Wklejanie łożysk wału |
Autor |
Wiadomość |
Reich
Jawer's back
Motocykl: ETZ 250
Pomógł: 24 razy Wiek: 34 Dołączył: 27 Lip 2009 Posty: 1683 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: 2016-04-05, 18:34 Wklejanie łożysk wału
|
|
|
Witam,
wymieniając dzisiaj simering wału od strony zapłonu, zauważyłem że zewnętrzna bieżnia łożyska kręci się w karterze. Jest to o tyle dziwne, że podczas remontu łożysko miało ciasne, a silnik był składany na gorąco.
Luz jest dość duży, bo bez problemu obracałem bieżnie palcem. Jak myślicie, warto wklejać je na klej? Gdybym miał kupować nowe kartery to pewnie zrobiłbym od razu generalkę, a ten silnik ma dopiero 16tyś km od ostatniej.
Myślałem o tym, żeby napunktować gniazdo najpierw i dopiero pokryć je klejem, ale czy jest sens kleić skoro jest tam aż tak duży luz?
Druga sprawa, macie pomysł czemu mogło się tak stać? Miałem kiedyś sytuację, że silnik "złapało" a nie była to wina tłoka (brak śladów zatarcia), winę jednak zrzuciłem wtedy na olej w silniku (wylałem śmietanę). Teraz jednak zastanawiam się, czy z jakiegoś powodu (kawałek przekładki czy cuś) nie złapało łożysko i nie obróciło wtedy.
Koniec końców jestem w szoku i czekam na wasze opinie |
_________________ Wino, konserwy, muzyka bez przerwy
Strachliwi zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali eMZeciarze.
Gdzie kończy się asfalt, zaczyna się przygoda. |
|
|
|
|
Seba_830
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 59 razy Wiek: 26 Dołączył: 30 Lis 2011 Posty: 1604 Skąd: Stanisławów
|
Wysłany: 2016-04-05, 20:15
|
|
|
Może wał był źle wycentrowany i z biegiem czasu rozbiło karter. |
|
|
|
|
Simak51
Kaprys na 250
Motocykl: Mz Etz 250
Wiek: 27 Dołączył: 04 Sie 2015 Posty: 53 Skąd: Puławy
|
Wysłany: 2016-04-05, 20:50
|
|
|
Ja gdy miałem w Simsonie problem z luźnymi gniazdami łożysk, to nic nie kleiłem tylko łożysko oblutowywałem dookoła i siedziało wszystko ciasno. Na silniku z 15k nabite i żadnych problemów. Gdzieś kiedyś czytałem że komuś się ten lut rozpuścił, ale mój silnik nie raz był silnie przegrzany i wszystko śmiga |
_________________ W garażu:
Simson S 51 -83r
Mz Etz 250 -83r |
|
|
|
|
to-mecz-q
Motocykl: MZ ETZ 251 1989r
Pomógł: 6 razy Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 474 Skąd: Łolesno
|
Wysłany: 2016-04-05, 21:39
|
|
|
Reich napisał/a: | Miałem kiedyś sytuację, że silnik "złapało" a nie była to wina tłoka |
Obstawił bym jednak to łożysko. Znajomy, co prawda tylko w jawce, zatarł łożysko na wale, ale niczego nie świadomy jeździł dalej, tylko obrotów mu nie trzymała. W końcu rozebrał silnik, a łożysko nadal było zablokowane tylko obracało się w gnieździ.
Te kleje do łożysk są świetne. Tylko większość nieodporna jest na wysoką temperaturę.
LOCTITE 648 trudno demontowalny, odporny na wys. temperaturę tu piszą że do 180 stopni, ale cena powala.
Pytanie jaką temperaturę osiągną kartery?
Zielone chyba najmocniejsze są?
Łożysko pewnie też się wytarło. Z nowym powinien być mniejszy luz. |
_________________ "Nieważne gdzie, nieważne jak... ważne z kim."
Samemu jedzie się szybciej, ale we dwoje dociera dalej |
|
|
|
|
ETZ_PRORIDER
mod_team MZ ETZ 250 GKS TEAM
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy Wiek: 33 Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 5274 Skąd: Kościerzyna
|
Wysłany: 2016-04-05, 23:57
|
|
|
Rychu ratuj te kartery które masz bo lepszych chyba nie dostaniesz punktowanie pomoże tylko na chwile, punkty się zjadą w końcu a w Twoim przypadku to chyba tylko klej pozostaje bo napawanie gniazda chyba raczej odpada ale jest to wykonalne |
_________________ Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji. |
|
|
|
|
Marcin W.
Motocykl: Mz ETZ150
Pomógł: 61 razy Wiek: 45 Dołączył: 27 Cze 2006 Posty: 1045 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2016-04-06, 02:37
|
|
|
Reich, Myślę że loctite 648 da radę teraz składałem na tym właśnie silnik.
http://www.loctite.pl/wys...d=8802627682305
Otłuść gniazdo i zewnętrza bieżnię łożyska a z kolei pamiętaj aby nasmarować kulki łożyska olejem bo ci je chwyci klej. |
_________________ Motto braci Koala-"Jesteśmy po to aby pomagać..."
"A przyczyną wszystkich naszych problemów jest zwykła mała niepozorna usterka..."
Szukasz wirnika do MZ ETZ 150/250/251 lub twój wirnik wymaga regeneracji sprawdź moje aukcje (oraz dział ogłoszeń forum)
http://moto.allegro.pl/sh...hp?uid=10843433 |
|
|
|
|
Seba_830
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 59 razy Wiek: 26 Dołączył: 30 Lis 2011 Posty: 1604 Skąd: Stanisławów
|
Wysłany: 2016-04-06, 06:58
|
|
|
Marcin W. napisał/a: | pamiętaj aby nasmarować kulki łożyska olejem bo ci je chwyci klej |
Moim zdaniem nie złapie, bo ten klej zasycha gdy nie ma dostępu powietrza, nie raz go używałem i nawet gdy wypłynął gdzieś na kartery to na drugi dzień wycierałem go szmatką |
|
|
|
|
Marcin W.
Motocykl: Mz ETZ150
Pomógł: 61 razy Wiek: 45 Dołączył: 27 Cze 2006 Posty: 1045 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2016-04-06, 12:20
|
|
|
Kiedyś w Romecie sobie pokleiłem tak że wał nie chciał się obracać. Przesadziłem pewnie z ilością aplikowaną i dostał się do kulek... Na pewno nie zaszkodzi posmarować kulki od łożyska olejem bo "Kto smaruje ten jedzie..." |
_________________ Motto braci Koala-"Jesteśmy po to aby pomagać..."
"A przyczyną wszystkich naszych problemów jest zwykła mała niepozorna usterka..."
Szukasz wirnika do MZ ETZ 150/250/251 lub twój wirnik wymaga regeneracji sprawdź moje aukcje (oraz dział ogłoszeń forum)
http://moto.allegro.pl/sh...hp?uid=10843433 |
|
|
|
|
Reich
Jawer's back
Motocykl: ETZ 250
Pomógł: 24 razy Wiek: 34 Dołączył: 27 Lip 2009 Posty: 1683 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: 2016-04-06, 14:11
|
|
|
ETZ_PRORIDER napisał/a: | punktowanie pomoże tylko na chwile, punkty się zjadą |
Wiem wiem, myślałem o równym napunktowaniu i wtedy wklejeniu łożysk (dzięki napunktowaniu łożyska będą centralnie a klej będzie równo do okoła bieżni, a nie w jednym miejscu z powodu grawitacji). ETZ_PRORIDER napisał/a: | napawanie gniazda chyba raczej odpada ale jest to wykonalne |
Napawanie jest wykonalne, ale czy wykonalne jest wyfrezowanie ponowne gniazda tak aby zgrywało się z drugą połówką kartera? Tutaj jest największy problem. to-mecz-q napisał/a: | W końcu rozebrał silnik, a łożysko nadal było zablokowane tylko obracało się w gnieździ. |
A moje obraca się leciutko, jednym naoliwionym paluszkiem je obracam |
_________________ Wino, konserwy, muzyka bez przerwy
Strachliwi zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali eMZeciarze.
Gdzie kończy się asfalt, zaczyna się przygoda. |
|
|
|
|
Mycek123
Zlotowicz ETZ 150
Motocykl: ETZ 150
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 316 Skąd: Łebcz
|
Wysłany: 2016-04-06, 14:43
|
|
|
Reich napisał/a: | ale czy wykonalne jest wyfrezowanie ponowne gniazda tak aby zgrywało się z drugą połówką kartera? |
Jest w pełni wykonalne, ale trzeba skręcić obie połówki karterów i wytoczyć otwory pod łożyska. Oczywiście na maszynie. Ja będę robił coś takiego przy następnym remoncie, bo też mam już łożyska wklejone. Co prawda nic się nie dzieje, ale to zawsze klej. |
_________________ W garażu :
ETZ 150 SIMSON S51 KOMAR 2350 FZS1000 BMW E46 320d |
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Pomógł: 15 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2016-04-06, 16:55
|
|
|
Reich napisał/a: | Jak myślicie, warto wklejać je na klej? |
Z klejeniem to loteria albo osiowo wkleisz i będzie git, a jak nie osiowo to nawet nie jesteś w stanie stwierdzić.
Poza tym albo klej puści albo nie...
Więc efekt będzie jak w loterii: albo będzie jeździć albo 2000 albo 20 000 .
Jedyna słuszna metoda to jak pisze Mycek123, wytoczenie pod gniazda o ile się odpowiedni fachowiec znajdzie |
_________________
|
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Pomógł: 15 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2016-04-06, 16:57
|
|
|
Reich, Jakiej marki miałeś łożyska na wale?Z jakimi koszami? |
_________________
|
|
|
|
|
Reich
Jawer's back
Motocykl: ETZ 250
Pomógł: 24 razy Wiek: 34 Dołączył: 27 Lip 2009 Posty: 1683 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: 2016-04-06, 19:29
|
|
|
Koszyk stalowy SKF lub FAG, nie pamiętam dokładnie ale chyba te drugie.
Mycek123 napisał/a: | Ja będę robił coś takiego przy następnym remoncie, bo też mam już łożyska wklejone |
Będziesz wstawiać z większą średnicą zewnętrzną czy chcesz wstawić jakieś tuleje redukcyjne? |
_________________ Wino, konserwy, muzyka bez przerwy
Strachliwi zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali eMZeciarze.
Gdzie kończy się asfalt, zaczyna się przygoda. |
|
|
|
|
Mycek123
Zlotowicz ETZ 150
Motocykl: ETZ 150
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 316 Skąd: Łebcz
|
Wysłany: 2016-04-06, 19:53
|
|
|
Jeszcze nie wiem dokładnie. Ale jak znajdę łożyska o tyle z większą średnica zewnętrzną aby niczemu to nie przeszkadzało to łatwiejsza mysle będzie ta opcja. Ewentualnie tak jak mówisz tuleja redukcyjna wprasowana, albo lepiej zamrożona azotem i wpada aż miło. Tylko wiadomo, w garażu tego nie zrobisz. |
_________________ W garażu :
ETZ 150 SIMSON S51 KOMAR 2350 FZS1000 BMW E46 320d |
|
|
|
|
to-mecz-q
Motocykl: MZ ETZ 251 1989r
Pomógł: 6 razy Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 474 Skąd: Łolesno
|
Wysłany: 2016-04-06, 21:44
|
|
|
mczmok napisał/a: |
Poza tym albo klej puści albo nie...
Więc efekt będzie jak w loterii: albo będzie jeździć albo 2000 albo 20 000 .
Jedyna słuszna metoda to jak pisze Mycek123, wytoczenie pod gniazda o ile się odpowiedni fachowiec znajdzie |
To samo można powiedzieć o tulejowaniu. Albo zrobi osiowo albo nie, i tak samo może puścić ta tuleja jak i klej. Skoro oryginalne gniazdo się wytarło to dorabiane pewnie ma to samo prawdopodobieństwo albo i większe.
Trzeba by najpierw ustalić jak głęboko się wytarło. |
_________________ "Nieważne gdzie, nieważne jak... ważne z kim."
Samemu jedzie się szybciej, ale we dwoje dociera dalej |
|
|
|
|
ETZ_PRORIDER
mod_team MZ ETZ 250 GKS TEAM
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 167 razy Wiek: 33 Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 5274 Skąd: Kościerzyna
|
Wysłany: 2016-04-06, 22:03
|
|
|
Dobrym rozwiązaniem choć nie łatwym było by wstawienie stalowych pierścieni osadczych łożysk wału jak rozwiązano to w silniku wiatra inż. Wiatraka, wprasowano tam i zapunktowano tuleje stalowe które nigdy się nie zużyją |
_________________ Zlutowany na kwadracie zaczynam se rozkminiać kto w MZ-tach był od zawsze, kto pod temat się podszywa MZ - recydywa znów się odzywa, znów to zrobiłem, nie potrafisz mnie zatrzymać! Historia z marką MZ luknij -> http://forum.mz-klub.pl/v...p=367810#367810 W garażu: MZ ETZ 250 89r. w eksploatacji | MZ ETZ 125 w eksploatacji | ETZ 250A 88r. w eksploatacji. |
|
|
|
|
PANDX
Motocykl: etz '83
Dołączył: 23 Kwi 2015 Posty: 19 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2016-04-06, 23:15
|
|
|
Myślę, że tulejowanie jest możliwe - rozfrezować gniazdo, dotoczyć tuleję na odpowiedni wymiar i pasowanie.
Albo zakołkować w trzech punktach
Zostaje kwestia opłacalności takiej naprawy.
Najlepszy pomysł to chyba wklejenie - byle osiowo i nie umzać tam gdzie nie trzeba.
Też mi złapało tłok podczas docierania na ostro po stronie wydechowej. Widać ślady przytarcia jednak prawie są nie wyczualne, silnik chodzi do dziś ;p. Może za ubogą mieszankę miałeś? |
|
|
|
|
mczmok
Na 2 kołach od 1984
Motocykl: etz 250
Pomógł: 15 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1914 Skąd: śląskie-Radzionków
|
Wysłany: 2016-04-10, 11:49
|
|
|
Reich napisał/a: | Koszyk stalowy SKF lub FAG, nie pamiętam dokładnie ale chyba te drugie. |
Po pierwsze mogło się łożysko przytrzeć ponieważ te z koszami stalowymi przy niedostatecznym smarowaniu właśnie tak się mogą zachować i podczas przytarcia mogą obrócić w obudowie.
Druga przyczyna wyrobienia gniazda to brak wyważenia sprzęgła. |
_________________
|
|
|
|
|
Seba_830
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 59 razy Wiek: 26 Dołączył: 30 Lis 2011 Posty: 1604 Skąd: Stanisławów
|
Wysłany: 2016-04-10, 12:30
|
|
|
mczmok, jeżeli gniazdo łożyska od strony sprzęgła jest nie wyrobione, to wyważenie sprzęgła raczej nie miało wpływu na gniazdo od strony zapłonu, bo przecież jest ono dalej od sprzęgła i przy złym wyważeniu mniej dostaje po pupie. Poza tym czy sprzęgła w ETZ były wyważane fabrycznie? Jeśli nawet tak, to w czasach współczesnych piast sprzęgła , które z pewnością wyważane nie są, wiele osób miałoby problem z wybijającymi się gniazdami, a chyba tak nie jest. |
|
|
|
|
kadetm-780
Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 8 razy Wiek: 27 Dołączył: 31 Mar 2013 Posty: 369 Skąd: okolice Moniek
|
Wysłany: 2016-04-10, 12:52
|
|
|
Sprzęgła w TS były wyważane, więc w ETZ też powinny być. W instrukcji napraw MZ TS 250 napisane z resztą jest: ,,Sprzęgło złożyć według kolejności liczbowej podanej na rys(...) Zwracać uwagę na znakowanie części 1, 2, 5, 7. Sprzęgło zostało wyważone w zakładzie produkcyjnym-musi więc być ponownie założone jak za pierwszym razem''. |
|
|
|
|
|