Przesunięty przez: MZ Maxi Perwers 2007-07-29, 20:50 |
Wał - gdzie kupić najlepszy - MZ 250 |
Autor |
Wiadomość |
Radzio89
WilkuWDZ
Motocykl: MZ ETZ 250 '86
Pomógł: 2 razy Wiek: 34 Dołączył: 25 Cze 2005 Posty: 162 Skąd: Łódź-Widzew
|
|
|
|
|
Zomo
Motocykl: Xr650R,WFM 125.komar
Wiek: 34 Dołączył: 15 Wrz 2004 Posty: 86 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 2006-10-20, 23:08
|
|
|
ja u siebie w sklepie mam korby po 70 zeta a na agmocie za ta sama korbe bede placil 50...zawyzaja cene..jeszcze zalezy skad biora ja do sklepu...bierz z neta |
_________________ Szkiełkowanie metali kolorowych.
Moja kolekcja:
Honda XR 650R 2000r.
Mz es 250/0
Mz es 250/1 63r.
WSK M06 58r.
WFM m06 57r.
WSK 150
Komar 232 automat
K-750 z koszem
Junak m10 + zaprzęg
Jawa 20
WFM Osa m52
Cezet 350
Cezet 175 |
|
|
|
|
Luken66
Motocykl: MZ ETZ 251
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 13 Mar 2006 Posty: 121 Skąd: Korsze
|
Wysłany: 2006-10-21, 10:17
|
|
|
jeszcze jedno pytanko: jak myślicie co lepiej zrobić: kupić nowy wał czy może zregenerować tylko stary ale orginalny? Bo muszę wymienić łożysko i korbowód i nie wiem czy zmianić cały wał czy bardziej się opłaca tylko korbowód i łożysko. Oczywiście nie chodzi mi o to co będzie tańsze:P tylko lepsze:D |
|
|
|
|
wamnok
Motocykl: MZ ETZ 250 / 1989r
Pomógł: 5 razy Wiek: 40 Dołączył: 23 Sty 2006 Posty: 362 Skąd: Chełm
|
Wysłany: 2006-10-21, 11:07
|
|
|
Luken66, już Ci odpowiadam bo mam ten sam dylemat. Pytałem u wielu źródeł i doszedłem do wniosku, że jednak kupię zestaw naprawczy i dam do regeneracji. Jest to dużo taniej, mi też chodziło nie o taniej ale o lepiej ale pytając to przeważnie ludzie mówią, że lepiej zregenerować bo to nie będzie większej różnicy w trwałości wału a w cenie jest, tak też doradził mi mechanik w serwisie motocyklowym (mój znajomy), w sklepach sprzedawcy mówią, że nowe wały sprzedaje się mniej więcej jeden lub dwa na rok. Jeśli Twój wał nie jest pobity ani nie ma zjechanych stożków, itp. to nie ma potrzeby kupować nowego, gdyż wystarczy przeprowadzić regenerację (oby dobrze była zrobiona). Wały też kosztują od 250 do 350zł i nie wiadomo co się kupi, bo mogą w sklepie właśnie wcisnąć taki z neta za 250 za 350 mówiąc, że to niby oryginał niemiecki, a oryginalnego wału już raczej się nie dostanie. Regeneracja kosztuje - zestaw naprawczy 80zł + robota 30zł = 110zł, a nowy wał od 250 do 350zł. W wale nie zużywa się raczej nic poza tym co znajduje się w zestawie naprawczym (korbowód, łożyska, itp.). Ogólnie mówiąc, znacznej różnicy w trwałości nie powinno być więc raczej nie ma potrzeby pchać więcej kasy w nowy. Sam jeszcze się wacham ale raczej jestem za kupnem zestawu i regeneracji. Póki co moja ETZ jeszcze śmiga ale już ma ponad 32.000 km przelatane więc zacząłem myśleć o remoncie i ewentualnie kupić sobie części potrzebne do przeprowadzenia remontu aby leżały w zapasie. |
_________________ Moja była Etka: http://www.polskajazda.pl...77&opcja=detail |
|
|
|
|
Luken66
Motocykl: MZ ETZ 251
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 13 Mar 2006 Posty: 121 Skąd: Korsze
|
Wysłany: 2006-10-21, 17:56
|
|
|
No właśnie tez tak myślałem że orginał to orginał a u mnie wszystko jest ok tylko już jest luz na korbowodzie i czuję że długo nie pochodzi. Z chęcią bym oddał do regeneracji tylko się właśnie boję że ktoś mi ten wał zepsuje i bedzie gorzej niż jest:/ I tak się własnie zastanawiam i sam nie wiem:/ Zobaczę może kupięn nowy wał jak nie znajdę dobrego zakładu co zrobi regenerację. |
|
|
|
|
wamnok
Motocykl: MZ ETZ 250 / 1989r
Pomógł: 5 razy Wiek: 40 Dołączył: 23 Sty 2006 Posty: 362 Skąd: Chełm
|
Wysłany: 2006-10-21, 18:10
|
|
|
Mówisz, że masz luz na wale, zapewne słyszalny. Ja już tak mam i drugi sezon tak przejeździłem i dalej Etka śmiga jak trzeba, więc nawet na luzach Etką jeszcze długo pojeździsz. Moja jest z 1989 roku i od nowości nic jeszcze nie było robione poza zmianą łożysk bocznych wału (ktoś założył najtańsze polskie i sie rozwaliły), mam już nastukane ponad 32.000 km i dalej śmigam skoro jeździ a że słychać luz to nic, jeszcze nie wydaje dźwięku jakbym wiadro gwoździ za sobą ciągnął więc na razie jest spoko. Jak mi w TS 150 wał siadał to najpierw właśnie zrobiłem 500 km z takim odgłosem aż całkiem stanął. |
_________________ Moja była Etka: http://www.polskajazda.pl...77&opcja=detail |
|
|
|
|
Luken66
Motocykl: MZ ETZ 251
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 13 Mar 2006 Posty: 121 Skąd: Korsze
|
Wysłany: 2006-10-22, 21:02
|
|
|
No wiesz ale koniec sezonu i czasu mam trochę to sobie zrobię. A wiem z doświadczenia, bo już raz zatarłem 150, że zawsze jest to w najmniej oczekiwanym momencie daleko od domu heheh A chodzi już kiepsko, jak wska heheh stuka głośno a ja lubię jak mi nic nie puka:PW sumie to też pierwsza naprawa od początku, czyli od 89 roku. A właśnie co do łożysk wału to jakie sa najlepsze? Np te skf z agmotu za 36 zeta? chyba powinny wystarczyć nie? |
|
|
|
|
Klima
Motocykl: Yamaha yzf 600r
Pomógł: 17 razy Wiek: 35 Dołączył: 01 Maj 2006 Posty: 994 Skąd: suwałki
|
Wysłany: 2006-10-22, 21:22
|
|
|
A ja mam w swojej jakieś chinski tani wał, wiem bo na wiosne zdejmowalem cylinder i na korbie byla jakas taka nazwa dziwna Jak kupilem Mz to byla 3tys po remoncie, teraz juz jest 8tys i wał trzyma sie jak nówka wiec proponuje ci wzbogacic troche chinczyków a wal bedziesz mial dobry |
_________________ Moja była etka http://www.polskajazda.pl...&idpojazd=10835
|
|
|
|
|
William
Zlotowicz Mnich
Motocykl: BMW F650
Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 1283 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
|