[shalashaska]

Kupiłem ową sróbę wraz z srpężynką i kulką za co zapłaciłem 12 zeta.Odkręciłem podnóżek na nogi i odkręciłem korek ten bliżej alternatora,jak się okazało ten korek to jest korek z magnesem czyli nie posiada żadnej dziurki.A ta zakupiona śróba jest mniejszej średnicy więc mam powód by być z deka wk******m.Więc wkręciłem spowrotem ten nieszczęsny korek od oleju i zapewne dalej bedę jeździł bez kulki i mozliwości wrzucenia luzu .Co poprzedni właściciel porobił?!Co radzicie?

PS>Zrobiłem jej szlif, odpaliła od drugiego strzała pomimo że stała ponad trzy tygodnie.To jest jedyna dobra wiadomość

[OlseN]

Ale ta śrubka z magnesem to nie ta od kulki. Tam są dwie. Ta bliżej alternatora to jest do spustu oleju. Ona jest na klucz 19. A ta mniejsza jest od tej kulki, nie wiem na jaki jest klucz (może 17). Odkręć i zobacz czy w tej drugiej jest kulka. Jak ją odkręcisz to nie ruszaj nic biegami tak żeby wkręcająć kulka trafiła na swoje pierwotne miejsce.

[shalashaska]

Jak spuszczałem olej(kiedys tam) to odkręcałem korek ten blizej sprzegła i nic tam dziwnego nie zauważyłem, a problemy z luzem były od samego początku gdy ją nabyłem.

[Awers]

pamiętam shalashaska jak już kiedyś o tym pisałeś
pisałeś, że wkładałeś tam palca i coś dziwnego wymacałeś

korek o większej średnicy ma być z magnesem i jest do spuszczania oleju i prawdopodobnie tam wkładałeś palec. Ten korek jest w prawym karterze.

Mniejszy korek w lewym karterze (czyli bliżej sprzęgła i bardziej wysunięty do przodu względem tego drugiego) jest na sprężynkę i kulkę. Nie musiałeś, więc odkręcać podnóżek.

[shalashaska]

Czyli odkręcałem nie ten korek co trzeba .Ma ktoś może jakiś schemat tych korków?

[shalashaska]

No właśnie, ja dzisiaj odkręcałem tą bliżej alternatora(17klucz) a podnużki musiałem też odkręcić gdyż klucz oczko się ześlizgiwał, bo jak wiadomo poprzedni właściciel nie powinien mieć nic na własność.

Piszemy o Etz 251.

[Allu]

Więc w lewym karterze , bliżej sprzęgła - odkręcasz korek , ma takie wgłębienie w które wsadzasz sprężynke a na nią kulkę - ja dałem 6 mm , i teraz przy wrzucaniu luzu na wyłączonym silniku słychać pstryknięcie jak kulka wpada w swoje miejscie na wałku krzywkowym .

[Śpiewak]

shalashaska, mówiąc krótko popieprzyłes z deczka korki także jedynie co to możesz byc z deczka wk******m tylko na siebie Allu, ci wszycho wyjaśnił

[shalashaska]

[Eda]

[Allu]

No mówie że ja mam 6 i jest super , wcześniej nie miałem w ogóle kulki i nie mogłem znaleźć luzu

[shalashaska]

Teraz to mam tragedie.Mieliście rację co do korka w którym powinna być owa kulka.Więc założyłem cały funkiel nówka komplet(śróba,sprężynka i kulka) i odpaliłem moto, na wolnych obrotach podjołem próbę i wszystko okey.Przyszła pora na jazdę próbną podczas której gdy chciałem wrzucić trzeci bieg to wszystko szlag trafił tzn. moto ma tylko drugi bieg na którym jest cały czas i nie da się zmienić biegu ani wrzucić na luz.Wie może ktoś co jest grane?

[Qba]

Hmm czyżbyś miał uszkodzony wałek po którym chodzi kulka i poprzedni właściciel nie dał kulki bo blokowało?? Ja to podejżewam. Odkręć korek tam gdzie kulka i poruszaj lewarkiem od biegów może wypdanie a jak nie to zakleszczyło skrzynie ta kulką.

[shalashaska]

Qba ty mnie chyba nie lubisz , chcesz bym dostał zawału żeby rozbierać silnik by wyjąć kulkę?Wydaje mi się że owy wałek jest raczej ciężko uszkodzić, wręcz nie możliwe ,więc będę optymistą by spać dziś spokojnie.Zakładam że się kulka zaklinowała w rowku.

[Qba]

shalashaska, nie przesadzaj nie pisałem żebyś rozbierał, najpierw trzeba sprawdzić to co wymaga najmniej ingerencji w silnik bez pochopnych decyzji.

Odkręć po prostu tą śrubę to jest kulka nad nią (wiesz o którą mi chodzi), wyciąg sprężynkę i poruszaj lewarkiem od biegów może ta głupia kulka wypadnie, jak nie to spróbuj poświęcić od spodu może cos zobaczysz, pogrzeb kawałkiem drutu, ta śrubka musi tam być. No chyba że ten wałek był cały czas uszkodzony i dlatego było bez kulki, ale wątpię, dziwne że coś się zacięło. Może średnica kulki była za mała??

[Kamil5]

tak sobie przypomniałem byly akcje ze kolesie wsadzali tam kulki od rowerów(od piasty) i jak kazdy wie niektóre lubią pekać wiec mogła temu gostkowi peknac i zostać na frezach wałka ale koledzy dobrze radzą poruszaaj dzwignią moze wyleci
a i jeszcze jeśłi miałbym racje i to wina kawałeczków kulki to na odkreconym korku zalej skrzynke olejem niech sie przepłusze a nuz sie wysypie cos:)

[shalashaska]

No tak, ale dobrze by było jakby się zaklinowało w pozycji "luz", a tu na drugim biegu , aż się boję zaglądać jutro.Ale teraz się zastanawiam że jak uda mi się ją wyciągnąć to czy włożyć z powrotem?

[Qba]

Napisz jakiej średnicy kulkę tam założyłeś, okaże się jutro czy jest w calości. Jak nie uda się wyciągnąć to teraz cię postrasze- rozpoławianie.

[shalashaska]

Zapewne kulka musiała być odpowiedniej średnicy bo przecież ja kupiłem i powiedziałem do 251 ażeby pękła to nie chce mi się wierzyć przecież to stal walcowana która to nie tak łatwo zniszczyć.Jakby tak miały pękać to wyobrazcie sobie co by było z łożyskami.Kulka to nie odlew.

[Qba]

wiem że nieodlew,ale kulka łożyskowa ma byc w łożysku, a to co kupiłes to specjalnie do luzu do mz moze ktoś chciał zaoszczędzić na procesie produkyjnym. Teraz są strasznie badziewnie części więc wszystko jest możliwe.. Może lepiej podebrac z łożyska odpowiedną. Nie wiem już co pisać, jak zaglądniesz to się wszystko okaże, szkoda gdybać.