[Bajbus16]

[Bajbus16]

[wojtek.mz]

Bajbus16, Przy dodawaniu zdjęcia, nie pisz nowego postu tylko używaj opcję edytuj.

[Bajbus16]

Tak wyglądają lasy


Przedszkole i szkoła.

[borgi]

Bajbus16, gratuluję wyprawy! Świetna relacja opisowo zdjęciowa - dzięki!
A Jaskóła - tak trzymac!

[Bajbus16]

Nieuchronnie zbliża się czas powrotu. Pomocowaliśmy bagaże do motocykli sprawdziliśmy, czy nie ma jakichś uchybień i następnego dnia ruszamy w drogę powrotną. Tym razem jedziemy w trójkę, bo mój syn jedzie na urlop do Polski. My motorami, on samochodem. Chcemy po drodze jeszcze zobaczyć ciekawostki proponowane przez syna, dlatego ruszamy w samo południe. Po drodze złapał nas niewielki deszcz. Nie chciało nam się przebierać w ubrania ochronne, więc trochę nas zmoczyło. Cieplutki deszczyk nawet dobrze zrobił, biorąc pod uwagę duchotę, jaka panowała w tym dniu. Dalej prom S3 Świnoujście, Szczecin, Gorzów, Świebodzin i Babimost. MZ ES 250/1 Jaskółka sprawił się bardzo dobrze. Nawet nagaru na świecy nie złapał. Przejechałem w sumie około 2300km i teraz pod koniec sierpnia planuję przejechać się do Niemiec, Tu blisko granicy do Berlina i dalej na południe do Cottbus Forst do domu. Taka jednodniowa wycieczka.

Przygotowania do drogi


zapakowany spakowany gotowy do drogi.






Mały przydrożny parking.





Wjeżdżamy do Ystad




To już port i plac portowy.

Stara latarnia morska.


Zainteresowany naszymi motorami Szwed. Wszystkim szwedom, których spotkaliśmy podobało się, że oprócz flagi polskiej mieliśmy flagę szwedzką.



Parking przy dworcu kolejowym w Ystad. Dziwne, bo nie pozamykane.

Katamaran z Rone na Bornholmie. Rozwija prędkość około 80km/h.

Potwierdzanie biletów na prom, tym razem płyniemy MF Polonia.


Kiedy wreszcie otworzą bramkę wjazdową do portu. Syn na prowadzeniu


W towarzystwie Szwedów płynących do Polski.


Do portu w Świnoujściu wchodzimy t towarzystwie konkurencji TT-LINE.

..i tego małego gazowca z Danii.

Już przygotowani do zejścia pod pokład po motory.

Port jachtowy w Świnoujściu.


Port Marynarki Wojennej. Tu przesłużyłem 2,5 roku w czynnej służbie wojskowej. Szkoda, bo mojego okrętu Trałowiec Bazowy ORP ŁOŚ nr. burtowy 603 już nie ma Poszedł na "żyletki" prawdopodobnie w roku 2002. Ech to były czasy.

Ostatnie tankowanie.

Duża kawa.

Tutaj kolega pałaszuje ostatnie pętko kiełbasy.

Dwie godziny po przyjeździe do domu na Babimojskim niebie. Teraz, jak się spotykamy z kolegą mamy o czym wspominać.

[ETZ_PRORIDER]

elegancka wyprawa bardzo mi się podobała

[Matfiej]

Teraz już wiem, co po 2 dniach nieobecności zajęło mi 100 postów - jest to świetna relacja, naprawdę nie sądziłem, że mnie tak zainteresuje . Ponadto piękne zdjęcia, które są ciekawsze niż niejeden dłuższy i nudny tekst. Szacuneczek za taką wyprawę, sam chciałbym znaleźć możliwości by kiedyś udać się w końcu na północ.

[rastuch]

Bajbus16, Gratuluje.
Najważniejsze, ze sprzet sprawdził sie w 100%. To wszystko dowodzi temu, że dobrze zrobiony stary sprzet dojedzie wszedzie tam gdzie kierowca go pokieruje. Wystarcza tylko checi i odwaga.

Jak możesz powiedz mniej wiecej jaki byl calkowity koszt wyprawy? Może masz go rozlożonego na paliwo, jedzenie, zwiedzanie itp.

Na przyszłośc podpis do zdjęcia umieszczaj nad zdjęciem a nie pod nim - jest wtedy przjrzysciej.

To co, skoro Jaskółka "REKORD" lata jak należy to może kolejna wyprawa tutaj:
http://forum.mz-klub.pl/viewtopic.php?t=34400

[Veteran]

[Bajbus16]

Okolice, w których byłem i droga do nich to lekko wyżynny teren obfitujący w niesamowitą ilość głazów. Wszędzie zielono. Lasy, praktycznie niedostępne, właśnie ze względu na zarośnięte poszyciem leśnym głazy. Sami Szwedzi to bardzo mili, uczynni ludzie, skorzy w każdej chwili do pomocy. Podobnie jak w Polsce jest grupa zapaleńców kolekcjonujących stare przeważnie samochody, choć i motocykle też widziałem. Większość zabytków to amerykańskie samochody, sprowadzane drogą morską i tu restaurowane. Będąc przejazdem w Waxjo zatrzymaliśmy się na parkingu przy jakimś sklepie. Po chwili podjechała do nas grupa motocyklistów, przywitali się i zaczęli oglądać Jaskółkę. Niestety, bariera językowa dała o sobie znać. Pokazałem im tabliczkę znamionowa. Bardzo się zdziwili, pytali o akumulator (ile voltowy), kiedy pokazałem im, że tylne amortyzatory można regulować na jedną i na dwie osoby to usłyszałem „komfort motor”. O ile dobrze zrozumiałem to takiego motocykla Szwecja nie importowała. Zaprosili nas do Ljungby na comiesięczny zlot oldtimerów na dzień 19 lipca. Szkoda, bo już 8-ego byliśmy w Polsce. Cała wyprawa kosztowała mnie i kolegę po około 1200zł, z czego najdroższy był prom, prawie 500zł w obie strony. Jak już pisałem w Szwecji na stałe mieszka mój syn, więc na noclegi i jedzenie mieliśmy sponsora. Benzyna to około 4-4,5 l/100km, jechaliśmy nie szybciej jak 80km/h. W Polsce tankowaliśmy się dwa razy, przed Szczecinem i w Świnoujściu do pełna. W Szwecji trzy razy, dwa na objazdy po terenie i trzeci raz na dojazd do promu do Ystad. Przejechaliśmy w sumie około 2000 kilometrów, odwiedziliśmy takie miasta jak Kinna, Boras, Jonkoping, Varnamo, Gislaved i wiele pomniejszych. Wszędzie jakieś ciekawe miejsca do zwiedzenia. Ten kraj widać, że nie jest naznaczony wojną, tam wszystko stoi tak jak nasi pradziadowie postawili.
Muszę przyznać, że Szwecja to piękny kraj, ale po powrocie do domu stwierdziłem, że Polska to najpiękniejszy kraj.
Ps. Zapomniałem dodać, że 300zł wymieniliśmy na korony Szwedzkie, czyli razem wydaliśmy po około 1500zł.

[Alan74]

Bajbus16, - Gratulacje !!! zaliczonej wspaniałej wyprawy i jeszcze więcej podziwu za odwagę
Sam jestem zakochany w Szwecji od paru już lat co roku w maju jeżdżę regularnie do Szwecji w prawdzie tylko na ryby za to w tym roku dodatkowo na przełomie czerwca i lipca pojechałem Intruzem do Norwegii powiem Wam jest jeszcze piękniej. Dużo bardziej dziko i surowo i to jest właśnie piękne. Każdemu z Was życzę, polecam i namawiam na odbycie takiej wyprawy. Przejechałem ok. 4650 km w 12 dni. Jeśli by ktoś planował podobną wyprawę chętnie podzielę się wrażeniami, związanymi z nią kosztami oraz innymi wartymi uwagi szczegółami.
Ze znanych znaków mogę dorzucić

[Bajbus16]

Witaj Alan74. Właśnie intensywnie myślę o wyprawie do Norwegi w następnym roku. Twoje zdjęcia są bardzo kuszące, więc chyba się zdecyduję na tą wyprawę. Bardzo dobrze byłoby zebrać jakąś ekipę, ale czy się uda? Koszty są chyba spore. Oczywiście jak pojadę to tylko Jaskółką. Jeśli miałbym jechać sam to w samej Szwecji przebywałbym około miesiąca i stamtąd planowałbym najpierw jedno, potem wielodniowe wypady po Szwecji i Norwegii. Jeżdżąc w tym roku po miastach Szwedzkich nieraz spotykałem grupy motocyklistów z Niemiec, Polski, Rosji a raczej z Kaliningradu, czy z innych państw tak, więc myślę, że można byłoby do nich się przyłączyć. Niestety na razie to głośne myślenie. Czy zrealizuję swój pomysł zobaczymy. Fajnie byłoby, jakbyś opisał, zwłaszcza zwyczaje Norwegów, zaplecze socjalne, czyli moteliki, pola namiotowe, oraz miejsca warte zobaczenia, itd.
Pozdrawiam.

[Alan74]

Bajbus16, - Wobec tego proszę zbliżone koszty mojej wyprawy, należy jednak pamiętać iż pojechałem tam z kumplami (6 os.) i koszty za chyt - domków się rozkładały.
Nasze faktyczne koszty były bardzo zbliżone do kalkulacji przygotowanej przez Patryka;

POLSKA – SZWECJA – NORWEGIA – SZWECJA – POLSKA (ok. 4214 km):
Proponowany termin wyjazdu (12 dni):
27.06 – 08.07.2014
30.06 – 11.07.2014
Kalkulacja kosztów:

PALIWO
Zakładamy spalanie 6 l/100 km
Ceny średnie paliwa na 2014r
Norwegia : 7,77 odnotowano max.- 8,40 zł, Szwecja: 6,66 zł, Polska: 5,59 zł
Polska 714 km, spalanie ok. 43 litry – koszt: 43 x 5,59 = 240,37 zł
Szwecja 1066 km, spalanie ok. 64 litry – koszt: 64 x 6,66 = 426,24 zł
Norwegia 2434 km, spalanie ok. 146 litrów – koszt: 146 x 7,77 = 1 134,42 zł
RAZEM: 1 801,03 zł

Autostrady zazwyczaj dla motocyklistów wolne od opłat
- jednak natrafiliśmy na odcinki dróg lokalnych i widokowych z opłatami w cenach 100 - 150 NOR. Stosując się do rady Floydoo - tam gdzie przejedzie motocykl to jedziesz jednak musisz mieć tego świadomość że zderzyć się może kontrola ale nikt jej jeszcze nie widział przynajmniej z nas

PROM - wcześniejsza rezerwacja
- Promocja dla motocyklistów powrót do 14 dni
Gdynia / Karlskrone w obie strony + 2 śniadania; opcja dla 6 osób
RAZEM: 307,00 zł/os.

PROMY NORWEGIA
Zakładamy ok. 35 zł za prom. Ilość promów 10.
Koszt ok. 350 zł

KAMPINGI
Przewidywane 9 noclegów. Koszt średni noclegu namiot + motocykl ok. 50 zł/os. przy założeniu 2 osób w jednym namiocie. Zalecane noclegi na dziko, ewentualne kampingi co 2 dzień na kąpiel.
Koszt ok. 450 zł

Średni koszt: 3 000,00 zł + koszty dodatkowe poniesione w Polsce i po drodze.

W moim przypadku:
1. wykupiłem ubezpieczenie: Nw Warta na 14 dni, Nw i Asistance PZU na rok razem 360,00 PLN - (bez OC)
2. większość z nas zakupiła również dzięki uprzejmości kolegi Floydooo i z Jego pomocą oraz rekomendacją liofilizowane posiłków marki Real Turmat - sprawdzone - ( wyjątkowo smaczne, pożywne i wygodne) w cenie od 15 - 30,00 PLN/1 szt
- http://www.xxl.no/villmar...turmat/c/200406

W praktyce większość z nas zabrała w gotówce ok;
- 2 000 NOR - (1 000,00 PLN) (głównie płatność za promy, kempingi, domki, natryski itp.)
- 500,00 PLN
- niezbędna karta płatnicza wypukła lub kredytowa np: MasterCard - złota jak zawsze niezawodna
(głównie płatności za paliwo, ew. zakupy, jadzenie, picie itp.)

[ Dodano: 2014-07-11, 15:42 ]
Noclegi w Norwegii

[Bajbus16]

Dziękuję Alan74 za tak szczegółowy opis logistyczny skandynawskiej wyprawy. Zachęcony tegorocznym wypadem do Szwecji, mam coraz większy apetyt na wypad do Norwegii. Zawsze jakoś tak wypadało, że trzeba było rezygnować, przekładać i dopiero teraz, jako emeryt mogę sobie pozwolić na tego rodzaju wojaże. Motocykl, choć już wiekowy musi spełnić swoje jeszcze jedno zadanie. Rozpoczynam planowanie.

Pozdrawiam, zazdroszcząc wyprawy do Norwegii.

[Alan74]

Bajbus16, - zaplanowana wcześniej trasa ulegała jednak pewnym modyfikacją gdyż wszystko zależało od tępa podróżowania - (opóźnienia w związku z np. pogodą, kolejnymi zwiedzanymi atrakcjami - prom- objazd najdłuższego fiordu jednak na moto) i tego co zastaliśmy na miejscu - (zbyt drogie zakwaterowanie za pole namiotowe czy hyty nawet dla grupy)

http://goo.gl/maps/Rkt8p

[Bajbus16]

Trasa prawie po całych fiordach. Niestety, ale planowana przeze mnie będzie o połowę krótsza. Za słaby motor mam na aż takie wojaże.

[rastuch]

[Bajbus16]

[Bajbus16]

Planowany wyjazd do Norwegii w 2015 roku niestety nie doszedł do skutku. Zresztą cały 2015 był dla mnie pechowy. A to żebro, potem pęcherzyk żółciowy, potem rekonwalescencja i tak doszedłem do Listopada. Jednakże rok nie był całkowicie straconym. Postanowiłem silnikowi zrobić remont kapitalny. Teraz ma pierwszy szlif nowy tłok i zregenerowany wał. Założony zapłon elektroniczny od kolegi Siaj, oraz wymieniłem regulator napięcia na elektroniczny. Założyłem również osłony na nogi a to dzięki koledze Rastuch. Teraz z niecierpliwością czekam wiosny, aby oblatać motorkiem po okolicy dla dotarcia i oceny sprawności silnika. Plany na Norwegię w dalszym ciągu są planowane w tym roku. Chciałbym też zaliczyć jakiś zlot MZ-ciarzy, tak w okolicy jakieś około 200km. Może kierunek Poznań? Na pewno jak co roku zaliczę rozpoczęcie sezonu motocyklowego organizowanego przez WTM Wolsztyn. Z pewnością będzie jakieś wspomnienie o zmarłym w grudniu Prezydencie tego Towarzystwa. To właśnie On organizował potężne zloty skupiające nawet około 3000 różnej maści motocykli, tak że przód kolumny w czasie parady wyjeżdżał z miasta a koniec dopiero ruszał z placu (około 9km). Siostrzeniec proponuje mi rajdzik na Słowację, Czechy. Miałoby to się odbyć w sierpniu. Na razie nie mogę się zdecydować. Takie mam plany a jak to wszystko wyjdzie –zobaczymy. Na razie param się w garażu świeżo nabytym Ogarem 200. Chciałbym go zrobić w miarę zgodnie z oryginałem. Może się uda.