[KNOPERS]

witam.
moze ten problem wydawac sie podobny do tych co juz byly na forum ale tak mysle ze taki nie jest.
mam mz 251. motor odpala bez najmniejszych problemow, wchodzi na poczatku na obroty do samego konca. w czasie pokonywania powiedzmy okolo 10 czasem 20 km motor zaczyna chodzic coraz gorzej. zaczyna przerywac i max obroty coraz bardziej sie zmniejszaja. w koncu motor calkowicie gasnie. staje zmieniam swiece i motor znowu chodzi tak samo jak wczesniej tylko ze znowu przez taki sam czas.
na niektorych swiecach motor od samego poczatku nie wchodzi na obroty powyzej 6 tys. ale w kazdej chwili motor mozna odpalic az wlasnie calkowicie nie zgasnie. swieca nagary nie ma. motor paliwo przeciez dostaje skoro na innej swiecy zapala.
sprawdzalem juz z okolo 20 swiecami i na kazdej jest podobnie. na niektorych lepiej lub gorzej ale jest ten schemat.
kombinowalem z kondensatorami, cewkami, kablami wysokiego napiecia. nie ruszalem jeszcz platynek.
iskra na poczatku jak motor chodzi caly czas jest a jak motor zgasnie i nie chce juz odpalic to przez pierwszych dziesiej razy jak iskra powinna byc to jest polowe razy ale potem juz normalnie.
jak sie spotkaliscie z takim czyms albo wiecie o co chodzi to pomozcie bo motor juz rok czasu ma takie jazdy;/
ja mysle ze motor na wysokich obrotach po jakims czasie gubi iskre. ale dlaczego???!!!!

[Ppeterek]

Ja kiedyś miałem podobnie. Problemem był układ paliwowy - nie do końca zatkany nowy filterek. Identiko parę kilosów i gaśnie, następnie paliwo wypełnia po woli komorę pływaka i dalej jedziesz. Sprawdź filterki.

pozdro

[Pucekk]

Czesc , Moja mz 251 tez miała kiedys takie problemy okazało sie ze mieszanka paliwowa była zbyt bogata w olej i zarzucało mi swiece po kilku tankowaniach dobrałem sobie opytmalna mieszanke i probłem znikł .

[KNOPERS]

to nie jest kwestia paliwa sadze. bo paliwo szybko dochodzi do komory plywakowej. i bardzo szybko ja napelnia. szybciej niz moglo by sie spalic. filterek mam czysciutki bo jeszcze dodatkowy mam zamonotowany pomiedzy kranikiem a gaznikiem.
moze faktycznie mogla by to byc wina mieszanki. hm tylko ze swieca po wjeciu jak motor zgasnie jest czysta. i nie widac zeby byla brudna ale przez pierwszych kilka razy swieca czasem ma przebicie i przeskakuje bokiem calkiem.

[Luken66]

A jaki masz zapłon ? Elektronik czy nie ?

[KNOPERS]

przerywacz mam. tak jak oryginalnie bylo.
aha i czasem jest tak ze jak jade i juz wchodzi tylko na 4 tys obrotow to nagle zaczyna znowu wchodzic do 6 tys

[Klima]

przeczyść dysze i zawór paliwa ten który pływak zamyka. Zdejmij wężyk paliwa odkręć kranik i dmuchnij w wezyk to sie dowiesz czy jest zatkany moze w zbiorniku filtr sie zakleił syfem

[KNOPERS]

mysle ze to nie jest kwestia paliwa. sprawdzalem droznosc kranika i dysz. gaznik byl czysczony juz kilka razy sprzezarka ale nie przynosi efektu

[Klima]

moze tłumik masz zatkany

[FocusPocus]

a może wartość cieplna świecy nie jest taka jak powinna

[KNOPERS]

tlumnik jest drozny napewno. a pozatym motor caly czas by sie zachowywal tak samo gdyby to byla kwestia tlumnika.
moze faktycznie kwestia to swiecy ale eksperymentowalem juz na prawde z spora ich iloscia i z podobnymi rezultatami

[FocusPocus]

[KNOPERS]

od 90, 95 i 100 a jaka powinna byc wlasciwie w mz? jaka macie?

[Śpiewak]

[Michał 1991]

myśle że to nie jest kwestia wartości świetlnej świecy bo ja jeżdże na F80

[MZ Maxi Perwers]

KNOPERS, przeanalizujmy sprawę:
1. gdy jest zimny, to odpala bez problemu,
2. gdy przejedziesz kilka kilometrów, to zaczyna przerywac i w końcu nie wchodzi na obroty.
3. Kazda wymiana świecy pozwala na kolejne przejechanie kilku, kilkunastu km i znów to samo.
Jakie są możliwe przyczyny?
Elektryka - słaby akumulator, ładowanie, lub zanieczyszczone styki w układzie zapłonowym. Może to powodować słabą iskrę, niedostatecznie zapalającą mieszankę, która w wyniku złego, niezupełnego procesu spalania powoduje stopniowe odkładanie się oleju i paliwa na świecy, co prowadzi do przebicia i w konsekwencji zatrzymania silnika nie natychmiast, a po czasie. Trzeba wyczyścić co się da.
Zasilanie paliwem - pierwsze, co się nasuwa, to zły skład mieszanki. Za dużo oleju. Takie są objawy.
Uszczelnienia silnika, a konkretnie wału - simeringi na wale, jeśli nie są szczelne, to przepuszczą do skrzyni korbowej olej rzadki, czyli po nagrzaniu się go w skrzynce biegów podczas jazdy.
Prawdę mówiąc, to trzebaby sprawdzić dosłownie wszystko, ale najpierw elektrykę, gaźnik, szczelność połączeń gaźnika z cylindrem, ustawienie iglicy, zalać nowe paliwo o właściwym składzie, sprawdzić, czy korek zamykający bak nie jest zbyt szczelny (musi wpuszczać do baku powietrze). Prawdę mówiąc nie da się znaleźć przyczyny konkretnie odpowiedzialnej za taki stan rzeczy w Twoim motocyklu, gdyż może ich być sporo i bez organoleptycznego kuknięcia na silnik, to możemy tu sobie poematy pisać i niewiele z tego będzie. Najlepiej poszukaj sobie tematów o spadku obrotów, mocy, zalewaniu świecy itd, które są na forum.

[Qba]

Mi spokoju nie daje zapłon. W 251 ma być elektronik no ale pomińmy.

[Luken66]

Sprawdź kondensator. Kiedyś w WSK tak miałem. Identyczne objawy. Chodziła jakiś czas później buuuuu i koniec jazdy, zmiana świecy i dalej jazda.

[shalashaska]

...

[KNOPERS]

mam same platynki. bez modulu. lewego powietrza nie dostaje.
sprawdze w weekend jak wroce do domu jak z nowym przerywaczem bedzie i wloze dla pewnosci jakis gaznik od innej mzki zeby sprawdzic jak wtedy bedzie sie zachowywac.
mowicie ze same platynki bez modulu to nie jest najlepsze wyjscie??? moze faktycznie czas dolozyc do tego modul.
ahaaa i jeszcz jedno. simeringi na wale od strony alternatora i sprzegla sa wymienione bo chcialem miec pewnosc ze to nie one sa przyczyna.
nie wiem czemu ale regulacja biegu jalowego w gazniku wogule nie wplywa na prace silnika;/ mozna ja calkiem wykrecic i caly czas motor chodzi tak samo. koniecznie inny gaznik musze podlaczyc chocby od wsk czy cos takiego. nie bedzie wchodzic na obroty powyzej 5 tys ale powodem przerywania to nie bedzie. kiedys tak zrobilem zeby sprawdzic spalanie ma innym gazniku