[Kopernik]

WItam Panowie!

już prawie gotowy jestem na wyjazd na Litwę, startuję odwiedzić kumpelę, zajrzeć na festiwal muzyki gotyckiej i kto wie może skoczyć ze spadochronu...

ale do rzeczy. Startuję z okolic Torunia, będę jechał na trasie Ostróda/Olsztyn/Giżycko/Suwałki/Kowno/Utena

Macie jakieś sugestie co do tego co warto zobaczyć?
Myślałem o wilczym szańcu, ale przypadkowo w ramach wyjazdu służbowego już tam byłem. Chodzi mi tutaj głównie o część pomiędzy Olsztynem, a granicą litewską lub nawet samą litwą.

Wyjeżdżam solo, na powrocie mam zamiar pozwiedzać te rejony.
Może ktoś zechce się przyłączyć po trasie.

lewa w górę!

[Peterek]

Kiedyś planowałem pojechać w tamte strony ale wyjazd przekłada mi się z roku na rok
Zamiast Olsztyn - Giżycko proponuję pojechać trasą Olsztynek-Szczytno-Giżycko.
Trasa idealna pod motocykl, między Olsztynkiem a Szczytnem jest kilka lat temu kładziony asfalt, więc droga równa jak stół a widoki i winkle jak z bajki. Odcinkowi Szczytno-Giżycko też niczego nie brakuje ale trzeba już trochę uważać na ubytki w jezdni(chyba, że coś ostatnio poprawili).

[Kopernik]

no, będę miał na uwadze ten odcinek.

w sumie żaden problem zmodyfikować trasę.

najbardziej nurtuje mnie pytanie czy coś na pogrniczu warto zwiedzić. Słyszałem o Sejnach, jako polsko-litewskim mieście...

[Awers]

[Kopernik]

Awers...spokojnie, bungee już zaliczone teraz czas na wyższy stopień wtajemniczenia...

[kosior30]

Tomku, poświęć 10 minut i przejrzyj sobie ---> https://picasaweb.google.com/kosior30/2011091924Mazury

Na pewno hańcza, na pewno ta kolejka w ełku, tylko od razu uderzaj do maszynisty z buteleczką - fajnie się u niego w "kajucie" jedzie Do Sejn nie dojechaliśmy - tylko w Gibach ten kościółek oglądaliśmy. No przejrzyj sobie, może coś Ci podejdzie

[Kopernik]

dzięki Kosior!

na razie to chyba jednak muszę porządnie sprzęta przejrzeć, bo chyba termostat mi padł i wyjazd motocyklem stoi pod znakiem zapytania... :/

żesz by w mordę jeża...akurat teraz kiedy już wszystko zaplanowane. No ale z drugiej strony dobrze, że tutaj, a nie na litwie.


lecę grzebać do garażu, fotki obejrzę później!


pozdrawy!

[Krycha]

[grzybol]

Jak termostat to pół biedy.. Gorzej, jak to jest jednak ta uszczelka pod głowicą.
Powodzenia w szukaniu usterki i opisuj tu co i jak.

[Kopernik]

termostat wyjęty, sprawdzony obieg bez termostatu, bez zmian...jeszcze może pompa wody broi?? oby nie ta uszczelka grrrr!


jak nie motocyklem to i tak tam pojadę! choćby na stopa ha!

[kosior30]

Miałem to samo w zeszłym roku jak się wybierałem na te mazury - wprawdzie nie termostat ale przerywała, prychała i nim odkryłem, że to łożysko w impulsatorze się wysrało, to już zdążyłem golfem pojechać i wrócić z mazur :/

[Kopernik]

Kosior, ja nie mam golfa...jedynie jakiś w szafie by się znalazł, więc jego wezmę i się bujnę na stopa zapewne...

jutro będę dalej walczył z KLEkotem, zorientuję się ile czasu potrzeba na ściągnięcie uszczelki dom serwiu i wtedy policzę czas operacyjny...

[ Dodano: 2012-08-22, 14:09 ]
Ołkej, sprawy mają się dobrze, Motocykl już w pełni sprawny.
Za moment pakuję manatki na sprzęta i cisnę do Olsztyna, tam śpię, a jutro dalej mam zamiar przedostać się aż do Uteny (100km za Wilno)
Tam będzie już baza wypadowa i zwiedzanie.

Dzięki panowie za wszelkie podpowiedzi.

Kosior Twoje fotki przejrzę na Litwie, bo komp mi nawala, a traskę zwiedzając na spokojnie będę robił w drodze powrotnej-teraz cel zaliczyć taki mini-woodstock czyli festiwal muzyki gotyckiej na wyspie!

Lewa w górę!

[ Dodano: 2012-08-30, 01:41 ]
Bah! No i właśnie zajechałem do domu!

nakulane niespełna 1500km. Z prędkością przelotową ok. 110 km/h

Podsumowując:
Drogi Litewskie w eleganckim stanie, szerokie, wielokrotnie dwupasmówki, znikomy ruch, trochę radarów "krzakowych" ale zap****** idzie na upartego.
Po Wilnie się jeździ nietypowo, bo wiele jednokierunkowych uliczek, za to ciekawie położone na wielu górkach i w wielu dolinkach.

aaa, bym zapomniał skoczyłem ze spadochronu...szkolenie w j. litewskim( z tłumaczeniem na ang.), szybki podpis, że jestem zdrowy i hop w drogę na wysokość 3000metrów starym samolotem co to kopci jak Jawa paląca na jeden gar z za dużą dawką oleju...
40 sekund lotu wolnego...z prędkością ok. 180-200 km/h, a potem bach, spadochron i podziwianie widoczków/kołowanie nad lotniskiem! Polecam każdemu, skoczyć można poprzez www.skydive.lt skok kosztuje 350lt, trzeba się wcześniej umówić. Cena lepsza niż w Polsce, a po polsku tez idzie się z chłopakami dogadać.


to tyle, na koniec jedna fotka z dzisiejszego dnia