[elektryk111]

Pavel,
Przy napięciu 24 volt,żeby okiełznać moc 15,4 KW jaką generuje ETZ 250 potrzeba było by uzwojeń które wytrzymają co najmniej 600 Amperów.
Urządzenie o którym piszesz nie służy do hamowania autobusu tylko do częściowego odzysku energii w czasie hamowania,a to dwie różne sprawy.
Ja myślę że intr myślał że tensometr będzie zamontowany gdzieś pomiędzy dźwignią hamulca a pompką hamulcową,co w przypadku zmian temperatury klocków,rzeczywiście fałszowało by wyniki.

[Pavel]

Retarder Telma to nie urzadzenie do odzysku energii tylko hamulec dzialajacy na zasadzie elektromagnesu (wirujaca stalowa tarcza jest zatrzymywana poprzez pole magnetyczne wytwarzane przez prostopadle umiejscowione elektromagnesy.Potrafi skutecznie przyhamowac rozpedzona ciezarowke (bo i w TIR-ach byly stosowane, ale zostaly wyparte przez Intardery olejowe zabudowane wewnatrz skrzyn biegow) Pobor pradu max w Bova to okolo 30 amper.


https://www.google.dk/sea...&tbm=isch&sa=X&

[intr]

Każdy chyba o tym samym mówi, niemniej w idei chodzi o wykorzystanie pola magnetycznego do hamowania. To o czym Pavel mówi to retarder czyli hamuje wał napędowy i raczej nic z odzyskiwaniem energii nie ma wspólnego a więc do hamowni idealny. Ani nie miałem świadomości, że istnieje takie cudo a tu proszę Generalnie najprostsze rozwiązania są najlepsze, więc wszystko musi empiria wykazać.

Z tą ilością prądu to też pytanie, bo i tarczą hamujesz na jakimś ramieniu, wiec jeżeli ramię jest dostatecznie duże, to siły do hamowania potrzeba niewiele. Moment na kole to też wielokrotność momentu jaki generuje silnik, bo po drodze jest skrzynia biegów jeszcze.

Niemniej to takie teoretycznie rozważania, które tutaj nic nie wnoszą aktualnie i można przyjąć, że ewentualnie można o czymś takim pomyśleć przy wersji V2 tej hamowni Na razie to i tarcza styknie i ja myślę, że da cenne doświadczenie na przyszłość.

[intr]

Widzę, kolega Pavel był pierwszy

ktoś już widzę to nawet wykorzystał. https://www.youtube.com/watch?v=pwPP0Ex238M

a tutaj w akcji. https://www.youtube.com/watch?v=hS66WBEeNrs

Jak widać, nie trzeba elektrowni, żeby hamować moment samochodu na tylnej osi. Kabelki raczej symboliczne.

A tutaj nawet na allegro: http://allegro.pl/retarde...6696578961.html

2000 kzł, to faktycznie na zachodzie to w cenie złomu by poszło, a jak ktoś nie wie ile tam miedzi siedzi to nawet za darmo Widać, że to na samym wale napędowym siedzi akurat w tym przypadku, gdzie momenty względem takiej etzy są gigantyczne. Jeżeli to daje radę, to z całą pewnością taka roleczka jak u Ciebie w hamowni dęba stanie jak się poda odpowiedni prąd. Ja na początku myślałem po prostu o wykorzystaniu elektromagnesu, który hamuje odpowiednio dużą tarczę poruszającą się w jego polu magnetycznym należnym od prądu. ale tutaj już gotowe rozwiązanie, więc nie ma nad czym dumać.

[elektryk111]

Montaż takiego retardera za kilka tysiaków(razem z montarzem) to moim zdaniem przerost formy nad treścią,bo z założenia miała to być inwestycja superniskobudżetowa,a ten hamulec będzie najczęściej używany do wyhamowania rolki po pomiarze,chyba że ktoś będzie ciekawy jaką ma moc maksymalną(to znaczy jego motocykl ) to będę w stanie ręcznie przyhamować rolkę.
Jeśli już miałbym wrzucać w to większą kasę,to pewnie wolałbym kupić profesjonalny program do hamowni do którego można by podłączyć np.sondę lambda.
http://www.dtec.net.au/In...&%20Chassis.htm

[intr]

Pomijając koszty większe niż minimalne to jest to na mój gust fajna idea i dobry pomysł. Kto wie, czy jak nie opanujesz tego zestawu i będziesz kasował 50 zł za pomiar, to w ramach rozwoju projektu, który zarobi na swoją rozbudowę nie zaadaptujesz czegoś takiego Na początek taki retarder, to moim zdaniem trochę szeroka woda.

[Adax]

[elektryk111]

Myślę żeby zastosować dodatkowo jakiś sterownik,który zautomatyzował by przyhamowywanie rolki,żeby nie trzeba było ręcznie/nożnie naciskać dźwigni wciskającej tłok pompki hamulcowej.
Spokojnie mógłby to robić elektromagnes.Musi mieć on jednak jakiś sterownik,który będzie płynnie regulował napięcie płynące przez cewkę tego elektromagnesu.
Przychodzi mi do głowy sterownik do pieca centralnego,który steruje pracą wentylatora i pompki wodnej.
I tu prośba do Was,bo wśród setek(może nawet tysięcy) różnych typów sterowników do pieca,są takie które regulują pracą wentylatora lub pompki w sposób PŁYNNY,czyli zwiększają obroty pompki w miarę zbliżania się temperatury wody do zaprogramowanego poziomu.
Albo może ktoś ma taki,który zwiększa PŁYNNIE obroty wentylatora gdy temperatura "na piecu"spada i coraz bardziej zbliża się do zaprogramowanego poziomu temperatury.
Jeśli ktoś ma takie cudo,to prosił bym o podanie typu/modelu.
Zamiast czujnika temperatury podłączył bym przetwornik częstotliwość/napięcie i dzięki temu hamowanie rolki przy określonej wcześniej prędkości obrotowej mogło by się odbywać automatycznie.
A jakby ten regulator sterownik miał do ustawiania temperatury potencjometr,a nie przyciski,to byłby to już totalny full wypas.

[Xargo]

Dobrze kombinujesz, ale w złą stronę. Sterowniki takie nie będą tanie, a i wbudowania w nie charakterystyka regulacji PID będzie z góry zadana, zapewne z niezłą histerezą i jestem niemal pewny, że nie będzie do końca pasowała do Twoich założeń. Na Twoim miejscu zainteresowałbym się typowymi, programowalnymi regulatora PID jak np. tutaj:

http://allegro.pl/regulat...2,2&bi_c=269103

Masz tam wejście na czujnik temperatury Pt100, czyli termistor, który ma 100 Ohm w 0 stC (więc żaden problem podstawić potencjometr), wyjście konfigurujesz jako SSR czyli z regulacją fazową, dodajesz tylko przekaźnik SSR odpowiedniej wielkości, zadajesz w ustawieniach tylko odpowiednie wartości PID (choć zapewne wystarczy sam człon P), usuwasz histerezę i tyle, musi chodzić

[elektryk111]

Niestety ale ten regulator nie ma wyjścia które mogło by sterować elektromagnesem w sposób płynny.

[jaroquest]

Hamownia już oficjalnie została "ochrzczona" spirytusem marki Amundsen przezemnie i Elektryka i Mecenasa tak ,że na pewno bedzie dobrze mierzyła moc naszych MZ , oczywiście wszelkie japońce i Jawy wstęp wzbroniony !



na dobry start otrzymała też błogosławieństwo od ETZProridera i Pauliny z Kościerzyny za co serdecznie dziekujemy

[intr]

Nie no Panowie klasa sama w sobie

[kosior30]

Czyli zlot 2018 u Elektryka?

[elektryk111]

Oj działo się działo .To była prawdopodobnie pierwsza grillowa impreza w całej gminie żarnowiec w 2017r.Przez chwilę nawet śnieg sypał na kiełbaski
kosior30, Organizacja zlotu-cel wart wysiłku,ale boję się że takie wyzwanie mogło by mnie przerosnąć,chyba że wespół wzespół z kimś jeszcze.Temat do rozważenia.
Póki co to brakuje czasu na ostatnie szlify przy hamowni a najgorzej z tłumaczeniem instrukcji do programu.Tłumaczenie googla wypluwa takie wiązanki słów że teksty ze starego testamentu są przy nich jakby rodem z elementarza dla pierwszoklasisty.
Myślę że pomimo wszstko sprzęt najdalej w miesiac będzie pokazywał to,do czego został stworzony.

[ETZ_PRORIDER]

Oficjalnie ochszczona mundkiem na pewno będzie działać!

[PawełSim]

Gratuluje ukończenia hamowni niedługo i ja wpadnę z kolegami pomierzyć simsonki

[elektryk111]

Uprasza się o cierpliwość bo to jeszcze nie jest to w 100% to co ma być.

[elektryk111]

Wczoraj wreszcie udało mi się uruchomić część programu,która zapisuje na dysku sygnały z czujnika rolki i umożliwia graficzną analizę tego zapisu.
Oto kilka zrzutów:




Test Rometa Z150.
Linie koloru niebieskiego i brązowego (moment i moc)pokazują te wartości bez uwzględnienia oporów toczenia koła,strat na skrzyni biegów i oporów łożysk rolki i tarcia klocków tarczy hamulcowej.
A linie czerwona i zielona pokazują te wartości po korekcie.
Te wartości są pokazane w funkcji czasu(dolna podziałka),ale zawsze można to zmienić i pokazać w funkcji prędkości obrotowej.
W tym przypadku wykres zaczyna się około 3000 obr/min a kończy przy9000 obr/min.



Test etz 150
Wykresy mocy i momentu po korekcie.

Jeszcze nie wiem dlaczego program obcina końcówki wykresów mocy i momentu które przecież powinny opadać w dół gdy silnik jest już na maksymalnych obrotach i przestaje generować moc i moment.
Ale pewnie i to opanuję,tylko trochę głowa poboli i już
Ogólnie mogę stwierdzić że choć choć przyswajanie wiedzy z zakresu nauki zwanego Fizyką przychodziła mi z łatwością,to w przypadku hamowni doskonale pasuje powiedzenie "Im głębiej w las,tym więcej drzew"

[wojtek.mz]

elektryk111, Nie widać zdjęć.

[ETZ_PRORIDER]

No nie widać