Przetaczanie tarczy hamulcowej w MZ |
Autor |
Wiadomość |
Ptasiek
No Mz no fun!!!
Motocykl: Mz ETZ 150e
Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 16 Paź 2006 Posty: 151 Skąd: Dwikozy/Sandomierz
|
Wysłany: 2008-10-07, 08:00 Przetaczanie tarczy hamulcowej w MZ
|
|
|
Witam chcialem zapytać czy skrobał ktoś tarcze w mz i z jakim skutkiem to wyszło jak ja umocowac w tokarni i czy toczyć na wysokich czy niskich obrotach aby wyszło lusterko |
_________________ Po co to czytasz, lepiej byś motor umył, a nie czas marnujesz:) |
|
|
|
|
hubertbaran
Motocykl: TS 250/1
Pomógł: 25 razy Wiek: 35 Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 4458 Skąd: okolice Rzeszowa
|
Wysłany: 2008-10-07, 09:08
|
|
|
zalezy od tarczy;] Generalnie do tarcz przeznaczona jest tokarnia wyposazona w 2 noże tokarskie. Tyle ze ja w mojej Mz mam tarcze której nóz sie nawet nie dotknoł. Tarcze musiałem szlifować. To tez doradzam tobie jesli chesz mieć lusterko. |
_________________ Sex, tanie wino i Disco polo! Szatan jest wielki YEAH !
Werpach:
"Komuna wróciła" |
|
|
|
|
saska251
Pogromca Trabantów
Motocykl: ETZ300, Z400, CB500
Pomógł: 41 razy Wiek: 46 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2286 Skąd: Wrocław - ale sercem Warszawa
|
Wysłany: 2008-10-07, 12:47
|
|
|
pytanie tylko, na cholerę komu lusterko w tarczy. klocki hamulcowe i tak zrobią swoje i po niedługm czasie znowu będzie powyżerana |
_________________ Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą.
Błogosławionaś Ty, między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy. AMEN. |
|
|
|
|
Giemza
Zlotowicz Sasza/Ivan/Sergiej
Motocykl: MZ ETZ 291
Pomógł: 14 razy Wiek: 31 Dołączył: 27 Paź 2007 Posty: 910 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2008-10-07, 13:11
|
|
|
saska251, dobrze mówi,ale to też zależy jakie klocki będziesz miał ale ... jakei by nie były i tak zrobią swoje. |
|
|
|
|
Ptasiek
No Mz no fun!!!
Motocykl: Mz ETZ 150e
Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 16 Paź 2006 Posty: 151 Skąd: Dwikozy/Sandomierz
|
Wysłany: 2008-10-07, 14:16
|
|
|
nie no lusterko mi sie tak powiedzialo generalnie chce ja wyrownac powiem tak moja bierze zwykle wiertlo hss bo nawiercalem ja ostatnio lecz w kilku punktach bylo ciezko |
_________________ Po co to czytasz, lepiej byś motor umył, a nie czas marnujesz:) |
|
|
|
|
Qba
mod_team VIP
Motocykl: brak
Pomógł: 27 razy Wiek: 38 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 1383 Skąd: Orzechówka/Langley
|
Wysłany: 2008-10-07, 17:20
|
|
|
Zwykła tokarnia uniwersalna z imakiem narzędziowym. Zakładasz 2 noże, jeden lewy drugi prawy tak żeby przetoczyć bez przemocowania tarczy. Toczysz na średnich obrotach, noż zwykły z węglików wystarczy. A mocujesz za pomocą 2 tarcz (flanszy) jedna zamocowana w uchwycie 3 szczękowym a druga w koniku. Tarczami ściskasz obrabianą tarczę, centrujesz tylko żeby nie skakała góra dół (mniej więcej). Na boki bicia nie może mieć, bo jedną powierzchnię flanszy masz jako bazę. Tak się toczy toczy samochodowe. |
_________________ Ja tu tylko sprzątam... |
|
|
|
|
hubertbaran
Motocykl: TS 250/1
Pomógł: 25 razy Wiek: 35 Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 4458 Skąd: okolice Rzeszowa
|
Wysłany: 2008-10-07, 18:31
|
|
|
tarcze samochodowe obecnie przetacza sie nie demontujac ich z piasty koła. To tak dla ciekawskich. Ale sposób Quby jak najbardziej poprawny;) |
_________________ Sex, tanie wino i Disco polo! Szatan jest wielki YEAH !
Werpach:
"Komuna wróciła" |
|
|
|
|
Qba
mod_team VIP
Motocykl: brak
Pomógł: 27 razy Wiek: 38 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 1383 Skąd: Orzechówka/Langley
|
Wysłany: 2008-10-07, 18:39
|
|
|
hubertbaran, w warsztatach może i tak, ale "domowy" sposób to tylko tokarnia, z resztą u tokarza zapłacę 30zł za tarczę a w takim warsztacie co robią bez demontażu pewnie mniej jak z 70zł nie wezmą. A w takim przypadku to do mojego auta tarcza mniej kosztuje |
_________________ Ja tu tylko sprzątam... |
|
|
|
|
Ptasiek
No Mz no fun!!!
Motocykl: Mz ETZ 150e
Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 16 Paź 2006 Posty: 151 Skąd: Dwikozy/Sandomierz
|
Wysłany: 2008-10-08, 07:52
|
|
|
dalem ja panu Edziowi powiedzial ze da rade cos takiego zrobic tylko niewiadomo czy sie jej noz chyci trzeba byc dobrej mysli |
_________________ Po co to czytasz, lepiej byś motor umył, a nie czas marnujesz:) |
|
|
|
|
Qba
mod_team VIP
Motocykl: brak
Pomógł: 27 razy Wiek: 38 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 1383 Skąd: Orzechówka/Langley
|
Wysłany: 2008-10-08, 09:31
|
|
|
Ptasiek, Niech sobie gość spróbuje pilnikiem ruszyć to się zdziwi jakie to miękkie. Ja jak zawiozłem do tokarza to też się martwił że nie pójdzie, wziął iglaka ruszył na kancie i śmiech. Miękkie jak kocie g**no. No chyba że rożne partie szły. |
_________________ Ja tu tylko sprzątam... |
|
|
|
|
buli_87
motoświr
Motocykl: R100 Caferacer
Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 394 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-10-08, 13:36
|
|
|
przeciez tarcze w mz nie sa na tyle grube aby je przetaczac to nie auto. jak sie je przetoczy to sadze ze beda mialy ponizej dopuszczalnego minimaklnego wymiary ktory kwalifikuje je do uzytku |
|
|
|
|
Ptasiek
No Mz no fun!!!
Motocykl: Mz ETZ 150e
Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 16 Paź 2006 Posty: 151 Skąd: Dwikozy/Sandomierz
|
Wysłany: 2008-10-08, 14:00
|
|
|
Qba powiem ci ze ja wruszylem ja iglakiem za 9 zl i poszla bez problemu ale jak ja nawiercalem to nie zasze bylo tak samo twardo kto wie jakiego wiora nie bedzie skrobal tylko zbierze z niej gora 0,15 na strone i juz bedzie rowniutka a tak pozatym buli pisze ci jak byk ze minimalna grubosc tarczy to 4,5mm |
_________________ Po co to czytasz, lepiej byś motor umył, a nie czas marnujesz:) |
|
|
|
|
buli_87
motoświr
Motocykl: R100 Caferacer
Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 394 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-10-08, 14:10
|
|
|
to ja ejstem ciekaw ile moze meic tarcza ktora ma minimum 17 lat moze trzymac wymiar jesli ma juz nie maly przebieg a ma byc stoczona jeszcze o 1/3 mm, prosze zmierzyc ja po przetoczeniu |
|
|
|
|
Qba
mod_team VIP
Motocykl: brak
Pomógł: 27 razy Wiek: 38 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 1383 Skąd: Orzechówka/Langley
|
Wysłany: 2008-10-08, 15:53
|
|
|
Moja przed przetoczeniem miała 4.90-4.95 jakoś tak po przetoczeniu wymiar spadł o 0.10mm więc prawie wcale. Tarcza ma 19 lat |
_________________ Ja tu tylko sprzątam... |
|
|
|
|
buli_87
motoświr
Motocykl: R100 Caferacer
Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 394 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-10-08, 16:14
|
|
|
okok mnie zawsze uczono ze motocyklowych sie nie kroi |
|
|
|
|
Qba
mod_team VIP
Motocykl: brak
Pomógł: 27 razy Wiek: 38 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 1383 Skąd: Orzechówka/Langley
|
Wysłany: 2008-10-08, 16:25
|
|
|
Zgodzę się w motocyklach typu suzuki kawa cz inne przecinaki albo weterany bo tam jest cienka tarcza i do tego twarda i nie ma możliwości przetoczyć, ale od MZ to jest jak samochodowa. No i toczenie wentylowanych tarcz to raczej odpada. |
_________________ Ja tu tylko sprzątam... |
|
|
|
|
buli_87
motoświr
Motocykl: R100 Caferacer
Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 394 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-10-08, 16:42
|
|
|
ano wiec po czesci tylko wcelowalem |
|
|
|
|
Huberto
Renegat
Motocykl: Made in DDR
Pomógł: 46 razy Wiek: 34 Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 1614 Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 2008-10-08, 20:19
|
|
|
hubertbaran napisał/a: | tarcze samochodowe obecnie przetacza sie nie demontujac ich z piasty koła. |
Tak, tyle, że podpięcie tej tokarki i przetoczenie, zajmuje sporo więcej czasu niż zdjęcie tarcz i wrzucenie ich na stacjonarną tokarnie.
Co do grubości tarczy w MZ, to u mnie też jest prawie 5mm bez kilku setnych. |
_________________ TS 250 1973r. była piękna ETZ 250e...
"Ssanie.... bez ssania...."
|
|
|
|
|
hubertbaran
Motocykl: TS 250/1
Pomógł: 25 razy Wiek: 35 Dołączył: 21 Sie 2005 Posty: 4458 Skąd: okolice Rzeszowa
|
Wysłany: 2008-10-09, 01:17
|
|
|
stacjonarna tokarnia nie osiagnie nigdy takiego efektu, ze wzgledu na lepsze bazowanie tarczy na piascie.
Moja tarcza w Mz nie poszła i bynajmniej próbowałem przetaczac na tokarni. |
_________________ Sex, tanie wino i Disco polo! Szatan jest wielki YEAH !
Werpach:
"Komuna wróciła" |
|
|
|
|
Ptasiek
No Mz no fun!!!
Motocykl: Mz ETZ 150e
Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 16 Paź 2006 Posty: 151 Skąd: Dwikozy/Sandomierz
|
Wysłany: 2008-10-09, 07:54
|
|
|
Zobaczymy dzisiaj ok godz 16 powiem co i jak z tego wyszło
[ Dodano: 2008-10-15, 08:54 ]
No i wyszlo jest ok postaram sie zapodać jakieś zdjęcia bo ostatnio brak stałego dostepu do kompa:) sciagniete z niej bylo po 0.07 mm z kazdej strony |
_________________ Po co to czytasz, lepiej byś motor umył, a nie czas marnujesz:) |
|
|
|
|
|