» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
alarm w mojej MZ
Autor Wiadomość
tomcio 

Motocykl: ETZ 150
Wiek: 37
Dołączył: 16 Paź 2004
Posty: 258
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2005-01-17, 17:09   

nio ale i tak nie moge odciac calego zasilania bo wtedy nie bedzie zasilana centralka :)
ja myslalem zeby sie wpiac gdzies pod stacyjka :>
moim zdaniem fajnie by bylo, jak na pilocik bym mogl zapalci swiatla itp :) (jak bym zostawil przekrecony kluczyk :D )
_________________
=>WITAM I O ZDROWIE TWOJEJ MZ PYTAM:-)<=
..::Remont MZ ciąg dalszy::..
==>MOJ PAMIETNICZEK<==
Po co pic i jezdzic jak mozna palic i latac ?:)
 
 
     
eMZetkowicz 


Motocykl: MZ ETZ 251e / 250A
Pomógł: 15 razy
Wiek: 39
Dołączył: 09 Gru 2004
Posty: 706
Skąd: Sanok
Wysłany: 2005-01-18, 22:03   

Przychodzi mi do głowy jeszcze jeden pomysł, mogę przedstawić o ile będzie ktoś zainteresowany układ który właczy zapłon dopiero po dotknięciu ukrytego kawałka metalu/przewodu/śrubki, coś takiego jest stosowane czasem nawet fabrycznie w niektórych samochodach, chodzi o to żeby na moment zamknąc obwód naszym ciałem, czyli jedną ręką dotykamy masy motocykla a druga do wspomnianego wyżej elementu, ukląd wówczas się "zatrzaskuje" włączajac nam zapłon, układ ma również o ile dobrze pamiętam albo pewną pętle czasową na wypadek gdyby nam moto zgasło i trzeba bylo je szybko odpalić, albo deaktywuje się dopiero poprostu po wyłączeniu na chwile zapłonu. Mój brat miał takie coś w fordzie ukryte, trzebabylo dotknąc śrubki umieszczonej za uchwytem służącym do zamykania drzwi, a jednocześnie dotykając kawałka karoserii samochodu, założył sie z qmplem że ten nie zgadnie czego trzeba dotknąć, ten wsiadł szuka i szuka i sie poddał, no to brat wsiada(lapie za uchwyt drzwi jakby normalnie je zamykał) i dotyka wajchy od ręcznego, pyk, zaplon jest auto pali :lol: No to qmpel znowu wsiada i maca tą wajche z każdej strony ile wlezie natomiast o tej śrubce nadal nie wiedział :lol:

Także jedyna sprawa to wykoanie układu(jest dosyć prosty) i umieszczenie w dobrym miejscu tego elementu krytycznego o który chodzi, ale to już własna inwencja każdego i każdy ją zachowa dla siebie :)
_________________
eine Melodie auf alle Strassen: MZ!!!
MOTORRADWERK ZSCHOPAU
 
 
     
pedr 


Motocykl: MZ ETZ 250@251
Wiek: 43
Dołączył: 04 Sty 2005
Posty: 48
Skąd: Krakow
Wysłany: 2005-01-18, 22:54   

eMZetkowicz, a mozesz mi sprezentowac schemacik takiego ukladu??:) Byl bym wdzieczny.Moze byc na prv
 
 
     
tomcio 

Motocykl: ETZ 150
Wiek: 37
Dołączył: 16 Paź 2004
Posty: 258
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2005-01-18, 22:56   

ja bym proponowal zebys tutaj to zaprezentowal! bo szczerze mowiac zainspirowalo mnie to :) ojczym mojego szfagra jest elektrykiem i moglby mi pomoc (bo o swoich wiadoosciach z elektryki sie nie wypowiadam :oops: )
_________________
=>WITAM I O ZDROWIE TWOJEJ MZ PYTAM:-)<=
..::Remont MZ ciąg dalszy::..
==>MOJ PAMIETNICZEK<==
Po co pic i jezdzic jak mozna palic i latac ?:)
 
 
     
eMZetkowicz 


Motocykl: MZ ETZ 251e / 250A
Pomógł: 15 razy
Wiek: 39
Dołączył: 09 Gru 2004
Posty: 706
Skąd: Sanok
Wysłany: 2005-01-18, 23:24   

OK, niema sprawy, pelny opis ze schematem w pliku do ściągnięcia, przeczytałem teraz dokładnie artykuł i moge powiedzieć że ma trzy podstawowe zalety:
- trudny do "złamania"
- zajmuje mało miejsca i jest mało skomplikowany
- w spoczynku nie pobiera żadnego prądu!!
Znalazła się też jedna wada, w wersji samochodowej przewidziano układ do włączania obwodu rozrusznika i nie zastosowano jednak żadnego zatrzasku ani pętli czasowej jak pisalem, także trzebabylo poprostu na czas kręcenia rozrusznikiem zamykac wspomniany ukryty obwód, u nas będzie on w tej wersji bezużyteczy,

ALE

od czego jest kreatywność 8) wystarczy dodać zaledwie jeden mały element zwany tyrystorem, którego anode i katode włączymy szeregowo w miejscu napisu WE na schemacie, między obwód przekaźnika a plus za stacyjką natomiast trzecie wyjście tyrystora czyli sterowanie dołaczymy do wyjścia MOSFET'a. Ukłąd wówczas po jego aktywacji włączy nam zapłon(załaczy obwód cewki, rozłączy polączenie z przerywaczem od masy) aż do czasu kiedy nie wyłączymy stacyjki, po jej wyłączeniu i ponownym włączeniu trzeba będzie ukłąd znów aktywować, natomiast jeśli mamy odpalony motor i zgaśnie nam on przez przypadek to nie trzeba przed jego powtórnym odpaleniem znów aktywować układu, będzie on nadal zatrzaśnięty, dopóki kluczyk będzie przekręczony w pozycje zapłon, rozwiązanie bardzo praktyczne gdyż nie trzeba będzie w takim przypadku nerwowo szukać ukrytego obwodu, innymi słowy macać motocykla :) chociaż to gdzie kto umieści wspomniany obwód to już indywidualna sprawa.

Ja napewno wykonam takie coś do mojej maszyny i polecam takie coś innym, układ nie jest skomplikowany, opis jest dokładny a problem z tyrystorem postaram sie jeszcze raz wyjaśnić w razie potrzeby i najwyżej to rozrysować. Aha, radiator w naszym przypadku będzie zbędny, przekaźnik natomiast dobrze żeby był dosyć trwały, chodzi o prąd cewki, polecam coś niedużego firmy RELPOL.

[ Dodano: 2005-01-18, 23:25 ]
Cholera, plik ma 921KB po spakowaniu i przekracza dozwolony rozmiar :x
Zaraz coś wymyśle...

[ Dodano: 2005-01-18, 23:28 ]
OK udało sie wrzucić na FTP do działu Upload 8)
Enjoy!!!

[ Dodano: 2005-01-19, 00:09 ]
A oto schemat już w pełni dostosowany do naszych potrzeb, pomyslałem że i tak niemam co robić to zrobie coś pożytecznego i sie pobawie w paincie :lol:

Tradycyjnie kilka uwag:
Dioda LED może nadal zostać zamontowana, ale trzeba się liczyć z małym poborem prądu, natomiast plusem będzie to że będziemy wiedzieć kiedy nasz układ jest aktywny(świeci - nieaktywny, nie świeci - aktywny), zamierzeniem autora było jednak jeszcze symulowanie instalacji alarmowej, co w MZ nie jest aż tak porządane no a zresztą akumulatora też nieco szkoda, więc proponuje włączyć tą diode(opcja na czerwono) równlegle z przekaźnikiem, zalety będą takie że nie będzie świecić czy tam migać(zależnie jaką wybierzemy) przy nieaktywnym układzie, czyli nie będzie nam zżerać elektronów z akumulatora, a informować o stanie pracy będzie nadal, tylko że gdy będzie świecić tzn. że układ jest aktywny, a gdy nie będzie tzn. że jest niekatywny, rozwiązanie wg mnie lepsze ale wybór pozostawiam wam...

Po drugie radze w takim przypadku dolączyć do ukłądu zwykłą diode 1N4148(na zielono) równolegle do przekaźnika, zabezpieczy to przed przepięciami tyrystor i ustrzeże nas przed awarią układu...

Przekaźnik do cewki można podłączyć tak jak wcześniej pisałem w ten sposób że albo po aktywacji będzie zamykał obwód cewki(oboętnie czy na przewodzie od przerywacza czy ze stacyjki), albo tak że będzie rozłaczał przewód połączenia przerywacza od masy, oba będą bardziej skuteczne, choć ten drugi uważam ciekawszy, na wypadek gdyby już ktoś zaczał majstrować przy cewce, zdziwi sie że napięcie na niej jest a iskry niema, no o odpowiednim ukryciu ukądu nie muszę mówić...

No i ostatnia sprawa tyrystor... niemam w tej chwili pod ręką katalogu tyrystorów gdyż rzadko ich używam, w sklepie elektronicznym jak już tak daleko dojdziecie doradzą wam, jaki wziąść, ma to być tyrystor powiedziałbym średniej mocy, wystarczy powiedzieć że musi załączać przekaźnik(a jaki to przy kupnie zdecydujecie rówież sami), poproście też sprzedawce o rozkład nóżek(Anoda, Katoda, Bramka), oni mają katalogi więc to nie problem...

Czekam na efekty!!
_________________
eine Melodie auf alle Strassen: MZ!!!
MOTORRADWERK ZSCHOPAU
 
 
     
pedr 


Motocykl: MZ ETZ 250@251
Wiek: 43
Dołączył: 04 Sty 2005
Posty: 48
Skąd: Krakow
Wysłany: 2005-01-19, 15:08   

A mam jeszcze propozycje : jak by na tryzystorze zaproponowanym przez Ciebie spiac wyjscie ze sterowaniem i jeszcze jeszcze wrzucic kondensator o stosunkowo duzej pojemnosci na sterowanie. Pozwolilo by to chwilowe wylaczenie zasilania, wyjecie kluczykow ze stacyjki i po krodkiej chwili wlaczenie zasilania bez otrzeby zwierania stykow.Troche nieczytelnie napisalem ale sproboj mnie zrozumiec eMZetkowicz-u :) nie wiem czy dobrze wnioskuje :?

[ Dodano: 2005-01-19, 15:13 ]
sprostowanie nie wiem czy tr IRF ma wbudowana diode czy ie tzn czy ta dioda o ktorej pisze jest potrzebna czy zbedna tzn czy potrzeba jest zwierania stykow przy kazdym odpalenu (np jesli nie zaskoczy za pierwszysm razem czy wystarczy tylko raz zamknac obwod na we ???
Thx z uswiadomienie...z wykrztalcenia jestem technikiem mechaniekiem, elektronika bawie sie na codzien nie znam ch-tyk wszystkich tr itp dzeiki z gory
 
 
     
eMZetkowicz 


Motocykl: MZ ETZ 251e / 250A
Pomógł: 15 razy
Wiek: 39
Dołączył: 09 Gru 2004
Posty: 706
Skąd: Sanok
Wysłany: 2005-01-19, 16:09   

No owszem dobrze wnioskujesz, trzebaby było włączyć ten kondensator tak aby potrzymywał przeplyw prądy przez tyrystor, najlepiej zastosować kondensator połączony szeregowo z rezystorem co pozwoli na zastosowanie mniejszego (także wymiarowo) kondensatora, ogólnie ukłąd mozna samemu rozbudować jak tylko kto chce, ale akurat niewiem po co takie rozwiązanie jakie proponujesz :) :?:

Chodzi Ci chyba o zieloną diode którą dodałem, otórz uważam że lepiej ją dodać, IRF jak każdy MOSFET ma diode w swej strukturze, jest ona wynikiem niedoskonalego procesu technologicznego i stanowi jakby produkt uboczny, nie zawsze bowiem jest pożądana, w tej wersji układu w której dodałem tyrystor warto jednak dodać diode gdyż tyrystor to nie to co IRF.

Dioda natomiast niema nic wspólnego (ani ta 1N4148 ani LED) z dzialaniem układu, wystarczy po przekręceniu kluczyka jednokrotnie :!: zewrzeć styki i uklad sie aktywuje i pozostanie aktywny AŻ do wyłączenie zapłonu kluczykiem. Obojętnie czy silnik będzie pracował czy zgaśnie...
_________________
eine Melodie auf alle Strassen: MZ!!!
MOTORRADWERK ZSCHOPAU
 
 
     
pedr 


Motocykl: MZ ETZ 250@251
Wiek: 43
Dołączył: 04 Sty 2005
Posty: 48
Skąd: Krakow
Wysłany: 2005-01-19, 20:34   

Oki kumam, ale a`propos tego kondensatora po to go tam wlozyc zeby nie trzeba bylo po krodkiej chwili z powrotem zwierac stykow. Dzialo by to poprostu podobnie jak immobileiser w aucie z pewnym (powiedzmy minutowym) opoznieniem.
Niestety nie umiem eksperymentowac z uk ele. Jesli zrobil bys taki uklad to daj znac i powiec jaki zastosowac tryzystor i kondensator i rezystor.
P.S. wiem ze oto co teraz zapytam moze wydawac sie troche glupie ale ja mam cos nie tak i zawsze myle:
--*--*--*-- to jest szeregowe


--
| |
--
| |
-- -rownolegle
| |
--

tak??
 
 
     
eMZetkowicz 


Motocykl: MZ ETZ 251e / 250A
Pomógł: 15 razy
Wiek: 39
Dołączył: 09 Gru 2004
Posty: 706
Skąd: Sanok
Wysłany: 2005-01-19, 20:43   

Owszem, tak :)
Jutro będę miał więcej czasu to podumam nad opóźnieniem :)
_________________
eine Melodie auf alle Strassen: MZ!!!
MOTORRADWERK ZSCHOPAU
 
 
     
pedr 


Motocykl: MZ ETZ 250@251
Wiek: 43
Dołączył: 04 Sty 2005
Posty: 48
Skąd: Krakow
Wysłany: 2005-01-20, 12:53   

Super!
 
 
     
eMZetkowicz 


Motocykl: MZ ETZ 251e / 250A
Pomógł: 15 razy
Wiek: 39
Dołączył: 09 Gru 2004
Posty: 706
Skąd: Sanok
Wysłany: 2005-01-20, 17:02   

pedr, spróbuj dołaczyć kondenator elektrolityczy na początek około 100uF plusem do połączenia drenu IRF z bramką tyrystora a minusem do masy, równolegle do kondensatora możesz dołączać rezystory, które pozwolą regulować opóźnienie,(drugim pmysłem jest włączenie szeregowo kondensatora między wyjście IRF a tyrystor ale tego nie jestem pewien, spróbuj napewno nic nie popsujesz), to chyba w tym przypadku jedyne rozwiązanie, na lepsze nie wpadłem, w innym trzeaby było zastosować tranzystor zamiast przekaźnika ale tak nie będę narazie komplikował tego wszystkiego, kombinuj na własną rękę :)

[ Dodano: 2005-01-20, 21:22 ]
OK wersja ostateczna, musialem usnąć diode LED i rezystor(oczywiście dalej można je zastosować) bo chcialem zrobić miejsce dla reszty elementów, przy takim połączeniu po wylączeniu zapłonu kondensator pozwala utrzymać ładunek potrzebny do otwarcia tyrystora po ponownym włączeniu zaplonu przez pewien czas zależny od jego pojemności i wartości rezystora(polecam mały potencjometr montażowy dzięki czemu czas ten sie da regulować) dodatkowa dioda która się pojawila(1N4148 wystarczy) jest potrzebna aby zapewnić naładowanie kondensatora do pełna po aktywacji układu, zapobiega natomiast cofaniu się napięcia na przekaźnik co doprowadziłoby do jego szybkiego rozładowania przez cewke przekaźnika( w sumie taki układ też by działał z opóźnieniem ale aby wynosiło ono minute potrzebaby bylo albo mało prądożernego przekaźnika albo duuużego kondensatora - więc dioda rozwiązuje problem)

Przeglądałem katalog tyrystorów, w sklepie pytajcie o 2N5064, powinien spokojnie wystarczyć trzymając go napisem na obudowie(obudowa TO-92) do siebie od lewej do prawej patrząc wyprowadzenia to K G A.

Układ powinien działać, jak będę miał fundusze to sam go wykonam, jak ktoś to zrobi wcześniej to proszę o opis :)

[ Dodano: 2005-01-22, 13:31 ]
Dlaczego nie moge dodać załącznika przedstawiającego finalny schemat układu??
Jakiś limit sie wyczerpał :cry:

[ Dodano: 2005-01-23, 18:20 ]
Hmm, odkąd zaczałem tu piać to wszyscy sie przestali tematem interesować... :|
_________________
eine Melodie auf alle Strassen: MZ!!!
MOTORRADWERK ZSCHOPAU
 
 
     
Karolnd 
Szkoda sensu

Motocykl: wkrotce mz 150
Wiek: 35
Dołączył: 20 Sty 2005
Posty: 3
Skąd: Nowa dęba
Wysłany: 2005-01-23, 22:14   

emzetkowicz ty to masz łeb ;) najewiecej pomyslow chyba dales :) ja mysle do swojej przyszej eci (jutro chyba biore ;) ) cos zamontowac ...jakis alarm bo jak zostawie ja dluzej na swiezym powietrzu to moze sie rozplynac z nadmiaru tego powietrza .... juz mi rowerek zaje....ukradli :D ale za to jak fajnie bylo gdy widzialem tego kogos na tym rowerku :evil:
 
 
     
eMZetkowicz 


Motocykl: MZ ETZ 251e / 250A
Pomógł: 15 razy
Wiek: 39
Dołączył: 09 Gru 2004
Posty: 706
Skąd: Sanok
Wysłany: 2005-01-23, 22:19   

Heh, dzięki :D Mówisz że fajnie było zobaczyć tego kogoś na rowerku?? A tak dokładniej :P ??
Może zaglądnie tu ktoś obeznany i powie mi czego nie moge schematu dodać!!??!!??
_________________
eine Melodie auf alle Strassen: MZ!!!
MOTORRADWERK ZSCHOPAU
 
 
     
pedr 


Motocykl: MZ ETZ 250@251
Wiek: 43
Dołączył: 04 Sty 2005
Posty: 48
Skąd: Krakow
Wysłany: 2005-01-24, 19:40   

eMZetkowicz, sorki nie bylo mnie w domeczku bylem u mojej pani:-)
a u mnie sesja i sie nie pobawie lutownica, jesli mozesz podelsi j mi na pedr@poczta.fm schemacik byl bym happy
Thx 4 every thing :)
 
 
     
Grzelazny 
251E

Motocykl: MZ ETZ 251E
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 29
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2006-08-17, 16:30   

heh ja mam miodzio plan co wy na to ? sprawa ma sie tak : kupuje zestaw do składania jabel albo nord elektornik zdalne wlanczanie przekaznika jest ich duzo i w roznych cenach nastepnie ten zestaw pakuje kolo zaplonu i zamykam obudowa tak ze wystaje tylko antenka jako zwykly kabel. W poszukiwaniu alarmu raczej rzaden zlodziej nie bedzie nosil ze soba kluczas imbusa :) zasada prosta przekaznik rozwarty gdy wszystko w etzce jest wylaczone a co za tym idzie wylaczony jakis kabelek najlepiej od czujnika halla albo od napiecia do cewki itp. co kto woli (ogolnie wystarczy rozlaczyc jeden kabelek by nasza etzka juz nie dpalila ale musi byc zwiazany z zaplonem ) po wlaczeniu stacyjki zasilony zostaje uklad (samodzielnego montarzu :) ) i czeka na wcsniecie guzika w pilocie gdy tylko wcisniemy guziczek mozemy odpalac etzke alarm automatycznie uzbraja sie w chwili braku zasilania na uklad czyli wtedy gdy wylaczymy stacyjke ( dodatkowa korzysc nie musiimy pamietac by wlanczac alarm i hmm kazdy ma kluczyk do etzki ale nie kazdy ma wlasny alarm) inen metody takie jak nacisniecie ukrytego guzika hmm raz pokazemy kumpplowi i juz po ptaszkach wszyscy wiedza :D co wy na to ?

[ Dodano: 2006-08-17, 16:39 ]
a tak zapomnialem jeszcze dopisac jesli ktos chce by przy wylanczaniu alarmu mrugnely mu migacze nic prostrzego :) wystarczy podciagnac 2 kabelki od migaczy i plusowy do tgo kondensator jeden przekaznik i kondensator w chwili zmiany poziomu naiecia na 1 przekazniku laduje sie drugi kondensator i zasila 2 przekaznik co powoduje wlaczenie 2 go przekaznika na kilka sekund ot taki bajer :-D
nastepna kwestja alarm :) nic prostrzego wystarczy zakupic czujnik wstrzasowy -najlepiej juz z gotowym zestawem do samodzielnego montarzu tez polecanej juz firmy ;-) chowamy gdzies w trudno dostepnym miejscu np. pod siedzenie m tam raczki zlodzieja nie siegna i od razu jakis brzeczek najlepiej maly i glosny
Dla tych naprawde ambitnych co nie wiedza co z kasa robic to sobie moga teelfon kupic wlozyc pod siedzenie podlaczyc pod ciagle ladowanie ustawic na dzwonienie do wlasciciela pojazdu i w chwili kiedy czujnik wstrzasowy uruchomi przekaznik wlancza sie nam zielona sluchaweczka w telefonie i juz wlasciciel wie ze cos jest nie tak hmmmm chyba dobry plan ale raczej nie do tej klasy cenowej pojazdow :lol:
_________________
G R Z E L A Z N Y 251E
 
     
emil_sc 


Motocykl: ETZ-251
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 7
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2006-12-23, 21:49   

Siema! Sory jesli taka odpowiedz juz padła, jestem tu nowy i nie chce mi sie szukac :)
Co do alarmu.. Mam pewien pomysł. Potrzebne będą 3, 4 rzeczy: syrenka, moze byc piezo, bez własnego zasilania, gniazdo i wtyk wielopinowy, np typu DIN lub CANNON, no i może jakaś dioda LED.
Wystarczy w stacyjce wypiąć przewód czerwony +, dopiąć do niego + z syrenki i jeden biegun przełącznika, drugi kabel syrenki, -, podpiąć w stacyjce w miejsce czerwonego + z aku, no i dopiąćgo do drugiego bieguna przełącznika. Tym przełącznikiem ma być właśnie wtyk z gniazdem, zalezy jakie kto wybierze, cannon albo din.
Chodzi tylko o dobre przewodzenie prądu, więc nie polecam wtyku typu JACK.
No i tak.
Mamy dina 5pin. Wybieramy sobie 2 piny, na których nalezy zrobic we wtyczce zwore, konkretną, zeby dobrze przewodziła. Na kierownicy mozna na uchwycie zamontowac odpowiednie gniazdo, tu din 5pin. Pod piny zwory dociągnąć 2 kable ze stacyjki, które wczesniej opisałem. Można sobie dociągnąć masę, i wsadzić pomiędzy nią a + diode LED szeregowo na oporniku 1kOhm. W momencie wsadzenia wtyku w gniazdo, oczywiscie jesli zwora jest w odpowiednim miejscu, zapala sie dioda i po przekreceniu kluczyka swieca kontrolki i mozna odpalic moto. Po wyjęciu wtyczki i przekręceniu kluczyka obojętnie w jakim kierunku, zaczyna wyć syrena, i całe napięcie z aku idzie na nią, nie trzeba specjalnie podpinac masy, bo syrenka ciągnie ją przez żarówki od ładowania i luzu :) , nawet na pycha nie odpali :) . Im więcej pinów, tym wieksza liczba kombinacji, jak na paru będzie masa i komus przyjdzie do łba zrobic na szybko zwore, zewrze nie te piny, lecą bezpieczniki i w zyciu nie odpali :) . Polecam tu jednak cannona, bo po wsadzeniu w gniazdo mozna go przekręcic i nie wypadnie, a LEDa po to, zeby nie zapominec wsadzic tej popierdułki, no i zeby jakos wyglądało :) .
Miłej zabawy :)

[ Dodano: 2006-12-23, 21:53 ]
aha, no i cała zabawa z wtykiem i gniazdem ma na celu to, ze jak zamontujecie jakis lewy przełącznik, to kazdy go w koncu znajdzie, a tu bedzie widzial jakies gniazdo (albo i nie bedzie widzial), ale nie bedzie wiedzial co w nie wsadzic i jak ma byc połączone :) a wtyczke zawsze mozna sobie nosic w kieszeni :) u mnie to daje rade :)
 
     
michal54_87 
Zlotowicz
.....

Motocykl: cbr900,latajacamz175
Wiek: 36
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 256
Skąd: Tarnów
Wysłany: 2006-12-24, 16:24   

hahaha i po co sie bawic z takimi pierdolami:P jak sie nawale to sam nie bede widzial w kture wpiac :mrgreen: :mrgreen:
 
 
     
emil_sc 


Motocykl: ETZ-251
Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 7
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2006-12-25, 21:16   

jesli dasz rade pomylic jeden wtyk z jednym gniazdem, które pasują do siebie tylko w jednej pozycji, to gratuluje :p
 
     
wamnok 


Motocykl: MZ ETZ 250 / 1989r
Pomógł: 5 razy
Wiek: 40
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 362
Skąd: Chełm
Wysłany: 2007-04-09, 11:14   

A co sądzicie o tych alarmach, czy będą się nadawały do MZ i nie powinno być problemu z zamontowaniem? Mają opcję rozruchu silonika z przycisku ale w MZ raczej to nie wypali :P No i który z nich byłby najkorzysniejszy (cena, jakość, funkcje)?

http://allegro.pl/search....ting_interval=7
_________________
Moja była Etka: http://www.polskajazda.pl...77&opcja=detail
 
     
Nemesis 


Motocykl: ETZ 251e
Pomógł: 3 razy
Wiek: 36
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 259
Skąd: RmX
Wysłany: 2007-04-09, 15:31   

wamnok, kup najtańszy bo i tak wszystkich funkcji w etce niewykorzystasz, no chyba ,że bedziesz kiedyś przekładać alarm do jakiegoś lepszego moto. Ja u siebie mam funkcje właśnie odpalania z pilota i powiadomienia, starszy miał jakiś stary alarm więc go zamontowaliśmy, fajny bajerek :wink:
_________________
Na tym świecie z każdym dniem przybywa szaleńców: CBR, YZF, GSX, ETZ:D
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 14