» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Montujemy dozownik w MZ ETZ125/150/250/251/301
Autor Wiadomość
Marcin W. 


Motocykl: Mz ETZ150
Pomógł: 61 razy
Wiek: 45
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 1045
Skąd: Katowice

Wysłany: 2024-04-17, 00:19   Montujemy dozownik w MZ ETZ125/150/250/251/301

Przedmowa:
Zasadniczo mało jest rzetelnych informacji na forum w mojej opinii na temat dozowników w MZ ETZ 125/150/250/251.
Temat mnie zaciekawił bo bardzo chciałem mieć u siebie w MZ ETZ 150 dozownik. Czego tylko się dowiedziałem z tematów i postów to że nie jest dobrym pomysłem go montować bo się zepsuje i silnik się zatrze. Są też osoby które wolą mieć pełną kontrolę nad ilością wlewanego oleju do benzyny. Odczuwają przy tym pewien psychiczny spokój że dzięki tym sposobie nie uszkodzą silnika niż w przypadku gdyby posiadali automatyczne dozowanie oleju. Staram się zrozumieć ich punkt widzenia bo wiem jaki to jest wielki trud i koszt włożony w to aby nasze motocykle były w pełni sprawne i cieszyły nas z każdym pokonanym kilometrem...
Do odmiennego punktu widzenia przekonała mnie taka oto przygoda kiedy tankowałem późną jesienią. ( i to dwa razy)
Zakręciłem kranik wpierw wlałem olej Miksol ten czerwony następnie benzynę a mimo to olej pozostał na dnie ( źle się mieszał) i po odkręceniu kranika olej poleciał do gaźnika. MZ nie można było odpalić i musiałem pchać motocykl 7km do domu.
Wiem że może zdarzyć się też i taka sytuacja też ( choć pewnie marginalna)że gdy olej pozostanie na dole zbiornika ( okres jesienny wtedy olej będzie gęstszy i gorzej się miesza) w górnej części zbiornika paliwa będzie prawie czyste paliwo to po wypaleniu się tej dolnej zmieszanej frakcji paliwa z olejem i pozostaniu w górnej czystej benzyny może spowodować zatarcie silnika.
Co przemawia za zastosowaniem automatycznym dozowaniem oleju? ( dozownikiem)
Szybciej przeprowadzimy tankowanie gdy bardziej się nam śpieszy. Nie musimy się też zastanawiać czy aby na pewno wlaliśmy odpowiednią ilość oleju do zbiornika z paliwem. Mamy też czystsze ręce. Ostatnim argumentem jest to że nie mamy bagażnika w motocyklu i z praktyki to musiałem mieć olej w plecaku ( trzeba było pamiętać aby go zabrać ze sobą gdy było mało paliwa już)co zabierało mi potrzebne miejsce a poza tym butelka zawsze była z oleju to i potem plecak się brudził i było czuć z niego olejem. Było to kłopotliwe. Dozownik w moim odczuciu jest wygodniejszy w użytkowaniu.
To argumenty które przekonują mnie do posiadania i użytkowania dozownika.

Historia skompletowania dozownika ( Tematem zainteresowałem się w 2011r)
Co było dla mnie przeszkodą w owym czasie kiedy postanowiłem mieć dozownik W MZ ETZ 150?- Przede wszystkim dostęp do poszczególnych części składowych dozownika jak i cena.
W Polsce pokrywy do dozownika MZ ETZ 150 nie można było dostać zatem kupiłem ją jak dobrze pamiętam w na Ebey w Niemczech a dekielek samej pompki w Ebey UK w tym raz zostałem oszukany i ostudziło mi to zapał do kupowania za granicą. Jakiś czas później znów zaryzykowałem i kupiłem samą pompę znów na Ebey ponownie w Niemczech. Pompa była nowa a drobniejsze jej części takie jak zawór zwrotny, oring, specjalna śruba i króćce do wężyków spakowane było w pudełko od „Kinder niespodzianki” :D dostałem nawet instrukcję montażu po niemiecku i użytkowania co nigdy później już mi się nie zdarzyło kupując inną część do MZ.


Zbiorniczek też jak dobrze pamiętam był kupiony zagranicą. Mocowanie zbiorniczka zrobiłem sobie sam według posiadanego rysunku z jakiegoś tematu czy postu na forum. Zasadniczo miałem już wszystkie niezbędne elementy poza karterami które postanowiłem sam przerobić, choć nie do końca się to udało jak chciałem. (brak odpowiednich maszyn do takich przeróbek, otwór w karterach musi być wywiercony pod odpowiednim kątem. Wykonanie go może być trudne w warunkach domowych) )Finalnie wyszedłem z ich przeróbką obronną ręką i było wszystko szczelne.
Jednak nie dawało mi to spokoju i przy kolejnej awarii( innej niż dozownik) poprosiłem naszego klubowego speca od toczenia i frezowania kolega pzet aby to mając odpowiednie maszyny i umiejętności zrobił to fachowo. Za co mu jestem wdzięczny Polecam!!! :piwo:
Jeśli ktoś się zastanawia do czego niektórym osobą które nie użytkowali dozownika jak widziałem służyła pokrywa pod dozownik w MZ ETZ 250- Otóż jako dodatkowy schowek np. na świece. :D tak samo jak zbiorniczek na olej służył po przerobieniu na schowek nieco pojemniejszy od pokrywy można było schować inne rzeczy albo zrobić z niego mini barek. :D ( gdzieś w tematach było zdjęcie jak ktoś ma niech doda)
Tutaj ktoś miał dozownik ale go nie używał i postanowił zrobić "obieg zamknięty" :mrgreen: Olej pobierany miał być ze skrzyni i też tam trafiać. Nie sądzę aby to działało. Bo normalnie zbiornik jest wyżej i działa to grawitacyjnie podając olej aż do pompy. Inna rzecz że pech chciał że w tym silniku rozsypała się skrzynia i było pełno opiłków jeśli zostały by zassane to jest po pompie.


Weryfikacja posiadanych podzespołów dozownika. Uwagi montażowe.
Aby zainstalować dozownik musimy posiadać następujące elementy:
-Pompę oleju Mikuni 1 M-125 F która jest ta sama dla MZ ETZ 125 i 150 ale inna dla MZ ETZ 250/251/301 mowa o pompie Mikuni 1M-125 E/1 ( podane typy pompy nie są zamienne między sobą. Pompa Mikuni 1M-125 E/1 można założyć w MZ ETZ 250/251/301 )Pompy są uznawane za nienaprawialną część!!!-tak mówi instrukcja. ( pokusił bym się jeśli było by to bardzo konieczne o wymianę simmeringu jego wymiary A16x4x1)
Zdjęcie pompy 1 M-125 F z MZ ETZ 125/150 i też 175 :D



Zdjęcie pompy Mikuni 1M-125 E/1 z MZ ETZ 250/251/310


Kartery MZ ETZ 250 przystosowane pod montaż zaworu zwrotnego ( podciśnieniowego)

Z katalogu części MZ ETZ 150:


Z katalogu cześci MZ ETZ 250


-Zbiornik oleju 1,3l jest zunifikowany i będzie pasował dla wszystkich MZ ETZ.
-Zawór zwrotny ( podciśnieniowy)wkręcany w kartery który jest zamienny między wszystkimi MZ ETZ.
-Trzeba też posiadać wężyki do połączenia pompy z zbiorniczkiem.
-Kartery muszą być przystosowane do montażu zaworu zwrotnego ( podciśnieniowego) czyli musi być otwór z gwintem M6 ( ale można dać kartery do przerobienia patrz ogłoszenia na forum)
Manetkę z dwoma wyżłobieniami na linkę:


Specjalną obudowę manetki z dwoma otworami na linkę
Główny wałek w MZ ETZ 250/251/301 musi mieć nacięcie które napędza pompę. ( w dziale ogłoszenia jest usługa nacięcia wałka głównego poprzez dłutowanie)
Napędem dla MZ ETZ 150 jest specjalna śruba M10 z wycięciem na wałek pompy oleju.

linkę dla MZ ETZ 125/150 wymiary to 1000x870x120 (smarujemy przed montażem)
Linkę dla MZ ETZ 250/251 1254x1070x165 (smarujemy przed montażem)
Polecam kupić z wkładem, pancerzem teflonowym jeśli taką znajdziecie.
W późniejszych wersjach tych po 1991r linka różniła się i od manetki szła tylko jedna a pod ramą się rozdwajała i szła do do gaźnika jak i do dozownika. Był to o tyle dobre że gdy uszkodziła się linka zamykało gaz i nie pozwalało do zatarcia silnika. Choć same uszkodzenie linki od dozownika to raczej jest marginalne uważam. Trzeba po prostu sprawdzać wszystko i nie bagatelizować objawów niesprawności.


Dobór wężyków:
Najlepsze wężyki jakie można kupić powinny być elastyczne i nie pękające. Igielitowe tego warunku nie spełniają. Polecam wężyki Saint Gobain Tygon zrobiony z materiału F 4040-A Jest to materiał który nie twardnieje i nie pęcznieje.
Potrzebne średnice wężyków:
Pierwszy wężyk G0838-0422
średnica wewnętrzna 3,1 mm
średnica zewnętrzna 6,3 mm
Drugi wężyk symbol producenta TP10012742
średnica wewnętrzna 4,7 mm
średnica zewnętrzna 7,9 mm


Długości wężyków dla MZ ETZ 150/250/251/301
Odcinek łączący z zbiornik z pompą jeśli wybierzemy podane wężyki wtedy 4,7x7,9mm ( katalog mówi 5x8,2mm) długość 350mm . Do odpowietrzania zbiornika potrzebujemy też sam typ wężyka tylko o długości 255mm. Łącznie 605mm.
Do połączenia karterów z pompą potrzebujemy wężyk 3,1mm x 6,3mm ( katalog mówi o wężyku 3,00 x 5,00mm)o długości 130mm

Wężyki układamy tak aby nie było zagięć i łuków, przewężeń( u siebie długość dobierałem według swojego uznania)
Wężyki powinny być tak dobrane aby się nie zsunęły z króćców zbiornika i pompy jak i zaworu zwrotnego. Zabezpiecza się je opaskami typu W2 potrzebny wymiar tj. 5,0mm oraz 7,0mm potrzebny wymiar znajduje się tylko na alliexpres.

https://pl.aliexpress.com/item/1005004870787404.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.22.2d611c244OXvEb&gatewayAdapt=glo2pol

Myślę że nie jest złym pomysłem jeśli nie potrafimy kupić odpowiednich opasek W2 zastosowanie czarnych ( to ważne są odporne na promieniowanie UV, olej i benzynę)małych opasek zaciskowych.( trytytki)Sprawdziłem równie dobrze trzymają jak opaski typu W2. Natomiast te z DDR i jej kopie współczesne nowe które można kupić na allegro są tylko na ozdobę i nie spełniają swojej funkcji.



Opaski DDR które nie spełniają swojej funkcji:

W miejscach pod i nad zaworem zwrotnym( podciśnieniowym) powinna być podkładka 6x10mm tak mówi katalog ja założyłem 6x12x1mm miedziana. Podkładki powinny też być z króćcem na wężyk który dokręca się do pompy jak i na samym odpowietrzniku pompy.


Zawór podciśnieniowy inaczej zwrotny ( zbudowany jest z kulki i sprężynki wywierającej nacisk jednostronny)ma za zadanie nie dopuścić do tłoczenia powietrza w kierunku do wężyka i pompy a zezwalać tylko na to aby olej był zasysany do komory wału gdzie dalej „pluje na stopę korbowodu” oraz smaruje cały układ korbowy z cylindrem.
Przyjrzyjmy się samemu zbiornikowi. Czy nie jest skorodowany wewnątrz jak i na zewnątrz. Najlepiej przygotować go do malowania i pomalować jeśli nie wygląda najlepiej. ( możliwe że malowanie zbiornika oleju będzie konieczne i wewnątrz aby drobinki rdzy nie dostały się do pompy uszkadzając ją)
Sprawdzamy czy nie ma wycieków oleju w miejscu wziernika. Najlepiej go od razu wymienić z czasem robi się mało przejrzysty i nic nie widać poziomu oleju. ( do tego celu jest też czerwony bagnet z miarką naniesioną skalą ilości oleju w zbiorniczku. Poza tym pojawia się tam nieszczelność.
Jest też i inna opcja. Gwint wziernika ma 1/2” można tam wkręcić korek, zaślepkę chromowaną do grzejnika za jedyne 3zł :D Ja nawet wkręciłem kranik aby podzielić się z kolegami jak by zapomnieli oleju. :D zgodnie z maksymą „LSD hera koka i hasz podziel się z kolegami czym masz...” :D
Co do wyboru wziernika to odradzam te dedykowane do Mz. ( całe z pleksi) Ciekły pomimo zastosowanych różnych technik uszczelniania. Miałem trzy każdy ciekł aż w końcu pękał też na gwincie. Kupiłem taki dedykowany do kompresora 1/2” i jest szczelny oraz pasuje. Te najlepsze będą z mosiądzu.
Wyciek oleju w tym miejscu jest niebezpieczny olej ścieka po wahaczu może się dostać pod oponę jak i zalać szczeki hamulcowe. Stanowić to może niebezpieczeństwo dla samych siebie jak i innych uczestników drogi. Dlatego też należy zwrócić bardzo na to uwagę. Całkowity ubytek oleju z zbiornika w czasie jazdy może spowodować zatarcie silnika przez nasze niedopatrzenie.
Widoczna korozja na zbiorniku

Zbiorniki przygotowane do pomalowania.

Wyciek z wziernika

Odkręcanie wziernika

Nowy wziernik

Niebezpieczny wyciek oleju ze zbiorniczka po wahaczu.

Zawsze można się podzielić z zapominalskimi kolegami olejem :D

Zaślepiony wziernik korkiem grzejnikowym 1/2”

Taśma teflonowa nie pomagała w uszczelnianiu ani konopie jak i oring.


Dozownik w MZ ETZ 250 w pierwszych latach produkcji:( Zdjęcia za zgodą Mar09)
Były one montowane od początku produkcji w MZ ETZ250 czyli od 1981r. do wybranych krajów Zachodniej Europy.
Na rynek „ściany wschodniej” ( Europa Wschodnia) w tym rodzinny DDR, Polska, Rumunia, Bułgaria, Czechosłowacja itp. Dozownik był zasadniczo niedostępny uznawany pewnie jako luksus na co ówczesna nawet władza źle patrzała. ( Wielki Niedźwiedź ze wchodu :D )Takie realia wtedy były. No chyba że ktoś sam importował MZ ETZ 250 do swojego kraju to może i mógł mieć.
Pierwsze dozowniki na początku produkcji różniły się od tych późniejszych. Kartery miały specjalnie wydrążony kanał do komory z wałem i nie było potrzeby łączyć karterów z pompą za pomocą wężyka. ( jak to potem było w późniejszej wersji)Śruby były wkręcane na godzinie szóstej i dwunastej. Potem to zmieniono i do łączenia pompy był wyprowadzony za zewnątrz wężyk do zawodu zwrotnego ( podciśnieniowego) a pokrywa od strony sprzęgła miała śruby zamykające dostęp do pompy na godzinie dziewiątej i trzeciej. ( po tym poznacie nowszy typ dozownika)
Z katalogu wynika że była też nieco inna pompa oleju tj. Mikuni 1m-125E. Choć mogły być też montowane pompy te znane z późniejszych MZ ETZ 250 tj. Mikuni 1M-125 E/1. Inny też był zawór zwrotny(podciśnieniowy) wbudowany w karter.


Z katalogu części wyd. 1981.



Montaż dozownika:
Zbiornik na olej montowany jest na airboksie gdzie mamy filtr powietrza. Musimy go odkręcić. Trzeba wyjąć akumulator, pokrywę filtra, filtr powietrza i odkręcić cztery śruby,
Pod siedzeniem też mam dwie śruby które trzeba odkręcić. Z tyłu airboxa znajdują się nagwintowane dwa otwory do których wkręcić trzeba mocowanie zbiorniczka oleju taka blacha do której zakręca się również zbiornik oleju . Śruby jakie tu potrzebujemy to M6 x 12mm zakręcane są w samym zbiorniczku a te które wkręcamy do airboxa to 6x14mm. Do zbiorniczka montujemy dwa jeszcze odboje służące aby zbiornik nie wpadał w drgania i nie obijał o ramę. Może być problem aby je dostać jako dedykowane do MZ ale można z czegoś innego. Widziałem takie w szafkach roboczych w drzwiach, mogą być i w basenowych. Takie to ma też zastosowania.
Dobrze jest już na tym etapie założyć sobie wężyk na zbiornik oraz opaskę na wężyk OW-7mm ewentualnie dwie bardzo małe "trytytki" czarne inaczej opaski kablowe ( ważne aby były czarne są odporne na olej i UV) potem będzie ciężki dostęp aby założyć wężyk i opaskę Ow-7 lub "trytytkę". Całość montujemy w odwrotnej kolejności.
W kartery wkręcamy zawór podciśnieniowy ( uważam że w MZ ETZ 250 może to być bardziej utrudnione bo jest cięższy dostęp) pamiętamy o dwóch podkładkach miedzianych. Na początku wkręcamy ręką a dociągamy z wyczuciem specjalną śrubę z otworem kluczem 10mm.
Montujemy pompę nie zapominając o uszczelce. Katalog mówi o śrubach M5x 9mm dla MZ ETZ 250/251 które wkręcamy do pokrywy od sprzęgła. Natomiast dla MZ ETZ 125/150 śruby mają wymiar 5x16mm dajemy też podkładki.
Wężyk idący od zbiorniczka ( na nim już teraz dwie opaski OW-7mm jeśli wcześniej nie zamontowaliśmy na wyjściu od zbiorniczka) Zakładamy wężyk na krócic ( pamiętając o dwóch podkładkach miedzianych pod króciec i nad króciec) i zakręcamy do pompy. Z pompy wychodzi nam króciec łączymy tam wężyk z zaworem ciśnieniowym (zwrotnym) nie zapominając o opaskach OW-5mm.
Tym samym mamy cały układ dozownika już złożony. Sprawdzamy poprawność montażu wszystko musi być szczelne.
MZ ETZ 150 zamontowany zbiornik oleju na obudowie filtra powietrza

MZ ETZ 250 zamontowany zbiornik oleju na obudowie filtra powietrza


Opaski założone na zbiorniczku przed jego montażem


Wybór odpowiedniego oleju do zalania dozownika.
Musimy kupić taki olej który jest dedykowany dla dozownika a nie każdy jest. Takiej informacji nie zalazłem np. na oleju Mixol który często jest stosowany przez użytkowników MZ ETZ. Dlatego też stosowałem inne oleje na których była informacja że zalecany do systemu z dozownikiem. Kolejna istotna uwaga to że trzeba stosować olej który nie zawiera domieszki estrów.
Estry (odniem.Essigäther–octan etylu,Essig–ocetiÄthereter[1]) – grupa organicznych związków chemicznych będących produktami kondensacji kwasówialkoholilub fenoli. Komponentami kwasowymi mogą być zarówno kwasy karboksylowe, jak i kwasy nieorganiczne.
To przez to że w pompie jest simmering ( wymiar simmeringu A16x4x1)który nie będzie odporny na te substancje i estry mogą uszkodzić simmering. Teoretycznie można by go zamienić na taki simmering który będzie odporny na estry ( np. viton)ale osobiście nie chce ingerować w pompę.
Może też to powodować korozję samej pompy. ( coś jak widzimy w gaźniku gdy utlenia się aluminium)
Na rynku mamy trzy rodzaje olejów mineralny, półsyntetyczny oraz syntetyczny. Jedynie słusznym wyborem olejów jest w mojej opinii olej półsyntetyczny. Zapewnia bardzo dobre smarowanie do MZ ETZ oraz silnik najlepiej go spala nie pozostawiając nagaru na tłoku, głowicy oraz wydechu. Olej syntetyczny w MZ ETZ nie spełnia tych kryterium bo się nie spala całkowicie. Przewidziany jest do silników wysokoobrotowych jakim nie jest silnik MZ ETZ.
Oleje jakie lałem do MZ ETZ Motul półsyntetyczny 510, Motorex Formula syntetic Blend ( półsyntetyczny),olej Gulf Pride 2T Plus ( półsyntetyczny) raczej mało znany z USA.
Myślę że każdy z nas będzie mieć jakieś swoje preferencje i wybierze inną markę. Zasadniczo nie widzę przeszkód od ile spełni opisane wyżej wymagania a przez co będzie nadawać się do dozownika w MZ ETZ.



Uruchomienie dozownika:
Skoro mamy już odpowiedni olej to możemy przystąpić do uruchomienia dozownika.
Na zaczepie linki i pompie mamy dwa znaki ( jak w rozrządzie) ważne jest aby tak naciągnąć linkę aby te znaki się pokrywały. Inaczej dozowanie oleju będzie nie prawidłowe. Zbyt małe może dochodzić do zacierania silnika a zbyt duże będzie podawać za dużo oleju i kopcić a także osadzać się nagar w układzie korbowo-tłokowym i wydechu.
Do zbiorniczka lejemy odpowiedni olej przez lejek. Nie ma o tym w instrukcji ale najpierw odkręcamy śrubkę od króćca na wężyk wtedy zaobserwujemy jak olej popłynie do króćca, po czym go zakręcamy. Następnie odkręcamy odpowietrznik w pompie aż zobaczymy że pokazuje się olej bez bąbelków powietrza. W zbiorniczku zmieści się 1,3l zatem aby mieć do pełna musimy kupić 2 l oleju. ( będzie też coś na dolewkę) Po nalaniu do pompy po chwili dojdzie olej oraz wyparte zostanie powietrze i pokaże się olej w odpowietrzniku. Wtedy możemy już zakręcić śrubę z odpowietrznika. Do zaworu zwrotnego ( podciśnieniowego) poprzez wężyk olej dojdzie dopiero po uruchomieniu silnika.
Jednak co ważne zanim to zrobimy musimy mieć w zbiorniku zrobioną normalną mieszankę na 100km. W tym czasie pompa będzie się jeszcze sama odpowietrzać i można zaobserwować bąbelki powietrza przez zaworem zwrotnym. (zaworem podciśnieniowym)Obserwujemy też czy pompa działa prawidłowo i podaje olej w odpowiedniej ilości na 100km.
Instrukcja obsługi mówi że dla MZ ETZ 150 ma starczać na dystans 1600km a dla MZ ETZ 250/251 na 1300km jednak to podane są wartości orientacyjne. Zależne od spalania i pokonywanej trasy. Kto bardzo chce wiedzieć czy dozownik spala odpowiednią ilość oleju to po przejechaniu tych 100km może spuścić olej celem sprawdzenia ile go ubyło ze zbiorniczka. W zależności jak go spuścimy zabawa z odpowietrzaniem może być znowu konieczna.
Uznajcie że minimum w zbiorniczku to jakiś 270ml. Jest też bagnet na którym sprawdzamy poziom oleju i wziernik. Przy zbyt małym poziomie oleju może on nie dopływać do pompy w jakimś górzystym terenie bo olej będzie bardziej z tyłu i nie będzie wypływał ze zbiorniczka. ( lub po prostu nam go zabraknie)
Sprawdzamy przed dłuższymi trasami jego poziom i w razie potrzeby dolewamy.

Miarka z podziałką na korku zbiornika wyskalowana w litrach oraz galonach.

Minimalny poziom oleju zmierzone menzurką i to jest 270ml

Znaczniki na pompie które powinny być naprzeciw siebie.


Spuszczanie oleju poprzez odkręcenie króćca idącego do pompy. ( można grawitacyjnie poprzez wlew zbiornika oleju)

Wstępne odpowietrzanie na króćcu wężyka ( nie ma o tym nic w instrukcji)

Odpowietrzanie właściwe.

Odpowietrzanie pompy oleju MZ ETZ 250




Planowane ulepszenia dozownika:
Myślę o założeniu filtra tuż za zbiornikiem oleju aby zbierał drobne zanieczyszczenia powstałej z ewentualnie korozji i innych powstałych zanieczyszczeń.
Poza tym o czujniku i kontrolką wskazującą aktualny poziom oleju w zbiorniku.

Wnioski końcowe:
Artykuł jest obszerny ( 10 stron A4 chyba najbardziej obszerny artykuł na tym forum :D )Zmobilizowałem się aby go napisać z okazji XX-lecia naszego forum. Kosztowało mnie to wiele czasu mam nadzieje że docenicie mój trud w pogłębianie wiedzy, doświadczenia w różnych aspektów związanych z MZ i mam nadzieję że wszystkie kwestie dozownika zostały wyjaśnione. Możecie ucząc się na moich doświadczeniach dobrych i złych eliminować potencjalne awarie i wprowadzając ulepszenia o jakich tu pisałem. Jeśli macie swoje sugestie, opinie lub jakieś doświadczenia z dozownikiem dobre lub złe to zapraszam do tematu. :piwo:
_________________
Motto braci Koala-"Jesteśmy po to aby pomagać..."
"A przyczyną wszystkich naszych problemów jest zwykła mała niepozorna usterka..."
Szukasz wirnika do MZ ETZ 150/250/251 lub twój wirnik wymaga regeneracji sprawdź moje aukcje (oraz dział ogłoszeń forum)
http://moto.allegro.pl/sh...hp?uid=10843433
Ostatnio zmieniony przez Marcin W. 2024-04-18, 00:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
motomaniakpl 
MZ uzależnia


Motocykl: ETZ 150 / Saxon 251
Pomógł: 4 razy
Wiek: 31
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 151
Skąd: Ostrowiec Św
Wysłany: 2024-04-17, 12:43   

Gdybym tylko w 2015 miał taki poradnik to montaż dozownika w mojej 150tce przebiegł by dużo łatwiej :piwo:
Co ciekawe pompę chyba kupiliśmy u tego samego sprzedawcy bo też dobrze pamiętam pudełeczko z kinder niespodzianką a całość zapakowana była w opakowanie po wkrętach.
Co do innych części to pokrywę sprzęgła udało mi się nabyć w Stazecie a małą pokrywkę o ile dobrze pamiętam również kupiłem w UK.
Co do wzierników poziomu oleju to polecam te mosiężne(taki już ktoś zamontował w zbiorniczku który montowałem) ciężko to było trafić sam szukałem długo do saxona znaleźć go można pod nazwą OAM 12.
Te "oryginalne" były krzywe albo pękały przy dokręcaniu.
Dozownik nie taki straszny jak go malują :mrgreen:
_________________

 
 
     
Sławuch 
Sołtys


Motocykl: ETZ 250 '82
Pomógł: 6 razy
Wiek: 41
Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 488
Skąd: Ostrołęka
Wysłany: 2024-04-18, 07:02   

Szacuneczek, przeczytałem do końca :grin:
_________________
Zgrywam ekspert IFA dżentelmena
MZ przed klubem BELLA kask i tak jest wena
Teraz na serio mam ci coś do podwiezienia
W moim koszu i na Trophy siedzeniach
 
     
Krzychu1989 

Motocykl: Mz Etz 250
Wiek: 34
Dołączył: 22 Mar 2020
Posty: 53
Skąd: Bolestraszyce
Wysłany: 2024-04-18, 21:41   

Konkretna lektura...nigdy nie miałem doczynienia z dozownikiem ale nie taki straszny wilk jak go malują...kiedyś jak będę montował to wiem już wszystko od A do Z :lol:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 15