» SZUKAJ
» FAQ
» ALBUM
» UŻYTKOWNICY
» REJESTRACJA
» REGULAMIN




Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: wojciech944
2007-06-04, 14:27
Pare zmian w mz etz 150 lub 250
Autor Wiadomość
Pawelek
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-03, 00:24   Pare zmian w mz etz 150 lub 250

Witam wszystkich jestem nowy na forum i nazywam sie pawel mam 17 lat. Postanowilem ze na te wakacje zakupie mz etz 150 lub 250 bez papierów lub z nimi w cenie nie wiekszej niz 900zl. Czy mozna juz dostac dobry egzemplaz zeby posmigac w terenie i na asfalcie. Planuje w niej pare zmian po kupnie które sam wykonam lub komus zlece. Pierwsza z nich bedzie wstawienie do przodu kola 16 cali tak jak i z tylu. Mysle tu zeby jakos to samemu zrobic ale nie zabardzo umiem i najchetniej bym gdzies kolo wyslal zeby mi to zrobili. Moze znacie kogos do kogo mozna wyslac i otrzymac eleganckie kolo. Obrecz i felge 18 z piasta oczywiscie bym wyslal tylko szprychy gdzies by bylo trzeba kupic.

Druga zecz to zawieszenie. Z przodu planuje dorobienie takich rurek o wysokosci 15 cm lub wiecej, które bym wkrecil w te otwory co sa na gurze rury przy polkach, a z drugiej stronu bym to zakrecil ta sruba co byla. Oczywiscie to zlece wykonanie dla tokarza powinien cos znalesc u siebie jakis material. Moze powiecie mi zy by sie nadala stara rura z laga od mz bo mam w tej chwili jedna sztyke o by wystarczyla na dwie rurki.

A z tylu mysle przedłużyć wahacz o jakies 5 cm lub wiecej troche i podnieść go w górę. Czy sie da przerobic ten wahacz zeby byl tylko jeden amor centralny, czy nie. Mysle wykorzystac ten z mz etz. Tak dwa kolo siebie zrobic po zrodku zeby bylo estetyczniej i wachacz wzmocnic naspawac cos na niego.

jeszce mam pare pytani czy mozecie mi powiedziec czy dobrze pomuslalem o tym zawieszeniu i przednim kole pomuzcie i dajcie namiar komu bede mógl wyslac kolo zeby przeszprychowal.

Powiedzcie mi jak poprowadzic tlumik w mz gora tak jak w simsonie enduro.
Czy opony szosowe o wymiarach przod- 110/80 lub 90/16 tyl- 130/70/16 czy mocno spowolnia etke150 bo nie wiem czy dostane 250 w tej cenie. Ma mi jechac 80-90 bo robie zeby byla silna maial ta moc. bo komplet drugi opon z felgami bede mial na teren piaski jakieś hopy i wogule żwirownie itp. No i z przodu bede mial owiewke mala zamiast lampy i blotnik od Crosa lub Supermoto. Moto bede uzytkowal sam dla wlasnej satysfakcji na wiosce do posmigania od czasu d czasu.

Zapomnial bym slyszalem ze sie gna te mocowania przy silniku da sie jakos je ulpszyc bo jak wjade wteren to lipa zebym silnik zgubil.

MOZECIE mi doradzic cos w tych problemach co napisalem. Bedzie to moje pierwsze wlasne moto i chcialbym zrobic je pod siebie zebym dobrze sie czul na nim w terenie jak i na asfalcie. Prosze pomózcie
 
     
radek 

Motocykl: Mz, WSK, Jawa 350
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 15
Wysłany: 2007-06-03, 10:53   

Witam

Co do zawieszenia z przodu, kupiłem mz 250 przerobioną na crossa i miała dospawane do obu lag z przodu kawałki innych lag o długości 20 cm. Nie był to najlepszy pomysł bo w miejscach łączenia zaczęły puszczać spawy (oczywiście wymieniłem na nowe zawieszenie). Tobie też nie radziłbym przedłużać lag bo spotka cię to samo. Osłabisz je tylko i tyle. Poza tym jak zaczniesz szaleć w terenie może się okazać że skoczysz i ci się złamie zawieszka... niechciałbym być wtedy na twoim miejscu. Co do tylnego wachacza i centralnego amorka... Stary jak ty chcesz upchnąć orginalny tylny amor od etki?! Widziałeś kiedy centralny amor w motocyklu terenowym?? Jest on grubszy ale krótszy. Poza tym ma większą możliwość regulacji twardości. Co do koła 16''. Jak ty chcesz zrobić z obręczy 18" 16"???? Tego nie bardzo rozumiem. Widze że chcesz zniszczyć kolejną etkę... kolejny wiejski tuning... Stary chcesz mieć dobry motocykl w teren???? kup sobie crossa... dozbieraj kasy, a nie baw się w takie przeróbki. W 99% przypadków kończy się to wyrzuceniem ramy na złom, albo gorzej połamiesz się jeszcze i tyle ci z tego przyjdzie...
 
     
SAke 
Pogromca Mitów! :)


Motocykl: VFR 800Fi
Pomógł: 5 razy
Wiek: 35
Dołączył: 05 Mar 2005
Posty: 1019
Skąd: Żyraków / Dębica
Wysłany: 2007-06-03, 11:05   

Tak czułem ze wcześniej czy później WT pojawi się i na tym forum. Jaką przybieramy strategie walki z WT? Tępimy czy szydzimy? :piwo: :klnie:

Jak chcesz cos do terenu to dołóż tą kasę która włożysz w nieudane przeróbki poczciwej etki i kup sobie jakiegoś crossa czy enduro, zostaw i nie szpeć poczciwej Etki!

Jeśli jednak jesteś zakochany w tych motocyklach tak jak my i musisz mieć mz a nie jakąś japońska kosiarkę to zawieszenia się nie sztukuje tak z zasady jak chcesz wyższą to wymieniasz całe zawieszenie na dłuższe to samo tyczy się wahacza, Co to centralnego to amortyzatory od etz nie będą.

Podsumowując taniej będzie kupić cos do jazdy w terenie a nie ciąć i niszczyć motocykl szosowo-turystyczny!
_________________
http://www.polskajazda.pl...600,WSK,125/394
 
 
     
Nemesis 


Motocykl: ETZ 251e
Pomógł: 3 razy
Wiek: 36
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 259
Skąd: RmX
Wysłany: 2007-06-03, 13:12   

Cytat:
Druga zecz to zawieszenie. Z przodu planuje dorobienie takich rurek o wysokosci 15 cm lub wiecej, które bym wkrecil w te otwory co sa na gurze rury przy polkach, a z drugiej stronu bym to zakrecil ta sruba co byla. Oczywiscie to zlece wykonanie dla tokarza powinien cos znalesc u siebie jakis material. Moze powiecie mi zy by sie nadala stara rura z laga od mz bo mam w tej chwili jedna sztyke o by wystarczyla na dwie rurki.


Tu nie wiem o co kaman :ysz: Nie rozumiem czy ty go na crossa chcesz ''przekształcić'' czy na co? Niskoprofilowe opony i 16 calowe koło do lasu to głupota przecież. A co do ceny, to za 9 setek znalazłbym ci 250 z papierem, o mnijszym kole był juz tu temat, uzywaj opcji ''szukaj'' na zielono na samej górze strony, duzo mozna zlaleść. Centralny amorek można zapodać do etki, były nawet zdjecia tylko to jest raczej ekstremalny patent, pochłaniajacy duzo czasu, precyzji i kasy...
_________________
Na tym świecie z każdym dniem przybywa szaleńców: CBR, YZF, GSX, ETZ:D
 
 
     
Kamil5 


Motocykl: MZ ETZ 250/EZT251
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 317
Skąd: Radzymin
Wysłany: 2007-06-03, 13:16   

popieram szkoda zdrowia i pieniedzy i ETULI!
za tą kase możesz kupić.
http://allegro.pl/item197831821_cz_250.html
http://allegro.pl/item200...ss_okazja_.html
http://allegro.pl/item198...niezawodna.html
http://allegro.pl/item200...t600_120kg.html
http://allegro.pl/item201...ha_125ccm_.html
http://allegro.pl/item201...ozrusznik_.html
http://allegro.pl/item198...super_stan.html
http://allegro.pl/item198...0_polecam_.html
http://allegro.pl/item201666887_2_x_honda_mtx.html
http://allegro.pl/item200884893_honda_250.html
to tyle bez wiekszego przeglądania opisów........ :piwo:
_________________
Nie wnerwiac się mam dysleksie:P
 
 
     
Pawelek
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-03, 13:22   

mniejsze kola chce na asfalt bo bede tez sie poruszal na nim. Chce kupic drugi komplet opon i zalozyc pozadna kostke. U mnie teren znaczy ze bede sie poruszal po drogach nieutwardzonych. Mysle z kumplami raz w tygodniu wyjechac na zwirownie. Kumpel jezdzi derbikiem a to jest o wiele gorszy sprzet nisz ta mz. Mz to moim zdaniem tez klasyk ,ale cos za cos. Rame zrobie mocniejsza na spawach przyspawam wzmocnienia zeby nie pekala na nich. Mam pare pomysłów. Co do podniesienia zawieszenia to z przodu koles poprostu wkrecil dorobione u tokaza rury i smiga po derenie jak buza nic mu nie peka. Ma oryginalna rame tylko powspawywal te wzmocnienia i wszystko sie tzryma nic sie nie rozpada i nie lamie. Mam tylko wotpliwosci do przednich lagów podobno sa kruche i zrobione z miekkich materjalów ale na poczatek do jazdy i nauki sie nadadza . Potem zakupie od jakiegos korosa i bedzie dobrze. Z tylu wspawam takie podwyzszenie do amortyzatorów zeby je odsynac od ramy i tyl podniesie sie wyzej. Mysle tu o 250 bo jest mocniejsza a szerokie laczki spowolnia troche ja i temu zaloze zebatki na przyspieszenie. wyglad etki bedzie taki sam zostane przy seryjnych z tylu amorach tylko bedzie stala wyzej. Pozdrawiam .
 
     
tomasz102 
V.I.P.


Motocykl: MZ ETZ 298e
Pomógł: 11 razy
Wiek: 34
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 1540
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2007-06-03, 13:26   

po pierwsze mówisz o przeróbkach i co byś nie zrobił, jak nawet nie potrafisz zmienic koła.... :???:

po drugie to jak już chcesz to kup 150 bez papierów w stanie tragicznym i ją katuj bo i tak juz nic z niej nie będzie.

Ogólnie co do przeróbek to juz to widze jak to bedzie wyglądac :lol: i nawet jak sam nie bedzesz robic to jak nie masz kasy to oddawsz MZ panu staszkowi zeby ci wachacz przedłużył za flaszke, miłejjazdy.
_________________
w garażu: MZ ETZ 250 , Kawasaki 440 LTD, Renault 19. "Życie się kręci powyżej czterech tysięcy."
Tomek, stopka!
 
 
     
Pawelek
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-03, 14:28   

eszystkie nazedzia posiadam i umiem kolo zmienic pare lat temu moze ze 2 wujka mz jezdzilem i musialem ja najpierw zrobic bo cos nie tak bylo i z kumplem w dzien sobie poradzilismy i smigala elegancko. Mam wiedze i umiejetnosci. I ni komu nie oddam mz bo nie jestem taki zeby byle komu oddawac zeczy do jakiejs roboty. Mam znajomych dobrych fachowców i mi pomoga np w spawaniu i dorobieniu rurek do przodu. Jak nie chcecie pomuc to nie wielkie dzieki. MYslicie ze wy jestescie jacys naukowcy i wszystko wiecie. Moze jednak nie. Nie moja wina ze dopiero kupi sobie wlasne moto i mnie nie stac na lepszy sprzet a mz akurat jest moim zdaniem najlepsza z tych co ogladalem motorków do ceny 1000zl. Rama bedzie wzmocniona tak jak wachacz tylny. Pozdro i wielkie dzieki za dopier....nie. Mam zdjecie mz która koles powdwyzszyl trakim samym patentem co ja bede i przejezdzil 2 sezony i nic mu nie pislo. A koles u mnie w miescie tez ma cos takiego zrobione i tez jezdzi i nic nie wali sie wiec nie wiem o oc wam chodzi Narqa


P.S
ostatnie pytanie i nic was nie pytam wiecej Ile koni ma mz 150. Czy jak zaloze do przodu mniejsza zebatke tak o dwa zeby to lepiej bedzie szla na przyspieche i czy wycicnie mi 90 km/h muwimy tu o dobrym egzemplarzu. Bo do terenu to jakiesprzelozenie by sie zmienilo na przyspieche i moc . W lekkim terenie ( drogi lesne, polne jakas zwirownia do zabawy) nie musi isc wiecej jak 85-90 bo to juz jest dobra predkosc. Czy w tej mz 150 wystarczy mocy zeby sie zabawic np podjazd pod strome wzgórze z duza predkoscia i czy silnik podjedzie np 3 biegu przy 5 tys obrotów
Prosze odpowiedzcie na te pytania
 
     
daniel1621 


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 16 razy
Wiek: 33
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 987
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-06-03, 14:57   

Pawelek napisał/a:
I ni komu nie oddam mz bo nie jestem taki zeby byle komu oddawac zeczy do jakiejs roboty.
a to dziwne, bo chwile wcześcniej pisałeś tak:
Pawelek napisał/a:
Planuje w niej pare zmian po kupnie które sam wykonam lub komus zlece.


Pawelek napisał/a:
Czy opony szosowe o wymiarach przod- 110/80 lub 90/16 tyl- 130/70/16 czy mocno spowolnia etke?mniejsze kola chce na asfalt bo bede tez sie poruszal na nim.

Dziwisz mnie człowieku. Przerabiasz cały moto niby na crosa, ale opony chcesz założyć szosowe i śmigać po drogach :roll: dziwne

Jak to będzie wyglądać jak np wahacz przedłużysz i jakieś tam wzmocnienia obspawasz do okoła?? Po pierwsze spaw zawsze może puścić i Twoja jazda się może tragicznie skończyć, a po drugie te wszystkie spawy i wzmocnienia będą straszyć.

I według mnie dziwne jest to, że nawet nie kupiłeś moto a już sie zastanawiasz co w nim, przerobić. Już nie raz widziałem kolesi z podobnym zamiaramy do Twoich i z ich przeróbek nie wychodziło nic dobrego, więc lepiej się zastanów czy jest sens psuć MZ :?: :!: :?:


P.S Wiadomo, każdy się może pomylić w pisowni, ale Ty walisz takie straszne błędy i tak ich dużo, że aż trudno się to czyta
_________________
http://www.polskajazda.pl...08&opcja=detail
 
 
     
Nemesis 


Motocykl: ETZ 251e
Pomógł: 3 razy
Wiek: 36
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 259
Skąd: RmX
Wysłany: 2007-06-03, 16:18   

Pawelek napisał/a:
ostatnie pytanie i nic was nie pytam wiecej Ile koni ma mz 150


Mz etz 150 - 9kW
Mz tez 150x - 10,5kW

Logiczne ze jak dasz mniejsza zebatkie z przodu to bedzie silniejsza, tylko nie wiem czy pod ta górke ci podjedzie na szosówkach :o
Mnie go*no obchodzi co on sobie z ta etka zrobi, tylko dziwni mnie na ile sposobów on to zamierza wykonać :roll: :grin:
_________________
Na tym świecie z każdym dniem przybywa szaleńców: CBR, YZF, GSX, ETZ:D
 
 
     
Klima 


Motocykl: Yamaha yzf 600r
Pomógł: 17 razy
Wiek: 35
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 994
Skąd: suwałki
Wysłany: 2007-06-03, 16:56   

etz 150/ 251 ma za słaby wachacz jak chcesz szalec gdzies na polu. kup dobitą 250
_________________
Moja była etka http://www.polskajazda.pl...&idpojazd=10835
 
 
     
MZ Maxi Perwers 
Zlotowicz
MODERATOR - RETIRED


Motocykl: GSXF 600, GS500.
Pomógł: 9 razy
Wiek: 53
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 1030
Skąd: Lubań-Zgorzelec
Wysłany: 2007-06-03, 17:25   

Dziwi mnie trochę fakt, że zadajesz na forum pytania, na które już dawno udzieliłeś sobie odpowiedzi przerabiając je z kumplami. Nie jest też dla mnie zrozumiałe,
Pawelek napisał/a:
jeszce mam pare pytani czy mozecie mi powiedziec czy dobrze pomuslalem o tym zawieszeniu i przednim kole pomuzcie
, - pytasz więc otrzymujesz odpowiedzi, a że niekoniecznie pokryły się z Twoją oceną pomysłu, to sprawa inna. Dla mnie mozesz zrobić z MZ nawet helikopter jeśli masz chęci i kasę. Nie dziw się, że chłopaki krytykują takie idee, bo to w ich oczach wygląda mniej więcej tak, jakbyś chciał z Elektry zrobić szlifierkę...
Twoja sprawa, co robisz z moto. Mam nadzieję, że zrobisz to solidnie i z głową.
Koło przeszprychują Ci w każdym zakładzie naprawiającym rowery.
_________________
Jedynym lekarstwem na głupotę jest kop w d-pę.
Motongi MZ wymagają tylko prostych koncepcji by działały. Tak jak lodówki z lat 80. Miały śmigać przez 25 lat. Mzetki je wyśmiały. Była cudowna 251- ukradli.
 
     
Pawelek
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-03, 17:39   

dziekuje ze chociaz niektórzy mnie rosumieja. Martwi mnie majwazniejsza sprawa bo chce w ramie posw\pawac wzmocnienia tam gdzie sa spawy takie plaszki o grubosci 2 mm i troche dluzsze zeby rama nie pekla a najbardziej przy głowce tam gdzie polki sie mocuje bo podobno lubi pekac. Czy da sie do tej ramy te blaszki przyspawac spawarka elektrodowa czy nie. Prosze mi odpowiedziec bo martwie sie ze mi peknie po jezdzie po drodze nieutwardzonej i tak dzisiaj z ojcem sie sprzeczalem ze niczym tego nie da sie pospawac oczywiscie mysle ze da sie jakas spawarka pospawac. Czy to moze byc elektrodowa jak najciezsza elektroda i jazda ze spawaniem zeby dziur nie porobic. A narazie trwaja poszukiwania mz etz 150 lub 250 do 900zl. Moze cos sie znajdzie do wakacji i wtedy bede smigal po przeróbkach.
A co do kola to u mnie koles nie chce se podjac tego wyzwania. Podskocze jeszcze do drugiego zakladu to moze w nim by mi przerobili. Mysle ze sam zaszprychyje tak jak tyl tylko zeby mi je wycentrowali. Pozdro i powiedzcie czy spawarka elektrodowa przyspawam te blachy do wzmocnien tam gdzie spawy. Pozdro
 
     
Kamil5 


Motocykl: MZ ETZ 250/EZT251
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 317
Skąd: Radzymin
Wysłany: 2007-06-03, 17:44   

ja jestem tego zdania.. za tą kase kupisz motor z przeznaczeniem TEREN!!!!!!!!!!!!!!!
_________________
Nie wnerwiac się mam dysleksie:P
 
 
     
tomasz102 
V.I.P.


Motocykl: MZ ETZ 298e
Pomógł: 11 razy
Wiek: 34
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 1540
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2007-06-03, 18:06   

Pawelek napisał/a:
Jak nie chcecie pomuc to nie wielkie dzieki. MYslicie ze wy jestescie jacys naukowcy i wszystko wiecie.


nie mów że wszyscy, bo to ja tylko ten post napisąłem i to moje zdanie, a fakt że zaprzeczasz sam sobie utwierdza mnie w moim przekonaniu:
daniel1621 napisał/a:
Pawelek napisał/a:
I ni komu nie oddam mz bo nie jestem taki zeby byle komu oddawac zeczy do jakiejs roboty.
a to dziwne, bo chwile wcześcniej pisałeś tak:
Pawelek napisał/a:
Planuje w niej pare zmian po kupnie które sam wykonam lub komus zlece.


i to wszystko wyjaśnia.

Co do przeróbek to zobacz temat "śmieszne aukcje" i zobacz czego nie należy robic z MZtami.
_________________
w garażu: MZ ETZ 250 , Kawasaki 440 LTD, Renault 19. "Życie się kręci powyżej czterech tysięcy."
Tomek, stopka!
 
 
     
ETZrider 

Motocykl: 251 ;D
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 64
Skąd: Polska
Wysłany: 2007-06-03, 18:31   

Spawarką taką zwykłą da się spawać ramę, ale nie wzmocnisz jej a raczej osłabisz. Lepiej pospawaj migomatem albo czymś takim. Rozumiem cię że chcesz zrobić coś samemu, i później jeszcze cieszyć się z jazdy własnym dziełem, tylko trochę etki szkoda...
 
     
Pawelek
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-03, 19:12   

Moze mi powiecie czy jak wjade w teren sredni nie ma za bardzo gdzie wyskoczyc ale sa pagurki. Czy rama po takich jazdach szybko peknie i w jakim miejscu. Jak przetrzyma ze dwa sesony (jazda 2 razy w tygodniu po dwie godzinki lub wiecej bo moto bedzie uzytkowane na wiosce dla rozrywki na miasto mi nie potrzebne żadne moto z buta wole chodzic, a prawko za rok i nie chce wyrabiac na moto) to czy dlugo pociagnie ta rama. Moze ma jakies krytyczne miejsca w których lubi pekac. Jak tak to jakie to miejsca i czy od wyskoku malego np moze peknac czy nie Ale to zadko bedzie stosowane. Przewaznie bedzie to wyscig w lekkim terenie pagórek zjazd prosta i to wszytko no i drogi polne i lasne. Moze powiecie cos o ramie gdzie lubi pekac
 
     
Termit 

Motocykl: Vfr 800 rc 46
Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 136
Skąd: Kurkocin
Wysłany: 2007-06-03, 19:28   

A ze spawaniem bym uważa sam tego nie pospawasz chyba że jesteś spawaczem bo spoina morze wyglądać dobrze ale morze być zła i puścić w złym momęcie. A co do przdłóżania wahacza to lepiej zrobić nowy bo to będzie pewniejsze że wytrzyma
A jeśli chcesz spawać ten wahacz to polecał bym spawarke elektrodową bo takie spawy lepiej trzymają tylko trudniej o dobrego spawacza tą metodą
 
     
daniel1621 


Motocykl: MZ ETZ 250
Pomógł: 16 razy
Wiek: 33
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 987
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-06-03, 19:36   

przy takiej jeździe napewno zegną się mocowania silnika i wydaje mi się że najbardziej narażona na pękanie jest rama przy główce ramy.
ETZ150, to za bardzo sobie nie poszalejesz bo troche słaba, a tak w ogóle to tańsze są 250 niż 150 (przynajniej w mojej okolicy)

jak już bardzo chcesz zrobić takiego crosa, to ja na twoim miejscu kupiłbym rame jawy 350 i do tego wsadził silnik od MZ. Wydaje mi się że rama jawy więcej wytrzyma, bo ma rame kołyskową
_________________
http://www.polskajazda.pl...08&opcja=detail
 
 
     
Termit 

Motocykl: Vfr 800 rc 46
Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 136
Skąd: Kurkocin
Wysłany: 2007-06-03, 20:18   

Byłem przed chwilą obejrzeć wahacz w etce i doszedłem do wniosku że łatwiej będzie zrobić nowy dłuższy i wzmocniony wahacz karzystując z elemętów starego wahacza (np. mocowanie do ramy) i taka przeróbka na pewno wytrzyma
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Copyright © 2004-2015 MZ KLUB POLSKA
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14