» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: motomaciey
2012-12-22, 15:11
Instrukcja montażu alarmu motocyklowego
Autor Wiadomość
KilleRart 
Motórz ile wlezie


Motocykl: Kawa KLE500A [CTR]
Pomógł: 6 razy
Wiek: 49
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 103
Skąd: Chełmża
Wysłany: 2012-12-22, 14:46   Instrukcja montażu alarmu motocyklowego

Tak jak spominałem w innym temacie tutaj na forum, przedstawiam krok po kroku montaż alarmu motocyklowego.


Montaż alarmu oraz przekaźnika odcinki zapłonu w motocyklu MZ – ETZ 150/250/251


Potrzebne narzędzia i materiały

1. Obcinaczki do przewodów
2. Lutownica + Cyna + Kalafonia
3. Ściągaczki koszulek do przewodów lub nóż do tapet
4. Około metr przewodu ɸ1,5mm
5. Alarm motocyklowy (ja użyłem alarmu firmy STIG)
6. Przekaźnik 12V 30/40A
7. Skrzynka browaru dla umilenia wkurzającej pracy dla niektórych :mrgreen:

Wszystkie czynności może wykonać prawie każdy kto tylko posiada troszkę wiedzy z dziedziny elektromechaniki. To naprawdę nic trudnego, niemniej jednak trzeba przestrzegać głównej zasady bezpieczeństwa!

Pamiętaj aby: ingerując w elektronikę/elektrykę motocykla zawsze wypinać akumulator!!




Dlaczego alarm w motocyklu? Dlatego, że MZ - ETZ to klasyk tak samo jak ES czy TS a łapki złodziei kleją się do tych klasyków Niemniej jednak w tym poradniku skupiam się przede wszystkim na instalacji alarmu z przekaźnikiem odcinki zapłonu w pierwszym wspomnianym czyli MZ – ETZ 150/250/251. Oczywiście żaden alarm tak jak antywirus nie zapewnia 100% ochrony, niemniej jednak potrafi w znacznym stopniu utrudnić kradzież naszej maszyny przez alarmowanie syrenką Piezzo o sporych decybelach, mruganiem światłami kierunkowskazów czy też całkowitym odcięciem zapłonu i lipy z jazdy.

Dlaczego alarm firmy STIG? 3 lata temu kiedy kupiłem za własne pieniądze MZ –ETZ 250@251, po wyremontowaniu jej i wychuchaniu pomyślałem o zabezpieczeniu. Pierwsze co ciocia Google pokazała: to STIG i tak to się zaczęło. Miałem alarm tej firmy również w Kawasaki KLE 500 i nigdy nie zawiódł. Mam go również w moim aucie jakim jest Alfa Romeo 156 i jestem więcej niż zadowolony!!

Pierwsze co należy zrobić to zapoznać się dokumentacją dołączoną do alarmu. STIG bardzo jasno wszystko opisuje. W pudełku znajdziemy (w zależności od wersji):

1. Centralkę alarmu
2. Czujnik zbliżeniowy (w zależności od wersji alarmu)
3. Czujnik pochylenia (w zależności od wersji alarmu)
4. Piloty x2
5. Syrenkę Piezzo
6. Przekaźnik 12V 30/40A (w zależności od wersji alarmu) jeśli nie ma to dokupić!!
7. Przewody instalacyjne
8. Mini poradnik montażu (w zupełności wystarcza)
9. Instrukcję obsługi pilota
10. Kartę gwarancyjną


Montaż zaczynamy od znalezienia miejsca na centralkę alarmu. W moim przypadku centralkę przykleiłem taśmą dwustronną (dołączoną do alarmu) nad akumulatorem.

Czas na rozdzielenie i instalacje przewodów wychodzących z centralki. Zaczynamy od podłączenia dwóch żółtych przewodów wychodzących z centralki na kierunkowskazy. Wpinamy się z nimi w kostkę pod siedzeniem (patrz rysunek poniżej). Jeden przewód odpowiedzialny jest za jedną parę kierunkowskazów.

Następnie podpinamy brązowy przewód do konektora 15 cewki zapłonowej czyli do +12V po zapłonie. Można wybrać inne miejsce, niemniej jednak to jest najbliżej (patrz rysunek poniżej).

Następnie podpinamy masę pojazdu czarnym przewodem wychodzącym z centralki w miejscu na ramie, są do tego celu specjalne miejsca w różnych punktach ramy co widać na zdjęciu. Ja podłączyłem masę do masy klaksonu (patrz rysunek poniżej).

W dalszej kolejności doprowadzamy zasilanie do centralki alarmu czyli + z akumulatora, czerwony przewód z centralki alarmu. Ja miałem przewód wpięty bezpośrednio pod + akumulatora, ale oczywiście wpinamy się do + za głównym bezpiecznikiem. Czyli zgodnie ze schematem ideowym będzie to pierwszy bezpiecznik z prawej strony lub po prostu jeśli ktoś wcześniej przerabiał instalację motocykla patrzymy do jakiego bezpiecznika biegnie + z akumulatora i do niego z tyłu się wpinamy (na foto jest bezpośrednio do + akumulatora).

W tej chwili alarm musi nam już pracować czyli dać się zazbroić oraz rozbroić.

W dalszej kolejności podpinamy syrenkę Piezzo w oznaczone gniazdo na centralce alarmu. Syrenka również posiada przylepiec a więc wystarczy wybrać odpowiednie miejsce w motocyklu i ją po prostu przykleić. Jest ona odporna na kurz oraz inne czynniki atmosferyczne. Zazbrajamy alarm i rozbajamy go: w tym momencie powinno być słychać z syrenki piszczące dźwięki informujące o zazbrojeniu jak i rozbojeniu alarmu.

Jeśli mamy bogatszą wersję alarmu wyposażoną w dodatkowe czujniki takie jak czujnik wstrząsowy, czujnik zbliżeniowy czy czujnik przechyłu motocykla to oczywiście je montujemy a przewody wpinamy w odpowiednie gniazda w centralce alarmu, z tym nie ma żadnego problemu.

Jako ostatnią podłączmy diodę sygnalizującą pracę alarmu w stanie zazbrojonym. Miejsce na montaż diody pozostawiam wam zakładającym alarm. Ja miałem diodę zainstalowaną u góry w lampie. Wywierciłem malutki otwór w lampie, wylutowałem czerwoną diodę (od razu zmieniłem ją na niebieską, lepiej świeci niż czerwona) i przeciągnąłem wiązkę zasilającą diodę wraz z innymi przewodami tak jak wychodzą one fabrycznie pod lampą do oznaczonego miejsca w centralce alarmu.

Po tej czynności praktycznie alarm już spełnia swoje zadanie, ale tylko a może aż pod kątem złamania stacyjki, poruszeniu motocykla, przechyłu motocykla przez intruza oraz jeśli ktoś się kręci blisko motocykla. Każde z tych zabezpieczeń działa tylko i wyłącznie na kierunkowskazy oraz syrenkę Piezzo alarmując nas głośnym piskiem, że coś lub ktoś ingeruje w nasz motocykl.

Pamiętajmy aby wszystkie nowe przewody przepychać w koszulkach z bieżącą instalacją elektryczną naszego motocykla wówczas znacznie trudniej jest je znaleźć przez osobę niepowołaną, intruza.


Ostatnim zabezpieczeniem jakie przyjdzie nam zrobić to zabezpieczyć motocykl przed uruchomieniem go przez osobę niepowołaną, intruza. Do tego celu służy przekaźnik zabezpieczający motocykl przed uruchomieniem silnika przez osobę niepowołaną.

Jeśli owy przekaźnik został dołączony do zestawu alarmu to przystępujemy do jego montażu a jeśli nie to trzeba takowy zakupić: koszt w granicach kilkunastu złotych za przekaźnik wraz z podstawką (wtyczką). Typ przekaźnika taki jak na rysunkach.

Do komunikowania się przekaźnika z centralką alarmu służy różowy przewód. Obojętnie jaki by to nie był zapłon w naszym silniku, musimy zlokalizować +12V po zapłonie czyli przewód odpowiedzialny za zasilanie układu zapłonowego po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon. Zwykle jest to przewód czerwony lub czerwono-czarny biegnący od modułów zapłonowych do cewki zapłonowej przykręcony do zacisku nr.15 lub zielony biegnący do przerywacza mechanicznego zwanego platynkami. Wszystko zobrazowane zostało na zdjęciach poniżej (każde zdjęcie = inny typ zapłonu).

Teraz tylko pozostaje wybrać odpowiednie miejsce na przekaźnik i podłączyć przewody tak jak pokazano rysunkach według typu posiadanego układu zapłonowego oraz przykręcić go na stałe aby nie zwisał czy też nie huśtał się.

W tej kwestii nie ma się co rozpisywać. Aby to zabezpieczenie spełniało swoje zadanie, tak jak wyżej napisałem trzeba znaleźć zasilanie danego układu zapłonowego (jeden przewód +12V po zapłonie a więc przewód na którym pojawia się +12V po włączeniu zapłonu w układzie zapłonowym) lub dla układu mechanicznego platynowego przewodu zielonego jak pokazano na rysunku, lub przewód ze stacyjki do cewki zapłonowej pin 15 i po prostu go rozciąć, nożyczkami czy innym narzędziem do wyboru do koloru. Przewody do przekaźnika podpinamy tak jak przedstawiłem to na rysunkach, tak samo dla każdego rodzaju zapłonu. Przekaźnik posiada oznaczone nóżki jak i jest opisany na wierzchu swojej obudowy.

Jeśli wszystko mamy gotowe możemy sprawdzić czy przekaźnik spełnia swoje zadanie. Zazbrajamy alarm i czekamy kilka sekund aż się aktywuje (to w zależności od wersji alarmu) i teraz przekręcamy kluczyk w pozycję zapłonu (już będzie wyła syrenka ponieważ została złamana stacyjka) a silnik nie ma prawa się uruchomić czy to z kopki czy to na pych a efekt ten sam czyli silnik nie odpali! No, ale trzeba to sprawdzić. Jeśli jest ok, to rozbrajamy alarm.

Następnie sprawdzamy odcięcie zapłonu pod czas jazdy (najlepiej powoli ruszając z miejsca) wciskamy przycisk zazbrojenia alarmu na pilocie a silnik musi przerwać pracę. Niemniej jednak wszystkie ważne informacje oraz instrukcje jak posługiwać się pilotem i jego funkcjami znajdziecie w „mini poradniku montażu” oraz w instrukcji obsługi pilota (jest to kilka kartek formatu A4 spiętych zszywaczem) dołączonych do alarmu.

Ma nadzieję, że komuś się te wypociny przydadzą i każdy sam we własnym zakresie będzie mógł sobie założyć alarm.

W manualu wykorzystałem zdjęcie należące do klubowicza SofCHJanek. Dzięki Janek za akceptację.

Wszelkie pytanie jeśli takowe będą proszę zadawać w tym http://forum.mz-klub.pl/v...p=290534#290534 temacie.


Artur
_________________
Pamiętaj motocyklisto. Motocykl nie wybacza błędów kierującego.
Moja była: http://www.polskajazda.pl...Z/ETZ,250/65599
Praca dwusuwu
http://upload.wikimedia.o...se_Zweitakt.gif
Ostatnio zmieniony przez KilleRart 2012-12-22, 19:59, w całości zmieniany 5 razy  
 
 
     
Kudlaty2007
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-08, 23:39   

Good Work :piwo:

Part 1. http://www.youtube.com/watch?v=yS4WZCc_v5U
Part 2. http://www.youtube.com/watch?v=DukI2jZd9Qk
Part 2.1 http://youtu.be/nO5DZVwHqAY
Part 3.
Ostatnio zmieniony przez Kudlaty2007 2013-02-27, 12:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Marcin W. 


Motocykl: Mz ETZ150
Pomógł: 61 razy
Wiek: 44
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 1038
Skąd: Katowice
Wysłany: 2013-02-23, 22:32   

Wszystko o czym tu mowa możecie kupić na stronie producenta nawet. http://www.stig.pl/kategorie.php?id=94#dol :kura:
_________________
Motto braci Koala-"Jesteśmy po to aby pomagać..."
"A przyczyną wszystkich naszych problemów jest zwykła mała niepozorna usterka..."
Szukasz wirnika do MZ ETZ 150/250/251 lub twój wirnik wymaga regeneracji sprawdź moje aukcje (oraz dział ogłoszeń forum)
http://moto.allegro.pl/sh...hp?uid=10843433
 
 
     
Kudlaty2007
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-23, 23:18   

Ostatnio zauważyłem tańszą wersję alarmu, coś za ok 80 zł, też z stiga. Tylko jak wiadomo, nie ma za wiele bajerów w takiej cenie. Jednak podstawowe parametry są zachowane.
Instrukcja ta sama, nawet przekaźnik dołożyli.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 14