
http://www33.zippyshare.com/v/49807657/file.html
http://images37.fotosik.p...ff0851c5gen.jpg
Tylko to od niego dostałem.

[ Dodano: 2012-04-12, 23:17 ]
Bocian, Do jakiego błędu Twoim zdaniem mam się przyznać? Myślisz że robiłbym afere o coś co sam zepsułem? nie żartuj sobie.

[Dukee]

Sprawa jest banalnie prosta.

1. Czy towar znajdujący się na zdjęciu w momencie sprzedaży jest taki sam jak ten który dostajesz w paczce?

2. Jak NIE JEST, to jest on niezgodny z opisem. Zgodnie z ustawą o zakupach przez internet, kupujący ma 7 dni na odesłanie przedmiotu (zawsze, czasami towar moze nie spełniać oczekiwań klienta, chociażby przez brak kontaktu wzrokowego i namacalnego....) Sprzedający ma obowiązek zwrócić należność za zakupiony towar.

Jeżeli ta sprzedaż nie była za pomocą żadnego portalu aukcyjnego (gdzie transakcje są UBEZPIECZONE) to niestety nie można nic zrobić raczej. Jedynie można się wybrać do sprzedającego i go wyśmiać. Przyjrzyj się czy ten dekiel to jest naprawdę ten sam dekiel co ze zdjęcia. Jeżeli nie było nic wspomniane o usterkach to znaczy ze ich NIEMA! a jeżeli na prawdę są to znaczy ze towar nie zgodny z opisem i za takie coś nalezy się zwrot należności albo ciepła buła w pysk. Pozdrawiam

[grzybol]

[Dukee]

Oto jest pytanie Na pewno będzie to po maturach. Musi się troche paliwa w baku wyczarować jeszcze Ale spokooojna głowa zjawię sie na pewno Edyta juz jednym kołem na szosie... Biore od razu krate browarów ze sobą (pora uregulować długi z lat )

[Makaron]

Trzeba być na prawdę odważnym, żeby szukać jelenia na naszym forum... I nadal mi wmawia, że wysłał dobrą pokrywę... Kurde płacąc sporo za takie coś, co podobno jest dobre spodziewam się, że takie będzie i nie będę się musiał z tym pieprzyć tak jak teraz... Pomijam już to, że są głębokie rysy i obicia których nie było widać na zdjęciach które mi wysłał i nic o tym nie napisał, ale najważniejsze dla mnie są gwinty. Wiadomo, że to używana rzecz, ale bez przesady...
Przez takie akcje tracę wiarę w ludzi...

[Konrad1]

Jeszcze radzę na Domin0 uważać (czy jakoś tak) ale o nim to chyba już każdy wie, bo to oszust zawodowiec dosłownie

[wojtek.mz]

[Konrad1]

http://forum.mz-klub.pl/p...wprofile&u=5804

Kiedyś chciał mnie oszukać na ramę z papierami. Wciskał, że nie ma kasy na przesyłkę i żebym mu przelał, wręcz naciskał, że mu kasa potrzebna i inne pieprzenie, a o wystawieniu aukcji nie było mowy... Oczywiście nie przelałem, a potem się dowiedziałem o kolesiu, że lubi oszukiwać na forach na allegro itp. Jest aktywniejszy na JawaCZ.pl do nas chyba często nie zagląda.

[Dukee]

[Makaron]

Pisałem dziś znowu do niego, kasy nie chce oddać pisze mi że jestem ,, kanciarzem który najpierw psuje, potem cawniakuje" że chcę ,,wyłudzić kasę", grozi ma jakąś wojną. Tylko ciekawe co mi ma do zarzucenia tak oficjalnie bo ja nie wiem, kasę dostał następnego dnia po tym jak się dogadaliśmy. Mysli że jak pokaże 2 komentarze na krzyż i pochwli się że robi remonty to jest ,,gośc" Ciekawe jak robi te simsony skoro nawet nie wie co to jest przylgnia, skoro nie umie ocenić zużycia gwintu, wieloklina...
Młotek i siekiera rulez!

[pryskawka]

Witam
Czytałem (z ciekawości) jego komentarze na simsony.net. Ten typ to jakiś prostak i cham. Wykiwał Cię i pewnie się cieszy. Ehh..., szkoda gadać. Z miłą chęcią bym typkowi wytłumaczył tą "zębatką" co to jest przylgnia, wieloklin i gwint.

Pozdrawiam

[Bocian]

Dukee, Tobie z niczego nie muszę się tłumaczyć.

Tak, pewnie, mam radochę, jakiej nigdy nie miałem. Szkoda tylko, że wasz kolega Makaron nie pokazuje wam całej rozmowy. Bo na chwilę obecną, to on chce pieniążków, a jak to on stwierdził, "z gwintami sobie poradzi"... Tak. Proste. Zerwać, potem obrzucić błotem innego i wyłudzić pieniążki i wyjść na +. O de mnie propozycję dostał, żeby nie było. Tulejkę, której zapomniałem wrzucić do paki, wysłałem mu dzisiaj, żeby nie było, że WIELKI OSZUST I KANCIARZ ze mnie. Dostanie, co jego. A, że chłopak już coś z tym zrobił i teraz próbuje się wykręcać, to to już moja wina nie jest.

Dukee, Tobie z niczego nie muszę się tłumaczyć.

Tak, pewnie, mam radochę, jakiej nigdy nie miałem. Szkoda tylko, że wasz kolega Makaron nie pokazuje wam całej rozmowy. Bo na chwilę obecną, to on chce pieniążków, a jak to on stwierdził, "z gwintami sobie poradzi"... Tak. Proste. Zerwać, potem obrzucić błotem innego i wyłudzić pieniążki i wyjść na +. O de mnie propozycję dostał, żeby nie było. Tulejkę, której zapomniałem wrzucić do paki, wysłałem mu dzisiaj, żeby nie było, że WIELKI OSZUST I KANCIARZ ze mnie. Dostanie, co jego. A, że chłopak już coś z tym zrobił i teraz próbuje się wykręcać, to to już moja wina nie jest.