[ES 250/1] Jaskółka - strzela w gaźnik |
Autor |
Wiadomość |
Laska
Laska
Motocykl: Mz ES 250/0
Wiek: 49 Dołączył: 14 Cze 2011 Posty: 3 Skąd: Płock
|
Wysłany: 2013-03-07, 22:51 [ES 250/1] Jaskółka - strzela w gaźnik
|
|
|
Witam
Koledzy potrzebują pomocy. Za chwilkę rozpoczniemy kolejny sezon a moja maszyna z lekka unieruchomiona. Jak odpalę, chwile popracuje a potem strzela w gaźnik. I to tak, że siedząc na kanapie porządnie się to odczuwa. Sprawdzałem zapłon - jest OK, prądy OK. Co jeszcze może być przyczyną? Miał ktoś taki problem? |
_________________ Życie to nie bajka, nie głaszcze po...głowie |
Ostatnio zmieniony przez motomaciey 2013-03-08, 13:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Allu
only 250
Motocykl: ETZ 250
Pomógł: 80 razy Wiek: 33 Dołączył: 08 Paź 2005 Posty: 2833 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2013-03-07, 23:09
|
|
|
Jak ustawiasz ten zapłon? Masz samą krzywkę czy z przyspieszaczem? Świeca ok? Sprawdzałeś na innych?
Mi to na zapłon wygląda. |
_________________ *1922-1982* 60 Jahre Motorrader Aus Zschopau*
|
|
|
|
|
Seba_830
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 59 razy Wiek: 26 Dołączył: 30 Lis 2011 Posty: 1604 Skąd: Stanisławów
|
Wysłany: 2013-03-08, 10:28
|
|
|
Ja sądzę tak jak poprzednik, że wina leży w zapłonie, sprawdź jeszcze świece. |
|
|
|
|
Marek_k-750
Motocykl: etz 251 wsk175 k-750
Pomógł: 4 razy Wiek: 34 Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 191 Skąd: Uniemyśl
|
Wysłany: 2013-03-08, 12:57
|
|
|
Ja obstawiam na zbyt niski poziom paliwa w gażniku. A jak silnik wchodzi na obroty?. Strzela gdy dodasz gazu? Bo jeśli piszesz że strzela dopiero po jakimś czasie to obstawiał bym gażnik.
Choć ostatnio miałem przypadek w uralu że silnik dało radę odpalić. Chodził chwilę (tylko na niskich) jak dodało się gazu to raz chodził normalnie a raz po chodził chwilę i strzelał w gażnik a raz w wydech. Tam winą był kondensator. |
|
|
|
|
Laska
Laska
Motocykl: Mz ES 250/0
Wiek: 49 Dołączył: 14 Cze 2011 Posty: 3 Skąd: Płock
|
Wysłany: 2013-03-08, 13:09
|
|
|
świca jest Ok, iskra idelanie równa, bez skoków na boki. Zastanowiłbym się chwilę nad tym gaźnikiem, bo to może tam jest przyczyna. Zapłon z przyśpieszaczem. Może nie sprawdzałem go przy pomocy urządzenia tylko na tzw. czuja i wprawne oko, ale wyadje mi się, że jest Ok. Dla pewności sprawdzę go jeszcze inaczej. Szerzej opisując problem napiszę iż, kłopot pojawiał się stopniowo. Najpierw na wysokich obrotach przy jeździe 6-70 km/h. S trzały w w gaźnik, tak, że fotel podnosiło, pojedyncze w rurę. Po zatrzymaniu się, przejrzeniu świecy itd. (moto lekko ostygł) pierwsze 15 km spoko i potem od nowa. Teraz jest juz tak, że po odpałce kilka minut i strzela. Wymieniłem kondensator - jest tak samo, inny kondenstaor - jest tak samo, cewka - jest tak samo, doładował aku - było lepiej,a le jest tak samo. Nie piszę nic o gaźniku - tego nie wziołem tak bardzo pod uwagę
[ Dodano: 2013-03-08, 13:14 ]
Dziękuje wszystkim za porady. Będę szukał dalej.
Wracajać do Urala kolegi to w moim MW miałem tak, że dopóki nie wymieniłem K-302 na K-37 to wogóle moto nie chciało śmigać. A teraz - postrach szos i wertepów |
_________________ Życie to nie bajka, nie głaszcze po...głowie |
|
|
|
|
almar
Motocykl: MZ ES 250/1
Pomógł: 6 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Paź 2009 Posty: 161 Skąd: Rypin
|
Wysłany: 2013-03-08, 13:44
|
|
|
Jeżeli to się działo dłuższy czas to prawdopodobnie przyśpieszacz się zamyka, spróbuj go skręcić na stałe i wtedy ustaw zapłon. Powinno być ok. Jak nie pomoże gaźnik. |
_________________ http://www.polskajazda.pl...MZ/ES-250/82865 |
|
|
|
|
rastuch
Młody tata
Motocykl: Es 250/1; Tophy+kosz
Pomógł: 58 razy Wiek: 39 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 2669 Skąd: Poznań/Koło
|
|
|
|
|
borgi
Zlotowicz Borgi
Motocykl: ES 250/0 '59
Pomógł: 20 razy Dołączył: 13 Maj 2010 Posty: 659 Skąd: Kraków/Zabrnie
|
Wysłany: 2013-03-08, 15:19
|
|
|
Albo zużyte łożysko na wale i zapłon lata. Szczerze powiem to nie mam pojęcia jak się ustawia poziom paliwa w gaźnikach BVF 27 i 28. Tam nie ma żadnej blaszki do podginania więc poziom paliwa ustawia się sam przez ciężar pływaka |
_________________ --
Borgi
http://www.motor.eu.org/gallery/ |
|
|
|
|
Allu
only 250
Motocykl: ETZ 250
Pomógł: 80 razy Wiek: 33 Dołączył: 08 Paź 2005 Posty: 2833 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2013-03-08, 17:09
|
|
|
Ustaw zapłon czujnikiem zegarowym a nie na czuja. Te silniki są na to wrażliwe, to nie wsk, że będzie chodzić na "byle jak" ustawionym zapłonie. |
_________________ *1922-1982* 60 Jahre Motorrader Aus Zschopau*
|
|
|
|
|
rastuch
Młody tata
Motocykl: Es 250/1; Tophy+kosz
Pomógł: 58 razy Wiek: 39 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 2669 Skąd: Poznań/Koło
|
|
|
|
|
Laska
Laska
Motocykl: Mz ES 250/0
Wiek: 49 Dołączył: 14 Cze 2011 Posty: 3 Skąd: Płock
|
Wysłany: 2013-03-09, 11:31
|
|
|
Ok, zrobię tak jak radzicie. Co do łożysk walu - założone nowe, wal po regeneracji. Czy przyczyna mógłby być zbyt duży luz poosiowy walu? Wydaje musie, ze taki jest, coś w granicach o.5- 1mm |
_________________ Życie to nie bajka, nie głaszcze po...głowie |
|
|
|
|
karol 123
Karlos
Motocykl: Mz 250/0 ES
Wiek: 44 Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 35 Skąd: Poznan
|
Wysłany: 2016-03-26, 18:07
|
|
|
Witam tez mam tak samo ładnie motocykl jedzie do połowy gazu pozniej wali w gaznik co jakis czas w tumik.Na niskich obrotach jedzie jak laleczka. Dodam ze czasem przy odpalaniu strzeli w gaznik przyspieszacz mam zespawany zapłon 3mm GMP |
|
|
|
|
rastuch
Młody tata
Motocykl: Es 250/1; Tophy+kosz
Pomógł: 58 razy Wiek: 39 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 2669 Skąd: Poznań/Koło
|
|
|
|
|
Bajbus16
Motocykl: MZ ES 250/1 Jaskółka
Pomógł: 8 razy Wiek: 76 Dołączył: 23 Sie 2012 Posty: 384 Skąd: Babimost
|
Wysłany: 2016-03-27, 00:58
|
|
|
Słaby dopływ paliwa do gaźnika, lub częściowo zapchana dysza główna. Jeśli masz filtr paliwa na przewodzie to go zmień, lub usuń. |
_________________ MZ ES 250/1, WSK 125, Simson SR2E, Simson SR2, Komar2350, Ogar 200. |
|
|
|
|
karol 123
Karlos
Motocykl: Mz 250/0 ES
Wiek: 44 Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 35 Skąd: Poznan
|
Wysłany: 2016-03-28, 19:38
|
|
|
A może byc przypchany tlumik ? Wydaje mi sie ze wina leży jednak w gażniku albo wydechu kręcenie zapłonem daje ciągle ten sam efekt.Ruszam jade i przy odkręcaniu gazu zaczyna przerywa i strzał puscisz gaz jedzie.Na rozgrzanym jest ciut lepiej. Ureguowac ten motocykl to naprawde sztuka począwszy od sprzęgła koncząc na zapłonie. Jeszcze iskra mnie martwi raz niebieska raz czerwona |
|
|
|
|
brzankis
Motocykl: MZ ES 250/1 (1962)
Pomógł: 6 razy Wiek: 48 Dołączył: 23 Lip 2012 Posty: 363 Skąd: Krosno
|
|
|
|
|
marek175x
Motocykl: MZ TS 250
Pomógł: 6 razy Wiek: 33 Dołączył: 07 Kwi 2012 Posty: 113 Skąd: Tomaszów Lubelski
|
Wysłany: 2016-03-28, 20:00
|
|
|
Podobną historię miałem gdy była uszkodzona cewka WN tylko z taką różnicą, że czasami silnik pracował normalnie w całym zakresie obrotów. |
|
|
|
|
karol 123
Karlos
Motocykl: Mz 250/0 ES
Wiek: 44 Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 35 Skąd: Poznan
|
Wysłany: 2016-03-28, 20:42
|
|
|
No spróbuje wymienie kondziora na nowy. Z swiecami jest tak ze te za kilka zotych w necie szczególnie firmy Isolator to wogóle nie chcą pracowac. Druga sprawa to ten jaskółkowy gaznik przepustnica dzwoni na niskich jak byk nie wiem czy dac do do regeneracji czy moze wstawic od Tropika z przerobionym krócem |
|
|
|
|
ETZ_PRORIDER
mod_team MZ ETZ 250 GKS TEAM
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy Wiek: 33 Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 5274 Skąd: Kościerzyna
|
Wysłany: 2016-03-29, 09:17
|
|
|
Najpierw zaznik od wymiany cewki zapłonowej, fajki i świecy, przewód WN też możesz dać inny jak masz, reszta do sprawdzenia czyli ustawienie zapłonu i gaźnika. |
_________________ Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji. |
|
|
|
|
borgi
Zlotowicz Borgi
Motocykl: ES 250/0 '59
Pomógł: 20 razy Dołączył: 13 Maj 2010 Posty: 659 Skąd: Kraków/Zabrnie
|
Wysłany: 2016-03-29, 09:43
|
|
|
karol 123, wymień kondensator i cewkę WN najpierw. U mnie na razie węgierska się sprawdza ale jest trochę grubsza i trudniej jest ją wcisnąć w uchwyt.
Ze świecami Beru Isolator to też tak miałem, że po kilku chwilach działania nie daje iskry wcale podczas gdy jakieś starocie wyciągnięte z pudełka dają radę.
Co do gaźnika - to nie rób maniany i nie wstawiaj innego |
_________________ --
Borgi
http://www.motor.eu.org/gallery/ |
|
|
|
|
|