[muflonek]

Wiem, że podobne tematy już się pojawiały, ale może jak opiszę moje objawy, to bardziej precyzyjnie będzie można zlokalizować usterkę. Mianowicie dzisiaj korzystając z ładnej pogody postanowiłem polatać troszkę na moim dziwolągu (do zobaczenia w moim temacie powitalni). Motorek ten zakupiłem około listopada więc w sumie pierwszy raz przejechałem nim dłuższy kawałek. Problem pojawia się, gdy silnik się troszkę rozgrzeje (tak mniemam, wydaje mi się, że nie stukał zimny, ale jutro sprawdzę). Stukania nie ma gdy obciążam silnik przyspieszając, pojawia się ono na biegu jałowym, oraz gdy silnika nie obciążam, czyli na przykład gdy zwalniam. Stuki nie są regularne, a najmocniej napitala na wysokich obrotach (gdy np. przy zmianie biegu przy wysokich obrotach).
Silnik wygląda na nierozbierany. Nie wiem jak to opisać, ale mam wrażenie, że skrzynia pracuje tutaj troszkę mniej precyzyjnie niż w drugim tropiku.

Liczę na krótkie, precyzyjne strzały najbardziej prawdopodobnych usterek.

[Jeżak]

[Allu]

Albo zużyty gaźnik, zubaża mieszankę, może sama regulacja wystarczy..

[mczmok]

Polecam dyskusję
http://forum.mz-klub.pl/viewtopic.php?t=17915

[sanie$]

Trudno jest mi dokładnie powiedziec co jest bo nie slyszalem tego stukania, podpowiem tylko że tez mialem nierownomierne stukanie w silniku, po wymianie lancuszka sprzeglowego stukanie zniklo. Myśle że tę opcję też powinieneś rozważyć.

[wadmed]

sanie$, tu jest mowa o silniku 250 a w nim nie ma łańcuszka, czytaj dokładnie.

[Adam_H]

Jeżeli po wciśnięciu sprzęgła i włączeni pierwszego biegu hałas ustaje to Jeżak ma naprawdę racje, uwierzcie mi drodzy MZ-tkowicze

[Mariusz1982]

Witam!

Po długim remoncie oblatałem wreszcie swój zaprzęg Es 250/2 +superelastik:). Niestety pojawiło sie dziwne zjawisko. Otóż na obrotach jałowych z okolic skrzyni lub sprzęgła dochodzi dźwiek "trykania;)", po wciśnieciu sprzęgła stukanie ustaje. Wszystko wskazywałoby na zabierak, ale podczas jazdy stukanie pojawia sie na 3 (mocne) i 4 biegu. Jedynka i dwójka jest cicha. Czy to może być wina skrzyni??. Zrobiłem remont, zabierak i skrzynię zdystansowałem zgodnie z serwisówką i informacjami na szacownym Forum. W skrzyni nie wymieniałem trybów, jedynie nowe są wodziki. Czy może są jeszcze nie dotarte. Proszę o pomoc

[herrq666]

[Mariusz1982]

Czyli zdjąć łańcuch i zębatkę zdawczą, dekielek i pukać w łozysko?? Póżniej dobrać odpowiednie podkładki??

[herrq666]

Dokładnie, jak to nie pomoże to pewnie wodziki niedokładnie wykonane są.

[Mariusz1982]

no nie pomogło:( Ale biegi wchodzą jak nowe, bezbłędnie. zastanawiam sie czy może czepić sie wałka na którym jest duże koło zębate. Czy jego też się dystansuje?? Jeśli tak to jak to zrobić nie rozpoławiając silnika?? Dzieki za odzew

[herrq666]

Wałka na którym jest koło zębate nie czepisz się za bardzo, ale zdejmij kapę i sprawdź luz na wszelki wypadek, z tego co opisałeś wynika że stuka sprzęgło kłowe, obstawiam wodzik.

[Mariusz1982]

Cały dzień walczyłem (próbowałem wyjąć łożysko wałka pośredniego bez rozpoławiania- bez skutku) i nie ma poprawy. Wałek pośredni nie ma luzu. Czyba to jednak jeden z wodzików. Postanowiłem złozyc i jeździć, może się dotrze.

[herrq666]

szkoda sprzęgieł kłowych, dotrzec się nie dotrze, raczej wytrze.

[Gryf]

A ja jeszcze raz przyglądnął bym się dystansowaniu zabieraka sprzęgła. To Raz.
Dwa jeśli to duże koło zębate i zabierak w miejscu pracy z tym kołem, jest zbyt zużyty też będzie występował taki dżwięk.
Trzy mało prawdopodobne bo napewno to sprawdzałeś, sam zabierak nie jest ma luzu na nitach ??

[herrq666]

Gryf, tylko dlaczego na niektórych biegach stuka, a na niektórych nie?

[Mariusz1982]

Zabierak jeszcze raz dystansowałem, jest w porządku. Silnik pracuje cicho, tylko 3 i 4 tluką, rzy obciążeniu. Jak "oddam" gaz to jakby mniej. Podejrzewam wodzik( w serwisówce coś podają o podginaniu wodzikow). Ja założyłem nowy taki jak był fabrycznie. A może ktoś jest z lublina, moglibyśmy sie ustawić i osłuchać tych stuków.

[Voytek]

Witam.Kolejny problem z moim tropikiem.Po złożeniu silnika i odpaleniu słychac dziwne stuki-puki.. początkowo myslałem że jest to gdzies na korbowodzie ,albo ze tłok dobija do swiecy ale gdy sie bardziej wsłucham to jest to gdzies w srodku,po przyłożeniu reki do kapy od strony sprzęgła czuc to stukanie. stuki nie sa regularne ,raz stuka pozniej przez kilka minut nie pozniej znowu przewaznie słychac to jak silnik schodzi z wys obr i na niskich jak sobie pyrka to tez wtedy napierdziela,dosc głośno.Czy wina może byc sprzęgło,czy bardziej skrzynia?miał ktos z Was podobny problem?
Drugą wadą po mojej interwencji w silnik,jest dziwnie działająca skrzynia biegów.Tzn sa wszystkie biegi ,wchodzą,nie wyskakują,ale przy właczeniu 1 jest straszny zgrzyt,tak jakby chciala wejsc a nie mogła,jakby sie zębatki nie chciały zazębic,a wszystko jest złożone tak jak było,sytuacje można prównac do tego jakby sie wrzucalo 1 bez sprzegła..dźwignia nie chce zejść na dół tak jakby ja cos trzymało ,pozniej zgrzyt i jest 1ka.. w sumie zawsze troszke zgrzyta przy wrczucaniu -to normalne,ale nie ąz tak głośno..próbując biegi jeszcze jak silnik był na stole,zauważyłem ze jedynka wchodzi jakby do połowy,i dopiero po chwili wchodzi do końca (tak jakby na dwa razy) i wtedy juz jest bieg, Czy własnie to może być winą tego zgrzytu?w sumie w WSK jak ręką prubuje smieniac to tez tak 1 wchodzi jakby na dwa razy ale nie zgrzyta tak jak tu..sprzęgło trzyma ładnie nie ciągnie.. moge jeszcze raz rozbierac silnik tylko czy to cos da,jak wszystko jest tak poskładane jak było...tryby sie kręca normalnie nic nie blokuje,wodziki tez sie normlanie przesuwaja,przy zmianach biegów słychac to kliknięcie,sprężyna dźwigni oddaje...może koledzy cos doradza?najwyzej sprzedam ten moj wynalazek bo mnie strasznie duzo nerwow kosztuje i juz nie mam sily do niej

[kosior30]

1) Jeśli po wciśnięciu sprzęgła to zanika, to źle zdystansowany zabierak sprzęgła.

2) Dystansowałeś skrzynię?